Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 19:37, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Świetna recenzja, Cassin! Normalnie czytałam ją z zapartym tchem, tak jestem ciekawa tej książki xD Ach, a te wszystkie pytania wcale nie pomagają!
Cieszy mnie trochę to porównanie do THG, wiadomo, ale też dla mnie tamta seria pozostanie wyjątkowa - jak będzie z "Więźniem"? Na pewno się o tym przekonam. I osobiście bardzo się cieszę z "męskiej obsady", bo już tyle książek przeczytałam z punktu widzenia nastolatek, że to będzie przyjemna odmiana, a do tego zawsze jakoś częściej do gustu przypadają mi bohaterowie niż bohaterki.
Jejku, jejku, chyba powinnam zacząć na nią oszczędzać! xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Nie 19:38, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:48, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo cieszy mnie tak pozytwna opinia, bo naprawdę zapowiada się na coś niesamowitego Już nie mogę się doczekać aż dojdzie do mnie książka z konkursu...ahhh xD <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Nie 19:49, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Miło mi Staram się zawsze aby recenzja troszkę zaskakiwała, a nie była standardowa.
Osobiście w oko wpadło mi dwóch kandydatów i po zagranicznych opiniach widzę, że odosobniona nie jestem. Jest w czym wybierać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 19:49, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ven_detta napisał: | Jejku, jejku, chyba powinnam zacząć na nią oszczędzać! xD |
Ven, z ust mi to wyjęłaś! Po takiej świetnej recenzji Cass, nie pozostaje mi nic innego jak po prostu zdobyć "Więźnia..."! Mega zaintrygował mnie Labirynt, a jeszcze te wszystkie plusy tylko wzmogły moją ciekawość. Chyba "Więzień Labiryntu" stanie się moim prezentem na Mikołajki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Nie 19:53, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja minusów za dużo nie znalazłam. Trudno mi je omówić bez spoilerowania. Moim zdaniem było to początkowe nawiązanie ciut do GONE, ale potem to zupełnie zanikło.
Sama końcówka mocno mną wstrząsnęła, bo.. wszystko się zmieniło!
Dodatkowo epilog to zmiana narracji i wiem już, że bohaterowie tylko się łudzili. Chcę więcej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Nie 19:55, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Nie 19:54, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Byłam bardzo ciekawa, ale nie do końca przekonana - wszystko przez te porównania ... no ale po takiej recenzji nie pozostaje nic innego tylko iść do księgarni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Nie 20:00, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jak się tak zastanowić to i w THG są rzeczy, które nie do końca lubię. Czasem fragmenty, które wolałam już mieć za sobą.
Gdyby na Labiryncie był koniec, to THG byłoby bez porównania lepsze. Problem w tym, że Labirynt dopiero wszystko zaczyna.
Ta książka na dobre się zaczyna właściwie jak się kończy, a nie powiedziałabym tego po 62 rozdziałach takiego napięcia.
Najlepsze momenty. Czytam i myślę : "Ja nie mogę, czemu po prostu nie zrobią X, potem Y .....' Stronę dalej Thomas pyta : "Hej, a próbowaliście kiedyś X, potem Y..."
Myślę - "Wow! Jak telepatia" (o ironio, bo potem... a sami zobaczycie)
Czytam odpowiedź (prawie zawsze tak było) - Co ty za idiotów nas masz, weź mnie nie obrażaj, próbowaliśmy i to nie raz...
Troszkę to co podejrzewałam się sprawdziło ale też wszystkiego nie zgadłam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Nie 20:03, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:15, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ale mnie zaintrygowałaś, no! Ostatnio mam całkowity brak 'weny' do czytania książek, ale myślę, że mając już 'Więźnia Labiryntu' znajdę ją w najgłębszych zakamarkach umysłu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Nie 20:25, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zuz@ ja fizycznie jej nie ma, tylko w wydruku. Nie lubię wydruków i już na starcie troszkę mi się nie chce Ważna jest treść, ale forma widać jednak też. To moja trzecia dopiero książka, że tak powiem "w kartkach", ale postanowiłam tą wreszcie zbindować. Jakie czasem to było irytujące jak się strony zaczepiały i gdzieś blokowały. Denerwowało mnie na potęgę. Koniec końców ostatnie rozdziały musiałam przy stole przebrnąć.
Było jednak i sporo momentów, że ważne były słowa, a nie na czym one są. Ważniejszy był obraz jakie kreowała z nich wyobraźnia.
Hej, jak to ładnie zabrzmiało
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Nie 20:26, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 20:31, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jezu, Cassin, jeszcze większy apetyt mi narobiłaś na tą książkę! xD Zupełnie nie wyobrażam sobie, jakby mogła się skończyć, a Ty mówisz, że to dopiero początek. xD Normalnie chciałabym już ją mieć teraz!
Oj, ja też nie lubię czytać w innych formach niż tylko w tradycyjnych. U mnie takie kartki, nawet zbindowane, pewnie po chwili walałyby się po całym pokoju.
edit.
zaszumiał_wiatr napisał: | ven_detta napisał: | Jejku, jejku, chyba powinnam zacząć na nią oszczędzać! xD |
Ven, z ust mi to wyjęłaś! |
Haha, to chyba zawsze będzie największy problem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Nie 20:41, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Nie 20:53, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To ja też zacznę na nią oszczędzać, bo w takiej formie długo nie pociągnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:14, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Cassin'89 napisał: |
"Więzień" przypomina IŚ ale z samego początku nawiązuje też ciut do GONE. Dlaczego ? Jest tak także próba utworzenia społeczności oraz występują małe ale zawsze moce parapsychiczne u dwójki bohaterów Dodatkowo często mamy, tak jak w GONE, wrażenie, że to może być część jakiego eksperymentu. W "Więźniu" otrzymujemy odpowiedź, w GONE zaś jeszcze nie i trudno to porównać. Szczerze lubię ETAP, ale "Więzień" jest lepszy - bardziej przemyślany i lepiej napisany. |
O łał Uwielbiam "GONE", a skoro "Więzień" jest jeszcze lepszy... to tym bardziej nie mogę się doczekać, aż go przeczytam
I w ogóle cieszy mnie to porównanie, bo mam ochotę na książkę właśnie w tym stylu, a póki co na 5 część Gone przyjdzie nam jeszcze niestety poczekać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 10:50, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
"Gone" i "Igrzyska śmierci", a mi z recenzji Cassin "Więzień labiryntu" przypomina w pewien sposób jeszcze inną książkę, którą uwielbiam ("W kole"), jeśli to faktycznie będzie podobne, jeśli będzie lepsze, to jeeeej, chyba zacznę zaczepiać listonoszy na ulicy czy coś nie mają dla numeru 10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Pon 13:12, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
agnnes92 napisał: | "Więzień labiryntu" przypomina w pewien sposób jeszcze inną książkę, którą uwielbiam ("W kole") |
"W kole" - Robert Cormier ?
Nie czytałam, ale może powinnam Z tego co widzę to jest tylko jedna w serii.
Hej i jest nawet dostępna w biblio Idę po nią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Pon 13:15, 14 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam tHG i mam zamiar bliższym lub dalszym czasie przeczytać GONE.
Nie wiem, czy ta książka dorówna Igrzyskom, ale nie zaszkodzi spróbować, bo przecież nic nie tracę, a skoro tak zachwalacie (właściwie, to tylko Cassin, a reszta się ekscytuje tym, że ją przeczyta xD), to może być całkiem przyjemna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Pon 19:55, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się doczekać waszych kolejnych recenzji
Zauważyłam też, że to co widzimy na okładce amerykańskiej to zaledwie fragment całości obrazu !
Tutaj stronka
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest on autorem także okładki do części 2 i 3 tej serii
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Pon 20:00, 14 Lis 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:08, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No nie! Czyli to też seria? Eh, ale może jak okaże się ciekawa, to nawet wciągnie i nie okaże się to takie złe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Pon 20:22, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Cassin'89 napisał: | Kolejne części cyklu to :
2. The Scorch Trials (2010)
3. The Death Cure (2011)
Obie części już wydane. Druga miała premierę miesiąc temu |
Już w recenzji było wspomniane, że to jest seria
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 20:33, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oj tam, nie wszystkie serie są złe Szczególnie te inne od wszystkich xD Też mam dość wampirzych i anielich serii, ale to zupełnie inna sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 20:38, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mam takie pytanie czy ktoś się orientuje się czy ta książka jest w ogóle w księgarniach ... bo na empik.com dziwne 48 godzin, a na matras.pl w ogóle (a ta mnie interesuje bardziej bo takową mam w mieście) ??
Była w ogóle ta premiera ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:44, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
MUlka - dostałam od Wydawcy informację, że po niedzieli (mowa o tej wczorajszej xD) można się spodziewać "Więźnia" w księgarniach Czyli niby powinna już być... ale "po niedzieli" może równie dobrze oznaczać piątek, więc chyba po prostu trzeba się czaić z nadzieją, że będzie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Wto 9:33, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Sujeczka dzięki za cynk nie to żebym nie miała co czytać, ale napaliłam się ... a takie opóźnienia są niemiłe, zamówiłabym w empiku z innymi książkami i czekałabym przez nią na całą przesyłkę :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 12:03, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Cassin'89 napisał: | agnnes92 napisał: | "Więzień labiryntu" przypomina w pewien sposób jeszcze inną książkę, którą uwielbiam ("W kole") |
"W kole" - Robert Cormier ?
Nie czytałam, ale może powinnam Z tego co widzę to jest tylko jedna w serii.
Hej i jest nawet dostępna w biblio Idę po nią |
W sumie to nie wiem czy ona ma cokolwiek wspólnego poza tajemniczością i takim "o co chodzi?", a przynajmniej tak wywnioskowałam z Twojej recenzji. Nieważne zresztą, czytaj koniecznie!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Wto 19:34, 15 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 17:55, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie za ten post pod postem, ale rozumiecie...
I za to że się tak rozpisałam, ale po prostu nie mogłam się pohamować, a i tak nie poruszyłam miliona innych kwestii które zwarła ta książka.
Akcja rozpoczyna się od przebudzenia głównego bohatera Thomasa. Około 16 letni chłopiec budzi się w dziwnym, ciemnym miejscu, dookoła coś skrzypi, a głowa pęka z bólu. Thomas nie wie o sobie nic, nie wie kim jest, jak się tu znalazł, ani dlaczego. Zupełny mętlik myśli, nie wiadomo na czym się skupić.
Nagle sufit się otwiera i jego oczom ukazuje się kilkudziesięciu wpatrujących się w niego chłopców, koledzy wyciągają go na powierzchnię, gdzie nasz bohater widzi rozległy plac otoczony kamiennym murem. Dzieciaki dookoła niego wciąż coś mówią, kłócą się, przekrzykują, nic nie można zrozumieć, tym bardziej, że używają jakiegoś dziwnego języka, a raczej kilku nieznanych, a wciąż powtarzających się słów.
"- Patrzcie na tego sztamaka!
- Ile może mieć lat?
-Wygląda jak klump w koszulce.
-Mam nadzieję, że podobała ci się przejażdżka, świeżuchu.
-Stąd nie ma powrotu, koleś."
"Więzień labiryntu" to typowo młodzieżowa powieść, pełna akcji i ciągłego odkrywania tajemnic. Mogę powiedzieć, że opiera się na takim schodkowym schemacie, najpierw nie wiemy nic, robimy krok w górę i poznajemy pierwsze odpowiedzi, idąc coraz wyżej, dowiadujemy się coraz więcej nowych rzeczy, mamy coraz pełniejszy obraz sytuacji rozciągającej się pod nami. Książka kończy się wysoko w górze, ale to jeszcze nie koniec, doszliśmy na pierwsze piętro, skończył się jeden etap, kilka chwil odpoczynku i za rogiem zaczynają się kolejna schody.
Tak jak mówiłam w książce jest mnóstwo akcji, pierwsze rozdziały bardziej skupiają się na poznaniu najważniejszych kwestii, Thomas błąka się od pytania do odpowiedzi, problem tylko w tym, że strasznie ciężko tak naprawdę dowiedzieć się czegoś konkretnego, początkowo wszyscy jakby zapadli na zmowę milczenia. Tylko czy to jest rzeczywiście zmowa, czy po prostu nikt nic nie wie?
Thomas z początkiem książki wkracza do społeczeństwa, które od jakiegoś czasu już się zna, tworzy go kilkudziesięciu chłopców w wieku powyżej 10 do około 17 lat. Tutaj mamy małe podobieństwo do Gone, tyle że sytuacja wygląda skrajnie inaczej, początkowo byłam tym bardzo zdziwiona, ale ostatecznie wszystko się jakoś wyjaśniło. I tutaj pojawia nam się plus, a raczej podstawa każdej książki, o której niestety jakby część autorów co poniektórych książek młodzieżowych kompletnie zapomniała. LOGICZNOŚĆ Ta książka jest w pełni logiczna, dlatego czyta się ją naprawdę dobrze Nie dość że od pewnego momentu akcja zaczyna gonić, wciągać, tak że niemal ścigamy się z literkami (co jest wg mnie ogromnym plusem), nie dość że wciąż odkrywamy następne tajemnice i albo przyjmujemy je z zainteresowaniem jak kolejny etap czytania, albo otwieramy szeroko oczy z przerażenia lub niedowierzania, to jeszcze wszystko pięknie i logicznie się nam układa. Myślę że już te elementy wystarczą żeby książkę czytało się dobrze i z zaciekawieniem. I faktycznie, tak właśnie "Więźnia labiryntu" się czyta Ja osobiście wciągnęłam go jednym tchem
Do tego jeszcze atmosfera książki jest niczego sobie Tajemniczy labirynt, a w nim czający się buldożercy. Dosyć przerażający element. I ten nurtujący problem, o co w tym tak naprawdę chodzi?! Bo sprawa niewątpliwie jest większa czego na każdym kroku mamy dowody, np. maszynowe żukolce z wypisanym słowem DRESZCZ. Spróbujcie to odkryć przed bohaterem, ciężko, ale dla bystrzaka jest to akurat możliwe
Ale żeby nie było tak ładnie i kolorowo, sprowadzę was teraz na ziemię. Po pierwsze, porównanie do Igrzysk śmierci, porównanie do Gone... faktycznie, pewne elementy z tych książek można tutaj znaleźć, ale poza tym? To nie są podobne książki. A jeśli już to bardziej Gone niż IŚ. I nie wydaje mi się że Więzień stanowi dla nich konkurencję, a w każdym razie dla igrzysk na pewno, to nie ta liga. Książka pana Dashnera to naprawdę dobra, przygodowa młodzieżówka, ale nie ma w niej nic wybitnie nadzwyczajnego. Poza ciekawym pomysłem i jego rozwinięciem, to zwyczajna książka, napisana takim stylem, że mógłby ją napisać każdy kto choć trochę pisać potrafi. Wśród bohaterów nie ma wybijającej się jednostki, owszem nie irytują i naprawdę można ich wszystkich polubić, ale tak szczególnie to raczej się nie wyróżniają. Jest paru chłopców, naprawdę fajnych, porządnych dzieciaków, inteligentnych, ale wciąż mam wrażenie ze już gdzieś czytałam o podobnych osobach. Ponadto, jeśli ktoś oczekuje wątku miłosnego (ja nie oczekiwałam i nie jest to dla mnie żadnych minusem), ale jeśli ktoś, to się zawiedzie, uczuciem łączącym ludzie jest tu głównie przyjaźń. I bardzo dobrze. Ta książka jest dobra dla dziewczyn i chłopców, choć nawet powiedziałabym że dla chłopców bardziej. Nikt tu się nad uczuciami nie rozczula, bohaterowie głownie działają, a nie przemyślają To nie były minusy, ale teraz będzie. Coś co, przynajmniej w moim wypadku, nie zadziałało, nie wyszło autorowi, to sprawienie, że ta książka może wydawać się realna. W moje wyobraźni to wszystko wyglądało jak gra komputerowa, wszystko ładne ale nieprawdziwe. Do tego cała - nazwę to "scenografia" - miała klimat, ale wszystko było w mojej głowie takie... rozpikselowane? Jeśli już trzymać się tej konwencji gry. Takie niewyraźne, trochę jakby tandetne.
I jeszcze jedna rzecz na minus, która miała tworzyć klimat, ale mnie wyłącznie bawiła, lub irytowała, to te dziwne słówka. Cassin pisała, że tłumaczowi musiało być trudno je przetłumaczyć, nie mam więc o to do niego pretensji, nie wiem jak to wyglądało w oryginale, może tam też tak jak u nas, czyli, no, może po prostu dam przykład :
"o purwa", "chyba cię pojednało", "ty krótasie!"
Normalnie cholerne podrabiańce! Podrabiańce polskich przekleństw, przezabawne to było, choć gdy tak ciągle rzucali tymi "purwami" to już zaczynało mnie to wkurzać. Nie wiem, być może w angielskiej wersji też ciągle latali krzycząc "O puck!" Ale jeśli tam były jednak jakieś inne słowa, to trochę bezsensownie to wyszło u nas w tłumaczeniu.
Ogólnie to było z tym trochę śmiechu, a nawet parę zwrotów mi się spodobało, np. wspomniane na początku "sztamaki" Niczego mi to nie przypomina i jest takie fajne
Co jeszcze? Zakończenie. To raczej dla tych co czytali, lub będą: nie, nie spodziewałam się tego zupełnie, ale nie mogę też powiedzieć, że bardzo mnie zaskoczyło. Już gdzieś z czymś takim się spotkałam i tam zdecydowanie bardziej to mną wstrząsnęło, w sumie to do tej pory mnie dręczy, a tu mamy kolejną część i po problemie.
Podsumowując, fajna książka, która zdaje się została napisana z myślą o nastoletnich chłopcach, co wcale nie znaczy że mi się nie podobała, bardzo takie lubię, w sumie nieskomplikowana ale tajemnicza i wciągająca. W "Więźniu labiryntu" nie chodzi raczej o nic bardziej głębszego jak to np miało miejsce przy Igrzyskach, tu zabawa polega na wciągnięciu się w akcję, i może jeszcze o przekaz: Nie poddawajcie się! I jeszcze "Mierz wysoko, wal nisko"
A więc tym akcentem kończę. A książkę polecam Dla zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Nie 17:56, 20 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Nie 19:23, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Agnnes zauważyłam, że z reguły ostro książki oceniasz (dość emocjonalnie i w ogóle ) dlatego Twoja opinia spowodowała, że jeszcze bardziej chcę ją przeczytać jestem pewna że będzie mi się podobało ...
Tylko dlaczego jej nie ma w Matrasie ?? wrrr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|