Studia

Somalijka

Nie wiem, na jakie studia iść. Chciałam być policjantką, ale trochę mi się odwidziało, teraz chciałabym grać na skrzypcach w programie Laskowik i Malicki.

Niunia

Siedzę przed komputerem od 10 rano i zastanawiam się na jaki kierunek pójść?.... Szkołę już praktycznie wybrałam, pójdę przynajmniej z koleżanką (razem będzie nam łatwiej) tylko nie wiem czy na pewno będę z nią w grupie. Można to załatwić w trakcie semestru w dziekanacie, a ja się boję, że się nie uda i nas nie przeniosą. To byłaby masakra! Mam na serio duży dylemat. Crying or Very sad

Zuz@

A nad jakimi kierunkami rozmyslasz?

I tak szczerze to najlepiej patrzec na to co Cie interesuje , i nie zwracac uwagi ,czy jest sie z kims znajomym...

Niunia

Administracja Gospodarcza, zastanawiam się jeszcze nad Państwową albo Samorządową, ale chyba jednak zostanę przy Gospodarczej.
Ja już wcześniej sama zdecydowałam się na ten kierunek a co do koleżanki to przypadkowo dowiedziałam się, że też na taki idzie. Ona jest w 100% pewna tej Gospodarczej a ja się jeszcze trochę waham.

Zuz@

Aha no chyba ,ze tak Wink

Niestety z podjeciem decyzji nic Ci nie podpowiem ,bo kompletnie nie znam sie na takich kierunkach xD

Niunia

Zastanawiam się czy jak już się zapiszę to cz we wrześniu pozwolą mi się przenieść do grupy koleżanki (albo ona do mnie się przeniesie) czy będą robić z tym jakieś problemy.

Zuz@

Zalezy chyba od ilosci osob w grupach, ale wiem ze u mnie chyba bez wiekszych porblemow sie przenosili Smile

Niunia

O to podniosłaś mnie na duchu! Dzięki! W końcu to prywatna szkoła, chyba powinni iść studentom na rękę

pestka

Od dłuższego czasu nurtuje mnie to pytanie: jakie studia wybrać? Od września idę do 3 klasy ogólniaka. Jestem na profilu językowo- historycznym. Mam upatrzone parę kierunków studiów, jednak najbardziej skłaniam się ku filologii romańskiej (zrobiłabym licencjata, a potem magisterkę filologia romańska z germańską, bo wiem, że taka opcja jest na UAM w Poznaniu) oraz ku prawu.
Jest ktoś z Was na filologii albo na prawie i może mi opowiedzieć jakie są wasze odczucia co do tych kierunkow? Jak wygląda nauki itp.

Silje

Prawo! Studia są średnie; niektóre przedmioty lepsze, niektóre gorsze, zależy jak Ci się trafi. (Ale na filologii będziesz też miała kilka nudnych przedmiotów w stylu gramatyka opisowa, albo gramatyka historyczna.)
Po prawie zrobisz aplikację i z palcem w dupie nie będziesz się martwiła o problemy dnia codziennego, zawsze znajdziesz jakąś przyzwoitą pracę, a jak Ci się poszczęści to nawet lepiej niż przyzwoitą.
A po filologii będziesz się użerać z jakimiś głupimi i wrednymi dzieciakami w szkole. No chyba, że trafi Ci się szansa jedna na milion i dostaniesz pracę w jakimś wydawnictwie, która może jest i pracą ciekawą, ale na pewno nie najlepiej płatną.
A najlepiej to studiuj jedno i drugie! Na prawie jest malutko zajęć, więc spokojnie można połączyć je z drugim kierunkiem. Very Happy

Wtedy będziesz mogła zostać np. tłumaczem przysięgłym, a to jest naprawdę dobra praca!

Niunia

Dziewczyny, (i chłopaku Razz

) zapisałam się na studia! Laughing

Teraz się cieszę, ale pewnie przy pierwszej sesji moja mina zrzednie.... chociaż, trzeba inwestować w swoją przyszłość, szkoda tylko, że to będzie kosztować ponad 10 tyś.! Mam nadzieję, że nie będę żałować wyboru kierunku.

Zuz@

I ktory kierunek w koncu wybrałas? Administracje gospodracza Very Happy

?

vein92

Niunia

Tetelcia

Niunia, niech ci się wiedzie na nowej drodze życia! Smile

Niunia

Angie

Ach, odświeżę temat Smile

Jako, że od października, a nawet od września zaczynam studia, pojawiło się moje zastanawianie na temat tego, co będzie potrzebne na początku? Albo w jaki sposób Wy się przygotowywałyście na pierwsze wykłady, a także jakie metody notatkowe stosowałyście? Chodzi mi tutaj o najefektywniejsze przygotowania do późniejszej nauki na np. sesję. ^^

Zuz@

Ja Ci w tym nie pomoge ,bo w ogole nie przygotowywalam sie do rozpoczecia roku, w sumie dopoki nie trafilam na uczelnie nie myslalam kompletnie o notatkach, zajeciach,a o sesji to tak do poczatku stycznia Wink

Wrocilam z Chorwacji, zdalam prawko, opilam je, nastepnego dnia poszlam po legitke ,a nastepnego ialam 12h zajec i po prostu rano wstalam, spakowalam jakies zezzyty i dlugopisy i poszlam xD
Notatki na wykladach robilam jedynie na poczatku, potem juz tylko pisalam sobie hasła do nauki, bo wiekszosc wykladowcow wysylala nam slajdy Smile

Na cwiczeniach mialam kartki i na nich pisalam i potem wpinalam do takich teczek, i tyle Wink

Angie musisz naprawde nielubic wakacji skoro na poczatku sierpnia przejmujesz sie pazdziernikiem i zajeciami xD

Angie

Haha

Nie, po prostu dziś moja kuzynka mnie o to zaczęła wypytywac, a mama kazała robic listę rzeczy do zakupienia, co mi się przyda i wpadłam na ten pomysł pogadania o notatkach i innych pisaninach studyjnych. xD
Zuu, ja zapewne będę miec podobnie do Ciebie, bo właśnie tak mi się dziwnie rozplanował wrzesień, oczywiście minus to prawko Very Happy

Zuz@

Ja np mam w planach zakupic jedynie takie zeszyty A4 z wyrywanymi kartkami i teczki takjakby..nie wiem jak to sie nazywa , takie do wpinania kartek xD I dlugopisy kolorowe xD xD I powinnam porzadny kalkulator ,ale o tym pomyslimy potem..xD

Silje

Ann, a ja Cię rozumiem. Zanim zaczęłam studiować też miałam problem, bo zastanawiałm się jak to jest na studiach. Jakie kupić zeszyty, jak to będzie wyglądało. Very Happy

Ja robię notatki na wyrywanych kartkach z dziurkami i potem je wpinam do segregatora w odpowiednie miejsce.
Robię dużo notatek i są one bardzo szczegółowe, bo potem są dla mnie podstawą do nauki, zdecydowanie bardziej wolę to, niż podręczniki.
Ale wiadomo, na każdych studiach jest inaczej. Wink

Milagrossa

Ja na początku też kupowałam zeszyty, takie kilkukolorowe i na każdym kolorze miałam jeden przedmiot i tam notowałam. Ale ostatnio zdałam się na minimum, kupiłam sobie taki mega gruby blok z kartkami w kratkę, z którego wyrywam kartki i na nich notuję, a potem każdy przedmiot osobno spinam spinaczem i to wszystko wrzucam do zwykłej sznurowanej teczki Very Happy

. W sumie tak jest najtaniej i najprościej, bo ostatnio mam coraz więcej zajęć na których wykładowcy dają nam materiały na ksero albo pozwalają zgrać prezentacje na pendrajwa. Książek wcale nie używam, no chyba, ze do ćwiczeń mi są potrzebne to je kseruję zamiast kupować, bo wychodzi o wiele taniej Very Happy

No i oczywiście mam cały zapas długopisów bądź ołówków i flamastrów do zakreślania ważniejszych informacji (bądź rozwijania swojej artystycznej twórczości kiedy wykładowca naprawdę nieznośnie przynudza) Very Happy

Silje

Zuz@

Ja bardziej kolorów stosuje do rozwijania artystycznych zdolnosci na nudnych wykladach xD
I potem jak sie ucze do kola, sesji , robiac notatki ze slajdów Wink

A blok/zeszyt z wyrywanymi kartkami jest najlepsza opcja, bez sensu targac normalne zeszyty ze soba Wink

Silje

No, ja na początku studiów miałam jak w szkole - do każdego przedmiotu osobny zeszyt i zdecydowanie nie polecam tej opcji. Za dużo dźwigania. Wink