Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 16:21, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zuz@ napisał: | A w momencie podróży na tą imprezę, która miała dziwną nazwę xD, zrobiło się mega interesująco |
soirée
Ta "impreza" to chyba mój ulubiony fragment z całej trylogii
Fajnie Zuu, że Trylogia Czasu w końcu zaczęła Ci się podobać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:20, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Agness Ale pewnie zaraz znowu zapomnę
Ano, impreza to chyba najciekawszy fragment
Trylogia się spodobała i właśnie jestem na 85 stronie 'Zieleni szmaragdu'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipsmackeer
Kochanka książek
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 1683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 12:49, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś może rozwikłał ten szyfr z ostatnij strony i byłby tak dobry, żeby mi wysłać ten sposób/kod na prywatną wiadomość, żeby inni przypadkiem nie zobaczyli? Z góry dzięki ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Śro 13:13, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
lipsmackeer napisał: | Czy ktoś może rozwikłał ten szyfr z ostatnij strony i byłby tak dobry, żeby mi wysłać ten sposób/kod na prywatną wiadomość, żeby inni przypadkiem nie zobaczyli? Z góry dzięki ^^ |
To rozwiązanie kodu masz juz w tym temacie, na stronie nr 3.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna. dnia Śro 13:14, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipsmackeer
Kochanka książek
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 1683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:49, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki! Nie miałam czasu przejżeć wszystkich pięciu stron podczas przerwy obiadowej, a ciekawość zżarłaby mnie od środka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lipsmackeer dnia Śro 19:10, 21 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Czw 17:10, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
lipsmackeer napisał: | Och, dzięki Martyno. Nie miałam czasu przejżeć wszystkich pięciu stron podczas przerwy obiadowej, a ciekawość zżarłaby mnie od środka |
Czyżbym wyczuwała sarkazm? Nie rozumiem, mam cię przepraszać? I to za to, że nie chciało mi się odpowiadać kolejny raz na to samo pytanie?
A poza tym opcja 'szukaj' nie gryzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipsmackeer
Kochanka książek
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 1683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:27, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nie, nie ma żadnego sarkazmu. To były zwykłe podziękowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy2000lol
Nowicjusz
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:26, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ach pijana Gwendolyn ...... :-)Chciałabym zdobyć ten przepis na ponch .Naprawdę ,uważam że jest z nim mnóstwo zabawy
A jeśli chodzi o scenę jej i Gideona (pod koniec )to całkowicie przypadkiem w czasie czytania jej słuchałam Bon Jovi-ego "hallelujah " . No jak się fajnie złożyło . Mogłam sobie poryczeć przy dobrej muzyce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:27, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja piłam ponch zrobiony z wódki, wina, piwa i soku wiśniowego i dawał meeega kopa, ale myślę, że w Błękicie Szafiru była jednak jakaś inna receptura, ale też jestem jej ciekawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miuccia
Nowicjusz
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:51, 04 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
To zdecydowanie jedna z NAJLEPSZYCH trylogii/książek etc. jakich zaszczytu przeczytania dostąpiłam! Coś wspaniałego! Przede wszystkim styl pisania autorki sprawia, że nie mam ochoty odłożyć tej historii ani na minutę. Dodatkowo bohaterowie, każdy z nich ma w sobie coś tak wyjątkowego, że nie da się go nie lubić (tak, nawet ciocia Glenda ma dla mnie jakiś urok . Oczywiście nie muszę chyba wspominać o przecudownym/ najcudowniejszym, choć czasem zachowującym się jak totalny patafian, Gideonie ? Ach, za szybko oczarowują mnie książkowi chłopcy. Później na próżno szukać takich w żuciu, ahh.... W każdym bądź razie z wielkim, mam nadzieję, że skutecznym wyczekiwaniem powędruję jutro do wszystkich bibliotek, do których mam karty i przeszukam dokładnie każdą półkę w poszukiwaniu 3-ciej części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipsmackeer
Kochanka książek
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 1683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:23, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mam tak samo jeśli chodzi o literackich bohaterów i o szukanie ich w rzeczywistości... Cholera, bo jeśli pojawiają się w książkach to znaczy, że autor/autorka musiał kogoś podobnego (chociaż ciut) spotkać, czyli TACY GDZIEŚ ISTNIEJĄ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 16:08, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam i muszę przyznać, że była równie przyjemna jak "Czerwień rubinu" jeśli nie bardziej Od razu polubiłam Xemeriusa i jego zabawne komentarze, no i rozwinięcie (czy też poplątanie) wątku miłosnego - super Co mi się nie podobało? Za krótka!! Te książki powinny być znacznie dłuższe, bo czyta się je tak błyskawicznie, że nie zdążyłam się porządnie nacieszyć "Błękitem szafiru", a już się skończył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriel
Mól książkowy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:07, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Jeej, nie podejrzewałam, że ta seria może stać się jeszcze lepsza, ale Błękit Szafiru jest jeszcze ciekawszy od pierwszego tomu. Te wszystkie emocje odczuwane przy czytaniu tej książki, zaczynając od głośnego śmiechu kończąc na wstrzymywaniu oddechu, po prostu magia. Jestem zachwycona
Po pierwsze bardzo dobrze, że książka ta zaczyna się na tym, co zakończyło jej poprzedniczkę. Nie lubię jak miedzy tomami nagle mija kilka dni, a co dopiero kilka miesięcy, szczególnie, kiedy Czerwień Rubinu zakończyła się w ten sposób. Okazuje się, że pocałunek Gideona nie zakończył jego ciągłej zmiany humorów, z tym chłopakiem jest jak na rollercoasterze, raz krzyczysz z radości, a za chwile płaczesz z frustracji. Chociaż jak zwykle jego obojętność zostaje momentalnie zapomniana podczas takich scen jak ta z sofą To było piękne jak wreszcie wyznał Gwen miłość. A okropne, kiedy okazało się, że to wszystko [a przynajmniej 3/4] było grą. Wyobrażam sobie jak musiała się czuć Gwendolyn i automatycznie jej współczuje, choć lepiej że się przynajmniej przyznał. Jak pomyślała, że te chwile, w których była z nim były grą, a kiedy był obojętny i arogancki zdejmował maskę aż zrobiło mi się smutno. Oj, myślę, że Gwen będzie mocno zacięta na początku kolejnego tomu i chyba nawet mnie to trochę cieszy. Taka mała zemsta, zapewne w nieodpowiedniej porze. Od początku podejrzewałam, ze coś tu jest nie tak. Najpierw Charlotta, a potem zupełnie nagle Gwen. No i się nie myliłam. Jednak wciąż uważam, że poczuł coś do niej tak czy siak, co sprawia, że tym bardziej nie mogę mu wybaczyć, że stosował te sztuczki i nie wytłumaczył wszystkiego od razu.
Te wszystkie przepowiednie są strasznie interesujące. Kilka już się spełniło, ale wciąż martwi mnie ta diamentu, w której kruk umiera. Jednak mam nadzieję, że obędzie się bez żadnych niepotrzebnych śmierci (ale za hrabią nie będę płakała jakby co ). Zastanawiam się w jaki sposób można wykorzystać dostrzeganie duchów, jakoś nie mam póki co żadnych teorii. W każdym razie mam nadzieję, że Gideon przejrzy na oczy i przynajmniej przeczyta te listy od Paula.
Zastanawiająca jest też kwestia wieku Paula i Lucy. Powinni mieć około 40., a wciąż są młodzi. Na końcu Czerwieni Rubinu napisane jest, że zaledwie 2 miesiące temu widzieli Gwen jako niemowlaka, a teraz ma 16 lat. To by znaczyło, że bardzo dziwnie mija czas w przeszłości albo to związane jest z ciągłymi przeskokami w czasie albo to po prostu wydarzyło się wszystko "wcześniej", a teraz oni jako ci 40. latkowie gdzieś się ukrywają albo już nie żyją. Zupełnie się w tym wszystkim zagubiłam
I przechodząc do najlepszej części - podróże w czasie. Ach ta scena na soiree była wspaniała. Pijana Gwen i przyzwoitka Gideon. No i te wszystkie spotkania z dziadkiem Gwendolyn były bardzo interesujące, już nie wspominając o tych elapsjach by "odrabiać lekcje" Już się nie mogę doczekać balu i kiedy wszystkie te przyszłe podróże w czasie Gwen się wyjaśnią, tj. co tam się stało wreszcie w zaułku z Gideonem i cała reszta.
No i humor rzeczywiście jeszcze lepszy. Xemerius wprowadził wiele dobrego swoim nosem do znajomości ze stogu siana Niezaprzeczalnie te wszystkie oceny 100/10 są adekwatne. Już wystarczy spojrzeć po mojej wypowiedzi ile emocji budzi ta książka Błękit Szafiru nie zawodzi, nie nudzi, a dostarcza mnóstwo dobrej zabawy. Chyba od razu zacznę czytać kolejny tom, bo mogę się nie doczekać do jutra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elen
Mól książkowy
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:51, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Podobało mi się, bardziej niż część pierwsza, do której za pierwszym podejściem się nie przekonałam, aleeeeeeee jakoś mi "Błękit szafiru" w pamięć nie zapadł, bo już nic nie pamiętam kompletnie :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miki121
Niemowlak książkowy
Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:03, 26 Paź 2012 Temat postu: Re: Kod liczbowy |
|
|
vaniglia napisał: | Na koncu ksiazki blekit szafiru jest kod ktos kto przeczytal ksiazke bedzie wiedzial o co chodzi : 151 13 3 1 62 13 5 1 23 29 1 2 313 6 8 1 117 25 5 3 113 7 8 4 326 3 1 3 123 12 4 3 329 3 2 4 359 15 4 4 czy ktoś potrafi rozbroić ten kod ? jestem straaasznie ciekawa czy on cos oznacza, probowalam go rozszyfrowac ale nic z tego nie wyszlo. Z gory dziekuje |
proszę, "Spotkajmy się z czasem, skoro nas szuka" ~ William Szekspir
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Sob 20:24, 15 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Drugi tom już za mną!
Historia w "Błękicie szafiru" tak samo wciągająca jak w pierwszej części i nie mogłam ani na moment oderwać się od czytania.
Jestem zadowolona, że wydarzenia zakończone w pierwszym tomie są od razu kontynuowane w tej części. Myślałam, że autorka przejdzie do kolejnych wydarzeń, wiec jestem jak najbardziej usatysfakcjonowana z takiego zabiegu pisarskiego autorki.
Relacja Gwen z Gideonem się rozwija, tak samo coraz więcej niezwykłych wydarzeń związanych z podróżami w czasie.
Musze napisać, że Xemerius jest przecudowny, strasznie podoba mi się jego postać książkowa, jego teksty były obłędne No i fajnie, że mogłam poznać dziadka Gwen, fajny z niego gość oraz młodszego brata Gideona. A jeśli o niego chodzi to wszystko było fajnie do momentu, w którym przyznał się jej (Gwendolyn), że specjalnie rozkochał ją w sobie. Jednak mam wątpliwości czy jednak naprawdę się w niej nie zakochał zwłaszcza po tym co odpowiedział Paulowi. Zastanawia mnie właśnie kiedy to wydarzenie miało miejsce, jego spotkanie z Paulem, wtedy gdy Gwen była u hrabiego po tym przyjęciu czy w innym momencie.
Przyjecie u lorda i lady B. bardzo mi się podobało (szczególnie pijana Gwen ) jak dla mnie jest to najlepsza scena (chodzi mi o przyjecie) w całej książce.
Jestem ciekawa co takiego knuje hrabia, bo jak na razie praktycznie nadal nic nie wiadomo oraz co kryje skrytka w domu rodzinnym Gwen. Z tego co widzę ostatni tom jest najgrubszy z dotychczasowych wiec będzie się działo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanice
Niemowlak książkowy
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Śro 16:05, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Drugi tom Trylogii Czasu, jest równie dobry, jak pierwszy. Historia toczy się przez większą ilość czasu, jest też ciekawsza i bardziej wciągająca. Poznajemy nowych bohaterów, zarówno będących sprzymierzeńczymi Gwendolyn, jak i osobami, które nie wzbudzą jej sympatii. Szczególnie z nowych bohaterów, przypadł mi do gustu Xemerius, duch demona, w postaci kamiennego gargulca. Wprowadzał on do książki humor, a niektóre jego teksty były zabójcze.
W tym tomie, bardziej polubiłam przyjaciółkę Gwendolyn, Leslie. Wydawała mi się całkiem konkretną, inteligentną, ale jednocześnie oddaną przyjaciółką, która w przeciwieństwie do Gwen, nie była aż tak uczuciowa. Gwendolyn nadal lubiłam, ale to uczucie do Gideona, było dość wkurzające, zwłaszcza, że ona prawie w ogóle go nie znała. Zachowanie Gideona w tym tomie, mnie drażniło, głównie ten jego brak zaufania i ślepe posłuszeństwo Hrabiemu. Pomimo, że zranił główną bohaterkę, pod koniec książki, to cieszę się z tego obrotu zdarzeń, choć szkoda mi Gwen. Uważam, że to wyszło o wiele realniej, niż jego niedługo wcześniej wypowiedziane słowa.
Myślę, że warto przeczytać ten tom. Trylogia Czasu, wprowadza pewną świeżość wątkiem podróży w czasie. W dodatku ma naprawdę dobry styl pisania i ciekawe pomysły na fabułę, które wykorzystała w Błękicie Szafiru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|