Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:09, 01 Lip 2008 Temat postu: Cytaty |
|
|
Pomyślałam ,ze przyda się temat ,gdzie możecie wkleić swoje ulubione cytaty z całej serii
Tylko dla porządku piszcie która część i kto powiedział A w ogole bosko by było gdybyscie napisali strone xD Ale nie musicie xD
A wiec...pokazmy magie słow x)!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:13, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jutro zaczynam czytać Zmierzch jeszcze raz, więc powypisuję
I nawet strony pozaznaczam, więc będzie bomba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:20, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja narazie skopjuje te ,które wklejałam na inne forum a,le obiecuje jeszcze duzo wiecej
Zmierzch
-Co to było z Edwardem Cullenem? Dźgnełaś go ołówkiem czy co? Zachowywał się jak wariat -Mike, str. 24
-Byłoby...roztropniej, gdybysmy nie zostali przyjaciółmi-wyjaśnił-Ale mam już dość zmuszania się do ignorowania Ciebie, Bello. -Edward, str. 72
(...)Doszedłem do wniosku, ze skoro i tak skończę w piekle, to moge po dordzę zaszaleć - Edward, str. 74
-Czy ja wiem ugryzł Cię radioaktywny pająk?
-Nezbyt to oryginalny pomysł.
-Sorry, nic wiecej nie przychodzi mi do głowy.
-Nie zbliżyłaś się do rozwiazania zagadki nawet na milimetr
-Żadnych pająków?
-Żadnych.
-Zero radioaktywnosci?
-Nic z tych rzeczy.
-Cholera.
-Kryptonitu też nie stosuje- zachichotał.
(...)
A jeśli nie jestem pozytywnym bohaterem komiksu, tylko jedną z tych mrocznych postaci z którymi walczy? - Bella/Edward, hipotezy na jego temat , str. 78-79
-Bello.-Edward pochylił się nade mną. Słowa Mike'a najwyraźniej go uspokoiły- Slyszysz mnie?
-Nie-jęknełam- Daj mi spokój.
Zachichotał.
(...)Nagle poczułam ,ze unosze się w powietrzu. Przerażona natychmiast otworzyłam oczy. Edward wziął mnie na ręce z taką łatwością, jakbym ważyła 5 kilo, a nie 50, i ruszył szybkim krokiem przed siebie.
-Postaw mnie na ziemi!- zażadałam, modlac się ,żeby na niego nie zwymiotowąc - Bella/Edward, akcja z mdleniem na widok krwi , str. 82-83
-Przestraszyłem się trochę ,gdy zobaczyłam Cię z Newtonem- przyznał edward po chwili milczenia- Wyglądało to tak, jakby ciągnął twoje zwłoki do lasu ,zeby je zakopać. _Edward, u pielęgniarki , str. 84
-Nie obrażaj się ,ale sprawiasz wrażenie osoby, któa przyciąga wypadki jak magnes, więc postaraj sie i nie wpadnij do oceanu albo pod samochód czy coś tam, dobra?- Posłal mi szelmowski uśmiech - E. str. 92
"W mrocznym, przepastnym świecie duchów i demonów nie masz istoty równie strasznej, równie odpychającej,a mimo to darzonej taką fascynazją, bojaźnią przesyconą,co wampir, który ni demonem, ni duchem nie jest, lecz jeno tajemnicze i potworne cechy obojga dzieli"- wielebny Montague Summers
"Jeśli ma człowiek na co w świecie dowody ,to na istnienie wampirów. Nie brakuje niczego: raporty oficjalne, zeznania obywateli szanowanych, chirurgów, urzędników, księży. Lecz mimo to, któż w wamiry wierzy?"- Rousseau - cytaty na str. o wamirach, str. 111
-Nie powinnieneś wykręcac ludziom takich numerów-zganiłam Edwarda- To nie fair.
-Jakich numerów?
-Twoje zachowanie mąci ludziom w głowie. Biedaczk ma pewnie teraz palpitacje. Nie powiesz mi chyba ,że nie zdajesz sobie z tego sprawy?
-Mącę w głowach?
-Nie zauważyłeś? A dlaczego niby wszyscy tańczą, jak im zagrasz?
-Tobie też mącę?
-Bardzo czesto - edward/Bella w restauracji, str. 137
-Bylo mi...bardzo...cięzko...-nawet nie wiesz jak- tak po prostu odjechać i...darować im życie.- Rękaw swetra tłumił jego słowa- Mogłem ci pozwolić odjechac z koleżankami, ale bnałem się ,że zacznę ich szukać , gdy tylko zostanę sam. - Edward o zbirach ,które napadły na Belle, str. 144
-Mój mózg nie pracuje normalnie? Jestem walnięta?- Przejełam się tym bardziej, niżby wypadało. I nic dziwnego. Od zawsze podejrzewałam ,że psychicznie coś jest ze mną nie tak, a teraz miałam na to konkretny dowów. Poczułam się nieswojo.
-Ja tu słysze w głowie głosy,a ty się przejmujesz ,ze jesteś wariatką. -Edward/Bella, str. 147
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:30, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Będę wiedziała których nie powtórzyć
Wieczorem powinnam napisać jakieś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 3694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrocLove <3
|
Wysłany: Śro 9:31, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Te cytaty były boskie Akurat te które dodałaś najbardziej mi się podobały hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 9:37, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Angie to dopiero początek xD
Tyllko musze przysiąść i poszukać jeszcze xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 3694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrocLove <3
|
Wysłany: Śro 9:40, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dawaj dawaj Ja czekam ^^ [samej mi trudno, bo co prawda wypisałam cytaty sobie - te naj, jak czytałam xD, ale... książkę miałam z biblio ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 9:58, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dam może po południu albo jutro xD
Ale obiecuję ,ze będą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:12, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Te fajniejsze do 100 str. oprócz tych które Zuza wypisała
"Podniosłam wzrok. Koło mnie stał śliczny chłopak o słodkiej twarzy elfa i jasnych włosach pozlepianych żelem w pedantycznie rozmieszczone kolce. Ten tu z pewnością nie uważał, że śmierdzę" - str. 24
"Postanowiłam zerknąć jeden jedyny raz w stronę stolika Cullenów. Jeśli ten agresywny dziad się na mnie gapi, mam prawo stchórzyć i opuścić następną lekcję." - str. 36
"-Albo może ja zacznę, jeśli nie masz nic przeciwko. - Przestał się uśmiechać. Niechybnie zastanawiał się, czy aby na pewno nie jestem opóźniona umysłowo." - str. 39
"Zarumieniłam się. Przez ostatni miesiąc wahałam się pomiędzy Bruc'em Waynem a Peterem Parkerem..." - str. 76
Przemyślenia Belli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sznurówka dnia Śro 17:19, 02 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:23, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ale sie uśmiałam ,boskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Golden Rose
Gaduła
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po drugiej stronie lustra
|
Wysłany: Sob 17:01, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Zuz@ napisał: |
-Przestraszyłem się trochę ,gdy zobaczyłam Cię z Newtonem- przyznał edward po chwili milczenia- Wyglądało to tak, jakby ciągnął twoje zwłoki do lasu ,zeby je zakopać. _Edward, u pielęgniarki , str. 84
-Mój mózg nie pracuje normalnie? Jestem walnięta?- Przejełam się tym bardziej, niżby wypadało. I nic dziwnego. Od zawsze podejrzewałam ,że psychicznie coś jest ze mną nie tak, a teraz miałam na to konkretny dowów. Poczułam się nieswojo.
-Ja tu słysze w głowie głosy,a ty się przejmujesz ,ze jesteś wariatką. -Edward/Bella, str. 147 |
to jedne z moich najulubieńszych-zabójczych cytatów
ja też dołożę kilka ze Zmierzchu:
Edward stał w nogach mojego łóżka i uśmiechał się nonszalancko. Spojrzałam na niego z wyrzutem, choć łatwiej byłoby mi gapić się, śliniąc. - w szpitalu - str.52
- Nie możesz mi po prostu podziękować i zapomnieć o sprawie?
- Dziękuję. - Spodziewałam się, że czymś mi to wynagrodzi
- Nie masz zamiaru sobie odpuścić, prawda?
- Nie.
- W takim razie... Mam nadzieję, że lubisz rozczarowania. - w szpitalu - str. 56
Rozmowa Mika i Belli po wf-ie.
- Ten facet mi się nie podoba.
- I nie musi.
- Patrzy na ciebie tak... tak... - ciągnął – jakbyś była czymś do jedzenia.
Zdusiłam wybuch histerycznego śmiechu, ale nie powstrzymałam chichotu. - str. 179 (jestem ciekawa jak by wyglądał ten histeryczny śmiech hhh )
Przed wizytą w domu Cullenów.
Tu po raz pierwszy przestraszyłam się zupełnie na poważnie. Czy Cullenowie wiedzą, że ja wiem? Czy powinnam wiedzieć, że wiedzą, że wiem, czy też nie? - str. 180
- Czy Charlie będzie w domu?
- Jedzie na ryby - poinformowałam Edwarda uradowana.
Zareagował ostro.
- A co sobie pomyśli, gdybyś nie wróciła?
- Nie mam pojęcia - odparłam, nie tracąc rezonu. - Wie, że planowałam duże pranie. Może stwierdzi, że wpadłam do pralki.
(...)
- A ty uważaj na siebie.
- Piątek w Forks bez obrażeń? Cóż za wyzwanie.
- Dla ciebie tak. - Spoważniał. - Obiecaj.
- Przyrzekam mieć się na baczności - wyrecytowałam posłusznie. - Mam tylko w planach duże pranie. To niemal sport ekstremalny.
- Tylko nie wpadnij do bębna.
- Postaram się. - str. 198 i 201
- Wiesz co, tato – zaczęłam, przerywając jego rozmyślania.
- Co, Bell?
- Myślę, ze masz rację z tym Seattle. Poczekam i zabiorę się z Jessiką czy jeszcze kimś innym.
- Och. - Zaskoczyłam go. - No dobra. To co, mam zostać w domu?
- Nie, nie. Nie chcę, żebyś zmieniał plany. Mam masę rzeczy do załatwienia. (...) Naprawdę, jedź z kolegami i baw siędobrze.
- Jesteś pewna?
- Jedź, jedź. Poza tym w zamrażarce zaczyna już brakować ryb. Zapasy starczą na góra dwa, trzy lata. - str. 203
- Wiadomo ci już oczywiście, co ja czuję - powiedziałam. – Siedzę teraz tu z tobą, co oznacza, że wolałabym umrzeć, niż trzymać się od ciebie z daleka. – Skrzywiłam się. – Co z idiotka ze mnie.
- Bez wątpienia – zgodził się, parskając śmiechem. Też się zaśmiałam, zaglądając w jego miodowe oczy. To, że siedzieliśmy tu teraz razem, było idiotyczne i nieprawdopodobne.
- A to dopiero – mruknął Edward. – Lew zakochał się w jagnięciu. – Spuściłam wzrok, drżąc z ekscytacji na dźwięk tego najcudowniejszego ze słów.
- Biedne, głupie jagnię – westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista. - str. 224
- Nie spodziewałam się, że się do mnie przysuniesz. I ten zapach bijący od twojej szyi... - Zamilkł, niepewny jak to przyjmę.
- Nie ma sprawy – rzuciłam swobodnie, chcąc rozładować atmosferę. Podciągnęłam koszulkę pod brodę. - Zakaz eksponowania szyi. - str. 224
- Jesteś dziś taki wesoły - zauważyłam. - Nigdy cię jeszcze takim nie widziałam.
- Chyba tak ma być, prawda? – Znów się uśmiechnął. – Pierwsza miłość odurza, upaja i takie tam. To niesamowite, jak wielka jest różni pomiędzy czytaniem o czymś, oglądaniem o tym filmów, a doświadczeniem tego czegoś w prawdziwym życiu, nie uważasz? - 247
o Belli:
- Ta dziewczyna jest niesamowita. Aż się jej boję – zachichotał Emmett. - str. 319
- Nie mogę zawsze grać roli ukochanej Supermana - upierałam się. - Też chcę być Supermanem. - str.391
- Jeśli twoja siostra ma zamiar jeszcze kiedyś potraktować mnie jak lalkę Barbie, nigdy więcej nie przyjdę już do was w odwiedziny - warknęłam. - Nie jestem świnką morską dla kosmetyczek-amatorek. - str. 397
- Czy mam zabić deskami wszystkie drzwi - szepnęłam - żebyście mogli bez przeszkód zmasakrować nic niepodejrzewających gości? - str. 402
- I znów zmierzch - zamruczał pod nosem. - Kolejny dzień dobiegł końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc. - str. 408
- Naprawdę jesteś taka chętna?
W jego oczach dostrzegłam ból. Pokiwałam głową.
- Chętna zakończyć swoje życie, nie zaznawszy dorosłości - szepnął, jakby do siebie. - Chętna uczynić z młodości zmierzch swego życia. Gotowa wyrzec się wszystkiego. - str. 410
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Golden Rose dnia Sob 20:24, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:02, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne cytaty wybrałas !!! Boskie są
Ja musze się wziąść i coś napisać wreszcie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Golden Rose
Gaduła
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po drugiej stronie lustra
|
Wysłany: Sob 20:20, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
napisałam się ale było warto zresztą właściwie to te wszystkie cytaty mam wypisane na kartce więc było mi łatwiej.
Jeszcze dodam te dwa ze Zmierzchu też:
Patrzyłam mu prosto w oczy.
- Może nie umrę tak od razu... ale kiedyś na pewno. Z każdym dniem jestem bliższa śmierci. Zestarzeję się! Osiwieję, będę miała zmarszczki...
Spochmurniał, pojmując z wolna, o co mi chodzi. Przyłożył sobie palce do skroni i zamknął oczy.
- Tak właśnie ma to wyglądać. Tak właśnie powinno być. I tak by się stało, gdybyś mnie nie spotkała, gdybym nie istniał, a nie powinienem istnieć.
Prychnęłam. Zdziwiony otworzył oczy.
- To głupie. To tak, jakbyś podszedł do kogoś, kto wygrał w totka i właśnie odbierał pieniądze, i powiedział mu: "Zostaw to, wróć do dawnego życia. Taki jest właściwy porządek rzeczy. Tak będzie dla ciebie lepiej". Ja tam tego nie kupuję.
- Trudno porównywać mnie do wygranej w totka.
- Masz racje. Jesteś czymś o niebo lepszym. - str. 392
Edward o przemianie Belli w wampira
- (...) Nie skażę cię na życie w wiecznej nocy (...) - str. 393
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Golden Rose dnia Sob 20:23, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:41, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kooooooocham ten 1 cytat
ahhh rozpływam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Golden Rose
Gaduła
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po drugiej stronie lustra
|
Wysłany: Sob 20:53, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja też chyba mi już coś nawet z rękawa kapie XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:55, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Boskie są te cytaty
Ja muszę jeszcze jakieś wypisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:59, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie czytam 'Zaćmienie' i jakbym chciała wypisać wszystkie cytaty to prawie całą ksiazkę musiałabym przepisać xD Szczególnie rozmowę ,jak E&B są sami u niego albo na polanie...ajjj xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:06, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
to jak są sami u niego czytałam z 10 razy już
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:21, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ta ksiązka niby jest tak prosto napisana ,ale...jest boska i ma boooskie cytaty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:24, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
caluteńka jest boooska
Boże... Nigdy żadnej książki tak nie kochałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:34, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja chyba tez nie xD
Nigdy nie marzyłam ,ze spotkam bohatera z ksiazki i spedze z nim wiecznośc
Nigdy nie szukałam cytatów w ksiazce sama z siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:36, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ze mną jest tak samo
Nigdy jeszcze nie gadałam nikomu tyle o książce... A gdy ktoś powiedział na nią złe słowo, nie wkurzałam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marilyn_Monroe
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 23:18, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
tak się zachwycacie ^^muszę to przeczytać ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marilyn_Monroe dnia Śro 15:27, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 10:12, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
MM czytaj ksiazkę ,a nie cytaty ,bo sobie czytanie zepsujesz niektórymi xD
Szczególnie jak zaczniemy z dalszych cześci pisać xD
czytaj ksiazki i dołącz do zakochanych w całej serii xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marilyn_Monroe
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 10:39, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
muszę chyba xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|