Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Speechless
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa | Białystok
|
Wysłany: Pią 18:06, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Martycja napisał: | Aktorzy w parodii graja lepiej niz aktorzy w oryginale, poza tym sporo erotyzmu zamiast anemicznych pocałunkow
[link widoczny dla zalogowanych] |
Uwielbiam to I ten ich taniec po koniec... Świetne poprostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Borderline
Niemowlak książkowy
Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18:21, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Haha, świetne ! Kilka z waszych propozycji już widziałam, ale jednak warto się pośmiać znowu. I znowu... ; ]
A ja mam cóż, coś innego :
SCENA III
Szpitalna salka, wszyscy na miejscu. Wbiega Edłord z rozwianym włosem i kitlem.
EDWARD: NEIWEIRRRNAAAA!!!
JACOB: Dlaczego mam wrażenie, że Autorka coś piła?
BELLA: Wierz mi, to nie wrażenie. To prawda.
EDWARD: Stym kndlem śmierdązcym mnei st... s... tra... star... ztr... No nijak się tego wymówić nie da.
JACOB: Jezu, co to było?
BELLA: (szeptem) Ex-Badward spisany na cyku.
EDWARD: Spsze... pszszsz... pszeneiwierzyyłś... (dławi się)
BELLA: (drapie się po głowie) Niech to, czemu ona ma największą wenę, jak wróci z piwa?
JACOB: Może poczekajmy, aż jej to piwo wywietrzeje?
BELLA: Lepiej nie. Na kacu jest gorzej. Wierz mi, już to zaliczyłam.
JACOB: No dobra. (wczuwa się w rolę) O t.yyy. Blela kocha mnei jedneg!
BELLA: Ot ak! Kochamgo. Bo ty jestś Badwrdwd... kurde, język mi się splątał.
EDWARD: Gdzie, do ciężkiej zarazy, jest Beta? (kontynuuje rolę) Jakmogałs mi t ozrbić?
BELLA: Zs... Zst... tw... iłe... A, nie. Tam nie ma samogłosek. Zstwiłś meni smamotną w lesiu! Płykałam... W mordę jeża, że co robiłam?!
EDWARD: Chyba płakałaś. Tak przynajmniej było w kanonie.
JACOB: Wpypełniłem... Zabiję ją, przysięgam. Wpypełniłem putkę... (wybucha śmiechem) Nie, nie mogę. Poddaję się! Czy tam miało być "wypełniłem pustkę w jej sercu"?
BELLA: (zagląda w swoje notatki) Najwyraźniej. Kiedy Alice powiedziała, że będą problemy dialogowe, myślałam, że będziemy po prostu czekać, aż nam Autorka coś napisze. (kręci głową z niesmakiem)
W tym momencie Jacob znika z głośnym pyknięciem.
EDWARD: A ten gdzie się podział?
Hah. ; ] Co wy na to ?
Ja się szczerze z tego śmiałam . ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corita
Książniczka
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Nie 18:19, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idą święta, więc :
"Jingle Bells,
Twilight smells,
Edward ran away.
Bella dies,
Jacob cries,
Potter all the way!" xD
Jest jeszcze opcja "Star Wars all the way".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|