Ekranizacja

tombraiderka009 · Wysłany: Sob 17:43, 08 Mar 2014 Temat postu:

Z góry przepraszam za pisanie pod sobą Smile

Pierwszy oficjalny zwiastun filmu datowany jest na 21 marzec Very Happy

Kadry z filmu:

Młoda90 · Wysłany: Wto 13:52, 18 Mar 2014 Temat postu:

Nareszcie pojawił się zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=64-iSYVmMVY

Co prawda podoba mi się, ale nie jestem jakoś nim szczególnie zachwycona mimo to z wielką chęcią chce obejrzeć tą ekranizację.

Resa601

Nowy zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=AwwbhhjQ9Xk&feature=youtu.be

Niektórych scen w ogóle nie rozpoznaje, ale to zawsze tak jest, że film nie jest idealnie taki sam jak książka.
Zobaczymy co z tego będzie Smile

Byle do września (przynajmniej będzie czego wyczekiwać w pierwszych dniach szkoły Very Happy

)

zaszumiał_wiatr

Ale suuper Very Happy

Normalnie nie mogę się doczekać, zwiastun robi nadzieję na porządną ekranizację Wink

Chciałabym obejrzeć już teraz.

Resa601

Kilka clipów:

https://www.youtube.com/watch?v=R9_Mxia_unQ
https://www.youtube.com/watch?v=PdTxJLee200
https://www.youtube.com/watch?v=3GCsF44XXKo&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=XCTVZ-SjG0M

https://www.youtube.com/watch?v=Ka4e5R0oEpY
https://www.youtube.com/watch?v=mc5lStNd-mU&feature=youtu.be

Silje

Czyżby pierwsza??? Wowowow! Very Happy

Byłam dzisiaj w kinie i jestem absolutnie zachwycona filmem!!!!! Bardzo słabo pamiętam książkę (więc nawet kilka razy czułam się zaskoczona!), więc nie wypowiem się, czy film jest wierną ekranizacją. Pamiętam, że książkę czytałam jakby od niej zależało moje życie; nie mogłam się oderwać, kartki leciały jak szalone. Tu aż takiej ekscytacji nie było, ale jednak nadal oglądało się to z ogromnym zainteresowaniem i emocjami.
Niesamowite efekty specjalne! Raczej się na tym nie znam, ale powiem Wam, że jestem strasznie wyczulona na jakieś niedociągnięcia i nawet jak wszyscy mówią, że są fajne efekty, to ja widzę wszędzie sztuczność i komputer, a tutaj to wyszło naprawdę świetnie! Nawet te potwory o twarzy jak ósmy pasażer Nostromo wyglądały przyzwoicie! I labirynt niesamowity!!
Aktorzy tez świetnie dobrani, no wszystko super! Bardzo, bardzo polecam! I właśnie super, że jednak zdecydowałam się iść do kina, bo na kompie nie byłoby takiego efektu.

Na pewno niedługo powtórzę sobie "Więźnia", zwłaszcza, że ciągle nie przeczytałam ostatniego tomu!

ven_detta

To już film jest w kinach?? Łaaa, nie wierzę, już nie nadążam! Cieszę się, Silje, że Ci się podobał, miałam przeczucie, że ekranizacja może być niezła, muszę się szybko wybrać Very Happy

Młoda90

Byłam wczoraj w kinie i film bardzo mi się podobał. Smile

Miałam do wyboru obejrzeć tą ekranizację lub „Zostań jeśli kochasz” i nie żałuję tego wyboru bo z seansu jestem zadowolona. Książka zwłaszcza pierwsza część średnio mi się podobała, ale filmowi nic nie mogę zarzucić no może jedynie to iż pominięto to co łączyło Thomasa i Teresę i odróżniało ich od innych bohaterów oraz to że w Thomasie widziałam momentami Stilesa z „Teen wolf”. O ile dobrze pamiętam to co było w książce to trochę zmienili m.in. to jak wyglądało całe to znalezienie wyjścia z labiryntu i opuszczenie tej fazy pierwszej, ale po za tym to wszystko jest fajnie poprowadzone i pokazane. Polecam obejrzeć tą ekranizację.

Część druga „Próby Ognia” ukaże się na ekranach kin już 18 września 2015 roku. Smile

tombraiderka009

Są już obsadzeni aktorzy do bohaterów Prób Ognia Very Happy

Jorge zagra Giancarlo Esposito (według mnie za stary aktor na tę rolę Confused

)
Arisa - Jacob Lofland (ten w ogóle nie pasuje do książkowego Arisa w żadnym razie)
Brendę - Rosa Salaza

No i jest obrazek z błędem roku, ale dla mnie plakat jest wspaniały.

Premiera: 17 września 2015

ven_detta

Ja też w końcu się wybrałam na Więźnia i zdecydowanie się zgadzam, że zacna ekranizacja wyszła Wink

Mimo że czytałam książkę, to udało im się wprowadzić do filmu takie napięcie, że siedziałam jak na szpilkach, a moja siostra to już w ogóle w rękę mi wrosła Very Happy

Nie pamiętam dokładnie już pierwszego tomu, więc nie mogę się mocno przyczepić czy coś pozmieniali, ale wydaje mi się, że to była kwestia szczegółów, bo wydawało mi się, że film trzymał się książki. I bardzo się cieszę, że pominęli więź telepatyczną Thomasa i Theresy, jakoś i tak mi nie pasowała Razz

Teraz jestem tylko ciekawa kolejnych części Very Happy

Haha, Gus z BB na Jorje Very Happy

Zupełnie go sobie nie wyobrażam w tej roli, pamiętam tylko tą jego pokerową minę, ale zobaczymy Wink

Cieszę się, że tej serii udało się również na ekranie, bo aż przyjemnie się to ogląda Smile

Zuz@

O, ja zapomniałam napisać opinii Smile

!
No więc książkę zaczęłam wieki temu, ale odłożyłam bo nie mogłam się wkręcić. Będąc w Stanach dość spontanicznie trafiłam do kina na ten film i...kurde mega mi się podobał! Przede wszystkim trzymał mnie w ciągłym napięciu, i strasznie się stresowałam co to dalej będzie, zaskoczył mnie też nie raz. Mimo że postaci było wiele to wszystkich fajnie przedstawiono, podobnie jak sam labirynt oraz miejsce, gdzie oni sobie mieszkali. I mimo, ze film oglądałam w oryginale to nie byłam pogubiona czy coś, co też się ceni. Ale co najważniejsze- po filmie mam ochotę znowu podejść do książki i chyba niedługo to zrobię Very Happy

tombraiderka009

Był już może ktoś z was na Próbach Ognia.? Bo ja tak.
I idę się zabić.

Boże, co za debil reżyserował ten film.? (teraz już sobie sprawdziłam i oficjalnie nienawidzę tego idioty)
Nic, kompletnie nic nie trzymało się fabuły książki. Reżyser odszedł od niej w całości i wymyślił własną.
Już od samego początku filmu widać było, że większość odbiega od głównego wątku Prób Ognia, a dalej jest jeszcze gorzej.
Nieno, jestem tak wnerwiona, że po protu nie mogę.
NIE POLECAM.!

gibon93

Ktoś kto to reżyserował , myślę że zapomniał o wielu rzeczach, które sprawiały wyjątkowość tytułu np. specyficzny język , który na początku pozwalał się lekko wczuć w zagubienie bohatera
Nie mówiąc o tym że nie dość co pozmieniał fakty , to pomieszał chronologiczność jakichkolwiek zdarzeń...
Myślę że jest to film kompletnie dla osób takich jakim byłem ja, czyli tych którzy nie czytali książki i byli zachwyczeni filmem.
W tym momencie w ciągu 3 dni przeleciałem 3 tomy , były tak niesamowite że film mnie zniesmaczył jak można było to tak zniszczyć.
Jedynym powodem jest to że może ciężko było odwzorować wszystko z książki na film, ale bez przesady żeby pozmieniać tyle faktów. To wyglada jakby ktoś wziął podstawy na których autor pisał tę trylogię i zrobił właśną historię, mimo całego teraz zniesmaczenia , chętnie dowiem się jak się to wszystko zakończy aczkolwiek nie spodziewam się fajerwerków