Zaczekaj na mnie - J. Lynn

Młoda90

Dziewiętnastoletnia Aveny Morgansten ma nadzieję, że po wyjeździe do collége ucieknie od tragedii sprzed pięciu lat, która odmieniła jej życie.Wtedy przeszłość powraca. Zaczynają się e-maile i telefony z pogróżkami.
Czy miłość zdoła przezwyciężyć największy ból i żal?. Szuka spokoju nie wyobraża sobie już miłości. Ale przystojny i niebezpieczny Cameron budzi w niej uczucia, które dawno umarły.

tinkerbell8822

Ostatnio okładki książek wydawanych przez Amber, zaczynają wyglądać jak robione w programie Paint :/

Zuz@

Walić okładkę, podoba mi sie opis Very Happy

college, tajemnica...lubie takie klimaty Wink

madziula

Makarena

A tam w Paincie ;D okładka jest nawet okej, tylko sam ten napis taki ni z ... Very Happy

Czyżby początek fazy na normalne romansy wśród polskich wydawnictw?

MUlka

miałam ja wrzucić, ale nie wiedziałam jaki tytuł dać Very Happy

Ja oczywiście przeczytam, tylko mam nadzieję, że nie będzie lipy z tlumaczeniem, do tej pory wiekszość książek z tej półki czytałam jednak w oryginale i obawiam się, że odbieram je jednak nieco inaczej, w sensie lepiej niż po przekładzie.

Cassin'89

To jedna z tych książek z nowego New Adult ? Wink

Chciałabym się przekonać czy rzeczywiście czyta się to jak jakiś nowy gatunek/ rodzaj powieści.

sujeczka

Katarina

Romans i tajemnica-czy jest coś lepszego? Wink

Książka na pewno zagości u mnie na półce. Co do okładki-jeszcze nie jest tragiczna Very Happy

MUlka · Wysłany: Nie 9:52, 09 Mar 2014 Temat postu:

Przekopiuję się z LC bo w sumie nie mam nic więcej do dodania - poza tym, że jest o nieeeeebo lepsza od "Tylko Ty" Smile

Z piórem Jennifer L. Armentrout (J. Lynn to jej pseudonim) miałam przyjemność zapoznać się z początkiem roku, padło na jedną z jej paranormalnych serii i mimo przejedzonego tematu, świetnie się przy niej bawiłam. Więc to, że przeczytam „Zaczekaj na mnie” było bardziej niż pewne.
Co takiego fajnego jest w jej książkach i czym różnią się od reszty konkurencji, na zapchanym już tego typu bajkami, rynku?
Myślę, że przede wszystkim jest to łatwość z jaką w historię się wpada, otwierasz książkę, zaczynasz czytać i z każdą chwilą jesteś coraz mniej w rzeczywistości a głębiej w niej. Kiedy po przeczytaniu zamknęłam oczy, pod powiekami przewijały mi się sceny jak żywe, nie każda książka to potrafi.
Autorka ma też dar do tworzenia postaci które łatwo polubić, narratorka którą w tym przypadku jest dziewiętnastoletnia Avery posiada arsenał którym mogłaby zamęczyć czytelnika gdyby chciała, ale tego nie robi. Bardzo łatwo jest się z nią utożsamić, łatwo ją zrozumieć, współczuć jej i cieszyć się razem z nią – czytelnik nie koniecznie się w nią wczuwa bardziej się z nią zaprzyjaźnia, a przecież zdobycie kolejnego przyjaciela to zawsze fajna sprawa Wink

Jeśli chodzi o płeć męską Smile

to jest to niewątpliwie ten bajkowy wątek jeśli chodzi o twórczość J.Lynn Smile

Cam jest rycerzem w srebrnej zbroi – jest najprzystojniejszy na całym świcie, co jest oczywistą oczywistością, przy tym jest inteligentny, przyjacielski, słodko chłopięcy, wyrozumiały – do granic oczywiście, no i ma poczucie humoru Smile

Nic dodać – nic ująć – idealny. Najlepsze, że mimo mięśni, tatuażu, opinii kobieciarza itp. wcale, a wcale taki nie jest – to prosty, ale wyjątkowy jednocześnie facet , za idealny? Być może, ale to fikcja i dla niej właśnie czyta się te książki, .

Jaki jest romans? Od przyjaźni do miłości – czyli najfajniejszy jeśli o mnie chodzi. Taki przebieg sprawy zawsze mi się podoba, rozgrywa się on na dość dużej przestrzeni czasu, niby jest grom z jasnego nieba, ale jednocześnie go nie ma Wink

W książce jest sporo napięcia seksualnego, ale jeśli chodzi o same sceny, to jest to bardziej YA niż NA – ale są i uważam je za o wiele bardziej istotne niż w niejednej innej książce.
Związek jaki tworzą Avery i Cam jest piękny, rozwój ich relacji jest idealny, tempo jest w sam raz. Tajemnice które obydwoje ukrywają bardzo mądrze się zlewają. Ciemna, dramatyczna strona książki jest bardzo ważna ale nie powoduje, że czyta się tę historię jak jakąś katastrofę, wręcz przeciwnie wszystko jest tak bardzo naturalne, że aż miło.
Osobiście nie mogłam się oderwać, nie przeszkadzało mi to, że nie ma narracji Cama - wiem, że autora napisała wersję z jego punktu widzenia i chętnie się z nią zapoznam.
Tę historię polecam tym którym spodobała się „Tak blisko...” to mniej więcej coś takiego Smile

to dla tych co lubią happy endy, zamknięte wątki i romanse w których miłość leczy duszę Smile

Uważam ten za jeden z lepszych jakie czytałam.

Na koniec co mi się nie podobało Smile

Cena za tak strasznie wydaną książkę to rozbój w biały dzień, najmniej ważne że wydana na papierze toaletowym, bo to akurat dobrze się czyta i nie razi w oczy, ale kleksy, rozmazany tusz, raz czcionka gruba raz blada, aż ledwo widać. Do tego błędy w stylu „Boże” zamiast „Może” - korekta chyba pominięta. „Notatnik” jako najsłynniejszy romans na podstawie Sparksa – to podchodzi pod ignorancję Smile

literówek mnóstwo. Były też takie momenty, że miałam potrzebę przeczytania akapitu w oryginale bo coś mi nie pasowało, kiedy to robiłam troszkę żałowałam, że nie przeczytałam tak całej książki – ale i tak uważam, że przekład jest bardzo dobry Smile

– nie pozbawia humoru i oddaje świetność dialogów Smile

Oczywiście polecam !

ps: jak myślicie, chłopcy czytają takie książki? bo raz mi się wydaje że powinni, ale za chwilę nie jestem taka pewna - bo jak dla mnie bohater wydaje się być nierealny, tak dla nich taka Avery może się stać kims do kogo będą porównywać swoje partnerki Very Happy

a nie wiem czy to dobrze ... hmm no ciekawa jestem jak odebraliby taką historię Laughing

Cassin'89 · Wysłany: Śro 16:10, 12 Mar 2014 Temat postu:

Widziałam dziś na promocji w Matrasie ten tytuł - 20% Wink

daria · Wysłany: Śro 11:26, 19 Mar 2014 Temat postu:

Może nie ma tu niczego zapierającego dech, ale czyta się przyjemnie. A "Trust in Me" z pkt widzenia Cama jest dobrym uzupełnieniem.

Młoda90

Książka bardzo mi się podobała, przyjemnie mi się ją czytało, wręcz nie mogłam się oderwać od tej historii. Smile

Autorka fajnie przedstawiła relację Avery i Cama od przyjaźni do miłości, wplatając w to wydarzenie z przeszłości bohaterki, które wpływało na ich znajomość i relacje między nimi. Polubiłam zarówno Avery jak i Cama, jego z początku wzięłam za typowego playboya i nie powiem byłam mile zaskoczona tym jakim okazał się chłopakiem. Zdecydowanie polecam lekturę „Zaczekaj na mnie”, jest o niebo lepsza od książki „Tylko Ty” wydanej przez to samo wydawnictwo. Wink

kaniejka

daria

Qlka

Okładka faktycznie słaba, ale ksiażka mnie zaciekawiła. daria - - no włąsnie! jak się jest szaleńczo zakochanym to wszyskto inne, choć się dzieje, zapominamy, nie ma znaczenia... <3

tombraiderka009

DRUGA CZĘŚĆ SERII CZEKAM NA CIEBIE.

Starałem się trzymać od ciebie z daleka. Próbowałem ignorować to, co do ciebie czuję. Bo wiem, że nie wolno mi tego czuć. Ale to walka z góry skazana na niepowodzenie. I nie chcę już dłużej walczyć…
Tessa przeżywa ciężki rok – jest zakochana w Jasie, przyjacielu swojego brata Camerona, ale on nie odzywa się do niej od niesamowitego, zapierającego dech pocałunku sprzed roku. A nagła kontuzja grozi tym, że na dobre będzie musiała pożegnać się z marzeniami o karierze tancerki.
Czas na plan B – studia… w tym samym college’u co Jase.
Jase skrywa tajemnicę, której nie zdradza nikomu. A już na pewno nie pięknej siostrze przyjaciela. Chociaż połączył ich najbardziej namiętny pocałunek, wie, że nie wolno mu się angażować w żaden nowy związek.
Jednak nie jest w stanie myśleć o niczym innym niż dziewczyna, która może zrujnować jego życie.
Tymczasem w campusie dochodzi do tragedii. A Tessa i Jase muszą zdecydować, ile są w stanie zaryzykować, żeby być ze sobą, i co są gotowi stracić, jeżeli ze sobą nie będą…

Premiera: 17 czerwiec '14

daria

Na pewno przeczytam. Nie pamiętam czy było o nich wspomniane w 1 tomie, pewnie tak.

Młoda90

"Bądź ze mną"
Fajna kontynuacja, podobała mi się ta historia z siostrą Cama Teresą i Jasem, ale nie tak bardzo jak „Zaczekaj na mnie”. Wink

Jeśli komuś podobała się poprzednia część może i sięgnąć po ten tom. Tessa sporo przeszła w tym tomie, ale nie załamywała się tymi wszystkimi wydarzeniami więc historia szła do przodu. Sekret Jasa poznaje się już po kilkudziesięciu stronach, ale mimo tej prawdy coś jednak nadal trzymało go ciągle od Tessy i cały czas unikał związania się z dziewczyną. Można powiedzieć, że w tym unikaniu i braku wyjaśnień był gorszy od Avery. Wink

A co do właśnie Avery i Cama, można było zobaczyć jak tam dalej idzie z ich związkiem a przede wszystkim to Cam jako starszy brat był bardzo opiekuńczy w stosunku do Tessy i chciał ją chronić przed wszystkim i wszystkimi więc oboje trochę przewinęli się w tej opowieści. Smile

Ciekawa jestem kolejnej części o przyjaciółce Tessy, ma nadzieję że książka się ukaże.

karolina777

Ma ktoś może przetłumaczoną książkę Trust in Me
J. Lynn ????

Zuz@

Przeczytałam, co prawda na dwie raty, ale bardzo mi się podobało Smile

Przede wszystkim w ogóle się nie czuje, że książka (a przynajmniej mój ebook Wink

) ma prawie 400 stron, bo bardzo szybko można się wczuć w historię, a potem płynie się wraz z nią.
Podoba mi się relacja jaka wywiązała się między Avery i Camem, to jak na początku autorka bardzo fajnie opisała powstałą między nimi przyjaźń, a potem coś więcej. Avery jest taka zagubiona, że trudno nie przeżywać tego wszystkiego z nią. Cam, chociaż jest nieco nierealny, bo tacy rycerze na białym koniu nie istnieją raczej, to i tak kompletnie to nie przeszkadza i chyba o to chodzi w książkach- żeby był taki chodzący ideał do którego możemy wzdychać Wink

.
Podoba mi się też ten klimat tajemnicy z przeszłości Avery, ale nie tylko jej. Mimo, że można łatwo dodać dwa do dwóch to i tak jest to dość wciągający wątek. Do tego fakt, że wszystko dzieje się w college'u jest dla mnie ogromnym plusem.
I podoba mi się, że to napięcie seksualne i potem różne sceny pomiędzy dwojgiem bohaterów nie są tematem tabu, czy opisane po łebkach, a stanowi dużą część fabuły, a te sceny pomiędzy nimi tak naprawdę mają duże znaczenie w fabule i uporaniem się z przeszłością. Do tego są bardzo fajnie opisane- subtelnie, ale bez owijania w bawełnę Wink

.
Podsumowując - książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, mamy tu boskiego faceta i fajnie rozwijający się romans z kilkoma gorącymi scenami. Czy warto? Oczywiście, ze TAK Very Happy

!

A i ogólnie chyba czytałam nieoficjalne tłumaczenie, ale był tam tekst, który został tekstem wyjazdu mojego i Su do Laguna Beach - a mianowicie 'Grzmotnąć w waginę' Laughing

tombraiderka009

ZACZEKAJ NA MNIE

Świetnie się bawiłam, czytając tę książkę. Autorka pisze bardzo zabawnym językiem, dzięki czemu lektura jest lekka, bardzo przyjemna i śmieszna.
Zbliżenia i potyczki słowne między Cameronem a Avery są interesujące i rozrywkowe.
Fajne w tej książce jest również to, że bohaterowie od razu nie kochają się w sobie i nie poddają się pożądaniu; takie rzeczy następują o wiele, wiele później, a to dobrze, bo jest to przyjemne oczekiwanie.

Dzięki przeczytaniu "Zaczekaj na mnie" jestem pewna, że na pewno zapoznam się z każdą książką tej autorki, bo jej styl pisania jest dla mnie nietuzinkowy. Ocena: 10/10

Młoda90

1.5 "Zaufaj mi"

Zaczekaj na mnie w wersji bohatera.
Ta sama miłość, a zupełnie inna opowieść.
Zaczekaj na mnie – w Polsce 3 dodruki w ciągu pół roku!
Zaczekaj na mnie to opowieść Avery o uczuciu jej i Camerona, o bólu i szczęściu.
Teraz głos ma Cameron. Z jego perspektywy ta sama historia wygląda całkiem inaczej…

Jest przyciąganie, któremu nie warto się opierać.
Cameron Hamilton to ideał mężczyzny i marzenie wszystkich dziewczyn. Lecz pierwszego dnia w college’u spotyka tę jedyną.
Jest przeszłość, od której nie wolno uciekać.
Na Avery Morgansten nie działa urok błękitnych oczu Camerona. Czegoś panicznie się boi, chce o czymś zapomnieć. Czy dlatego go odpycha?
Są ludzie, o których trzeba walczyć.
Ale Cameron nie pozwoli jej odejść. Musi przekonać Avery, że jest warta miłości. Że sama potrafi kochać.
Bo są uczucia, którym trzeba zaufać…

Premiera: 4 grudzień 2014

Młoda90

1.5 "Zaufaj mi"

Zaczekaj na mnie w wersji bohatera.
Ta sama miłość, a zupełnie inna opowieść.
Zaczekaj na mnie – w Polsce 3 dodruki w ciągu pół roku!
Zaczekaj na mnie to opowieść Avery o uczuciu jej i Camerona, o bólu i szczęściu.
Teraz głos ma Cameron. Z jego perspektywy ta sama historia wygląda całkiem inaczej…

Jest przyciąganie, któremu nie warto się opierać.
Cameron Hamilton to ideał mężczyzny i marzenie wszystkich dziewczyn. Lecz pierwszego dnia w college’u spotyka tę jedyną.
Jest przeszłość, od której nie wolno uciekać.
Na Avery Morgansten nie działa urok błękitnych oczu Camerona. Czegoś panicznie się boi, chce o czymś zapomnieć. Czy dlatego go odpycha?
Są ludzie, o których trzeba walczyć.
Ale Cameron nie pozwoli jej odejść. Musi przekonać Avery, że jest warta miłości. Że sama potrafi kochać.
Bo są uczucia, którym trzeba zaufać…

Premiera: 4 grudzień 2014

tombraiderka009

BĄDŹ ZE MNĄ

Drugi tom serii Czekam na Ciebie. Tym razem z punktu widzenia młodszej siostry Camerona - Teresy, która poprzez kontuzję nogi musi chodzić na studia - jej plan B, gdyby nie mogła już tańczyć. A to znaczy, że będzie często widywać Jase'a Winstead, jednego z najgorętszych facetów w college'u, których rok temu połączył pocałunek. Teraz Jase uważa to za wielką pomyłkę i chce być przyjacielem Tess, ale czy na pewno.? Bo wożenie Teresy na zajęcia, codzienne dawanie jej babeczek, subtelne zbliżenia to chyba nie jest tylko przyjaźń. Najlepsze, kiedy Jase w końcu zrozumie, że Tess to dla niego ktoś więcej niż koleżanka.

Pani Armentrout zauroczyła mnie, gdy przeczytałam Zaczekaj na mnie. Przekonała mnie do siebie w pełni, gdy sięgnęłam z pewnym wahaniem Obsydian. I wtedy już wiedziałam na sto procent, że ta autorka po prostu nie może, nie potrafi pisać źle, nawet w najmniejszym stopniu.
Jej styl jest tak świetny, tak dla mnie wspaniały, że kolejne jej książki kupuję bez chwili wahania, ponieważ dowiodła, że umie pisać fantastykę jak i obyczajówki z równym powodzeniem.

Bądź ze mną czytało mi się lekko, miło i płynnie. Autorka w swoich powieściach daje humor, nieoczekiwane zwroty akcji i seksowne sceny erotyczne. Kolejna część udała się naprawdę bardzo dobrze, ale i tak wolę Avery i Cam'a. Ocena: 9/10.