Bohaterowie

kaarmel

a ja jak już trochę ją poznałam to sprawia wrażenie takiej idealnej gospodyni xD

Gaduła

Postanowiłam, że gdy już będę miała tego wymarzonego goldena retrievera to nazwę go Jacob Very Happy

( tylko się nie śmiać ;P)

Zuz@

Ja nazwałam swoja papuge Spike po bohaterze Buffy xD Wiec ja sie z takich imion nie smieje xD

Paradoks__

Fajnie, fajnie xD

Mój pies nosi jakże naturalne imię - Guzik ^^

Zuz@

Kto ma dzisiaj urodziny xD?
I to 108 xD?
No kto xD?
Edwaaard xD
Wie wszystkiego naj dla niego ;****************

kaarmel

to fajnie

ja bym kota nazwała Edward, bo jakoś mi tak do kota pasuje xD

a wszystkiego naj Edwardzie xD

Zuz@

Mi imie edward pasuje jedynie do zlowieka. A kotów niecierpie ,wiec zdecydowanie mi do nich nie pasuje xD

To robimy impreze urodzinowa xD?

kaarmel

haha. akurat dziś pierwszy dzień wakacji Very Happy

jasne Zuu, ze robimy xD

marcela28

Edward najlepszego Smile

No imprezka pewnie że robimy Smile

Goszka

Jeśli chodzi o bohaterów to ja widzę tylko dwóch, ktorzy tą książkę czynią wspaniałą.

Edward Masen/Cullen i Jasper =P. Ewentualnie James, z pierwszej części. I tyle tego. Gdyby nie te postacie, to kiepsko by było. Edward to wzór idealnego mężczyzny, to samo Jasper. Różnią się od siebie tajemniczością, ale obydwoje mają cechy, czyniące ich świetnymi facetami.

Natomias jeśli chodzi o postacie, ktorych nie lubię to zdecydowanie Jacob. Po prostu denerwuje mnie ten pies. Może dlatego, że dziala na nerwy Edwardowi, a to jest mój idol <3. Jacob jest upierdliwy, uparty, niewychowany i niecierpliwy. Żadnej pozytywnej cechy w nim nie widzę.

Gaduła

Goszka

Wiesz, że całkiem możliwe? ; )
Po prostu go nie lubię.
Pewnie wina tego, że jestem w Team Edward xD.

Gaduła

Ale to że jesteś w Team Edward jak to nazwałaś wcale nie oznacza, że musisz nie lubić Jacoba. To naprawdę fajny "chłopak", tylko trzeba na niego patrzeć bez uprzedzeń.
Nie myśl, że piszę tak ze względu na antypatie w stosunku do Edwarda, wręcz przeciwnie, za obydwoma przepadam.
Jednak do niczego Cię nie zmuszę ani nie przekonam, chciałam tylko żebyś nie kierowała się wyłącznie tym ' co myśli Edward' i skoro on nie znosi Jaboba to Ty też to robisz. Nie wiem czy wyraziłam się wystarczająco zrozumiale, czasami nie świadomie wszystko gmatwam. Very Happy

kaarmel

a dla mnie te negatywne cechy co wypisała Groszka w postaci Jacoba wypadają pozytywnie Very Happy

Goszka

Każdy patrzy na to inaczej. Mnie po prostu Jacob denerwuję. 'Wpieprza się' w związek, który od poczatku jest zatwierdzony i wątpliwe jest czy cokolwiek rozdzieli tę parę. Wydaje mi się, że nie może przyjąć do wiadomości tego, że przegrał wojnę. No i jeszcze wpojenie w córkę Belli i Edwarda totalnie mnie odrzuciło. Nie podoba mi się ten pomysł. I niby to nie wina Jacoba, ale tym jeszcze bardziej stracił w moich oczach. Tak jakby się nie potrafil wycofać z honorem.

kaarmel

a mnie to strasznie zaskoczyło i mi sie spodobało.
no, bo jak nie może mieć Belli (czego nie popierałam od początku) to będzie miał przynajmniej jej córkę czyli jakąś tam jej część.

Goszka

Ale jest to też córka jego wroga ;>.

kaarmel

można powiedzieć, że się pogodzili na końcu Wink

uwielbiałam ich teksty do siebie w ostatniej części Very Happy

Paradoks__

Właśnie nie... Jackob stara się o Bellę xD Nie to co Edzio, który praktycznie ma ją gdzieś. No bo kto normalny patrzy spokojnie jak jego narzeczona całuje się z innym! No hello xD

Ale jeśli chodzi o wpojenia, to ogólnie był to zły pomysł ^^ Wpojenie jest mało twórcze, rzekłabym (czytaj: napisałabym ^^) dziwne xD

Gaduła

W Przed świtem ta księga o Jacobie zakończyła się dość dziwacznie, na początku w ogóle nie skojarzyłam o co chodzi. A potem takie olśnienie 'on się w niej wpoił!' im dalej czytałam tym bardziej się upewniałam, że miałam racje.
Pomysł dość dziwny, ale skoro i on i ona będą szczęśliwi no to co my mamy tutaj do gadania, za przeproszeniem. Very Happy

Goszka

Zuz@

Ja jestem w Team Edward ,a kooooooooocham Jake'a/. Jedna z najlepszych postaci Smile

. Takiego przyjaciela chciałabym miec, uwielbiam jego poczucie humoru i swobode. To jak sie troszczył o Belle i ze chociaz starał sie byc mężczyzną to byl takim slodkim chlopaczkiem Wink

A scena pozegania E & J w 4 czesc- kooooooocham Smile

I moim zdaniem źle na niego patrzysz ,bo wychodzisz z załozenia ,ze jak sie lubi
Edwarda to nie mzona lubic Jacoba. A zdecydowanie tak nie jest ^^

A co do tego ,ze patrzy spokojnie. Z opisu wyglądało na to ,ze on załozyl maske spokojnego. Jak zrywał z Bella tez taka mial. I nie chciał byc zaborczy- to bella musiała podjac decyzje. A mu na jej szczesciu zalezało. Coagle byl rozdarty miedzy ym ,co powinnien zrobic.

Goszka

Nie, nie wychodzę z założenia, że jeśli się kocha dwarda, to nie można lubić Jake'a. Akceptuję wybór innych ludzi i poglądy na ten temat, jednakowoż ja go nie lubię. Po prostu. A że już tak jest, że większość ludzi się podzieliła "Edward", "Jacob", "Edward i Jacob", ja po prostu wybrałam Edwarda. Bo ja takiego przyjaciela jak Jacobnie chciałabym mieć, tym bardziej chłopaka. Wolę spokojnych, ułożonych, eleganckich, kulturalnych, żyjących od wieków... xDD.

Zuz@

No cóż możliwe. Ja wybralam Edwarda ,ale chyba rzypominam Belle. Bo nie wyopbrazam sobie ksiazki i Belli bez Jake'a. Nie jako chłopaka ,ale własnie przyjaciela. Dajacego radosc zycia, rozsmieszajacego, z którym mozna sie droczyć.
Nie pdoba mi sie tylko pomysł , wnisokuje ,ze nacpanej SM ,bo normalnie nie wiek jak mogla na to wpasc ,co do wpojenia :/. Wolałabym ,zeby Jake był z kims inny szczesliwy, przyjaźniąc sie z Cullenami ,a nie ebdac wlasciwie członkiem ich rodziny ^^. No ,ale z 2 strony to byl z jeden z powodów dla którego walczył o belle. Czul to w srodku ,a potem okazało sie ,ze rzeczywiscie pokochał czastke jej baaaardzo mocno- tyle ,ze to byla jej córka Wink

Goszka

Mimo wszystko, głupi pomysł.