Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mollyna
Mól książkowy
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko - B.
|
Wysłany: Pon 19:31, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ojoj! Niefajnie. Najwyraźniej dajesz z siebie wszystko! U nas w szkole nie ma czegoś takiego jak bieganie przez 12 minut. Kilometr w sumie też nie. Zdajemy 100, 300, 600 i przed zawodami w tym roku biegłam jeszcze 800. Potem zasapana na informatykę, bo to było na przerwie xD Gratuluję kondycji, w życiu był nie biegłą 12 minut tak, żeby nie opaść z sił. Znaczy w sumie, zależy jak szybko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Pon 20:21, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Demifortes napisał: | Mollyna, na kilometr lub bieganie bez przerwy przez 12 minut (nie pamiętam, jak to się nazywa). Mdleję i muszą mnie tam ratować -.-' |
Też to miałam! Te 12 minutowe. To jest najgorsze, co mnie w życiu na wuefie spotkało xD. Choć czas w sumie przeszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pon 21:45, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ooo, ja pamiętam to bieganie przez całe 12 minut. Miałam je w gimnazjum, w LO na szczęście takich rewelacji nie mam. Zawsze starałam się usiąść, gdy nauczycielka nie widziała, bo to było naprawdę straszne przeżycie. Bieganie na 600 też jest okropne, zawsze później mam ochotę wypluć sobie płuca. I pomyśleć, że jeździłam kiedyś na zawody w bieganiu. Teraz staram się wykorzystać każdą okazję, żeby tylko nie biegać na wfie. Moja kondycja jest godna pożałowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mollyna
Mól książkowy
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko - B.
|
Wysłany: Wto 12:28, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moja była godna pożałowania, ale już jest lepiej. Uwielbiałam biegać do 5 klasy podstawówki, a potem odkryłam uroki internetu... Dopiero w tamtym roku poprawiałam 600 i odkryłam, że lubię to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
30czerwca
Nowicjusz
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska, opolskie woj.
|
Wysłany: Sob 21:25, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja wf kocham. to jedynma lekcja na której sie w 100% przykładam. mam ponad 5,5 na półrocze, ale szczerze to mnie tyklko wf z przedmiotó szkolnych interesuje... moze obchodzioła by mnie tez muzyka, gdybysm,y sie zajmowali muzyka, a nie jej historia... z plastyka to samo. to jest do kitu >
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 30czerwca dnia Sob 21:29, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wakacyjna
Szalona pisarka
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:45, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Shaunee napisał: | Demifortes napisał: | Mollyna, na kilometr lub bieganie bez przerwy przez 12 minut (nie pamiętam, jak to się nazywa). Mdleję i muszą mnie tam ratować -.-' |
Też to miałam! Te 12 minutowe. To jest najgorsze, co mnie w życiu na wuefie spotkało xD. Choć czas w sumie przeszedł. |
Wy macie biegi 12 minutowe? Ja w podstawówce miałam bieg przez pełną godzinę lekcyjną czyli 45 minut i wszyscy musieli biegać, ale jakoś strasznie nie było. Wtedy miałam dużo lepszą kondycję niż teraz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Sob 23:12, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wakacyjna napisał: | Shaunee napisał: | Demifortes napisał: | Mollyna, na kilometr lub bieganie bez przerwy przez 12 minut (nie pamiętam, jak to się nazywa). Mdleję i muszą mnie tam ratować -.-' |
Też to miałam! Te 12 minutowe. To jest najgorsze, co mnie w życiu na wuefie spotkało xD. Choć czas w sumie przeszedł. |
Wy macie biegi 12 minutowe? Ja w podstawówce miałam bieg przez pełną godzinę lekcyjną czyli 45 minut i wszyscy musieli biegać, ale jakoś strasznie nie było. Wtedy miałam dużo lepszą kondycję niż teraz  |
Słońce, biegi na ocenę. Co dodatkowo stresuje. Moja kondycja jest godna pożałowania, więc nawet toś takiego jest dla mnie nie lada wyczynem. W podstawówce miałam jeszcze gorzej. Całe wuefy biegałyśmy, a jak nie biegałyśmy, to się rozgrzewałyśmy. Nic po za tym. Teraz w nic nie potrafię grać. W NIC. Ew. w piłkę nożną czy hokeja, ale u nas się w to pierwsze nie gra, a w drugie to tylko wtedy, kiedy mam zastępstwo. Króluje siatkówka (zero), ręczna (-1000000000), o koszykówce nawet nie wspomnę. Swego czasu rąbaliśmy w "palanta" - być może wiecie, o co chodzi. Taki... baseball. To znosiłam.
Mimo wszystko, moje umiejętności są niewystarczające. Moja siostra jest w drugiej klasie i czasem zdaje mi się, ze zatrzymałam się na jakimś etapie koło tego, co ona umie w tej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:05, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Shaunee napisał: | Wakacyjna napisał: | Shaunee napisał: | Demifortes napisał: | Mollyna, na kilometr lub bieganie bez przerwy przez 12 minut (nie pamiętam, jak to się nazywa). Mdleję i muszą mnie tam ratować -.-' |
Też to miałam! Te 12 minutowe. To jest najgorsze, co mnie w życiu na wuefie spotkało xD. Choć czas w sumie przeszedł. |
Wy macie biegi 12 minutowe? Ja w podstawówce miałam bieg przez pełną godzinę lekcyjną czyli 45 minut i wszyscy musieli biegać, ale jakoś strasznie nie było. Wtedy miałam dużo lepszą kondycję niż teraz  |
Słońce, biegi na ocenę. Co dodatkowo stresuje. Moja kondycja jest godna pożałowania, więc nawet toś takiego jest dla mnie nie lada wyczynem. W podstawówce miałam jeszcze gorzej. Całe wuefy biegałyśmy, a jak nie biegałyśmy, to się rozgrzewałyśmy. Nic po za tym. Teraz w nic nie potrafię grać. W NIC. Ew. w piłkę nożną czy hokeja, ale u nas się w to pierwsze nie gra, a w drugie to tylko wtedy, kiedy mam zastępstwo. Króluje siatkówka (zero), ręczna (-1000000000), o koszykówce nawet nie wspomnę. Swego czasu rąbaliśmy w "palanta" - być może wiecie, o co chodzi. Taki... baseball. To znosiłam.
Mimo wszystko, moje umiejętności są niewystarczające. Moja siostra jest w drugiej klasie i czasem zdaje mi się, ze zatrzymałam się na jakimś etapie koło tego, co ona umie w tej chwili. |
U nas nie ma takich długodystansowych. Najczęściej nauczyciele dają nam piłkę do kosza/ręcznej i sobie dzieci grajcie. U chłopaków jest to oczywiście nożna. W podstawówce był jeszcze hokej. A palant to wtedy, gdy nauczycielom się nic nie chce. Czasem, jak nie ma miejsca na dużej sali, to nauczyciele zabierają nas na małą, a tam głównie siatka.
Gimnastyka i biegi to u mnie prawdziwa rzadkość. Prócz tego jest jeszcze czasem siłownia (czyli siedzenie na tyłku, bo nikomu się nic nie chce) i pin-pong.
A jakie sporty u nas królują? Piłka ręczna wśród dziewczyn i noga wśród chłopaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14:07, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
a ja jutro idę na ostatni wf w tym semestrze :] podpisik ładnie w indeks i do widzenia !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Nie 16:43, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A ja już miałam w piątek ostatni WF Piąteczka w indeksie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18:17, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Shetani napisał: | A ja już miałam w piątek ostatni WF Piąteczka w indeksie  |
no mi też 5 wychodzi, ale oczywiście u nas na semestr nie ma ocen tylko standardowo ZAL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Nie 21:03, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
pestka napisał: | a ja jutro idę na ostatni wf w tym semestrze :] podpisik ładnie w indeks i do widzenia !  |
nieeeeeeeeeeeeeee. nie wierzę :c. zazdroszczę Wam obu ;cc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Nie 21:32, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja akurat WF na studiach bardzo lubię Miałam Aerobik i w sumie robiłyśmy tam nie tylko aerobik, ale też fitball, wzmacnianie i w ogóle.. naprawdę super ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 8:59, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Shetani napisał: | Ja akurat WF na studiach bardzo lubię Miałam Aerobik i w sumie robiłyśmy tam nie tylko aerobik, ale też fitball, wzmacnianie i w ogóle.. naprawdę super ; ) |
ja tez mam na wf aerobik i ogólnie jest bardzo spoko ale wpisem nie pogardzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
angel_
Mól książkowy
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TSP Bielsko-Biała
|
Wysłany: Śro 13:10, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Akurat ja aerobiku nie mam co mnie bardzo ale to bardzo cieszy może mieliśmy dwa razy jak było zastępstwo ja tam wole siatkówkę, hokej, piłkę ręczną czy piłke nożną a nie jakieś takie dziwne tańce jak to bywało. Jak tylko pomyślę o piątku i o trzech godzinach WF to już mi się dobrze na sercu robi, chodź chodzę na siłownie regularnie to jeszcze nie mam dosyć.Ogólnie w przeciwieństwie do innych uwielbiam biegać także jak nam każe biegać z 15 minut to jestem zadowolona i myślę potem tylko o tym że przynajmniej trochę spadne z wagi ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silencie
Mól książkowy
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:48, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wf-u osobiście nienawidzę. Od zawsze był moją udręką. Całe szczęście w końcu w liceum dostałam zwolnienie całoroczne z powodów zdrowotnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mollyna
Mól książkowy
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko - B.
|
Wysłany: Nie 22:07, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja samego w sobie wf też nie lubię. przeraża mnie np. to, że mamy łączone grupy, na sali są chłopcy, a ja nie jestem na tyle sprawna na ile bym chciała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Pon 8:28, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A ja się w tym semestrze zapisałam na koszykówkę I jest meeeeega. Znaczy mam wrażenie, że moja drużyna strasznie agresywnie gra.. ale zawsze wygrywamy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 15:30, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem szczęśliwą posiadaczką zwolnienia z reszty roku, ale sport i tak uprawiam, bo posiadam bieżnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akri
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Idris
|
Wysłany: Śro 14:06, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
moja baba z wf kocha stawiać jedynki, na szczęści nie mi! choć mnie nie lubi, tak w ogóle to chyba nikogo nie lubi.
jak przegramy w coś to też każe nam biegać, brzuszki robić, pompki, krzesełka itp.
a sale gimnastyczną mamy tylko raz w tygodniu, więc w pozostałe 3lekcje ćwiczymy na brudnych korytarzach.
baba nie przyjmuje do wiadomości że ktoś ma ciotę i brzuch go boli. raz darła się na mnie że nie ćwiczę choć miałam szynę na palcu i zwolnienie od lekarza przyniosłam.
a całe szczęście mam zwolnienie z biegów długo dystansowych od kardiologa, bo mi się zastawka nie domyka czy coś podobnego.
ale czasem jak ma dobry humor to da się znieść, no i czasami się lituje i zamiast pały z jakieś ćwiczenie pisze tylko zaliczone.
jeszcze trochę się z nią pomęczymy, a potem kto wie czy nie trafimy na kogoś jeszcze gorszego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demifortes
Mól książkowy
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twoja szafa
|
Wysłany: Śro 18:01, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
A ja pierwszy raz na koniec mam 5 z wuefu! Jestem z siebie dumna : P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:48, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Demifortes napisał: | A ja pierwszy raz na koniec mam 5 z wuefu! Jestem z siebie dumna : P |
Ja drugi I też jestem z siebie dumna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akri
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Idris
|
Wysłany: Śro 18:51, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
cieszę się razem z wami bo też mam 5! jakim cudem to nie wiem! ale co tam! ważne że jest!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demifortes
Mól książkowy
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twoja szafa
|
Wysłany: Śro 19:02, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Trzeba się cieszyć z naszych osiągnięć sportowych! Olimpiada, medale i puchary zbliżają się wieeelkimi krokami : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akri
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Idris
|
Wysłany: Śro 19:13, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
przecież ja będę lekkoatletką! ze zwolnieniem z biegów! haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|