1. Wampy - Nancy A. Collins

@lma

Witajcie w nocnej szkole… dla najlepszych z nieśmiertelnych

Kiedy zachodzi słońce, dziewczęta z prawdziwej nowojorskiej elity kierują się do Bathory Academy, gdzie młode damy z najlepszych wampirzych rodów uczą się, jak zmieniać postać i wabić swoje ofiary.

Lilith, niekwestionowana królowa szkoły, doskonale wie, czego chce od życia: zachować wieczną urodę i co noc bawić się do świtu ze swoim niesamowitym chłopakiem. I nie życzy sobie, by ktoś jej w tym przeszkadzał.

Ale pojawia się Cally. Pierwsze spotkanie obu dziewczyn kończy się tragicznie i Lilith zaczyna łaknąć zemsty...

Wampy to początek najnowszej trylogii Nancy A. Collins. Bestsellerowa i nagradzana amerykańska autorka zasłynęła powieściami, w których kreuje fascynujący oryginalny świat nieśmiertelnych, istniejący równolegle do naszego świata. Wypełniają go mroczne istoty, które przybierają ludzką, czasem nieziemsko atrakcyjną postać, by polować na swoje ofiary...

W sprzedaży od: 22 czerwca
Cena:
Stron: 264
Wydawnictwo: Amber

Kurcze, cieniutka ta książka...
No, znowu wampiry i znowu szkoła. Ja przyznam, że lubię ten miks szkolno-wampirzy, więc kupię tą książkę, tym bardziej, że bardzo chciałam, żeby ta książka została wydana w PL.

Większość z Was będzie narzekać: "znowu te wampiry", ale obserwując, analizując... to książki o wampirach mają świetne wyniki sprzedaży, te inne książki "nie o wampirach" niekoniecznie. Wniosek? Póki tak dobrze wampiry będą sobie radzić na naszym rynku tak długo będą wydawcy je wydawać. Do momentu aż rynek się nasyci, ponoć jeszcze przez około dwa lata paranormale będą rządzić, a potem przyjdzie moda na coś innego.

ven_detta

heh, no tak, znów wampiry Very Happy

ale nie mam nic przeciwko, jeśli książki są dobre. a ten opis mnie zaciekawił, więc pewnie kupię ^^

Violet

sięgne na bank Smile

szczególnie, że autorkę znam juz z Tuzina Czarnych Róż, a tamten tytuł był interesujący Smile

Leanne

No ciągle,ciągle te wampiry ale na tym się zarabia.
Jeśli o mnie chodzi, to książki jestem ciekawa. Postaram się
kupić tylko szkoda, że tak licho ze stronami... Wink

Martycja

Ja zaczynam sie bac, ze niedlugo i w lodowce znajde jakas nowosc o wampirach xD
Po naznaczonej i Akademii Wampirow daruje sobie "znow to samo" Razz

Rothen

Ja raczej nie przeczytam... No chyba, że będzie w bibliotece. Szczerze mówiąc to trochę znudziły mi się już te wszystkie 'wampirze książki' ..

Leanne

No, ale większość ludzi widać nie nudzą te książki
skoro ciągle je kupują i powstają nowe Razz

.

Naikari

Ja nie wiem czy kupować, ponieważ boję się, że potem znów Amber złączy kilka części jak w przypadku Wampirów z Morganville albo Pamiętników Wampirów.

sujeczka

Ha, czekałam na wydanie tej serii Wink

I fakt - znowu wampiry, ale jednak aż tak znowu bardzo mi to nie przeszkadza xD

irony

jakoś opis mnie nie zachęcił. Wink

wampiry powoli mi się zaczynają nudzić. bo ile można? a nie lubię takich szkolnych opowieści.;d Chodź znam kilka wyjątków.

Lenalee

Ja już się przyzwyczaiłam do tych wampirów i przyznam, że mi to wcale nie przeszkadza. Te wszystkie książki o wampirach, które teraz wychodzą. Lubię wampiry i lubię czytać książki, w których one są. Tę książkę na pewno przeczytam, jak znajdę w bibliotece. ; )

Lirra

Ja raczej nie przeczytam (chyba, ze beda dobre opinie). Opis mnie jakos nie zachecil i na dodatek okladka jest wstretna :/ To jest oryginalna, czy nie?
I ten tytul: "Wampy" kojarzy mi sie z wyrazem "lumpy"...

sujeczka

Okładka jest oryginalna Wink

Silje

Mi się jeszcze nie zdudziły wampiry, ale tego na pewno nie przeczytam. Opis za bardzo kojarzy mi się z Błękitnokrwistymi do których mam traumę na całe życie.
"dziewczęta z prawdziwej nowojorskiej elity"... No kropka w kropkę to samo. Bleee!!!!!!

Leanne

Niekoniecznie to samo Wink

. Przeczytaj Silje, możesz jeszcze być
mile zaskoczona.xd.

Cathy

Widziałam gdzieś tłumaczenie 4 rozdziałów, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie:(
Ogólnie to okładka może być, opis taki średni, a z tytułu śmiać mi się ciągle chce:D

Christine.

Książka jakoś mnie nie zaciekawiła, więc raczej nie kupię. Jeśli będzie w bibliotece, wtedy wypożyczę.

Violet

Przeczytałam i... rozczarowałam się.

Biorąc pod uwagę fakt, iż wcześniej miałam do czynienia z tą autorką, spodziewałam się czegoś zdecydowanie bardziej elektryzującego i niepozwalającego się oderwać...

No więc na samym początku poznajemy tą "nowojorską elite" czyli Lilith i jej bande pustaków (nie wiem, czy można ich nazwać inaczej).
Lilith, córka najbogatszego i potężnego wampira ma wszystko co chce.
Dior, Dolce & Gabbana, Chanel... Najlepsze marki dla Najlepszej Dziewczyny... Oraz szkoła pełna snobów czyli Bathore Academy. Tam dostaje się Cally, Nowa Krew, na stypendium dziedzicznym, czyli świadczącym o fakcie, iż w rodzinie ma kogoś bogatego i potężnego. Tą osobą jest ojciec Cally, którego ona nie zna. standardowy konflikt - bogate snoby Ze Starej Krwi vs. Nowa Krew w postaci Cally.

Już to mnie zaczeło irytować na samym początku - każda marka podkreślona! Czy to serio takie ważne? Pewnie dla autorki tak, dla mnie niekoniecznie.

Lilith jest irytująca, próżna i pusta! Boże, w czasie slumsowania (zabawa młodych piskląt wampirów) ginie jej przyjaciółka a ona ma problem - żeby tatuś jej kart kredytowych nie zablokował :-/...

Za to jej przeciwniczka, i konkurentka
SPOILER

q1a1z1w2

po opisie wydaje się w porządku , ale po recenzji Violet od razu zrezygnowałam z przeczytania ...
no i oczywiście , znów te wampiry ; /

Silje

Aj, czyli jednak chyba miałam dobre przeczucie, że książka podobna na Błękitnokrwistych. Nie sięgnę po nią już choćby przez to wyliczanie marek odzieżowych przez autorkę... (deja vu?)

Lirra

Ja tez cos czulam, ze ta ksiazka bedzie kiepska... To przez ten tytul i przypominajace barbie dziewczyny z okladki. To prawie jak szosty zmysl xD

q1a1z1w2

okładka jest okropna . ; x

Kadzia

Ja mimo niezbyt dobrej opinii Violet przeczytam, chociaż niekoniecznie kupię . Będę raczej czekała, aż będzie w bibliotece lub na ebooka .

Carsjana

Ja też przeczytam. Mam tylko nadzieję, że pojawi się w bibliotece, bo ebooków nie znoszę. A po tej recenzji szkoda kasy...

Cathy

Spodziewałam się, że ta książka będzie płytka. Ewentualnie ją przeczytam, jeśli najdzie mnie ochota na totalny odmóżdżacz.