Zaćmienie

q1a1z1w2

taa . film te całe wyobrażenia zniszczy
zapewne usuną scenę w namiocie , jak Bella złamała sobie rękę uderzając Dżejka -,-
pewnie przywołają jakże ciekawe opowieści Rosalie i Jaspera

Niunia

To w końcu trzecia część wszyscy są już rozkręceni (scenarzyści, aktorzy, dublerzy.... Wink

) może nauczyli się czego oczekują fani i co im się podoba a co nie.

martix.marta

Ja przeczytałam wszystkie części zmierzchui są świetne. Teraz czytam Harrego Pottera ale potem mam zamiar znów przeczytać zmierzch. Osobiście uważam że najlepsze były części I oraz III. Ostatnia część była już troszke pokręcona księgi Jackoba itp. ale może być. II była chyba najgorszą jeśli można ja tak nazwać bo każda jest w jakimś detalu oszałamiająca ale była najsmutniajsza bez Edwarda, to dlatego. Smile

Dinitte

Świetna. Najlepsza, zaraz po Zmierzchu. Niezły pomysł z tą bitwą. xD

Denerwuje mnie tylko to że całą sagę zepsuli ekranizacjami. Gdyby nie fascynacja osób które nie czytały książek tylko obejżały film i Ci antyfani którzy nie przeczytali książek a po filmie stwierdzili że to badziew... byłoby o wiele lepiej. Ale są ludzie i parapety xDD

q1a1z1w2

A te osoby, które zaczęły fascynować się Zmierzchem tylko po obejrzeniu filmu ? Pewna osoba, którą znam nawet nie wiedziała że jest taka książka -,-
To to już jest śmieszne

Shetani

to jest denerwujace.

Tirindeth

Shetani

q1a1z1w2

Claire1

Ja najpierw czytałam książki a potem oglądałam filmy. Ale przyznam, że Zaćmienie i Przed Świtem były super. Bitwa była niesamowita, no ale to jest właśnie dzieło efektów komputerowych. Tak jak wilki. Ale i tak mi się to podoba. Znam taką osobę co cały czas ode mnie wszystko małpuje. Jak słucham jakiejś kapeli to ona na drugi dzień ma cały pokój wytapetowany ich plakatami, a nawet nie wie co to za kapela. Tak samo było ze sagą Zmierzch. Taka fanka z niej bo oglądała ze mną AŻ jedną część i sądzi że jest największą fanką tego filmu i że wszytko o nim wie. A jak jej powiedziałam że są książki sagi Zmierzchu to powiedziała że kłamię. Sorry, ale takich ludzi nie cierpię. Sądzą, że są nie wiadomo kim. ;/

Tirindeth

Kochana q1a1z1w2, nie mam Ci tego za złe ;] Każdy wyraża swoje zdanie Wink

becha

a wracając do tematu, Zaćmienie jest najlepszą częścią, moim zdaniem. Film najbardziej mi się podobał, parę szczegółów się nie zgadzało, ale to pomińmy, ogólnie efekty były dobre, muzyka na średnim poziomie, ale zawsze. Aktorzy dobrze dobrani, nowa Victoria trochę za delikatna, poprzednia była bardziej dzika i bardziej pasowała mi do tej roli. Za film ode mnie duży plus.

sevielle

tak zdecydowanie film Zaćmienie było najlepszą częścią Very Happy

pozdrawiam Smile

Paula338

Jeżeli chodzi o książkę, to zgadzam się z Wami Wink

Moją ulubioną częścią jest właśnie Zacmienie Smile

Najwięcej akcji, mniej gadania tak jak w ostatniej części Wink

A jeżeli chodzi o film to w sumie jak na razie też najbardziej mi się podoba. Zobaczymy jeszcze jak to będzie z Przed Świtem ;P

Lele

również przyłączam sie do wyrazenia ,,najlepsza część'' Very Happy

Agnesja

ja czytałam tylko 1 część i połowę 2. Do tego jeszcze filmy. Jakoś mnie nie ciągnie do dalszych części, ale może poproszę zestaw na mikołaja Wink

ever1304

Przeczytałam wszystkie części, były po prostu boskie. Ale filmy to kompletna klapa, moim zdaniem.

Zakręcona

uwielbiam te książki Very Happy

Agnesja

nie czytałam xD i nie oglądałam. a pierwszą część, Zmierzch, czytałam 3 lata temu xD nie wiem, może kiedyś przeczytam dalsze części xD

booki

Bardzo fajna książka, w tej części dzieje się najwięcej, przez bcały czas trwa akcja, nie ma już tak dużo dręczenia się, że tak powiem, a po za tym ta walka też była fjana, a przygotowania, jeszcze lepsze, ta książka była zdecydowanie lepsza od poprzednich części sagi Very Happy

zaszumiał_wiatr

Moja ulubiona część, rzecz jasna. Bardzo podobał mi się wątek z nowonarodzonymi i wątpliwościami Belli. I oświadczyny... Wink

Tylko, że tą sagą zafascynowana byłam półtora roku temu, teraz plasuje się na niższym miejscu na liście moich ulubionych serii Smile

Haunted

Zaćmienie to również moja ulubiona część.
Wielowątkowa i ładnie napisana. Podoba mi się pomysł z nowonarodzonymi, Floryda, polana, napalenie Belli. Laughing

Nie chce mi się rozpisywać, bo na innym forum odpowiedziałam na wszytskie takie tematy. Very Happy

The212meg

Hmmm...Podobała mi się. Jest to druga najlepsza część sagi 'Zmierzch". Bardzo przeżywałam zranienie Jake, od początku polubiłam jego postać. O wiele bardziej lubię Go, niż Edwarda no, ale cóż Stephenie Meyer inaczej to sobie wymyśliła. Po przeczytaniu "Drugie życie Bree Tarnner" też ubolewam, że jej rola skończyła się jak skończyła.

Emiley

Jakby co to mogą się pojawić spoilery...
"Zaćmienie" jest na drugim miejscu w moim rankingu książek z serii "Zmierzch". Tutaj niestety zaczął mnie nieźle irytować Jacob, bo wiadomo, że był jaki był i ta sytuacja z pocałunkiem... No ale w sumie nie ma mu się co dziwić.
Wiktoria szczerze mówiąc zaczęła mnie już nieźle denerwować, więc byłam bardzo zadowolona, kiedy wreszcie Edward ją ukatrupił, nie lubię tej postaci, chociaż Jamesa nawet lubiłam. Ona za to była zbyt natrętna i za bardzo się jej bali jak dla mnie.
Ogólnie rzecz biorąc było naprawdę dobrze.