Studia

Liza

ja mam za tydzień z mikro, psychologii i matmy
a po świętach w styczniu: finanse, jeszcze raz psychologia, socjologia, zarządzanie

drunk_cherry

Zuz@

mamy praktycznie te same przedmioty: fizjologia, anatomia, biofizyka, biochemia, jeszcze mialam biologie medyczną, psycholgie mam informatykę i pierwszą pomoc medyczną-to jest akurat fajne ostatnio dmuchałam w manekina i dobrze mi szło Very Happy

Dziś miałam kolosa z fizjologii i mam na koniec 3+ a z infy 5 haha Very Happy

ale jutro anatomia i kolokwium z Ogólnej Teorii Fizjoterapii :/ porażka, nie umiem nic.
Też choruje na lenia, widać że to zaraźliwe. Panuje wirus nie świńskiej grypy a lenia ! xDD

Zuz@

heh, szkoda ,ze mi dochodza jeszcze przedmioty typowe inzynierskie Wink

Gdybym umiala chociaz troche matme szloby mi lepiej, chyba Wink

Infe, czy raczej T.I, tez mam i ogolnie to nie wiem jak zalicze wyklad xD
A z humanistycznych mam filozofie ,ktora jest boska ,bo koles nam opowiada swietne rzeczy o zyciu..
Hmm...obysmy szybko ozdrowialy xD

sujeczka

^^taaa, mi też by się przydało wyleczyć lenia xD
A ten tydzień będzie taaaaki straaaaszny... i powinnam się teraz uczyć, a nie na forum siedzieć xD

Zuz@

Ja mam w srode etest z fizyki, znowu , ale jest tak pojebany ,ze cos to ciezko widze xD
Kompletnie nie rozumiem co sie dzieje w tych zadaniach xD

drunk_cherry

eej co to za emoty są? haha Very Happy

Dawno mnie było patrze teraz i jakieś mmsy xD
za duze to troche

jak przygotowania do świąt?wysprzatane mieszkanie? ;]
dobrze,że od budy wolne nie? Wink

Milagrossa

hej dziewczyny Very Happy

jak tam idzie wam nauka? bo mnie beznadziejnie ciężko xD mam wrażenie, ze od ostatniej sesji jakoś tak... zgłupiałam albo co, bo kompletnie nic mi do głowy nie wchodzi i nie umiem się skupić xD
eh i już od poniedziałku zaczyna mi się istny zapiernicz, non stop zaliczanie ćwiczeń ... kurka 8 kolosów to zdecydowanie za dużo xD

Zuz@

W ogole nie idzie, a za tydzien mam egzamin z anatomii...ale wykuc jeszcze sie da , gorzej ze zrozumieniem tego co mam na analize, algebre i fizyke ;P
AAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Very Happy

sujeczka

Mi w ogóle nic do łba nie wchodzi :/ Jestem chyba jakaś tępa... Czytam tą historię i czytam, a po chwili nic kompletnie nie pamiętam... :/ I jeszcze mam taaaak dużo do nauczenia - całe prawo karne i procesowe :/. I wypadałoby powtórzyć to, co już przeczytałam, bo mało co z tego nie pamiętam...
Beeeeznaaaadzieeeja.
A we wtorek mam egzamin. Co prawda to zerówka, ale i tak wolałabym zdać, bo przynajmniej jeden mniej miałabym w sesji. No i trochę się boję, bo niby nie może postawić 2, ale mojemu koledze wstawił ;/ Innych odsyłał, ale to zależy od jego humoru.
No, a jeszcze muszę zaliczyć ćwiczenia ze wstępu i logiki... :/
Studia są taaaaaaakie ciężkie ;P

Milagrossa

heh Suuu też tak mam, ze coś czytam a za chwilę nie pamiętam co to było... a jeszcze do tego jestem wzrokowcem więc już w ogóle porażka :/

ja mam w pon zaliczenie z zarządzania, we wtorek ze sztuki... ponoć jak ktoś dostanie 5 z ćwiczeń to babka się postara o zwolnienie z egzaminu.. kurcze dobrze by było tak zdać ale jakoś nie wierze, ze mi się uda... sztuka to jest raczej mój słaby punkt xD

a w środę angielski i niemiecki brrr :/ to by było tyle na ten tydzień...
a jeszcze teraz dokańczam pracę na ekologię na poniedziałek.... kompletnie nie widzę tego semestru...

tak w ogóle to powodzenia na egzaminach dziewczyny Wink

(ja jeszcze nie mam podanych terminów na egzaminy tylko na zaliczenia, chyba sobie jaja robią czy co...)

Zuz@

Ja juz obliczam punkty deficytowe...I boje sie jak to bedzie z zaliczeniem tego semestru...szczegolnie ,ze mam ,jak wiekszosc, niezaliczone cwiczenia z analizy i algebry Razz

Milagrossa

punkty deficytowe? xD

Zuz@

Tak, na polibudzie mamy takie cos xD
I chyba tylko na politechnikach tak jest xD
Mozesz miec 13 w I semestrze Wink

I majac wlasnie niewiecej niz tyle masz zaliczony pierwszy semestr i robisz normalnie drugi tylko musisz dane kursy powtorzyc[i troche kasy na to wydac] xD A jak masz wiecej...to roznie bywa xD
Ale jak niezalicze analizy i algebry ,co jest baaaaaaardzo prawdopodobne to bede miala akurat 13 Wink

Milagrossa

aha czyli można przejść na drugi semestr nie mając czegoś zaliczonego, ale trzeba to i tak zdać w innym terminie? dobrze rozumiem? ^^

Zuz@

Mniejwiecej Razz

Trzeba jeszcze raz robic caly kurs ,czyli np. nie zalicze analizy 1 ,ale prtzejde na semestr 2 i bede chodzila na zajecia z niego, analize 2 ,ale oprocz tego jeszcze na zajecia z 1 i bede znowu egzamin pisac ,jak skoncze kurs xD

Milagrossa

a to wiem o co kaman ;p
u mnie jest tak, że jak nie zdasz czegoś w pierwszym terminie to masz jeszcze II i III termin, a potem warunek (chyba też 3 terminy) i awans (czyli chyba poprawka tego przedmiotu tak jak to u ciebie, ze trzeba od nowa chodzić) xD of korz za wszystko się buli i to coraz większą kasę xD w sumie trzeba się nieźle natrudzić żeby człowieka wywalili z uczelni xD

Zuz@

U Nas jest jedynie I termin i II xD
A jak niezdane to punkty deficytowe leca...a analiza ma ich 5 sam wyklad! Aaa xD
Aktualnie zastanawiam sie ,czy ja cokolwiek zalicze.. Confused

sujeczka

^^ja też tak nad tym rozmyślam ;P
Ciężko będzie.

Niby uczyłam się dzisiaj, ale oczywiście z marnym skutkiem xD Prawie nic nie pamiętam... :/

A ja terminy egzaminów mam już ustalone:
2 lutego - logika (czyli to, co na pewno obleję)
10 lutego - filozofia (jeśli uda mi się zdobyć notatki od kogoś, to będzie dobrze, a jak się nie uda... to tragedia, bo ja żadnych nie mam :/)
12 lutego (albo 9, już sama nie wiem Razz

) - wstęp do prawoznawstwa (to też obleję xD)

Czyli ogólnie dupnie będzie... Razz

A jeszcze wcześniej muszę ćwiczenia pozaliczać... Razz

Zuz@

Ja mam 14.01-kolo zal z wykladow z fizykochemii
15.01- egzamin anatomia, kolo zal. T.I
19.01- kolo analiza wyklad
20.01-etest fizyka
21.01-kolo algebra
25.01- kolo zal. WPTM
26.01- kolo zal. Biologia
I tu sie sesja zaczyna xD
27.01- egzamin fizyka
28.01- egzamin analiza mat.
29.01- egzamin anatomia cz.2
01.02- egzamin algebra

Bosko Razz

cherry

wiecie, to co tu piszecie jest dla mnie abstrakcją-zawsze wyobrażałam sobie życie studenckie w sposób, w jaki pokazują je na amerykańskich filmach-ciągłe imprezy, poznanie miłości swojego życia, troszeczkę nauki, ale z tego co widzę, to chyba jest trochę inaczej xd ;<

Zuz@

imprezy? Owszem ,przynajmniej w moim wypadku xD Ale jak sesja idzie to niesttey trzeba o nich zapomniec i ma sie maaaaaaaaaaaaaaaaaaase nauki ;/
A milosc zycia...ojjj chcialabym , chciala Wink

cherry

Chyba dopiero zaczęłaś, więc masz jeszcze trochę czasu xd

Paradoks__

Hahha xD.
Sporo tych egzaminów... ; D

Tegoss... Powodzenia, miłej nauki i wgl. Very Happy

sujeczka

^^ha, nauka zdecydowanie nie jest miła...
przez cały dzień przeczytałam trzy strony, z których i tak nic nie pamiętam :/
A co do imprez - są, są xD Na nie nie można narzekać ;P A miłość życia - tak jak Zuu, baaardzo bym chciała, ale niestety chyba nic z tego Razz

No nic, dzisiaj czeka mnie siedzenie do późna w nocy i próba ogarnięcia prawa procesowego... Cudnie.

cherry

Sorry, ale o większości rzeczy, których się uczycie, w życiu nie słyszałam xd
Fajnie, a ja narzekam na zwykłą historię...
Ej, pozbawiacie mnie marzeń pisząc: