Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lirra
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:48, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Sprobuj czytac ksiazki w jezyku, ktorego sie uczysz Zakuwanie slowek mnie nudzi i czesto je zapominam, a jak je spotykam w ksiazkach to praktycznie same wchodza do glowy xD
Pozniej - jak juz masz jakies znajomosci w gramatyce i pewne slownictwo - powinnas sie zapisac na jakies kursy, jesli masz taka mozliwosc... Dzieki temu mozna nabrac latwosci w poslugiwaniu sie danego jezyka: przedewszystkich ustnie
Do tego nie ma nic lepszego niz wyjazdu do jakiegos obcegp kraju - Jesli masz taka mozliwosc, to nie powinnas sie dlugo wahac - nie ma nic lepszego, niz byc wrzuconym na gleboka wode Tylko uprzedzam Cie, ze w tym wypadku powinnas wyjechac co najmniej na miesiac, jesli nie na dluzej! Osoby, ktore pragna przezyc taka przygode powinny byc tez dosyc smiale - nie bac sie mowic robiac dwadziescia bledow w jednym zdaniu Nie powinny tez sie bac reakcji innych: np. takich jak glupie rechotanie. Tutaj, to moje doswiadczenie przemawia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lirra dnia Nie 16:59, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lilo14
Mól książkowy
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kądś....
|
Wysłany: Nie 16:04, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No i właśnie. Jestem w klasie lingwistycznej, która szczerze mówiąc miała mi pomóc w zmobilizowaniu swojej głowy do nauki angielskiego, a tu niestety nici. Nic mi się nie chce. Książki są dobrym pomysłem, ale że środków na koncie nie mam żadnych oraz w bibliotece książki w oryginale nie znajdę, poszukuję jakąś w wersji e-book. Może wiecie gdzie w internecie mogłabym takową znaleźć lub posiadacie taką i chętnie poczęstowalibyście się nią? Z góry dziękuję. Nie pogardziłabym też dobrym filmem z napisami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NathalieRoss
Mól książkowy
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:22, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Moja klasa jest niby humanistyczna, ale języki mamy trzy: angielski, francuski i łacina (tę w tym roku skończyliśmy). Jednak te dwa pierwsze są prowadzone są w taki sposób, że nie idzie się nauczyć niczego.
Mam szczęście, że angielskiego uczę się od przedszkola, a z francuskiego miałam zajęcia dodatkowe od gimnazjum. Dzięki temu w obu językach mówię biegle i nie muszę przejmować się szkołą. Mam jednak takie osoby w klasie, które w podstawówce uczyły się rosyjskiego, w gimnazjum niemieckiego i nie umieją żadnego z tych języków teraz. Niestety, w mojej klasie się tego nie nauczą...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NathalieRoss dnia Nie 18:23, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
evalia
Gaduła
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 18:51, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
NathalieRoss napisał: |
Mam szczęście, że angielskiego uczę się od przedszkola, a z francuskiego miałam zajęcia dodatkowe od gimnazjum. Dzięki temu w obu językach mówię biegle i nie muszę przejmować się szkołą. Mam jednak takie osoby w klasie, które w podstawówce uczyły się rosyjskiego, w gimnazjum niemieckiego i nie umieją żadnego z tych języków teraz. Niestety, w mojej klasie się tego nie nauczą... |
Ja również mam angielski od przedszkola, ale teraz w gimnazjum mamy słabe książki (same powtórzenia z podstawówki i jedynie czasami jakieś nowe słówka się trafią). Pani w ogóle nie jest wymagająca, więc raczej nie za wiele się można nauczyć (niekiedy mam nawet wrażenie, że się cofam...). Właśnie przez taką panią w wolnych chwilach czytam w internecie mangi po angielsku (nienawidzę e-booków, więc książki odpadają) i oglądam seriale z polskim lektorem i napisami angielskimi. Jako drugi język mam włoski i tu na szczęście wszystko idzie idealnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleshka
Mól książkowy
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Mazowieckie ;)
|
Wysłany: Wto 17:12, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wasz ulubiony język obcy?
Francuski,francuski,francuski < 3 Uwielbiam Francję i wszystko co z nią zwązane
Jakich się uczycie w szkole?
Uczę się angielskiego od starszaków(tj.6 lat jak na razie )
W 5 kalsie(teraz idę) możemy mieć dodatkowy niemiecki,ale ja na pewno nie będę chciała.Nie lubię Niemiec
Chodzicie na lekcje dodatkowe?
Chodzę na dodatkowy angielski.DOpiero rok.Nauczycielka nawet fajna,dibrze nauczy,ale Najsympatyczniejsza to ona nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marli
Gaduła
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sanok
|
Wysłany: Nie 13:10, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ja teraz dostałam się do klasy z rozszerzonym angielskim, cieszę się z tego, bo uwielbiam ten język <3
w gimnazjum nie miałam drugiego, więc teraz wzięłam sobie podstawowy francuzki, ponieważ chociaż słyszę opinie że jest trudny, wolę się uczyć języka który mi się podoba, łatwiej przychodzi
a niemiecki i rosyjski jakoś niezbyt mi podchodzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martynka96
Nowicjusz
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:00, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja uczę się angielskiego od 6 lat, bo w mojej szkole nauka języka zaczynała się kiedyś dopiero w trzeciej klasie podstawówki. Na początku podchodziłam do tego przedmiotu jak do każdego innego, ale w 6 klasie podstawówki naprawdę pokochałam angielski. Od pierwszej klasy gimnazjum mamy jeszcze niemiecki. Nie lubię za bardzo tego języka, ale w liceum chciałabym kontynuować jego naukę żeby te trzy lata nauki nie poszły na marne. W liceum chciałabym być w jakiejś klasie z rozszerzonym angielskim, bo chcę iść potem na filologię angielską. Chciałabym się jeszcze uczyć francuskiego i rosyjskiego, bo naprawdę podobają mi się te języki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sniezka92
Zaglądacz
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:34, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Angielskiego uczyłam się od gimnazjum. Choć przez te kilka lat nie nauczyłam się wiele. Co trochę zmieniały się nam nauczycielki i jak przychodziła nowa, powtarzała część programu Czyli było w kółko to samo. Jak już było coś nowego to trafiały się tacy nauczyciele, którzy nie potrafiłli nic wytłumaczyć, a wymagali od nas masakrycznie dużo. No i potem przyszła matura z angielskiego. Miałam dużo braków i musiałam namówić rodziców na jakiś kurs. Wybrali mi szkołę Speak Up, bo podobno można rozłożyć tam zapłatę na raty i to im najbardziej odpowiadało. Na początku szło ciężko, bo wszyscy w mojej grupie byli trochę bardziej ogarnięci ode mnie. Ale trafił mi się dobry lektor, który poświęcił mi troche więcej czasu i dawał dodatkowe ćwiczenia do domu. Po miesiącu czułam, że robię postępy Największym pozytywem kursu było to, że nauczyłam się mówić. Więc angielski ustny poszedł bez problemu choć na pisemny też nie mogę narzekać Wychodzę z założenia, że nawet jak mamy jakieś braki, taki kurs pozwoli na ich nadrobienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Rose
Szalona pisarka
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prosto z Piekła
|
Wysłany: Pią 14:46, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Angielskiego uczę się praktycznie od... zawsze? Odkąd pamiętam mama woziła mnie na jakieś kursy dla dzieci, a potem dla młodzieży. Dodatkowo w podstawówce od 4 klasy miałam normalne lekcje angielskiego no i gimnazjum profil językowy rozszerzony. Na chwilę obecną nadal mam problemy z gramatyką i nie do końca czuję się swobodnie w rozmowie z obcokrajowcem (chodzę do szkoły Tower Callan, gdzie porozumiewamy się tylko po angielsku), ale jeśli muszę coś załatwić, wiem spokojnie, że się dogadam i nie będę musiała pokazywać niczego na migi, wspomagając się słówkami. Po prostu powiem o co mi chodzi i już. Tak sobie ostatnio myślałam czy nie przeczytać jakiejś książki po ang, ale mam niefajne wspomnienia jak próbowałam męczyć Harrego, strona po stronie męcząc każde słówko (co prawda było to na początku gimnazjum, no ale niesmak pozostał). Może wezmę się za Wypaloną (z serii Domu Nocy), bo ostatnio widziałam ją w Empiku w wersji ang? Miałam takie postanowienie na wakacje, że się podszkolę, ale wyszło ja wyszło xD
Dodatkowo uczę się francuskiego, ale powiem szczerze, że idzie mi dość opornie. Jakoś ten język mi zupełnie nie leży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wakacyjna
Szalona pisarka
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:10, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Angielski jest u mnie językiem wiodącym. Uczę się go od 8 lat. Nigdy nie miałam szczęścia do pań od angielskiego, zawsze miałam te najbardziej wymagające i to właśnie dzięki temu mogę się teraz poszczycić dobrą znajomością tego języka.
Niemieckiego uczę się od 2 lat i nawet przedstawić się nie potrafię. Naprawdę mnie to strasznie denerwuje, bo wiem, że potem w liceum będę miała z tego powodu problemy. Moja nauczycielka od niemieckiego nie wymaga od nas nic poza słówkami. A dla mnie to naprawdę nie jest problem nauczyć się 50 słówek zaliczyć je na 5 czy 6 ale potem i tak każde z nich zapominam. Próbowałam sama uczyć się w domu niemieckiego, ale zawsze mam tysiąc innych rzeczy do zrobienia. Bo nie dość, że nie lubię tego języka, nie ogarniam jego gramatyki to jeszcze do tego myli mi się z angielskim. Kiedyś na kartkówce z angielskiego nie mogłam sobie przypomnieć jak jest pracować, bo wiedziałam że po niemiecku to arbeiten, ale po angielsku nie wiedziałam, a to przecież jest najprostsze słówko świata- work
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GrLouie
Mól książkowy
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:52, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W liceum zapisałam się do grupy z rozszerzonym angielskim (będąc w klasie biol-chem), mam 9 godzin angielskiego w tygodniu Szkoła współpracuje ze szkoła językową i możemy robić sobie certyfikaty itp
Nauka angielskiego zawsze mi łatwo przychodziła, gorzej z niemieckim, który miałam przez gim i przez 2 lata w LO (i nie umiem nic poprawnie powiedzieć xd)
Najlepszy sposób do nauki angielskiego? Używać go. Mam chłopaka, który jest Anglikiem i kiedy jesteśmy u jego rodziny (zwykle około 2 tyg.) to zawsze uczę się czegoś nowego. A niemożność rozmawiania po Polsku wręcz pomaga w nauce
Wild Rose - też próbowałam czytać HP w gimnazjum ;d Ostatnio znów wpadła mi w ręce anglojęzyczna wersja książki i w sumie przeczytałabym ją z łatwością, gdyby nie to, że już nie mam ochoty czytać książki którą znam na pamięć (przeczytana milion razy po polsku, kiedy byłam mała).
Zastanawiam się nad drugim językiem i chcę wybrać francuski lub hiszpański.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Śro 22:25, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A ja nawet nie wiem, czy byłam tu wcześniej xD.
W każdym razie, ciągle mam dziesięć godzin angielskiego i trzy (o trzy za dużo) hiszpańskiego.
Nie wiem, jak można chcieć uczyć się tego języka - no to jest przecież kurka, jakaś porażka. Jestem strasznie wkuta, bo to już czwarty rok, jak się uczę - z tym, że dwa lata miałam po jednej lekcji w tygodniu, a nadal nic nie umiem! Ledwo dukam jakieś tam krótkie odpowiedzi. Czasowniki u mnie leżą. Po co mi wiedzieć jak jest parasol, czy koparka, jak nie umiem powiedzieć po co mi to? Owszem, Hiszpania to piękny kraj, nie powiem, ale... czy wyście słyszeli jak oni mówią?! Cytuję: "Buenos dias, fufjfksosldnejfrkjan kjfksnflknafanfl, gracias!" Tak, dokładnie tyle wynoszę z zadań z słuchu. Z reguły strzelam ;]. Powiem Wam, w największe kompleksy to wpędza mnie Bakero, trener poznańskiego Lecha, ciągle coś nawala, a tlumacz tłumaczy. Jak ja słyszę to, z jaką łatwością ten facet słucha i przekłada to na polski... Niee, to nie dla mnie. NIe mam na to sposobu, ot co.
Natomiast angielski... nieee, to jest mój konik xD. Lubię się go uczyć, lubię mówić, lubię w ogóle, wszystko. Tylko... trafiłam na takich nauczycieli, że powinniście mi współczuć. Codziennie mam zadawane od cholery, bo dwie godziny każdego dnia, i jeszcze prowadząca: "nauczcie się słówek, tego i tamtego (definicje, suchota w cholerę)". I co zrobić? Dobrze, że to ogarniam, bo inaczej, to normalnie chybabym umarła.
Ostatnio mam rzut na rosyjski *.* Ile ja bym dała, coby móc się przenieść! Ale nie. Siedzę z moją ukchaną panią, na espaniolskim i co lekcja piszę kartkówkę, 'bo gadamy'. Klawo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 20:25, 07 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie są dwa języki obce do wyboru, oprócz obowiązkowego niemieckiego. Teoretycznie można uznać, że znam niemiecki. Potrafię się dogadać, chodzę do niemieckiej szkoły, umiem pisać i tak dalej, ale ja sama jeszcze nie jestem zadowolona ze swojej znajomości.
Angielski kuleje, ponieważ strasznie mi się wszystko pomieszało z niemieckim. Tylko 3 godziny w tygodniu, jak na razie. Języki nigdy nie były moim talentem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gothic
Poczytująca
Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:04, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W szkole moim ulubionym przedmiotem są właśnie języki, moja miłość xD, i przyznam, że jestem z nich dobra. Nie ma to jak 6 z angielskiego na koniec roku xD. Ale to było w piątej klasie podstawówki, więc łatwy był .
Od początku tego roku szkolnego zaczęłam chodzić na francuski, super język xD. I jeszcze chcę umieć hiszpański i włoski i niemiecki ;DD. No ale zaraz będę iść do gimnazjum, będę tam miała anglika i 2 do wyboru - niemiecki i rosyjski. Oczywiście wybieram niem. xD. I mam plan zapisać się do klasy w której będzie więcej angielskiego. Języki <3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:25, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie znoszę angielskiego. Zaraz po niemieckim. Jak pójdę do liceum, to zastanawiam się, czy nie znaleźć szkoły, by zacząć uczyć się francuskiego, albo rosyjskiego. W tych mi przynajmniej będzie ktoś w stanie pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stasia
Mól książkowy
Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 21:30, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Lubię angielski poza szkołą. W sensie-mogę sobie tłumaczyć piosenki, wchodzić na zagraniczne strony, czytać gazety po angielsku. Ale w szkole... Niby wszytko umiem, czasy obcykane, słownictwo znam a mam na semestr 2 To wina zbyt wymagającego nauczyciela -.-
Mam jeszcze francuski, od którego nauczycielkę wprost ubóstwiam. W pierwszej klasie zawaliłam trochę franca i prawie się nie uczyłam i teraz tego żałuję. Piękny język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Wto 21:57, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Gothic - gdzie niemiecki! Nawalaj na ruski! xD
Dziewczyno! Jaki to jest cudowny język! Aż zaczęłam się uczyć na własną rękę, w necie... A to już coś, bo ja i nad obowiązki, to... cóż. Poważnie, weź to przemyśl dobrze. Ja pochopnie wybrałam hiszpański (mną tu kierowało głównie to, że w Hiszpanii piłka stoi na takim poziomie, że aż coś - no i - automatycznie - piłkarze mówią po hiszpańsku) myśląc, że to moje przeznaczenie umieć owy język.
A tu dupa blada. Nic nie rozumiem.
Za to w rosyjskim się kocham <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Wpatrzona w książki
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 2693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogsmeade
|
Wysłany: Śro 7:09, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
stasia napisał: | Lubię angielski poza szkołą. W sensie-mogę sobie tłumaczyć piosenki, wchodzić na zagraniczne strony, czytać gazety po angielsku. Ale w szkole... Niby wszytko umiem, czasy obcykane, słownictwo znam a mam na semestr 2 |
mam identycznie!! i to jest straszne -_-
Ja jestem w klasie o profilu j.polski - j.niemiecki i w tym roku zdaję maturę (podstawową) z niemieckiego. Za angielski nawet się nie zabieram
Co do niemieckiego, to bardzo lubię ten język i ten kraj. W Niemczech do tej pory byłam dwa razy, ale przy każdej nadarzającej się okazji staram się tam pojechać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Came
Zaglądacz
Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:58, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No więc jak w temacie.
Uczę się angielskiego, niemieckiego i dodatkowo hiszpańskiego. Bez dwóch zdań hiszpański to mój ulubiony język i uczę się go dodatkowo. Niemiecki jak wyjdę z gimnazjum mam zamiar od razu porzucić. Pragnę się również uczyć języka hindii, bo być może przyda mi się w przyszłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mayhem.
Mól książkowy
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: cmentarz
|
Wysłany: Pon 18:54, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W liceum uczę się angielskiego i niemieckiego. W podstawówce uczyłam się rosyjskiego i teraz strasznie żałuję, że nie pociągnęłam tego dalej. Teraz muszę się uczyć tego okropnego niemieckiego, bleh. Na maturze będę zdawać rozszerzony angielski.
Poza tymi językami na własną rękę uczę się norweskiego i fińskiego. Szwedzki mam dopiero w planach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mayhem. dnia Pon 18:55, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18:58, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
no co wy niemiecki jest fajny ja się uczę go od 4 klasy podstawówki , a teraz jestem na filologii germańskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mollyna
Mól książkowy
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko - B.
|
Wysłany: Sob 20:59, 07 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem słaba z języków obcych. Nie umiem się ich uczyć. W szkole mam niemiecki i angielski. Ten pierwszy jest dla mnie wielką męką. Wiem, że języki w dzisiejszych czasach to podstawa. Jednak to, że wszyscy o tym trąbią mi nie pomaga.
@ mayhem. Jak się uczysz fińskiego? Masz kurs z Edgarda czy może dorwałaś gdzieś jakiegoś nauczyciela? A może w ogóle online? Chciałabym kiedyś nauczyć się tego języka, bo bardzo podoba mi się ten kraj i chcę tam pojechać. Nie wiem co z tego będzie, na razie to dalekosiężne plany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laura135
Mól książkowy
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 17:49, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A ja uczę się od podstawówki angielskiego. Chodzę też prywatnie na lekcje. Od półtora roku uczę się niemieckiego. Nie lubię go, ale mam 6 . I bardzo, bardzo, baaaardzo podoba mi się hiszpański. Normalnie kocham to. I mam zamiar uczyć się tego pięknego języka już niebawem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feye
Nowicjusz
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:12, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja uczę się angielskiego, niemieckiego i angielskiego.
Angielski bardzo lubię. Kocham niemalże! Idzie mi w miarę dobrze. Niemiecki za to uważam za język szatana, ale idzie mi całkiem nie nieźle mam trójkę na semestr z szansą na 4. Rosyjskiego uczę się od podstawówki i lubię w nim tylko wymowę.
Marzę by uczyć się francuskiego, ale nie mam pojęcia jak mogę się nauczyć skoro nie mam kasy na jakąś szkołę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wakacyjna
Szalona pisarka
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:57, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Feye, ja też marzę by uczyć się francuskiego i rozpoczęłam od wczoraj, czyli od początku ferii naukę francuskiego z jakiejś książki Francuski w cztery tygodnie, jakiś podstaw się może nauczę, a potem to już w bardziej profesjonalne podręczniki zacznę inwestować.
Właśnie dziewczyny, znacie jakieś dobre podręczniki do samodzielnej nauki języka francuskiego?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wakacyjna dnia Wto 17:58, 31 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|