Serial

martynag.1990

Z książkami nie jest tak źle. Zdecydowanie czyta się je lepiej niż PW pani Smith, ale trzeba przyznać, że w książce są pewne niedociągnięcia z zwykłą banalność. Ale przeczytać trzeba było no bo jak inaczej.

A serial i tak się pewnie bedzie ogladało.

Silje

Serial obejrzałam, na razie wydaje mi się nijaki, chociaż - co ciekawe - wszystkie zalety, które wymieniła Amy, ja mogłabym podać jako wady. Very Happy

Na początek - muzyczka. Kompletnie mi się nie podoba! Jej pierwsze dźwięki brzmią jak "Mam chusteczkę hawtowaną..." i wkurza mnie, że później się coś zmienia. :/
Bohater odcinka - oczywiście ojciec Diany, czyli mój najukochańszy Gale Harold. Tyle lat minęło, a ten aktor w ogóle się nie zmienił, ciągle czekam aż rozerwie zębami prezerwatywę i ściągnie z kogoś spodnie tak jak robił to w Queer as folk. Very Happy

Podoba mi się, że jest tu taki mroczny i niebezpieczny. Very Happy

MUlka

drugi odcinek odkrył trochę więcej kart - ale strasznie podobny do pierwszego ... jeszcze wszystko takie hmm nudne, wprowadzające ... trochę denerwują mnie sceny Cassie i Adama - wiem wiem mają pokazać to "coś" między nimi - ale przy tej żarówce tak stękali że aż mi się śmiać chciało Smile

Cassin'89

Całe to zawiązanie kręgu było takie jakieś nijakie. Oczywiście, nie spodziewałam się, że Diana wskoczy w białą tunikę z opaską z księżycem i zacznie wywijać tańce. W książce podobał mi się pomysł z tym porwaniem na inicjację.
I ten kryształ malutki Sad

Czemu nie było kryształowej czaszki ? Very Happy

(trudno byłoby ją pewnie przystawić do skroni dziewczyny XD )

Dla mnie między Cassie a Adamem też tak średnio to zaprezentowali.
Mnie z kolei drażnią te jego podmalowane oczy.

marli

booki

marli

kaniejka

Serial dostał cały sezon

amy188

Ja sobie właśnie obejrzałam odcinek pt. Heather i się zbulwersowałam, bo się cholera bałam! Sad

Szczerze mówiąc byłam lekko zawiedziona tym serialem, nie wzbudzał we mnie żadnych silniejszych emocji, aż do tego odcinka, który był moim zdaniem straszny.
No ale serial od razu podniósł się w moich oczach i czekam na napisy do najnowszego odcinka. Smile

Ale obejrzę go jutro, bo najadłam się dosyć strachu przed snem :/

Jestem po najnowszym odcinku.

*_Alice in Wonderland_*

Wiecie może skąd można ściągnąć najnowszy odcinek w formacie rmvb lub x264? Tylko nie z chomika.

Młoda90

Pierwsze trzy odcinki nudziły mnie, praktycznie nic się w nich nie działo, dopiero czwarty pokazał, że może coś ciekawego będzie do obejrzenia w tym serialu. Dzisiaj miałam okazje oglądnąć piąty odcinek i robi się coraz ciekawiej. Podobała mi się ta demoniczna postać tej dziewczyny (zapomniałam jej imienia), poza tym nie mogłam uwierzyć, że uśmiercili Nicka, a ojca Diany kompletnie nie rozumiem: tu rozpacza, że zabił chłopaka a potrafił grozić śmiercią ojcu Adama. Zobaczymy co będzie w następnych odcinkach, mam nadzieję, że utrzyma poziom dwóch poprzednich odcinków.

MUlka

Jestem po 5ciu odcinkach i muszę przyznać szczerze, ze z każdym kolejnym mój zapał mija - kiedy dwa pierwsze były wprowadzeniem tak po kolejnych spodziewałam sie rozwinięcia wątków, ale coś słabo, słabiutko. Nawet śmierć Nicka nie zrobiła na mnie wrażenia. Babcia jedynie trzyma fason Smile

.
No czegoś mi w tym serialu brakuje :/

a tak na marginesie, stacja zamówiła cały sezon Wink

edit:

okej po 6tym stwierdzam, że w końcu coś zaczyna się dziać Wink

ale miny Cassie nadal męczą Wink

Komisia

a mi się to caaały czas podoba i rozkręca równie wolno jak PW na początku. I cały czas mam nadzieje, że Jake będzie z Cassie. Nie wiem czemu, ale oni mi tak razem pasuj, a Adam będzie jeszcze bardziej zazdrosny niż zwykle Very Happy

Oczywiście to tylko marzenia mojej upartej wyobraźni Wink

Fonin

A mi się ten serial podoba. Wprawdzie Pamiętniki Wampirów to nie są, ale trafia on do mojej pierwszej 10.
Nie czytałam jeszcze książek, ale pierwszy tom mam już od jakiegoś czasu i cierpliwie on na mnie czeka.

Nie będę sią za bardzo rozpisywać, ale mam pewne spostrzeżenie

Krąg składa się z 6 osób. Oki jest 6 dzieci z 6 rodzin, ale dlaczego na tamtej barce (łodzi, czy co to było) znajdowało sie 12 osób? Nie wiem jak ma się w przypadku matki Adama, ale jego ojciec umiał się posługiwać magią, matka Cassie też i jak widac jej ojciec także. Tak samo jest z matką Diany (bo w końcu ona znalazła jej księgę czarów), ale jak widać jej tata też był czarownicą. Tak samo oboje rodzice Fey. Podejrzewam, ze z rodzicami Nicka i Melissy było podobnie.

I to mi nie pasuje. Może sobie najzwyczajniej w świecie cos ubzdurałam, ale tu jest jakiś błąd w scenariuszu Very Happy

.

MUlka

nadrobiłam dwa ostatnie odcinki i jest zdecydowanie lepiej Smile

a to za sprawą łowców i brata Nicka w końcu Cassie przestała być taką mimozą Wink

Fonin

a czy krąg składać musi się z sześciu osób, czy z minimum sześciu? nie pamiętam czy to było wyjaśnione ... poza tym dzieciaki myslały, że tylko w ich rodzinach są czarownice, a jak się okazało miasto wręcz roi sie od takich ludzi. Dla mnie bardziej naciagana jest sprawa z bratem Nicka, z tym jego dołączeniem do kręgu na miejsce brata - no chyba że on ich ściemnia a oni wszystko łatwo łykaja, to by wyjasniało dlaczego nie ma on problemu z używaniem samemu magi. Tak poza tym jego rola bardzo wiele wniosła i świetnie pasuje on do Cassie - bo Adam bywa żalosny jak jego ojciec Smile

...

powiem szczerze, że nabrałam ochoty na przeczytanie książek - niech mi tylko ktoś powie, czy poza głównym tematem to mają one coś wspólnego z serialem?

ven_detta

Mam podobne odczucia do Was, dziewczyny Wink

Nerezza

Nie wiedziałam, że są książki, a serial zaczęłam oglądać zupełnie przypadkiem, ale każdy mówi mi, że po książki nie warto sięgać, bo nie są tak dobre jak serial, więc już sama nie wiem, czy będę je czytała, czy nie. :>

Marx

Ok, jest nadzieja dla tego serialu Smile

Robi się co raz ciekawiej zarówno jeśli chodzi o wątki jaki o bohaterów.

ven_detta

Noo, też muszę przyznać, że robi się ciekawie. Very Happy

Chociaż na razie jeszcze bez szału, to jest coraz lepiej. Wink

MUlka

Nadal nie wiem czy lubię ten serial Cool

Ma takie momenty że przykuwa do ekranu, a chwilami jest tak przewidywalny i miałki, że żałuję że tracę na niego czas ...

ven_detta

Mulka, zgadzam się z każdym Twoim słowem Very Happy

W sumie ciekawi mnie tylko główny wątek, bo inne to albo odgrzewane kotlety (Faye), albo przechodzą jakiś wkurzający zastój (Adam i Diana).

MUlka

ven_detta

Nie, właśnie w książkach nie było Jake'a w ogóle Very Happy

On trochę przejął rolę innego bohatera pani Smith. Książki też mają swoje lepsze i gorsze momenty, ale chyba jakoś bardziej przekonująco to tam zostało przedstawione, więc polecam Wink

MUlka

hmm albo mi się ostatnio wszystko podoba Wink

albo tak jakby lepszy odcinek ... hmm pewnie to przez Jake'a Wink

no ni cholery chłopak grać nie umie, ale jakos tak fajnie się go ogląda Wink

Młoda90

Oglądam ten serial, ale nie wiem dlaczego. Nie jest on tak bardzo interesujący, albo przez cały odcinek się coś dzieje albo nie, jednak może teraz zacznie się coś naprawdę dziać bo oglądając zapowiedż kolejnego odcinka muszę stwierdzić, że będą to naprawdę krwawe walentynki. Ciekawa jestem też czy w końcu ponamy tatusia Cassie i czy zjawią się łowcy. Chciałabym też zobaczyć w końcu Cassie od tej złej strony. Smile