Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jacob czy Edward??? |
Jacob |
|
28% |
[ 68 ] |
Edward |
|
54% |
[ 130 ] |
Mysle ze Powinni sie bic:D:D:D:D |
|
16% |
[ 39 ] |
|
Wszystkich Głosów : 237 |
|
Autor |
Wiadomość |
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 18:26, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a ja wole Jacoba bo Edward jest oklepany xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paradoks__
Zaślepiona powieściami
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 5983
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:40, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Oklepany ? No nie wiem xD
Wydaje mi się, że oboje są oklepani
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 19:44, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no po Księżycu w Nowiu (filmie) Jacob też się taki staje xD chociaż częściej słyszę, że to Edward jest cudowny i wspaniały w Jacob jest blee xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paradoks__
Zaślepiona powieściami
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 5983
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:55, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Właaaśnie xD. Kochany Jacob <33 xD
A ja chyba jednak częściej słyszę, że Jacob jest cudowny... Chociaż może po prostu na nie bardziej zwracam uwagę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 19:59, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no w moim otoczeniu jednak Edward. xD
w sumie ja zawsze wolałam wampiry a przez Jacoba przerzuciłam się na wilkołaki xD
ale jaki był pisk w kinie jak byłam jak Jacob zdjął koszulkę ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paradoks__
Zaślepiona powieściami
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 5983
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:07, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hah xD. Ogólnie to chyba jednak zależnie od książki ;D
Haaa Nic dziwneego xD. Sexii wyglądał ^^
Ed przy nim z gołą klatą wyglądał... Tak malutkoo xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 20:11, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no xD tak z deka xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martycja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Sob 20:14, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No bo Edward to szparag xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:09, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja po KwN wszedzie slysze ,ze Jacob jest sweet i hot ;D
Jak dla mnie w filmie jets komiczny no ale..xD
Ciekawa jestem na kogo bedzie faza po Eclipse xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
untouched
Zaglądacz
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 21:57, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie umiem się zdecydować xd Jacob ogólnie mi się wydaje fajniejszy ale Bella jest taka trochę 'przymulona' i Edward do niej pasuje. nie wiem ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 22:07, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja mam faze na Jacoba od zmierzchu wiec mi sie nie zmieni xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana_Analija
Gaduła
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania ;dd
|
Wysłany: Nie 17:14, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Shetani napisał: | ja mam faze na Jacoba od zmierzchu wiec mi sie nie zmieni xD |
ja tak samo. od początku polubiłam Jacoba. W późniejszych tomach popadałam tylko w coraz większą fascynację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Nie 17:47, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no. a jak zobaczyłam Lautnera to juz w ogole. a kiedys tak oglądałam Rekina i Lawę i on tam taki szczyl był.. a ja powiedziałam tylko "ładny chłopak z dzieciaka wyrośnie" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana_Analija
Gaduła
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania ;dd
|
Wysłany: Nie 17:56, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Shetani napisał: | no. a jak zobaczyłam Lautnera to juz w ogole. a kiedys tak oglądałam Rekina i Lawę i on tam taki szczyl był.. a ja powiedziałam tylko "ładny chłopak z dzieciaka wyrośnie" xD |
a mi się właśnie w Rekinie i Lawie nie podobał.
ale jak zobaczyłam jego zdjęcia jeszcze przed premierą Zmierzchu to pomyślałam że jest dobrze.
A po KwN to wgl mi się bardzo spodobał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nejla
Zaglądacz
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca pełnego magii ^^
|
Wysłany: Nie 18:01, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Jacob. "Niby" Cullen ją kochał, ale Edzio nie oddawał podczas czytania takiej romantycznej miłości, nie widziałam jego uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:40, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nejla napisał: | Zdecydowanie Jacob. "Niby" Cullen ją kochał, ale Edzio nie oddawał podczas czytania takiej romantycznej miłości, nie widziałam jego uczuć. |
Nie oddawał podczas czytania takiej romantycznej miłości???
To co Ty za książkę czytałaś??? Bo na pewno nie sagę Zmierzch!
Przecież ta książka aż ocieka romantyzmem i miłością jaką Edward czuję do Belli!
W Zmierzchu potrafił wyzbyć się swojej natury żeby tylko z nią być!
W KwN zostawił ją tylko dlatego, że ją kochał i czuł, że tak ją uratuję (czy to nie jest prawdziwy i heroiczny dowód miłości??? )
W Zaćmieniu nie zabił Jacoba za jego szczeniackie zaloty, pozwolił Belli wybrać!!! (patrz prawdziwa romantyczna miłość)
W Przed Świtem...... aż odechciało mi się pisać i udowadniać niedowiarkom co to jest prawdziwa i romantyczna miłość!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Niemowlak książkowy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:59, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście Jacob. Na początku go nie lubiłam,ale w Przed Świtem jak czytałam Księgę Jacoba zmieniłam zdanie o tym bohaterze. W czwartej części przy każdym Edwarda "To moja wina,Bello." Parskałam śmiechem. No bo ile można ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martycja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Wto 16:17, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Niunia napisał: | W KwN zostawił ją tylko dlatego, że ją kochał i czuł, że tak ją uratuję (czy to nie jest prawdziwy i heroiczny dowód miłości??? )
|
Wyobraz sobie, jestes z ukochanym facetem wiele miesiecy, bardzo go kochasz, a on po pewnym czasie zostawia cie, bo "tak bardzo cie kocha" i "nie chce abys cierpiala przez niego". Jesli taka sytuacja bedzie dla ciebie najromantyczniejsza rzecza jaka kiedykolwiek Ciebie spotkala, to ja na Twoim miejscu pobieglabym do psychologa aby zdazyl mnie jeszcze naprostowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:34, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pamiętaj kochana, że książki czytamy od lewej do prawej, następna linijka: od lewej do prawej itd. itd. A jak Ty czytałaś KwN??? Przecież Edward nie zostawił Belli bo zatruła się na swoim przyjęciu urodzinowym tortem przygotowanym przez Alice tylko dlatego, że jego brat chciał Bellę zabić!!!!! To chyba jest jakiś powód do zerwania??? Ja uważam, że lepiej by było jakby wyjechali gdzieś razem, ale cóż to nie ja napisałam tą książkę a dzięki tej rozłące dowiedzieli się jaką wielką miłością nawzajem się darzą!!!!
Romantyczność
Słuchaj, dzieweczko!
- Ona nie słucha -
To dzień biały! to miasteczko!
Przy tobie nie ma żywego ducha.
Co tam wkoło siebie chwytasz?
Kogo wołasz, z kim się witasz?
- Ona nie słucha. -
To jak martwa opoka
Nie zwróci w stronę oka,
To strzela wkoło oczyma,
To się łzami zaleje;
Coś niby chwyta, coś niby trzyma;
Rozpłacze się i zaśmieje.
"Tyżeś to w nocy? to ty, Jasieńku!
Ach! i po śmierci kocha!
Tutaj, tutaj, pomaleńku,
Czasem usłyszy macocha!
Niech sobie słyszy, już nie ma ciebie!
Już po twoim pogrzebie!
Ty już umarłeś? Ach! ja się boję!
Czego się boję mego Jasieńka?
Ach, to on! lica twoje, oczki twoje!
Twoja biała sukienka!
I sam ty biały jak chusta,
Zimny, jakie zimne dłonie!
Tutaj połóż, tu na łonie,
Przyciśnij mnie, do ust usta!
Ach, jak tam zimno musi być w grobie!
Umarłeś! tak, dwa lata!
Weź mię, ja umrę przy tobie,
Nie lubię świata.
Źle mnie w złych ludzi tłumie,
Płaczę, a oni szydzą;
Mówię, nikt nie rozumie;
Widzę, oni nie widzą!
Śród dnia przyjdź kiedy... To może we śnie?
Nie, nie... trzymam ciebie w ręku.
Gdzie znikasz, gdzie, mój Jasieńku!
Jeszcze wcześnie, jeszcze wcześnie!
Mój Boże! kur się odzywa,
Zorza błyska w okienku.
Gdzie znikłeś? ach! stój, Jasieńku!
Ja nieszczęśliwa".
Tak się dziewczyna z kochankiem pieści,
Bieży za nim, krzyczy, pada;
Na ten upadek, na głos boleści
Skupia się ludzi gromada.
"Mówcie pacierze! - krzyczy prostota -
Tu jego dusza być musi.
Jasio być musi przy swej Karusi,
On ją kochał za żywota!"
I ja to słyszę, i ja tak wierzę,
Płaczę i mówię pacierze.
"Słuchaj, dzieweczko!" - krzyknie śród zgiełku
Starzec, i na lud zawoła:
"Ufajcie memu oku i szkiełku,
Nic tu nie widzę dokoła.
Duchy karczemnej tworem gawiedzi,
W głupstwa wywarzone kuźni.
Dziewczyna duby smalone bredzi,
A gmin rozumowi bluźni".
"Dziewczyna czuje, - odpowiadam skromnie -
A gawiedź wierzy głęboko;
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!"
Koleżanko, kojarzysz mi się ze starcem z "Romantyczności" Adama Mickiewicza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:45, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To jest jedna sytuacja, ktora byla jednak czyms spowodowana, nie wstal rano z mysla ,ze ja rzuci, sadzil ,ze robi to dla jej dobra, jasne nie bylo to jakies wyjatkowo madre posuniecie ,ale zrozumial blad. Jedna by mu wybaczyla, inna nie. Bella wybaczyla i moim zdaniem dobrze zrobila. I koncowka zdecydowanie byla romantyczna, jednak oddejscie od Belli bylo głupota z jednej strony ,a z drugiej poswieceniem. To bylo takie..ludzkie. I moge znalesc wiele momentow romantycznych miedzy B&E ,ale to bylo...tragiczne, nie romantyczne. Chwile po rozstaniu owszem byly romantyczne, ale samo rozstanie nie.
Jednak za uwazanie tak nie wysylalabym od razu do psychologa ;]
Niuna- nie krzycz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zuz@ dnia Wto 18:46, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Niemowlak książkowy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:45, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja popieram Martycję. OK to była próba ich miłości,która przetrwała. Ale ja nie mogę dopatrzeć się tu romantyzmu. Widzę jedynie ból i cierpienie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monika dnia Wto 18:46, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
@lma
Zaczytana
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z opolskiego - Głubczyce
|
Wysłany: Wto 19:05, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Niunia napisał: | Pamiętaj kochana, że książki czytamy od lewej do prawej, następna linijka: od lewej do prawej itd. itd. |
No popatrz, sama na to nie wpadłabym. Dzięki kochana za oświecenie.
Po części zgadzam się z Martycją.
Niunia napisał: | Przecież Edward nie zostawił Belli bo zatruła się na swoim przyjęciu urodzinowym tortem przygotowanym przez Alice tylko dlatego, że jego brat chciał Bellę zabić!!!!! To chyba jest jakiś powód do zerwania??? |
To nie jest powód do zerwania. Bo jeśli tak bardzo ją kochał, to mógł odseparować się od swojej rodzinki, jak to dalej sama piszesz... To byłoby poświęcenie z jego strony, jakby dokonał takiego wyboru, ale on wolał cierpieć i zostawić Belle. Ale Bella też cierpiała. To nie jest wcale romantyczne, to jest tragiczne.
Niunia napisał: | Ja uważam, że lepiej by było jakby wyjechali gdzieś razem, ale cóż to nie ja napisałam tą książkę a dzięki tej rozłące dowiedzieli się jaką wielką miłością nawzajem się darzą!!!! |
Co do tego wyjazdu to się zgadzam. Owszem mogli wyjechać razem ale jednak Edek nie wpadł na ten pomysł i zachował się jak romantyczny kochanek rodem z epoki Romantyzmu. Cierpiący, biedny Edek.
Ale tak, może dzięki tej rozłące doszli do wniosku jak strasznie mocno się kochają.
Niunia napisał: | Słuchaj, dzieweczko!
- Ona nie słucha -
To dzień biały! to miasteczko!
Przy tobie nie ma żywego ducha.
Co tam wkoło siebie chwytasz?
Kogo wołasz, z kim się witasz?
- Ona nie słucha. -
(...)
Koleżanko, kojarzysz mi się ze starcem z "Romantyczności" Adama Mickiewicza. |
Naprawdę, to fajnie, że uważałaś na lekcji z polskiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martycja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Wto 19:36, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
@lma napisał: | Co do tego wyjazdu to się zgadzam. Owszem mogli wyjechać razem ale jednak Edek nie wpadł na ten pomysł i zachował się jak romantyczny kochanek rodem z epoki Romantyzmu. Cierpiący, biedny Edek.
Ale tak, może dzięki tej rozłące doszli do wniosku jak strasznie mocno się kochają.
|
Widac owczesne nastolatki pragna takich romantycznych kochankow, chociaz teraz tez sa tacy i chyba mowi sie na nich emo? xD
Zgadzam sie ze rozłąka pomaga, ale nie w tym przypadku. Skoro tak bardzo sie kochali wczesniej, tzn ze po rozstaniu i ciepieniu wiele miesiecy pokochali sie jeszcze bardziej bo cierpieli? Czy to nie jest juz patologia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:26, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, ale je nie napisałam, że rozstanie było momentem romantycznym w książce tylko raczej heroicznym....
Martycja, przytoczyłaś mój cytat ale w nim nie było ani słowa o romantycznej miłości ani tym bardziej o najromantyczniejszej rzeczy jak mi się w życiu przydarzyła, przecież ja opisywałam Bellę i Edwarda a nie siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martycja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Wto 23:47, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No wiem ale skoro wedlug ciebie to bylo heroiczne, to chcialam abys postawila sie nie miejscu przecietnej zakochanej dziewczyny kazdemu tak pisze kiedy zachwyca sie toksycznym zwiazkiem Belli i Edwarda Pewnie to przez to ze ja na to wszystko patrze z psychologicznego punktu widzenie
Dla mnie ten zwiazek nigdy nie bedzie pozytywnie romantyczny tylko negatywnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|