Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sihhinne
Kochanka książek
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere
|
Wysłany: Wto 20:20, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
RoseHathaway napisał: | Mój ulubiony przedmiot, oczywiste- W-F ! <33
I cokolwiek bym nie miała, nawet skok wzwyż, to kocham ten przedmiot i zawsze 6 mam i mieć będę
Potem polski, historia,geografia,niemiecki,chemia Lubię te przedmioty i chociaż mam 5 to po prostu słucham jak zaczarowana
Resztę też lubię, choć w mojej szkole z matmy jest mieć 4, to cud, bo mamy strasznie z niej wysoki poziom, ale mi to nie przeszkadza |
WRZASK! *wydaje okrzyk bólu*
WF?
Szacun!
Mój nauczyciel ostatnio przechodził załamanie nerwowe podczas mojej poprawy 1 (pierwszej w moim życiu. Taak. To prawda) z zagrywki górnej. Machnął na to ręką i wstawił mi 4 na koniec, twierdząc, że ma dosyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Essali
Mól książkowy
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:26, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęście w tym roku zakończyłam moją przygodę z chemią, biologią, fizyką, PO, geografią i innymi bzdurami.
Zostało mi 9 przedmiotów, które da radę strawić, no i matura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żann.
Mól książkowy
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 17:22, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
lubię polski i historie , chemie też/
nie lubie techniki, wos-u,.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angel_
Mól książkowy
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TSP Bielsko-Biała
|
Wysłany: Śro 13:06, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mój ulubiony przedmiot to oczywiście WF tam można pograć w każdą dyscypline sportu co po prostu uwielbiam, czasem na siłownie <3 CUDO!
Nie lubię matematyki, podstaw żywienia i higieny oraz wyposażenie zakładów gastronomicznych i gospodarstw domowych trzy moje znienawidzone przedmioty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17:04, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ja z czasów szkolnych bardzo miło wspominam niemiecki i polski ogólnie lubię też biologię, ale wiadomo, że to kwestia nauczyciela. I przez to w liceum straciłam całą pasję do tego :/
a nie lubiłam nigdy wf ! lubię iść sobie od czasu do czasu na siłownię, pojeżdzić na łyżwach, rolkach, rowerze, ale nie lubię jak coś mi jest narzucone, a szczególnie, że zawsze grałyśmy tylko w siatkówkę. teraz na studiach wf jest ok, bo sama wybrałam sobie aerobik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wakacyjna
Szalona pisarka
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:50, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam polski, angielski i wos, ale wiadomo, że to też kwestia nauczyciela. Lubię też historię i fizykę, ale bez przesady.
Najbardziej nie lubię plastyki, chemii i biologii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katarynka
Mól książkowy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:07, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
W szkole miałam problemy z matematyka. Podobnie cała moja klasa, nikt nie poszedł na studia z matematyką. Sadziłam, że jestem tępa i koleżanki też. Klasa humanistyczna... te rzeczy. A teraz czytam sobie książkę o matematyce Poker z Pitagorasem Marcusa du Sautoy i, kurcze, wszystko rozumiem. I o trygonometrii, i o geometrii, i nawet o rachunku prawdopodobieństwa. Napisane tak ciekawie i jasno, że w ogóle nie mam żadnych problemów. Więc jak to jest z tą tępotą? Dodam jeszcze, że lubiłam nauczycielkę, a ona mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evalia
Gaduła
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 15:46, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
W podstawówce zawsze myślałam, że będę uwielbiać chemie, ale jak w gimnazjum nauczycielka zaczęła nawalać samą teorie, wzory, tabele itd., żadnych eksperymentów... Krótko mówiąc - nie lubię i nie rozumiem. Za cholere nie mogę też ogarnąć fizyki w całości. Niektóre tematy są dla mnie fajne i łatwe w zrozumieniu, ale reszta po prostu szkoda gadać. Najbardziej lubię geografie, historie (choć nauczycielka jest okropna), j.angielski (tu ta sama sytuacja) i j.włoski. Nigdy bym się tego nie spodziewała, ale dzięki pewnym nauczycielom bardzo polubiłam biologię i matematykę, przedmioty, które w podstawówce nienawidziłam. Szkoda, że są też nauczyciele czysto zniechęcający do swojego przedmiotu, jak u mnie teraz np. historia, j.angielski czy chemia... Choć jeśli ktoś coś na prawdę uwielbia to nawet nauczyciel mu nie przeszkodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coolfik
Poczytująca
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:32, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Moje gusta uzależnione są tylko i wyłącznie od nauczycieli, którzy w liceum prowadzą te przedmioty.
Z uśmiechem chodzę na matematykę i angielski, polski ujdzie w tłoku, chociaż bardzo często mi się na nim nudzi.
Z przedmiotów, których nienawidzę na pierwszym miejscu znajduje się historia (uważam, że jest ciekawa ale nauczyciel wysysa cały zapał i energię), WOSu, wcześniej nie lubiłam biologii, chemii i języka włoskiego ale na szczęście już ich nie mam.
Uważam też, że niektóre przedmioty są zbędne i oczywiście nie lubię ich: PP, religia, WF! Nie chodzę na nie z radością, przeważnie bardzo marudzę i szkoda mi po prostu czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breath
Mól książkowy
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:04, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Od liceum uwielbiam biologię. W gimnazjum była mi dosyć obojętna, ale od kiedy uczę się jej w zakresie rozszerzonym, pokochałam ten przedmiot, nawet schematy rozmnażania paprotników stały się dla mnie ciekawe. (; Jednak najlepiej czuję się w zoologii, a niebawem rozpoczniemy omawianie człowieka, czym jaram się niesamowicie! Bardzo lubię też angielski. Jego nauka przychodzi mi z łatwością i przyjemnością, a w liceum w końcu mam nauczycielkę bez kwadratowego akcentu i taką, z którą można pogadać, co sprawiło, że uwielbiam angielski jeszcze bardziej i strasznie żałuję, że w mojej szkole nie ma profilu językowego.
Nie lubię natomiast fizyki, moja najgorsza zmora. Nie potrafię i może po części nie chcę jej zrozumieć, totalna czarna magia jak dla mnie, ale zawsze jakoś udaje mi się wyciągnąć na trzy i więcej do szczęścia mi nie potrzeba. (; Kiedyś lubiłam polski, ale teraz straciłam do niego zamiłowanie. W gimnazjum miałam nauczycielkę, która zarażała sympatią do tego przedmiotu, ale w liceum stał się dla mnie strasznie nudny i już nie interesuje mnie tak jak kiedyś. I tutaj też zrzucę to na nauczycielki polskiego, które nie potrafią mnie zainteresować tym przedmiotem.
Generalnie największy wpływ na to, jaki przedmiot lubię, jest nauczyciel, który mnie go uczy. Jeżeli prowadzi ciekawie lekcje i potrafi zarażać sympatią do danego przedmiotu, no i oczywiście umie go jasno wyłożyć, bardzo prawdopodobne, że będę mieć co do tego przedmiotu pozytywne odczucia. (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edzia
Niemowlak książkowy
Dołączył: 21 Kwi 2015
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:51, 13 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie organy i chór, a z ogólnokształcących - polski, niemiecki, biologia <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|