Matura

Zuz@

Mam nadzieje ,ze jednak nie protezy tyko jakies ciekawsze nowinki medyczno-naukowe xD

Ja juz Ci nn pisalam , ze jadac na fizyke płakałam ,ze nic nie napisze i oddam usty arkusz, bo nie pamietałam nawet wzoru na predkosc Razz

Im blizej było matury tym wyhdawalo mi sie ,ze z dnia na dzien w mojej głowie jest mniej wiedzy Smile

Ale jakos zdałam xD chociaz beznadziejnie xD
dla mnie angielski to byl pikus w porownaniu z polskim xD No ale polski chociaz straszny da sie spokojnie zdac xD

Silje

Dla mnie matura to straszna trauma! Póżniej na studiach już żadne egzaminy nie są gorsze niż matura. Nawet nie chodzi o zakres materiału, a raczej o ten stres jej towarzyszący. Przede wszystkim świadomość, że od głupiego maturalnego wyniku zależy wszystko, cała nasza przyszłość. Bo jak dostanę 2 punkty mniej, to nie dostanę się na wymarzone studia. Straszna była ta świadomość!

Zuz@

A ja wresz odwrotnie teraz widze ,ze matura to bzudra w porownaniu z sesja, tam mało sie stresowałam , no moze nie mało ,ale nie tak jak podczas sesji. No i byla duuuuuuuzo łatwiejsza. ogolnie mature mogłabym pisac 10 razy zamiast zdawac sesje ^^

Silje

Z dzisiejszej perspektywy łatwiejsza. Ale jak nie zdasz seji, to masz poprawki, potem warunek, poprawkę warunku itd. A jak nie zdasz matury to co? Teoretycznie też masz poprawkę, ale w tym roku już się na studia nie dostaniesz. Ja przed maturą byłam tak niesamowicie zestresowana, że musiałam łykać antydepresanty. Nigdy nie chciałabym już tego przeżyć! Sad

Zuz@

Tylko ,ze rawda jest taka ,ze naprawde trzeba sie postarac ,zeby nie zdac matury, tj obowiazkowych przedmiotow.. Jak pisalam mature wszyscy starsi znajomi mi mówili ,ze zobacze co to stres podczas sesji i mieli racje. Moj stres teraz w porownaniu z tym maturlnym jest milion razy wiekszy , bo tutaj niezdanie egzaminu sie urzeczywistnia...Na maturze paplałam ,ze nie zdam ,ale szczerze to tak naprawde nie dopuszczałam takiej mozliwosci, a na studiach...juz mam 2 kursy poprawkowe. I niby jest ok, bo normlnie studiuje ,ale to nie zredukowalo stresu.
Tak naprawde miałam tylko dwie stresujace matury z polskiego ustnego i fizyki. Ale polski pisemy, angielski, biologia i chemia, jak juz doszło co do czego to na całkowitym luzie..

Martycja

a ja mature totalnie zlalam Very Happy

i jak skonczylam? mam licencjat z angielskiego, a za rok magisterka!! MASAKRA a moglam sie uczyc...

Risika

Angie

Cassin'89

Ja zdawałam z roz angielskiego (ustny i pisemny), polskiego oraz biologii - już dobre 2 lata temu. Byłam z niej nawet średnio zadowolona.
W tym roku dorabiałam jeszcze niemiecki (dla germanistyki - i się dostałam).
Obecnie studiuję już anglistykę Very Happy

i jestem z tego zadowolona.
Na dorabianie maturki ma się 5 lat....zostały mi jeszcze 3....i zastanawiam się czy uda mi się w tym czasie opanować jako tako francuski aby zdać XD (zaczęłam się uczyć dopiero w te wakacje, ale to już mój 4 język obcy)
Po co ? A może jak po następnych magisterkach będzie mi się nudziło, to pójdę sobie (tym razem już nie dziennie a zaocznie lub wieczorowo) na filologię francuską Wink

I zgadzam się totalnie z dziewczynami - matura to przy sesji jak mała rozgrzewka Sad

aniusiaczek92

Mam pytanie do obecnych maturzystów, a takżke osób, które już zdawały maturę - Potrzebuję dobrej książki z opracowaniami wierszy, lektur z polskiego oraz jakiegoś dobrego vademecum/repetytorium lub innej książki do nauki historii na poziomie rozszerzonym, możecie mi coś polecić ?

Agnnes

Pisał ktos z was dziś próbna mature z matmy? I jak? Dosyc trudna była jak na podstawowy, ale katastrofy chyba nie ma.

pestka

Agnnes

Hej, a nie wiesz gdzie można znaleźć odpowiedzi?

Ostatnie zadanie było centralnie z fizyki, nawet je po fizycznemu rozwiązałam, ale czy dobrze?
Ogólnie niby wszystkie zrobiłam, rysowałam sobie obiadki jak trzeba było bo nie brałam prawdopodobieństwa i liczyłam na piechotę te liczby czterocyfrowe. Nie nie wiem co z tego wyszło...
Gdzie te odpowiedzi!

Shetani

czy aj wiem czy z fizyki, po prostu wzór z fizyki, reszta to matma, po prostu uklad rownan. ogolnie zamkniete spoko, z otwartymi troche gorzej. mam chyba 23 z zamknietych czy 22 a jesli chodzi o otwarte to jestem pewna chyba trzech pierwszych i jednej z ciagami tego za 4pkt.
ogolnei wszedzie cos popisalam byle zeby bylo, moze jaki jeden punkcik gdzies sie zalapie xD

pestka

też piszecie od pon próbne matury?

Shetani

ja ipsze ciagle pratycznie, we wtorek zeszly pisalam z chemi, 2 tygodnie temu z biologii i jeszcze kilka takich przede mna.

pestka

a ja mam od pon wszystko.
poniedziałek- od rana postawa polskiego, a po południu R
wtorek- niemiecki. od rana P, a po południu R
środa- hista
czwartek- matma.

i tak szczerze powiem, że najbardziej to tej histy się boję Sad

Agnnes

Ja nic teraz nie pisze, wszystko to było u mnie w listopadzie: polski, angielski, i w moim przypadku jeszcze fizyka. Było tego więcej, ale w zależności jak kto chciał - dla chętnych.
A z matmy macie wyniki?

Silje

Dziewczyny, strasznie Wam współczuję tej matury. I na dodatek musicie zdawać matematykę... Brrr... Trzymajcie się na tych próbnych! Wink

Agnnes

Ha, ja się dużo bardziej boje polskiego niż matmy... nie mówiąc juz o ustnej z polskiego za którą nawet nie wiem jak sie zabrac..

Shetani

matma to na luzie, ale polski.. o jeny, ustny to jeszcze jakos, ale pisemny? ja i klucze odpowiedzi to tak odległe sprawy...

Zuz@

A ja wam zazdroszczę matury xd I z matmy tez xD
No moze poza polskim xD
Ale to było takie przyjemne w porównaniu z sesją xD

sujeczka

Silje

Wolałabym sto sesji niż choćby jeden dzień z maturą. Studia są dużo łatwiejsze w porównaniu z liceum i maturą. Dla mnie matura to dużo większy stres. Brrr...