Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Nie 16:54, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ej, ale czy to jej wina, że jest taka, a nie inna?
Szczerze mówiąc za pierwszy razem, co już wiecznie wspominam, jak to czytałam to ja wręcz nienawidziłam Belli, ale w sumie to chyba bardziej za to, że zraniła Jacoba.
Teraz w sumie ją po prostu lubię, bo... Ona tak bardzo mnie przypomina. Albo raczej ja ją. Mimo wszystko.
Bella była niezdarna, ale bez przesady - takie typy naprawdę istnieją, bo nie każdy ma super udane życie, gdzie z każdej strony jest obłożony wyimaginowaną poduszką.
Z drugiej strony dobra, miała idealne życie - nagle się sprowadza, a tu tłum adoratorów, a i w tym ten "Jestem Najlepszy" jak to było wspomniane. Cóż - widocznie go czymś urzekła, tu zapachem.
W sumie i to nawet nie jest takie znowu fantastyczne - sama w swoim otoczeniu znam wiele takich par - niezbyt urodziwa dziewczyna z przystojnym chłopakiem i żeby było jeszcze lepiej to na odwrót również. To wcale nie jest tylko w książkach!
Jej miłość... A czy siła jej uczucia jest wadą? W sumie jak dla mnie to Belli można zarzucić jedynie brak takiej dojrzałości psychicznej, bo czasem się jak mały dzieciak zachowywała, a już w szczególności jeśli chodzi o Edwarda. Ale była zakochana... Dziewczyny, nie byłyście nigdy zakochane, że mówicie jakie to było denerwujące, że ona poza nim świata nie widziała. Potem to takie dziwne, że nic stanęło jej na przeszkodzie, że Edward to wampir... Ale to też chyba normalne - to musi być miłość... Przesadnie ukazana... Myślę, że też fakt, jak to tak odbieracie to wielkie znaczenie narracji w pierwszej osobie, bo gdyby była w trzeciej to z kolei nie byłoby wielkiego "halo", że ona tak bardzo do niego "coś tam" czuje.
I zdyskryminowała Jacoba? A co miała zrobić? Miała mówić, że może się uda, kiedy kochała w tym czasie Edwarda? Wierzę, że chciała dla niego jak najlepiej, ale po prostu sama nie mogła dla niego nic wielkiego zrobić. Serce nie sługa, prawda?
W sumie może faktycznie minus w całej jej osobowości to fakt, że tak bardzo kontrastowo pokazali jej ciamajdowatość z wampirzymi siłami - ale zastanówmy się - wampiry zdecydowanie miały więcej siły od nich, więc czy to ona miała może chronić ich? Bezradna była w jakimś stopniu.
W sumie co do miłości jeszcze do Edwarda... W sumie myślę, że da się ją zrozumieć, ale trzeba czegoś takiego doświadczyć. I ba - w tej książce, jeśli chodzi o paranormale, to wydaje mi się, że to zostało dość realistycznie wyjaśnione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 18:53, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kamii, podpisuję się pod Twoim postem w 100% Ja sama jestem mega niezdarą, wiecznie się potykam, wywracam itd., ale w sumie nikt z moich znajomych nie nienawidzi mnie za to, co najwyżej się pośmieją A jak czytałam nieraz jaką nienawiścią ludzie tutaj zioną do Belli, bo sie potyka...aż strach wyjść z domu
Z miłością mam identycznie, jak się zakocham to nic innego nie widzę poza obiektem westchnień .
No i cóż po latach nadal jestem taką Bellą, tylko forever alone. Muszę wyjechać do Forks
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Nie 19:15, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zuu, jadę z Tobą. A może jest kilka takich Forks w Ameryce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianca
Angel of books
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:34, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ja tam również za Bella przepadam. Nie lubię tego całego dziwnego trendu "nienawidzę Zmierzchu i jego bohaterów". Wszyscy czytali z zapartym tchem. Po co to gadanie? Nie jestem jakąś fanką wariatką, ale serię lubię i z miłą chęcią do niej wrócę. Na półce stoi sobie cała seria w języku angielskim i w wakacje mam zamiar ją przeczytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiena
Nowicjusz
Dołączył: 16 Mar 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 20:29, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to straszna egoistka. Niby nie chce żeby inni nadstawiali za nią karku, a kiedy jednak się na to zgadza, to nie docenia tego ani trochę. W dodatku potrafiła rozdzielić Edwarda z jego rodziną podczas bitwy w 'Zaćmieniu'.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiena dnia Nie 20:30, 25 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 15:53, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Hahahahahaha. Ale się uśmiałam, jak zobaczyłam ten temat. A pisać można by bez końca. Przede wszystkim Belka jest płytka jak sierpniowa kałuża. Nie ma nic w sobie. Czy Eduardo nie domyślił się, że nie słyszy jej myśli, bo ona nie myśli? -.- Bella jest bardzo nudna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|