Smutno x[

Anitt

Hej dziewczyny.
Mam do was pytanko....zapewne większość z was przeczytało książkę 'Zmierzch' i kolejne jej części. Ja właśnie jestem w trakcie czytania 'Zaćmienie'. Jestem coraz bliżej końca i bardzo się boję :(
Wiem, że to głupie ale z jednej strony ta książka tak bardzo mnie wciągnęła ale z drugiej powstrzymuje się od czytania bo wiem że jak skończę tą będę musiała poczekać na 'Przed świtem' a gdy już ją kupie, przeczytam ją szybko i koniec...bo przecież są tylko 4 części :[
Tak bardzo się boje. Czy wy też tak macie? A może macie na to jakieś rady? Może potraficie jakoś to zaspokoić?
Myślałam np. o czytaniu wszystkiego od początku albo oglądaniu ciągle filmu ale czy to ma sens?

Ania D.

Bez przesady, coś się kończy i coś nowego zaczyna, to przecież tylko książka, może się bardzo podobać, ale przecież to nie znaczy, ze nie ma już innych fajnych książek. Mozna przecież sobie przeczytać ile razy się chce, z oglądaniem filmu tak samo, pytanie w którym momencie Ci się znudzi. Przecież nawet jakby Meyer brnęła to dalej to nie sądzę, bo zdołała utrzymać serię choćby na takim poziomie, na jakim jest teraz, już po 4 tomach widać, że im więcej tomów produkuje tym spada jakość (która jak wiadomo dla mnie i tak jest wątpliwa).

Ja rozumiem, że dziewczyny szaleją na punkcie tej serii, ale nie popadajmy w paranoję, bo to się może przerodzić w obsesję. Żyj dalej, czytaj miliony innych, fajnych książek które sa na świecie i jak Ci się zachce, to wracaj do Zmierzchu.

Zuz@

Po pierwsze to nie wiem po co nowy temat.
No ale wracajac do Twojego pytanie. No cóż po przeczytaniu ostatniej, 4, czesci popłakałam się , z restza nie tylko koncząc ta serie. Ogolnie mam tak ,ze jak coś koncze to reaguje strasznie uczuciowo. Czytalam całą serie juz kilkakrotnie ,ale oprócz tego czytam inne ksiazki. świat sie nie kończy- skonczysz ta serie ,masz jeszcze pełno innych. Wiadomo moze nie beda w Twoim przekonaniu tak świetne jak 'Zmierzch' ,ale i tak moze je sie rewelacyjnie czytac.
Wiem co czujesz ,ale to mija. Po prostu skonczy sie seria, bedzie Ci smutno ,ale z czasem przywykniesz do tej mysli ,i to bardzo szybko Smile

. I bedziesz sobie wracac do niej ,kiedy tylko bedziesz miała ochote Smile

madziula

możesz sobie poczytać jeszcze raz i stopniowo się przyzwyczajać do życia bez edzia i belli ( jezu, to sie mówi tak, jakby to był jakis narkotyk i na odwyk trzeba by było iść xD)
a tak poza tym to bez przesady, książka nawet niewiadomo jak świetna to w końcu tylko książka

oxMAJKAxo

No właśnie^^
Szkoda, że już koniec ale zawsze można wrócić. O to w tym wszystkim chodzi (ksiązki filmy) , że jest ponadczasowe i wieczne, a przynajmniej takie jest założenie xD

annabells:)

Też jak kończyłam czytać to myślałam sobie co ja zrobię. al ez czasem to wielkie oślepienie i mega fascynacja ucichły i teraz czytam sobie tak o - dla przyjemności, nie koniecznie od początku ale jakieś wybrane momenty - to fajne jest Very Happy

sujeczka

Ja się strasznie przywiązuję do serii, które czytam Wink

. Za każdym razem, kiedy któraś z nich się kończy, straaasznie to przeżywam Razz

. Ale jest wiele innych, ciekawych książek, które jakoś odciągają mnie od rozpaczania po seriach, które już przeczytałam Wink

. Więc jakoś to mija Wink

. I wiem, że kiedy znowu zatęsknię za danymi bohaterami i ich przygodami, zawsze mogę do nich wrócić, bo mam książki na własność Wink

. Czytanie od nowa albo samych fragmentów naprawdę pomaga Wink

.
Na początku czuje się smutek, ale to naprawdę mija Very Happy

Więc damy radę, jak już wyjdzie BD xD

Martycja

Świetny temat Very Happy

a jaki bedzie nastepny? "Przeczytałam cała sage i teraz nie wiem czy mam sie przeprowadzic do Forks i tam poczekac na mojego wampira czy tez zostac w Polsce i zadowolic sie przecietnym nastolatkiem? POMÓŻCIE" xD

madziula

w sumie masz racje xD wg mnie książka nawet nie wiadomo jak świetna to tylko książka i nie ma co robic z tego obsesji. a tak w ogóle to Forks istnieje? niedługo terapeuci bedą zarabiać na nastolatkach, którzy nie moga przyzwyczaić sie do normlanego świata i bedą im odwyki robić xD

sujeczka

Forks istnieje Wink

madziula

to chociaż tyle Very Happy

pewnie już tam pielgrzymki chodzą^^

sujeczka

Nie zdziwiłabym się xD
Ale sama z chęcią bym tam pojechała, żeby zobaczyć jak wygląda xD

madziula

w sumie racja Very Happy

ale biura podróży sie muszą na tym wzbogacać: zobacz prawdziwy dom Edwarda i miejsce gdzie bella skoczyła z klifu. a za nimi tłum nastolatek wrzeszczących i piszczących bliskich zawału...piękna wizja xD

Kelnerka

Jeszcze niech na miejscu zatrudnią ludzi, którzy będą grali bohaterów sagi xD
No ale nie łudźmy się - wszystko dla pieniędzy xD
A co do dramatu Anitt, to przeczytasz i jakoś przebolejesz te dni szoku - ja w takim wypadku czytam książkę jeszcze raz i jeszcze raz, aż w końcu mi się znudzi i będę w stanie myślec o niej jak o każdej innej książce.

Ania D.

Oj, śmieszne to wszystko Wink

Nie róbmy draki i żyjmy dalej, niekoniecznie w Forks i niekoniecznie z wampirem u boku

kaarmel

Moja przyjaciółka oszalała na punkcie Edwarda xD
Ale ona udaję, że on ją odwiedza co noc... Psycholka xD
Nawet nie pozwala powiedzieć na niego złego słowa! ;P

Zuz@

O lol

Tzn. my dla pompy z Sznu mówilysmy o naszych wlasnych Edwardach ,ale tak na powaznie go brac xD?

kaarmel

Ona jest strasznie pokręcona xD
I właśnie nie mogę rozgryźć czy ona tak na serio czy tylko udaję ;P
Ale ostatnio o mało mnie nie pobiła jak plakat na jej ścianie maltretowałam xD
A to tylko plakat ;P
Zabiła mnie wtedy wzrokiem. ;D

madziula

o kurde...to juz dziewczyna ma chyba malutki problem, chyba że robi to na jaja Smile

kaarmel

Ja z drugą przyjaciółką nie bierzemy tego na poważnie...
Smiejemy się z niej tylko. xD
Ja zakochałam się w Jacobie, ta "psycholka" w Edwardzie, a nasz druga przyjaciółka w Emmecie. Tylko, że ja z tą od Emmeta nie wziełyśmy tego na poważnie. To tylko takie nasze ideały. xD

Zuz@

ejj ja tez bym sie wkurzyła gdyby ktos mi plakat maltretował xD

kaarmel

Haha. Ale ja nie mogłam się powstrzymać...! Tylko udawałam że go drapię xD
Tak dla śmiechu ;P

Zuz@

No jakbys nie drapała to moze bym nie zabiła xD

sujeczka

Ja też bym się wkurzyła o plakat xD
Tzn. nie mam plakatu Edwarda, ale mam plakat z "Gola" i kiedy Ukasz się tylko do niego zbliża, to już na niego warczę Razz

Więc jestem w stanie to zrozumieć xD
Choć tego, że Edward odwiedza ją co noc, już nie... xD

Zuz@

Mnie tez odwiedza co noc xD hahaha Very Happy

[ostatnio zabiera ze soba jeszcze Micheala,Roba i Jesse'a xD]