Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylvia92
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. łódzkie / Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:34, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
o kurde te promo są dość interesujące... ja chcę piątek noo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Nie 20:51, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
O ja o ja o ja! Mega promo ; d A do piątku tak daleko.. a w moim przypadku to do soboty.. ehh : (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Rose
Szalona pisarka
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prosto z Piekła
|
Wysłany: Nie 21:23, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A mnie to promo jakoś niezbyt kręci Znaczy zły Stefek jest cool, ale poza tym jakoś nic nie przykuło mojej uwagi..
Cytat: | Zupełnie zapomniałam o tym jak Kat była pod urokiem w zeszłym sezonie! Chyba muszę sobie zapisywać najważniejsze informacje, bo wszystko mi ze łba ucieka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia92
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. łódzkie / Wrocław
|
Wysłany: Pią 16:54, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż mnie osobiście odcinek rozczarował i uważam go za najsłabszy jak do tej pory.
Głupota Matta z odcinka na odcinek przeraża mnie coraz bardziej. No i co z Kathrine? tak po prostu Micheal ją zabił? Dziwnie będzie teraz... nic więcej do dodania nie mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 18:33, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wow!
Odcinek mi się podobał i tyle się w nim działo, zwłaszcza ostatnie kilkanaście minut! Dwa razy po prostu nie wiedziałam, jak zareagować: gdy Mikael zabił(!?) Kathrine i powrócił ten cały wilkołak Mason: OMG.
Strasznie się cieszę, że Jeremy znowu kręci z Anną, pasują do siebie i razem są ok. Bonnie za to akurat nadaje się do związku z Mattem - oboje są nudni, beznadziejni i tylko mnie zamulają Na bezmyślność Matta brakuje mi już słów. Nigdy nie lubiłam Vicky, więc moja radość była nie do opisania, gdy się okazało, że znowu znika z serialu. Oby na stałe.
Nie znoszę Rebecki! Aaa, najchętniej bym ją wyrzuciła z serialu, wkur*** mnie jej pewność siebie i chęć zdeprawowania Tylera! Zmartwiłam się, że przeszedł na "złą stronę" Klausa i coś czuję, że ta blondi go prędzej czy później uwiedzie
Mroczny Stefan jest hot Napięcie między Eleną, a Damonem rośnie z odcinka na odcinek, z czego baardzo się cieszę, a jej zazdrość była tylko tego potwierdzeniem. Masakra, nie wyobrażam sobie, że Kathrine jest martwa! Ten Mikael jest potworny, ale było to do przewidzenia, że "wampir polujący na wampiry" będzie chciał upolować ich jak najwięcej, a nie skupi się tylko na Klausie Podejrzewałam, że będą z nim kłopoty. Ale zapewne znowu znajdzie się ktoś lub coś, co pomoże go zlikwidować.
Z promo, które zapowiada się całkiem, całkiem dowiedziałam się, że Mason jest duchem, ale jak się pojawił i po co? No, czekam z niecierpliwością na następny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniejka
Angel of books
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 19:39, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
oglądam to tylko dla Sebastiana Roche <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 19:51, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie jestem pewna, czy podoba mi się to całe przywracanie wszystkich do życia. Rozumiem, że Julie Plec uwielbiała tego aktora i tę postać, ale Mason? Buuu.
Duch Vicki był tak samo irytujący jak Vicki żywa. Oby tym razem umarła naprawdę!!!
Jedynym duchem, którego mogą zostawić jest dla mnie Anna. Widząc Jeremiego z nią już pamiętam za co tak bardzo polubiłam go w pierwszym sezonie Strasznie podoba mi się ich relacja. I strasznie im kibicuję
Matt jest taki... bezmyślny. No comment po prostu. Czyżby pomiędzy nim a Bonnie coś się kleiło? Jestem na tak, jeśli Jeremy jakimś cudem będzie mógł być z Anną, na zasadzie Jesse-Suze ^^, ale z drugiej strony dwie najbardziej denerwujące postacie w serialu razem?
Ej to nie jest pewne, że Kath umarła!!! Nie wierzę, że się jej pozbyli. Mikael mógł się nią pożywić i straciła przytomność, ale to, że wampir się kimś żywi, nie znaczy jeszcze, że ten ktoś musi umrzeć Kath jest Mikaelowi potrzebna. Ja tam mam nadzieję
Stefan jest hooot! Uwielbiam wszystkie sceny z nim i z Eleną w tym sezonie Damon też był fajny w tym odcinku Elena była taka pocieszna z tym swoim pijaństwem Nina świetnie ją zagrała haha.
Rebekah w jakimś stopniu przypomina mi książkową Elenę... Hm w sumie Caroline też była na początku taką stereotypową blondynką, a teraz jest super postacią, więc może i Barbie Klaus się rozkręci Ech Tyler zachowuje się jak dawny Tyler... Beznadzieja! Oby mu to przeszło!
Ale bohaterem odcinka jest dla mnie matkujący Alaric Kocham tego gościa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 21:07, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Też nie wierzę, że Katherine umarła. Raczej to niemożliwe
Wgl uwielbiam w tym odcinku wszystkich facetów ! Stefan, Damon, Alarick- no dobra to nie wszyscy, ale ci główni Matt i Taylor byli irytujący
Stefan był taaaaki hot jak się naprzykrzał Elenie, Damon przestał wytrzeszczać oczy, a Alarick to najbardziej pocieszna postać ever Jego śmiech na koniec był uroczy *__*
Rebecka jest okropna, doprawdy Barbie Klaus
I tez strasznie kibicuje Annie/ Jeremy`emu ! Są razem 10x lepsi od Bonnie/ Jera. Niech czarownica bierze Mata i niech ich bd jak najmniej !
VICKY ODESZŁA ! Dzięki Bogu. Ona jest nawet gorsza od Bonnie ;/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elipsa dnia Pią 21:09, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia92
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. łódzkie / Wrocław
|
Wysłany: Sob 10:42, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
zaszumiał_wiatr napisał: | Wow!
Odcinek mi się podobał i tyle się w nim działo, zwłaszcza ostatnie kilkanaście minut! Dwa razy po prostu nie wiedziałam, jak zareagować: gdy Mikael zabił(!?) Kathrine i powrócił ten cały wilkołak Mason: OMG.
|
A więc to był Mason?;d o kurde nie poznałam go zresztą tak jak i moja koleżanka, z którą oglądałam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Sob 11:49, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam i odcinek był całkiem niezły. Elena pokazała pokazała pazurki, a Matt jak był głupi tak jest. Mam nadzieję, że Vickie się już nie pojawi. Ciekawa jestem dalszej relacji Anny i Jeremiego, a o Taylera się martwię, chyba mu nie odbije i nie zmieni się w sługusa Klausa? Scena z Katherine i myszą nad Mikelem była dla mnie przezabawna, a to stało sie potem... będzie ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anusiaa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 15:13, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli chodzi o Jeremiego i Annę to mam inne zdanie niż Wy. No bo co on będzie chodził z DUCHEM!! . Z resztą według mnie pasują do siebie z Bonnie( nie wiem dlaczego się jej tak czepiacie, no dobra w tym odcinku była wkurzająca...ale na ogół jest fajna).Za to głupota Matta.... po prostu masakra, Nawet nie będę się wypowiadać na ten temat.
Również uważam, że Mike nie zabił Kathrine. Może tylko wypił jej krew,ale ona też głupia przecież Anna ją ostrzegała. Właściwie to od początku myślałam, że on pije wampirzą krew.
Co do Damona i Eleny, to nawet fajnie by było jakby byli razem, bo ten Damon to zawsze taki biedny. Stefcio zawsze zabiera mu dziewczyny. A Elena jak się upiła zachowywała się trochę jak Kathrine (mogła by być taka zawsze).
Stefan jako rozpruwacz jest o wiele fajniejszy, nie lubiłam go jako takiego lalusia.
Za to Rebeca jest straszna, nie lubię jej i mam nadzieję, że nie zabierze Karoline Taylera(chociaż pewnie tak, ale co tam )
Chociaż Tayler w tym odcinku był beznadziejny z tym poddaniem się Klausowi, porażka!!! Oby w następnym znowu był normalny
Ogólnie bardzo fajny odcinek a z promo ciekawe co będą robić Damon i Mason razem? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anusiaa dnia Sob 15:15, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 15:14, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kurde, ale miałam problemy z obejrzeniem tego odcinka ; d ale w końcu się udało I kurde Rebecca dalej działa mi na nerwy i to coraz bardziej.. nie znoszę jej. Elena dalej gada od rzeczy o nieporzucaniu nadziei, ale przynajmniej teraz mniej mnie irytowała. Ten motyw na końcu jak wbiła kołki w Stefana naprawdę mi się podobał. Ale w sumie nie jestem pewna czy podoba mi się napięcie między Eleną a Damonem.. jakoś mi to nie przypadło do gustu... W ogóle Damon się robi jakiś taki nijaki chyba.. ale może tylko mi się wydaje. Za to Stefan mi się podoba, oj tak Dużo bardziej go teraz lubię. W sumie tak dziwnie jakoś bez Klausa było... Szkoda tylko, że Tyler bierze jego stronę, mam nadzieję, że mu to minie. A Matt.. jeny co za idiota. Szkoda słów, oby Vicki już nie wracała. Za to Jer i Anna.. <3 Motyw Mikela.. tak przeczuwałam, że on będzie pił krew wampirów. Ale dalej twierdzę, że do idiotyzm, że go przebudziła Kath, bo przecież on zabije pewnie nie tylko Klausa, ale i całą resztę wampirów... No a samo zakończenie.. Mason oO Zonk...
Jest coraz ciekawiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miri
Mól książkowy
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i tak nie trafisz
|
Wysłany: Sob 22:00, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzam się z opiniami niektórych, że to był najsłabszy odcinek jak do tej pory - wg mnie był świetny!
Nieźle, że wszystko się tak fajnie rozwija, tylko szkoda, że znów było tak dużo motywów Vicki-Anna-Jeremy-Matt. Nie podoba mi się to, bo jest nudne i robione na siłę - wampiry, czarownice i wilkołaki ok, no to jeszcze dajmy sobie jakieś duchy czy coś, bo będzie nudno.
Kompletnie nie pojmuję, dlaczego Damon jest dla was nijaki. Moim zdaniem on był właśnie w tym odcinku najbardziej damonowaty od dłuższego czasu - w jego podchodach do Eleny było więcej finezyjnych zagrań, niż tylko strzelania z majtek wyjętych z szuflady itd, poza tym wróciły jego odzywki (Barbie Klaus, udawanie dzwonka szkolnego...). Kolejny plus - Alaric. Pierwsza scena - Elena wstaje o 5:15, a potem on jej mówi, że jest najsilniejszą osobą, jaką zna, bo wstała i przyszła... Boże, znam ten stan... ^^. A'propos stanów - pijana Elena jest boska pod każdym względem, tak samo jak Damon flirtujący z Barbie (czy tylko mnie to jedzenie pianki wydało się takie... erotyczne?!). Na minus - znów impreza w szkole stała się scenerią do wykańczania kogokolwiek, tym razem Stefana. To wszystko. Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek.
PS: Czy to był właśnie historyczny, pierwszy odcinek, który nie zaczynał się od słów "You must be Elena"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miri dnia Sob 22:11, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:15, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A mnie ogólnie prawie wszyscy wkurzali w tym odcinku xD
Przede wszystkim niech ktoś wymorduje Matta, Bonnie i Vicky!!!!!!!!!! Boże jacy oni są beznadziejni! I durni! A ta zazdrość wiedźmy to już w ogóle przesada..
Jeremy i Anna są fajni razem Chociaż go nie lubię i tak, no ale z Anna jest fajniejszy niż z Bonnie .
Stefan mnie irytował, ten jego durnowaty uśmieszek..Zaczyna być nudne to jego z pozoru złe oblicze...Chociaż scena jak łapie Elenę była słooodka
Damon niezmiennie jest cudowny..Nie wiem dlaczego ludzie mówią, że się zmienił- dla mnie jest ciągle taki sam- z cynizmem i wielką słabością do Eleny A ich scena jak pokazywał jej gdzie jest serce- HOT!! I jak Elena była zazdrosna..mhmm
Coraz bardziej ją lubię, a Nina po raz kolejny pokazała jaką super jest aktorką grając pijaną Elenę xD
Alaric odżywa, ale ciągle brakuje mi jego duetu z Damonem
Caroline całkiem spoko, scena z Tylerem boska, chociaż on mnie tak niemiłosiernie denerwował w tym odcinku
Rebecca...tylko 'cudowna' trójka o której wspomniałam na początku ją przebija w byciu beznadziejną...mega irytująca.
I kurde Mason?! On byl do dupy, no i co wszyscy wracaja i moga być dotykalni..? Czyżby to sprawka tego zaklęcia?
Sebastian Roche jako Mikeal- jak ja uwielbiam tego aktora! Nie mogę się doczekać aż będzie go więcej (ale kurde czy pozbyli się go w SN żeby grał w VD...?!). Myślę, że tylko pożywił się Kat, ale jej to raczej zabić nie może No i nie uśmierciliby TAKIEJ bohaterki
I kurde minął rok od 1 sezonu? Myślałam, że z 2 lata xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miri
Mól książkowy
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i tak nie trafisz
|
Wysłany: Śro 16:37, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zazdrość Bonnie była akurat zrozumiała - wyobraź sobie, jakbyś się czuła sam na sam z chłopakiem, kiedy on ucisza ducha swojej byłej laski, co oznacza, że właśnie o niej myśli... Żal mi Bonnie. Wszyscy od niej tyle wymagają, nikt jej nie pomaga a tu jeszcze chłopak ją w pewien sposób zdradza. Ja wiem, że można się zapomnieć, ale to się na pewno tak nie skończy.
Co do śmierci Katherine - nie, no co wy, ona na pewno będzie żyła. Nie uśmierciliby jej tylko ze względu na to, by mogła popsuć Damonowi i Elenie jakąś miłosną scenkę, mówiąc, że zmienia braci. Poza tym - za łatwo by się jej pozbyli. Próbowali przez dwa sezony a teraz przez przypadek jakiś mega zUy wampir załatwiłby to za nich?
Swoją drogą, pomysł z zabijaniem pierwotnego jest tak prosty, że aż genialny. Zamiast wymyślać kolejne rytuały z kamieniem księżycowym, pełnią księżyca, krwią sobowtóra i parą dziurawych skarpet, wreszcie wpadli na coś prostego. Nie wiem tylko, czy to dotyczy jedynie picia krwi przez Michaela, czy może w zasadzie zrobić to każdy - bo jeśli każdy, to chętnie zobaczyłabym Damona pożywiającego się Klausem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anusiaa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 19:06, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek 7 był megaaa!!
Zacznijmy od tego, że Matt pojawił się tylko na początku (i dobrze) ale i tak zdążył mnie wkurzyć, nie wiem jak on to robi był przecież tylko w jednej scenie!! No bo na początku chciał być częścią tego ich "nadprzyrodzonego światka" , robił o to taką aferę, a teraz jak zobaczył, że nie jest tak różowo to się wypiera i nie chce pomagać Bonnie. Co za idiota!
Najbardziej podobały mi się chyba sceny z Lexi, Eleną i Stefciem. W ogóle tak się cieszyłam jak Lexi powróciła Fajnie było jak ona torturowała Stefcia, miałam nadzieję, że się przełamie( a tu kicha ) Ale za to denerwowały mnie sceny z Anną i Jeremym, no bo co on miał zamiar chodzić z duchem?! Tak w ogóle jak on zaczął się z nią całować, to myślałam jak to śmiesznie musi wyglądać, bo jej jeszcze wtedy nie było widać xD
I jeśli chodzi o Masona tak myślałam, że ''zniknie'' w nieodpowiednim momencie, a co do Alarica fajnie, że wybaczył Damonowi i że znowu się przyjaźnią, jakoś tak do siebie pasują
Szkoda tylko, że nie było nic o Kathrine, Mikaelu, Taylerze i Rebecce (tak w ogóle to co się z nią stało?)
A co do promo, powiem tylko, że już nie mogę sie doczekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 21:38, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Oh, to był najlepszy odcinek TVD w tym sezonie scena gdzie wszystkie duchy się pojawiają na raz była świetna ! Równie dobra jak ta, kiedy znikały. Nawet się popłakałam !
Wgl Elena była jakaś nieczuła dzisiaj jak na nią Szczególnie w stosunku do Jeremy`ego.
Nawet Damon mi się podobał ! Jego uśmiech na końcu jak przepraszał Alaricka i powiedział, że tamte nie były szczere był świetny Brakowało mi go takiego ! Zabawnego i ironicznego
Stefcio dalej jest zły... Elena nadal ma nadzieję.... najlepsza z nich była
Lexi Świetna postać
Reszta nic ciekawego Ale i tak mi się zarąbiście podobało.
Ale duża nieścisłość- gdzie w ogóle jest Rebecka ? Najpierw wprowadza się do domu gdzie nie powinna mieć wstępu [ dom przepisany na Elenę], a teraz znika na cały odcinek. Coś chyba nie mają z nią pomysłów- nie dziwię się, kiepska postać wyszła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 11:15, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
O ja, podobał mi się ten odcinek I to bardzo
Cytat: | Podoba mi się ten motyw za duchami i coś mam wrażenie, że to jeszcze nie koniec.. Ucieszyłam się jak zobaczyłam Lexi Świetna była w tym odcinku, naprawdę oddana przyjaciółka.. i te jej wymiany zdań ze Stefanem xD Mega I Elena mnie w końcu nie wkurzała.. jak Stefan zaczął mówić, że ją kocha to myślałam, że ona ulegnie.. a tu proszę Miłe zaskoczenie.
Kurde szkoda mi Jer'a i Anny.. no ale w sumie szkoda mi też Bonnie..
A w ogóle.. czy tylko ja wyczuwam to napięcie pomiędzy Damonem a Alariciem? haha xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:22, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wczoraj obejrzałam najnowszy odcinek i uważam, że to był jeden z lepszych odcinków w tym sezonie
Cytat: | Super rozwinęli ten wątek z duchami, myślałam, że będzie to trochę kiczowate a tu proszę, miłe zaskoczenie Szkoda mi trochę Anny, myślałam, że wróci na dłużej, za to Bonnie jak zwykle mnie wkurzała. Bardzo podobał mi się Stefan na detoksie, widać, że tak łatwo nie przypomni mu się miłość do Eleny. Damon i Mason stworzyli świetny duet! najpierw ta zemsta Masona, a potem przebaczenie, sweet! W końcu Alaric wybaczył Damonowi, już nawet nie pamiętam o co się pokłócili. Odcinek świetny, czekam na następny! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 18:55, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A ja jestem bardzo zawiedziona
Moim zdaniem odcinek był wyjątkowo nieudany. Po pierwsze niewyjaśnione zniknęcie Rebeccy, który miała trzymać pieczę także nad Stefanem, a teraz co?
Wątek z Jaremy'm i Anną był nudny, mimo że na początku im kibicowałam, później było to bez sensu. Ha, Bonnie zerwała z Jeremy'm i liczę, że zejdzie się wkrótce z Mattem, ewidentnie mają się ku sobie, a że oboje są najbeznadziejniejszymi postaciami, to niech będą razem
Za mało Damona moim zdaniem. Cieszę się z jego pogodzenia z Alarikiem, ale ta końcówka była mega słaba - aaa, strasznie obrazeczki na ścianach! Pewnie jakieś prehistoryczne, kiedy to ludzie pierwotni rysowali Klausa, a to wszystko w Mystic Falls! Boże, jaki ten serial chwilami jest naciągany
Scena z Lexi i Stefanem była chyba jedynym interesującym wątkiem, jednak jestem ciekawa co dalej się z nim stanie, po tym jak Elena go zostawiła.
Oczywiście najciekawszy wątek, czyli dotyczący Mikaela i Kathrine pozostaje niewyjaśniony. Czekam na kolejny odcinek, ale z jakimś mniejszym entuzjazmem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 19:22, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja również jestem trochę zawiedziona...
Cytat: | Pierwsze co mi się nasuwa na myśl, to to, że 3 sezon jest o wiele słabszy niż poprzedni. Coraz częściej tak myślę.
No dobra, oficjalnie przyznaję, że powrót Masona nie był aż taki zły, na jaki się zapowiadał Strasznie fajny duet tworzyli z Damonem, jakby jeszcze dołączył do nich Alaric tooo... cud, miód, orzeszki
Mina Damona po, tym razem szczerych, przeprosinach Alarica była cudowna!!! Jak dziecka, które dostało pochwałę, a nie chce się przyznać, że sprawiła mu ona przyjemność
To pismo mnie rozwaliło. Jeszcze się okaże, że wampiry powstały właśnie w MF Jak tak będzie to stracę trochę szacunku do Julie Plec i Kevina.
Kooooocham Lexi i jej rozmowy ze Stefanem. Bardzo bym chciała mnóstwo retrospekcji, bo ich przyjaźń jest genialna
Zastanawiam się jak Lexi wprowadziła Stefana w te halucynacje. Zahipnotyzowała go? Ale przecież zwykłe wampiry nie potrafią hipnotyzować siebie nawzajem...
Podobał mi się tekst Eleny na końcu: "Nie będę do końca życia kochać ducha". Zgrabnie połączył wszystkie wątki.
Nie przekonywały mnie te duchy, bo jak ktoś umiera w serialu to powinien zostać tam gdzie są umarli, opłakuje się go raz, a potem się z tym godzi i ogląda dalej (wyjątkiem jest kilka postaci z SPN). Albo jak już się kogoś przywraca do życia, to niech ten ktoś już sobie żyje, a nie, zaraz znowu się go zabija :/ Ciężko przeżyłam śmierć Anny w pierwszym sezonie, uwielbiam jej postać, a teraz znowu kurde się jej pozbyli. Naprawdę miałam nadzieję, że zostanie Anna sprawia, że kocham Jeremiego! A bynajmniej bardzo go dzięki niej lubię. To znaczy cieszę się, że wszyscy mieli okazję się ze wszystkimi pożegnać i wyjaśnić sobie wiele rzeczy, najbardziej z tego, że Anna odnalazła Pearl, ale to takie nieautentyczne... Tzn. haha, to serial o wampirach, czarownicach, wilkołakach i hybrydach, ale w życiu nie zawsze mamy okazję załatwić ostatnie sprawy... I scenarzyści również powinni się tego trzymać. Smutne zakończenia zostawiają smutek, ale w jakiś sposób podnoszą jakość. Powrót duchów zniwelował odważne decyzje (za które kochamy TVD) o uśmierceniu postaci w poprzednich sezonach.
Oo jestem pewna, że Kath żyje Booo gdyby umarła, to w zaświatach byłoby o tym głośno i jestem pewna, że duchy by o tym poinformowały żywych |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez amy188 dnia Sob 19:27, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
miri
Mól książkowy
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i tak nie trafisz
|
Wysłany: Nie 19:00, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Taki sobie ten odcinek, spodziewałam się lepszego. Koniec duchów, nareszcie, poza tym myślę, że scenarzysta obraził się na Damona, bo tyle razy w tym odcinku robili mu krzywdę, że aż było mi go żal. Brak dylematów Eleny, była dziś bardzo stanowcza, to na plus. Wkurza mnie Jeremy, Bonnie i jej babcia były świetne (nawet się trochę wzruszyłam), brakowało mi trochę scen Damon/Elena, ale te przeproszenie Alarica było cudowne a ta mina Damona... Boże, jakby z nim flirtował... ^^ (tak, wiem, wewnętrzne zeslashowanie...). Będę tęsknić za Lexi. No, to tyle. Mam nadzieję, że następny będzie lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Nie 19:54, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
7 odcinek nie był zły, ale wypadł gorzej w porównaniu z poprzednimi odcinkami tego sezonu. Fajnie było znów zobaczyć Lexi, bardzo się za nią stęskniłam. Szkoda, że tak szybko zakończyli ten wątek z duchami, ale w sumie teraz zacznie się dziać coś znacznie ciekawszego, odkąd odkryta została ta nowa, tajemnicza broń. Liczyłam na jakieś Forwood w tym odcinku, szkoda, że tego nie było. Pojawił się za to mój ulubiony crackship, muszę poczytać dalaricowe ff, bo cierpię na niesamowity niedosyt po tym odcinku. I w sumie tylko tyle mam do napisania na ten temat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia92
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. łódzkie / Wrocław
|
Wysłany: Nie 23:36, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A propo duchów... nie pojawił się duch cioci Jenny!
Odcinek oceniam na na prawdę dużego plusa. Moim zdaniem był to jeden z lepszych odcinków tej serii. Ciekawe jak to będzie miało miejsce dalej. Lexi, Elena i Stephan ciekawie było. I cieszę się, że Elena mu nie uległa. Pytanie czy poradzi sobie teraz sama. Brak Rebecki jakoś mi nie przeszkadzał, w sumie gdyby nie Wasze posty nawet bym nie zwróciła na to uwagi ;d;d i ktoś wyżej miał rację, są nieścisłości co do tego, jak to jest z wchodzeniem do domu bez zaproszenia (patrz: Kathrine, końcówka II sezonu). Damon i Mason ciekawie było. I Alaric ;d;d wreszcie się pogodzili ;d ale coś czuję, że kochany pan Salzman będzie wypominać to naszemu wampirowi jeszcze przez jakiś czas ;d;d hmm...obrazki na ścianie... zobaczymy co z tym wymyślą ;d;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|