film

Tirindeth

Czy tylko ja sie poryczałam, kiedy Jacob leżał pocharatany po bitwie z nowonarodzonymi i rozmawiał z Bellą o jej decyzji? Az tak się rozczuliłam, nie no, wstyd :/

Najpiękniejsza scena - kiedy ją pocałował.
Zabicie wampira - szokujące, ale nawiązywało do wizji z Księżyca w nowiu. Trochę głupio przygotowali fabułę - jak posklejaną z osobnych wątków, tak nieskładnie. Osoba bez znajomości książki nie połapałaby się, o co kaman. Brakowało mi wybuchów złości Charliego względem Edwarda (pamiętacie scenę z książki o tych biletach urodzinowych?). Dobrze, że była scena w namiocie - czekałam na nią jak głupia Razz

Chociaż głupio ją zmienili.

Ogólnie mam mieszane uczucia. Może jutro będzie lepiej Razz

Zuz@

Nie nazwałabym sceny pocalunku najlepsza, napewno nie tego xD Ale nie bylo AZ tak strasznie, bo tylko raz na chwilke odwrocilam glowe xD
A charlie! Zapomnialabym xD Rozmowa o wiadomo czym- bezcenna Very Happy

Kocham tego czlowieka xD
Wiadomo z,e wszytskiego by nie wrzucili do filmu ,ale bylo sporo fajnych scen Very Happy

No i scena w namiocie <3
I zareczyny, i na lace <3
i opowiesci przy ognisku <3

vein92

A ja nie tylko jestem pod podziwem jeśli chodzi o fil ale także SOUNDTRACK Smile

Jest mega!

Zuz@

No Soundtrack tez jest swietny ,ale jesli chodzi o sage to juz norma xD

vein92

Nie mogę się od niego oderwać Very Happy

Shetani

a ja nie rozumiem motywu jednego. zawsze bylo ze wilkolaki szybko dochodza do siebie i szybko powracaja do zdrowia. a tu wielkie halo bo Jacob w gipsie. na co sie martwili i na co to wszystko jak niby ma dojsc szybko do siebie?xD
(ja bym go tam wyleczyla inaczej xD)

Zuz@

Kosci sie u nich szybciej zrastaja ,ale i tak nie w kilka sekund , no i chyba szybciej jak a pod wilcza potacia ,a z racj tego wszystkiego poprzestawianego Jake nie mogl sie transformowac xD

Paradoks__

Ach, widzę, że Wam się film podobaaaał xD.
Faaajnie Smile

.
Mnie ciekawi ta scena w namiocie.. mam nadzieję, że nie zawalą xD. I ten pocałuuuunek ^^.
i coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam, co Razz

.

Shetani - w książce to wyjaśniaali..
i to chodziło chyba o to, że jako wilkołąkowi źle mu się kość zrosła, czy coś takiego.. nie pamiętam do końca ;p.

Zuz@

Mi sie scena w namiocie bardzo podobala ,a to moj ulubiony fragment w ksiazce xD
A pocaluek byl do przezycia xD Tzn ja przeciwniczka Tylora w roli Jake'a go przezylam xD
Ale o wiele wieksza frajde sprawialy mi pocalunki EB, no i scena sypialniana xD

Paradoks__

Scena sypialniana? W tej części już była? ^^ A no, chyba taaak..
i wgl. zrobiła mi się ochota na to `zaćmienie` Razz

Shetani

ja ich pocałunku nie moglam przezyc! wyzywalam na cale kino Belle! kumpela powiedziala ze wiecej ze mna do kina nie pojdzie xD

Zuz@

Werr...no moze nie az tak sypialniana jak w BD...ale w sypialni, z pierscionkiem <3 ;D
Moja sie ze mna skrzywila na ich pocalunku xD
Ale nawet spoko to zagrali, balam sie ,z ebedzie bardxziej ohydnie xD

Tirindeth

Ta scena w sypialni była niedopracowana, moim zdaniem. Mało pikanterii. Podobno wampiry mają wrodzony seksapil, a Edkowi coś go brakowało Razz

Poza tym bardzo mi się podobała scena walki - znaczy widać, że postawili na efekty i batalistyczne ujęcie problemu. No i w końcu coś z tyli Volturi - w Zaćmieniu nie było nic o pakcie z Victorią, ale widać, że sięgnęli do Drugiego życia Bree, czyż nie? (bo ja Bree nie czytałam, ale słyszałam o tym)

Zuz@

Ja myslalam ,ze ta scena bedzie duzo gorsza, a byla bliska tej ksiazkowej. Szczegolnie jak sie porowna ich wczesniejsze zblizenia w Twilight czy NM Smile

Dlatego ja jestem baaaardzo zadowolona ;D
Sceny walki byly widowiskowe, ale tego ie bylo mozna spodziewac xD
I nie wiem czy nazwalabym to paktem, raczej Volturii przymknelo jedynie oko na dzialania Victorii..No i istnieje mozliwosc ,ze nie bylo tego w ksiazce o Bree tylko autorzy, nie po raz pierwszy zmienili troche fabule Smile

Shetani

ooo zapomnialam. odnosnie Victorii.. tamta aktorka była lepsza. taka jakas bardziej demoniczna. a ta taka słodka.

Zuz@

O wlasnie!
Ta mi kompletnie nie przypadla do gustu, brak bylo w niej szalenstwa...Wygladała jak grzeczna, przestraszona dziewczyna, ktora srednio wie co robi...

Somalijka

Według mnie filmy są beznadziejne. Ominęli wiele ważnych szczegółów, weźmy sobie Księżyc w nowiu. W książce Alice przyjechała na noc, o ile dobrze pamiętam, a w filmie tego samego dnia poleciała z Bellą do Włoch.

Zuz@

Jak chcesz ,zeby w filmie bylo linijka po linijce ,co w ksiazce to unikaj ekranizacji lepiej xD
Czy jedzie w dzien ,czy w noc to jest do przezycia, gorzej jak zmieniaja bardziej fabule, kluczowe watki..co im sie zdarzalo Smile

Niunia

Jak ja już bym chciała go obejrzeć, ale siostrzenica coś nie chce iść.... Byłaby dla mnie niezłą przykrywką Razz

Oxy

Ja wróciłam i jestem zadowolona Very Happy

Byłam jakoś sceptycznie do Zaćmienia nastawiona, wydawało mi się dość nudne i nie wyczekiwałam go tak jak poprzednich części... ale mimo to pozytywne zaskoczenie.
Co mi się podobało?

1. Oczywiście, scena w namiocie Very Happy

2. Charlie i jego 'poważna rozmowa' xD
3. Alice&Jasper, w KOŃCU się pocałowali.
4. Edward&Bella w końcu pocałowali się JAK TRZEBA. Poprzednie części były jakieś sztuczne, nie czułam tej chemii między nimi. Tutaj było to coś.
5. Charakteryzacja Rosalie - w końcu wyglądała ślicznie! Wydaje mi się, że Nikki schudła i to bardzo wpłynęło na postać.
6. Riley! Był słodki xD
7. Jasper uczący walczyć Razz

8. Pocałunek Belli i JACOBA ! - tak wiem, jestem okropna, miałam ochotę udusić Bells, ale PODOBAŁO MI SIĘ xD
9. Walka z nowonarodzonymi
10. Oświadczyny Smile

A co mi się nie podobało?

1. Victoria! Ta aktorka była straszna! Jakaś słodka, oczy jak kot ze Shreka xD
2. Fryzura Alice... sama nie wiem. Jakoś mnie nie przekonała.
3. Esme! Jak w pierwszej i drugiej części bardzo mi się podobała, to tutaj jakoś staro wyszła, w ogóle dziwnie, ostro i niekorzystnie.
4. Leah :/ Aktorka w ogóle mi niepodpasowała pod 'moją' Leah. Nie jestem zadowolona.
5. Scena kiedy Bella odjeżdża spod szkoły z Jacobem. Co to w ogóle miało być? Trochę olewające w stosunku do Edwarda.
6. Sposób zabijania nowonarodzonych - nie wiem ,co reżyser sobie wymyślił ale dla mnie to było żałosne!
7. Brakowało mi kilku ważnych i fajnych dialogów z książki! Jak choćby Jacoba, o tytułowym Zaćmieniu ("Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem'') a szkoda, bo to by wzmocniło sens tego tytułu Very Happy

To chyba wszystko co mi do głowy przyszło xD Chciałam to jakoś podsumować i dla siebie i dla Was Smile

Shetani

ta scena jak z Jacobem odjezdzala byla fajna jak dla mnie. ja to bym z nim wszedzie odjechala xDDD

I faktycznie zapomnialam tez o Leah.. jak dla mnie to za stara aktorke wzieli. wyglada jak matka watahy a nie siostra Setha xD

Zuz@

Mi sie ta scena z motorem w ogole nie podobala ,bo dała mylne wrazenie, i zupelnie odbiegała od ksiazki. A i beznadziejna byla koncowa przemowa Belli ,bo w przeciwienstwie niz w ksiazce wyszlo ,ze ona nie tyle chce byc z Edwardem, co byc niesmiertelna Confused

A Leah wygladala strasznie... Sad

Ale za toSeth byl booooki xD

Kadzia

Jestem świeżo po Zaćmieniu i muszę przyznać, że podobało mi się choć nie do końca . Początkowe ujęcie, Edward i bella na łące, tak mdląco pokazane . Jak wyżej Leah, miałam o niej całkowicie inne wyobrażenie . Ale za to wspaniałe było jak Bella rozmawiała z ojcem ' jestem dziewicą ' ; ]] I oczywiście pocałunek jej i Jake . Więc odniosłam pozytywne wrażenia, chociaż 2 część bardziej mi się podobało ( jeżeli chodzi o film ) .

Amber

Wczoraj obejrzałam i:
1. Leah WCALE nie jest piękna. W książce była opisana jako ósmy cud świata, a tu... Szkoda gadać.
2. Wolałam 'starszą' Victorię z poprzednich części.
3. Charlie ani trochę nie przejmował się Edwardem, a w książce wyrzucał go z domu.
4. Esme wyszła strasznie.
5. Oświadczyny - pierścionek był ohydny, ja bym go nawet nie przymierzyła, a co dopiero nosić.
6. Brak ciekawych cytatów 'książkowych'.
7. Techniki zabijania nowo narodzonych. To było kompletnie nie do przyjęcia, a Riley wyglądał obrzydliwie z ułamanymi rękami.
8. Jestem strasznie cięta na Jacoba, nigdy go nie lubiłam, ale tutaj było strasznie. Nie lubię jego jako postaci i ten film niczego nie zmienił w moim myśleniu - a jeszcze ten pocałunek, no niee.

Kadzia

Mi się właśnie techniki zabijania podobały . I Jake uwielbiam <33 ; ]