Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Czw 18:31, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie np. w Katowicach na wydziale Biologii i Ochrony Środowiska przyjęli jak szłam ponad 300 osób, mimo ze miejsc było 100. I tak nas teraz na 3 roku jest 40, a zaczynało ponad 100 xD
Jak to mój kumpel mawia "Dostać się to nie sztuka, sztuką jest utrzymanie się" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:49, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie mawiali, że najgorsze jest pierwszych 5 lat, potem na drugim roku jest już lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Czw 19:27, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Hahahah, dobre U mnie to było tak "E, pierwszy rok najgorszy..." Pierwszy rok był lajtowy.. przyszedł drugi, który był katrogą to słyszałam "Eeee spoko, jak ten przeżyjesz to już lajt"... teraz jestem na trzecim i mam inżynierię bioprocesową... jawnie kłamali, że mnie nic gorszego niż biochemia ine spotka, a tu proszę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:42, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
chyba muszę to napisać, żeby mi było lżej tak bardzo czuję już tę sesję ... i zamiast się uczyć to robię milion różnych innych rzeczy. Jeszcze ambitnie wzięlam sobie wszystko na przedterminy, żeby mieć wolny luty...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pestka dnia Pon 21:42, 16 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 21:52, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
kurcze, ja mam pierwszą sesje przed sobą i czuję, ze będę się uczyć polowe tej przerwy światecznej chyba ;/ ale chce zrobić połowe na przedterminach więc jak wybrałam tak mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Wto 18:56, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle się nie nastawiam na wolne święta, bo wiem, że mam mnóstwo materiału do ogarnięcia i naprawdę cieszę się, że w większości uczyłam się na bieżąco, bo gdybym tego nie robiła to by była masakra. Wybrałam sobie dwa terminy zerówkowe, żeby część przedmiotów zaliczyć sobie wcześniej i część w czasie sesji. Na sesję zostawiłam sobie dwa egzaminy (no i jeszcze zaliczenie z socjo, ale to zaraz na początku stycznia). Eh, styczeń będzie pracowity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 19:35, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nie chcę Was martwić dziewczyny, ale pewnie przez święta nic nie zrobicie. Każdy zawsze robi sobie wielkie plany, a później i tak się nic nie robi. Chociaż może Wy okażecie się bardziej pracowite, czego oczywiście bardzo Wam życzę.
U mnie ciężko! Tak mi się nic nie chce, że głowa mała! Wracam do domu i śpię. Ale też postanowiłam trochę odpuścić, więc się nie przemęczam. Odkąd nie przyświeca mi pragnienie stypendium, to mam wszystko w dupie i lecę na trójach, zwłaszcza z przedmiotów, które naprawdę średnio mnie obchodzą. Mam przez to duuuużo więcej czasu. Poza tym sukcesywnie piszę magisterkę i naprawdę wydaje mi się, że w lutym będzie gotowa. Jestem z tego bardzo zadowolona, bo wiem, że jak przed kwietniem nie będzie sprawdzone, oprawione i podbite, to już tego nie zrobię w tym roku, bo przecież nie będę miała czasu, żeby siedzieć w bibliotece. W ogóle to prawo jakoś mi się tak optymistycznie toczy do końca. Ćwiczenia kończą mi się już teraz, w styczniu mam wolne. Egzaminy (trzy) w miarę do przejścia, a w przyszłym semestrze już w ogóle żadnych zajęć.
Nie wiem tylko co zrobię z tą romanistyką w przyszły semestrze... Może mi coś poradzicie? To mój trzeci kierunek i zaczynając go wcale nie zakładałam, że go skończę, raczej traktowała go jako darmowy kurs językowy. Pech jednak chciał, że naprawdę polubiłam zajęcia na filologii i troszkę smutno byłoby mi ją porzucić. Zwłaszcza, że sama widzę, że z dnia nadzień umiem dosłownie coraz więcej. Wiem też, że mimo porodu i takich tam, dałabym radę pociągnąć ten francuski, choć wymagałoby to ode mnie ogromnego samozaparcia. Problem jednak w tym, że po prostu mi się nie chce. Kończę studia, marzę o tym, żeby przynajmniej kilka miesięcy siedzieć z dzieciarem w domu, podcierać mu dupę, gotować marchewkę na parze i testować wszystkie swoje genialne metody wychowawcze. Nie chce mi się już użerać z tymi głupimi prowadzącymi, babami w dziekanatach i tym wszystkim. Ot, taki konflikt ról życiowych. Myślę więc, że zdam najbliższą sesję i żeby nie zamykać sobie całkowicie furtki wezmę dziekankę. A kto wie, czy za rok nie zachce mi się dociągnąć studiów do końca. Kto wie, czy nie będzie mi gdzieś w pracy potrzebny dyplom z filologii? Chociaż zdaję sobie sprawę, że jak wezmę dziekankę, to już raczej będzie koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 19:58, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
tak podejrzewam własnie, ze moje wielkie plany skończą sie jak zwykle, na chwilowo ejstem optymistką
Silje na ty się załapałaś jeszcze na darmowy drugi (w sumie trzeci) kierunek studiów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Wto 20:30, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Mi się nie chce na samą myśl o tym, ile tego gówna trzeba się nauczyć. Ale nic mi po tym, bo jak ja się nie nauczę to nikt tego za mnie nie zrobi niestety. Ale na święta wracam do domu i to mnie pociesza, bo tam znacznie łatwiej będzie mi przysiąść nad notatkami i książkami (o dziwo!) niż tutaj w Łodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 20:32, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
serio? ja jak jestem w domu to jestem w stanie zrobić mniej więcej połowe mniej niż w mieszkaniu we Wrocławiu a bo to herbatkę z mamą sobie wypije, to pogadam, to film obejrze itd. mimo, ze w domku zawsze najlepiej
ale jest tyyyyle do zrobienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:41, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
madziula napisał: |
Silje na ty się załapałaś jeszcze na darmowy drugi (w sumie trzeci) kierunek studiów? |
Tak! Dlatego właśnie sobie wzięłam na dostawkę, "żeby się nie zmarnowało".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 20:44, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Silje napisał: | madziula napisał: |
Silje na ty się załapałaś jeszcze na darmowy drugi (w sumie trzeci) kierunek studiów? |
Tak! Dlatego właśnie sobie wzięłam na dostawkę, "żeby się nie zmarnowało". |
haha, coś w tym jest xd a my już musimy płacić ciężką kasę niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pią 17:03, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Co tu tak cicho jak sesja jest/będzie/była ?!
Jak tam już po, czy jeszcze przed ? A może w trakcie ?
PWr dzisiaj zaczęlo sesję, ale w sumie mnie czeka tylko jeden egzamin w niej Czekam jeszcze na kilka wyników, ale myślę że wszystko pozaliczane No i jedno sprawko muszę z koleżankami zrobić, no ale to cii..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:42, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
u mnie w trakcie jeszcze 3 egzaminy przede mną. 10.02 kończę więc jeszcze ten jeden tydzień muszę spiąć tyłek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 17:50, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie jeszcze długo końca nie będzie widać. Zajęcia się dzisiaj skończyły, na prawie w ostatnim semestrze nie mam NIC, a z francuskiego biorę dziekankę, więc już naprawdę pełen luz (noo, jeszcze muszę skończyć pisać prace magisterską ). Ale niestety ciężka sesja przede mną. Za sobą mam na razie tylko dwa egzaminy, a przede mną jeszcze 6! I ostatni dopiero w marcu, a wiecie jak to jest... I jeszcze muszę napisać pracę zaliczeniową na temat lektury, po francusku... Będzie naprawdę ciężko, bo to taka praca jak pół licencjatu i nie wiem jak mi to pójdzie, a na pewno zabierze mnóstwo czasu.
U mnie niestety zawsze ta sesja taka rozciągnięta, zdecydowanie wolałabym tez spiąć tyłek i w tydzień mieć wszystko z głowy, bo jak mam tydzień na jakiś egzamin to i tak się nie uczę tak długo, a nie umiem się zabrać za nic konkretnego, bo wisi nade mną wizja egzaminu, Bardzo zazdroszczę osobom, które mają krótkie sesje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pią 18:03, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Moja sesja skończyła się już 27 stycznia, kilka dni temu, więc nieźle, ale w sumie cały miesiąc miałam dosyć ciężki, bo pierwsze zaliczenia zaczęły mi się od 8 i tak do 27 musiałam coś zaliczać i zdawać. Rozwaliłam sobie te egzaminy na cały styczeń, ale przynajmniej mam to z głowy i szybciej wróciłam do domu. Prawie wszystko pozdawałam, bo nie znam tylko wyników z ostatniego egzaminu, który odbył się właśnie 27 i jest tak... 90% szans, że będę pisać poprawkę. Czy tam odpowiadać, bo chyba wolałabym to zaliczyć ustnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Pią 18:03, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:08, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie sesja się zaczęła dzisiaj dopiero i trwa do 18 lutego, a 25 zaczynam nowy semestr No ale ja mam 6 ostatni egzamin, który mi został więc liczę, ze go zdam w 1 terminie i będę już miała wolne
Tzn. też powinnam magisterkę pisać, no ale to może przemilczmy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zuz@ dnia Pią 18:08, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:30, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Formalnie też mam sesję od jutra do 16 lutego, ale niestety u mnie nikogo to nie obchodzi i nikt nie widzi problemu w tym, żeby zrobić egzamin w marcu.... I na dodatek jesteśmy chyba jedynym uniwersytetem w Polsce, który nie ma ferii. Tzn. do 16 jest sesja, a 17 zaczynają się już zajęcia. Wszyscy mają jeszcze tydzień wolnego potem, nie? A styczeń też miałam na maksa zawalony. I to od pierwszego tygodnia po świętach. Więc mam tak jakby pełne 2 miesiące sesji.
Naprawdę cieszę się, że studia dobiegają już końca, bo mam już kompletnie dość tego wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pią 23:03, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie teoretycznie sesja zaczyna się od środy, do wtorku sa jeszcze normalne zajecia, nie mam pojecia czemu nie mogli skonczyc tego dzisiaj. W sumie jestem w polowie, bo dwa egzaminy za mna, dwa przede mna, koncze 11 lutefo, a II semestr dopiero od 24 lutego w sumie to najgorsze mam juz za soba, wiec te przede mna juz mnie nie stresuja szczegolnie :d ale wlasciwie tez mialam zaliczenia od poczatku stycznia, wiec jestem wykonczona tym salym okolosesyjnym zamieszaniem, wiec tym bardziej sie ciesze, ze po sesji lece do Lizbony na kilka dni :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 12:43, 03 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Mi sesja zaczęła w piątek, i wtedy też miałam 1 egzamin, ale to był test, więc spoko, zaliczone, został mi tylko jeden w środę, ale taki którego od początku najbardziej się bałam, także próbuje się uczyć ale idzie jak po grudzie. Ale co będzie to będzie, na razie nie mam nic poniżej 4 więc jest super A po środzie mam wolne do 23 lutego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kurka
Nowicjusz
Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:05, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ja zamierzam wybrać się tutaj [link widoczny dla zalogowanych] konkretnie na kryminologie i kryminalistykę. Czekam jeszcze tylko na wyniki, ale mysle ze pojdzie po myśli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kurka dnia Wto 9:05, 10 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:28, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kurka napisał: | Ja zamierzam wybrać się tutaj [link widoczny dla zalogowanych] konkretnie na kryminologie i kryminalistykę. Czekam jeszcze tylko na wyniki, ale mysle ze pojdzie po myśli |
Zazdroszczę kierunku, od kilku lat myślę, czy się naie wybrac na taką podyplomówkę...xD
A póki co dzisiaj miałam ostatnie zajęcia po 5 latach na IB Śmieszne uczucie Teoretycznie jeszcze jutro mam hiszpański, ale to już nie z ludźmi ode mnie z roku Także jutro ostatni dzień na pwr aż do pażdziernika, żeby się obronić (chyba..xD). Jeszcze muszę skończyć pisać prace, ale już nigdy więcej zajęć..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 15:42, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
ja jestem w trakcie zbierania zaliczeń, więc w sumie zupełnie lajtowy tydzień :d no i dzisiaj miałam pierwszy egzamin, w przyszlym tygodniu dwa i mam nadzieję, ze wakacje aż do października
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quillee
Niemowlak książkowy
Dołączył: 23 Cze 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:38, 23 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Shetani napisał: | U mnie np. w Katowicach na wydziale Biologii i Ochrony Środowiska przyjęli jak szłam ponad 300 osób, mimo ze miejsc było 100. I tak nas teraz na 3 roku jest 40, a zaczynało ponad 100 xD
Jak to mój kumpel mawia "Dostać się to nie sztuka, sztuką jest utrzymanie się" xD |
Na informatyce u mnie było to samo.. na moim roku podczas naboru przyjeli 320 osób.. rok później już było koło 400, ale pierwsze 2 lata to taki przesiew że zostaje przy dobrych wiatrach jakieś 50 - 80..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:52, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No i w końcu obroniłam magistra i aktualnie...jestem bezrobotna
Ogólnie obronę miałam tak z biegu, kilka dni po powrocie do Polski, więc nawet nie zdążyłam tego poczuć. Właściwie do momentu aż szłam na uczelnie nawet się nie stresowałam jakoś bardzo, w sensie gadałam, że obleję ale nie czułam tego takiego stresu, który przed inżynierką mnie paraliżował. Teraz w sumie dopiero jak stanęłam przed komisją to miałam takie 'O fuck..już nie ma odwrotu' Ale ogólnie sama obrona to była taka prowizorka, 15 minut trwała i 5 na dyplomie . Ciągle to do mnie nie dociera, że to koniec studiów...
Ale planuję od zimy na coś iść, główny powód to chęć powrotu do USA, ale oprócz tego nie chcę przestawać być studentem Ale póki co niedługo, jak już nieco ogarnę się po powrocie, biorę się za szukanie stażu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|