Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
młoda
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:14, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Biegać za piłką jak debil... Też to kocham ^^ I straaasznie się wkurzam, jak jakieś dziewczyny mówią, że nie widzą nic w piłce nożnej, bo to tylko głupie latanie za piłką bez sensu. Po prostu zaczyna mnie nosić i mam ochotę mordować ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 21:43, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ha, ja tez nawet lubie piłkę nozna, ale grałam może w nią na wfie w zyciu kilka razy, ale pamiętam że jakiś tam gole trafiłam. Ale i tak ze wszystkiego to najbardziej lubie kosz, jakoś zawsze cos mi się uda trafić jak już gramy - a jest to tez bardzo rzadko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
młoda
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:23, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
U nas jak jest kosz, to strach wychodzić na boisko ;] Chociaż fajna zabawa jest, póki nie musimy robić tych wszystkich dwutaktów i całej reszty... Wtedy, to by była jeszcze większa masakra... U nas niestety, ale będzie w tym półroczu duużo tańca. I wiele innych też będzie wymyślanych, jak to ze studentami, ale mnie cieszy, że nie będzie tylko siatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Czw 21:17, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
boże xd w siatkę to ja nawet przy serwowaniu nie trafiam w piłkę xD xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:21, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
kaarmel napisał: | boże xd w siatkę to ja nawet przy serwowaniu nie trafiam w piłkę xD xD |
hahaa, jakbym czytała o sobie gdyby gra w siatkę polegała na unikaniu piłki, a nie jej odbijaniu, to chyba byłabym najlepsza ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andź.;3
Mól książkowy
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:47, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dobrze, że wf mam za sobą, tzn mam zwolnienie całoroczne od tego roku Wcześniej miałam częściowe z biegania ale nie dawałam rady. Ale pamiętam, że lubiłam gimnastykę, piłkę ręczna i koszykówkę za to najgorsze były dla mnie biegania, skoki w dal, siatkówka ^^ reszta jakoś szła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ManiaTe
Szalona pisarka
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pemberley
|
Wysłany: Pią 17:38, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja kiedyś lubiłam wf, teraz już coraz mniej, bo komu się chce przepierać na te 20 min (zanim się przebierzemy trochę mija, a do tego puszcza nas wcześniej do domu) na ósmej lekcji?!
A jeśli już w coś grać to tylko w siatkę (wcale nie trenowałam jej przez 6 lat xd). Ostatnio graliśmy w nogę i też było fajnie
Najgorsze są dwa ognie i gimnastyka -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 17:22, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Z tym nie trafianiem przy serwowaniu w piłkę to też o mnie, jak najbardziej, chyba że w najlepszym wypadku od razu wpadnie na aut.. Choć gorsze jest to że ja się tej piłki po prostu boje i wole od niej raczej uciekać..
A pamiętam że kiedyś strasznie lubiłam za to skakać przez kozła a jeszcze bardziej przez skrzynię Uwielbiałam, w ogóle lubię takie różne skoki z czymś Tylko że właśnie nikt oprócz mnie tego nie lubi więc nigdy tego na wf nie ma. A szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irony
Szalona pisarka
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:18, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię w-f. Uwielbiam Siatkówkę, koszykówkę, i piłkę ręczną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 21:00, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nienawidzę wfu!!! Przynajmniej nienawidziłam go w szkole. W podstawówce umierałam ze strachu jak mieliśmy grać w dwa ognie. Ja tak bardzo bałam się tej piłki!!! A wszelkie gry zespołowe typu koszykówka, siatkówka itd, to dla mnie prawdziwy koszmar. Od gimnazjum już miałam całoroczne zwolnienia. I dopiero na studiach znowu zaczęłam uczęszczać na wf. Bo można było sobie wybrać, co chce się robić. Jest koszykówka, siatkówka, piłka ręczna, aerobik, pilates, callanetics, siłownia, ping pong, jazna konna, wspinaczka, basen, biegi, a nawet szachy. I ja chodzę na aerobik step. Jest naprawdę wspaniały!!!
A u mnie i tak jest mało dyscyplin, np. moja koleżanka z Warszawy chodzi na taniec brzucha!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silje dnia Sob 21:06, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maga10
Nowicjusz
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Śro 12:57, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja kocham wf.. Lubie grac w pilke nozna (moj ulubiony sport^^) w siatke w kosza.. wszystko lubie oprucz........................biegania. Bieganie to dla mnie koszmar. Na kazdej lekcji kaza nam biegac 10 min.. moje bieganie przypomina jakbym szła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fallen.angel
Nowicjusz
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:58, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ubielbiam wf, szczególnie gdy jest koszykówka, siadkówka lub bieganie D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GreenHat
Szalona pisarka
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:34, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
sznurówka napisał: | gdyby gra w siatkę polegała na unikaniu piłki, a nie jej odbijaniu, to chyba byłabym najlepsza ;P |
W czasach, gdy ćwiczyłam na wfie miałam tak samo. I to do tego stopnia, że zawsze zostawałam na koniec w dwa ognie i nikt nie potrafił mnie zbić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanne
Zaczytana
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nigdynigdy.
|
Wysłany: Czw 12:59, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę tym którzy sobie radzą z WF-u. Ja
też pewnie bym sobie radziła, gdyby nie nauczyciel...
jeśli z groźną miną gapi się na mnie podczas gry w siatkę
to już wiadomo że nawet nie odbije piłki; tak mnie zżera stres. [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MyFault
Szalona pisarka
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:59, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem w klasie sportowej. Trenuję koszykówkę. Do najlepszych nie należę, ale lubię ten sport : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
69Magdalena69
Niemowlak książkowy
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:57, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Heh ja uwielbiam kosza. A z wf mam 6 bo należe do klubu piłkarskiego ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 17:06, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też lubię kosza. Ostatnio dostałam +5 z dwutaktu, trafiłam dwa razy podczas gry, a później złamałam nogę, ale co tam dalej go lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pią 17:32, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja już jakieś pół miesiąca nie miała wf'u. Jakiś czas nie było nauczycielki, więc miałam zastępstwa (zwykle świetlicę), później były zastępstwa z innymi nauczycielami wf'u, więc w tym wypadku nie brałam stroju, bo oni nie wpisują braków. Miałyśmy biegać na 600 i mieć z tego oceny, ale liczę, że nadal babki nie będzie i nie będziemy musiały biegać. Geez, 600 to najgorsza rzecz, jaką tylko trzeba zaliczyć. ;<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 17:51, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Lenalee, zgadzam sie, bieganie jest straszne! 100 metrów może jeszcze być, nawet lubię, ale 300, 400 albo co gorsza 600.. to jest coś strasznego. Nie mam astmy, tylko coś takiego prawie, ale w każdym razie reaguje jak astmatyczka. Po prostu wypluwam sobie płuca, po jakis 200 metrach ledwo żyje i całe szczęści, że w LO jeszcze nigdy nie biegalismy tak długo Mam tylko te wspomnienia z gim i są to straszne wspomnienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pią 17:56, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie też lubię te krótkie dystanse. Bo 600 to jest po prostu masakra. Gdy dobiegam do mety, marzę tylko o jednym: "Chcę umrzeć!". xD
Znowu jakiś czas grałyśmy na wf'ie tylko w siatkę, więc to też była masakra. Straszna nuda, bo jak można robić cały czas to samo? Na siłownię chodzimy rzadko. Babka obiecuje, że pójdziemy, a jak przychodzi co do czego, to nagle musimy robić coś innego. Nienawidzę jej za to. ;< ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Pią 18:00, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubiłam wf-u od podstawówki. jeszcze w podstawówce i gimnazjum nie miałam za bardzo wyjścia i musiałam ćwiczyć, choć robiłam wszystko, żeby jakoś się zwolnić. Kombinowałam jak koń pod górę- nawet pisałam sobie lipne zwolnienia! Ale w liceum w drugiej klasie sie zbuntowałam i poprosiłam o lipne zwolnienie na cały rok i dostałam. I od tego czasu w ogóle nie wf-uję. Nie lubię po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniejka
Angel of books
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 22:31, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
u mnie w szkole WF wyglądał tak ja i jakaś jeszcze jedna dziewczyna(czasami) zostawałyśmy przydzielane do chłopaków bo inaczej niedało by sie prowadzić żadnych zajęć .. no może prócz biegania itp. ale coś jak mecze siatkówki kosza itp to zawsze z nimi reszta dziewczyn siedziały na trybunach i uja robiły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Journey
Mól książkowy
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:53, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę -,-
może dlatego że katuje mnie basen.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Journey dnia Pon 13:16, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baaam!
Poczytująca
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:25, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączam do tych co wf-u nienawidzą ! Jak dobrze widzieć, że nie jestem sama xd bo, patrząc na moją klasę, naprawdę można w to zwątpić .. Oni wszyscy -z kilkoma wyjątkami (b. nielicznymi)- w-f po prostu ubóstwiają ! to jest straszne ;/ Ja nie mam nic przeciwko temu, że lubią sobie biegać za piłką, noo ale żeby się tym tak straaaaasznie nie przejmowali ! Niektórzy to zachowują się tak jakby grali w jakiś mistrzostwach świata xd Gdyby traktować ten w-f jak ... zabawę myślę, że byłoby o wiele lepiej ... Z w-f-u jestem kompletnie lewa -tak, trzeba to przyznać xd- Ale czasami to mnie naprawdę coś bierze, gdy słyszę kolejny raz: 'czemu nie odbijasz tej piłki ?!', 'biegaj! rusz się!' - te pełne wyrzutu spojrzenia ... ;p Litości ! ok, znowu przeze mnie, nie wygrali mistrzostw świata ;] Ostatnio jak dotknęłam piłki -kopnęłam bądź odbiłam- to zaczęli ... bić mi brawo ! Myślałam, że pozabijam poniektórych !
Podsumowując - w-f to jest coś co staram się jedynie przetrwać nie robiąc nikomu krzywdy, ani sobie xd żeby to 45 min minęło jak najszybciej ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
69Magdalena69
Niemowlak książkowy
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:40, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jejku jak czytałam to wy macie na 600 tylko my jeszcze mamy na 1 kilometr to jest masakra ;/ i to na czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|