Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
2. Crescendo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / RS / Szeptem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wea
Niemowlak książkowy



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 16:52, 12 Sty 2011    Temat postu:

Ja cała Gdynię przejechać i nigdzie nie było Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grey_apple
Mól książkowy



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie niewidać gwiazd

PostWysłany: Śro 17:01, 12 Sty 2011    Temat postu:

Wea napisał:
Ja cała Gdynię przejechać i nigdzie nie było Sad

ja tak samo. Gdzie ja w Gdyni nue byłam... Jestem załamana, ze jej nigdzie nie ma. Jutro jeszcze raz wstąpię do empiku jak jej nie będzie to nie wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mia3a
Poczytująca



Dołączył: 16 Paź 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Śro 17:48, 12 Sty 2011    Temat postu:

Aż dziwne, że w mojej małej miejscowości było Crescendo w Empiku. Trochę się o to martwiłam, ale już mam ją w łapkach i zaraz się za nią zabieram! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sznurówka
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:15, 12 Sty 2011    Temat postu:

aaaaa, jutro po szkole lecę do empiku ją kupić Very Happy Very Happy a dzisiaj chyba przypomnę sobie pierwszą część, bo prawie w ogóle jej nie pamiętam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
valerine
Mól książkowy



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mieszka gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie :)

PostWysłany: Śro 21:00, 12 Sty 2011    Temat postu:

Tata specjalnie pojechał dzisiaj do Empika. Ok, wchodzi, podchodzi do informacji, podaje tytuł i autorkę... A kobieta, nie dość, że przymulona to pyta, czy Becca przez dwa 'c' i jak się pisze Crescendo. I na dodatek stwierdziła, że o takiej książce nie słyszała i nie ma pojęcia, kiedy będzie ;( szczerze mówiąc, zawiodłam się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 21:33, 12 Sty 2011    Temat postu:

Mój tata był też dla mnie dziś w empiku a oni mówią, że nie ma. Ale mój tata się uparł i teraz wie w jakim empiku w trójmieście będzie ta książka i kiedy i w ilu egzemplarzach, wię jutro mi ją załatwi Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 21:39, 12 Sty 2011    Temat postu:

Zazdroszczę wam takich upartych ojców. Razz

Nie wytrzymałam i pojechałam po Empiku. Nie ma. Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 21:42, 12 Sty 2011    Temat postu:

andziaa napisał:
Zazdroszczę wam takich upartych ojców. Razz

Nie wytrzymałam i pojechałam po Empiku. Nie ma. Sad

To prawda, mój jest wspaniały, też uwielbia książki i wie jakie to dla mnie ważne, więc wiem, że mi zdobędzie Razz Empiki podobno mają jakiś wewnętrzny problem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte12
Kochanka książek



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 15:29, 13 Sty 2011    Temat postu:

Moja siostra jak mi kupowała, to dopiero szukali po magazynach. Czekała pół godziny. No ale czego się nie robi dla oszalałej na punkcie Patcha nastoletniej siostrzyczki xD Najważniejsze jest to, że ją mam. Przeczytaną. Na półce. Zarwałam noc, spałam tylko 3 godziny co dla mnie jest niecodzienne Wink Ale warto było, jak najbardziej!

Dziewczyny,"Crescendo" jest fenomenalne, wspaniałe i zasługuje na miano bestsellera, który z całą pewnością podbije toplisty książek w naszym kraju. Swoje zdanie na temat powieści przedstawię w formie oceny początku, rozwinięcia i zakończenia. Czytacie na własną odpowiedzialność (tak, tak zaznaczę spoilery Razz )

Prolog niezaprzeczalnie rozbudza ciekawość i zachęca do przewracania stron. SPOILER: Harrison Grey ratujący swojego przyjaciela, poświęcający życie dla kogoś, kto i tak przeżyje. Twarz zabójcy nie jest opisana oprócz koloru włosów ("ciemnowłosy młodzieniec"), co ewidentnie rzuca cień podejrzenia na Patcha. Jednak wie o tym tylko czytelnik. Aż się rwałam, żeby podzielić się tym z Norą, ale jak? :/ Mogłam czytać, czytać...

Nora z Patchem, idealny związek. Ona bez pamięci zakochana w swoim Aniele Stróżu, on łobuzerski, niebezpieczny i taki sexy, gdy ją całuje. Mimo swoich podejrzeń, wzdychałam przy każdym "momencie". Niestety, a może i stety, bo coś się dzieje, nie wszystko trwa wiecznie. SPOILER: Nora i Patch zaczynają się kłócić. Marcie zakłóca ich związek. Gdy Nora wyznaje mu miłość w samochodzie, ten odjeżdża. Następnego dnia dziewczyna dowiaduje się, że stał pod domem Marcie. To łamie serce... Sprzeczki i kłótnie są nieuniknione, podejrzewać można każdego. Akcja nie przystaje ani na sekundę, trzyma w napięciu i porywa jeszcze bardziej, niż w pierwszej części. Czytając "Crescendo", nie miałam wcale wrażenia, jak to w wielu wypadkach bywa, że druga część nie umywa się do pierwszej, że autor chciał tylko zgarnąć kasę. "Crescendo" jest kwintesencją i zwieńczeniem zdolności pisarskich Becci, jej wprawy we wciąganiu czytelnika. Byłam w Delphic, przeżywałam wszystko razem z nimi.... SPOILER: Sprawy przybierają niespodziewany obrót, gdy Patch zaczyna spotykać się z Marcie, tuż po tym, jak Nora z nim zerwała. Chciała głównie jego bezpieczeństwa, bowiem Archaniołowie szukali tylko pretekstu, aby wysłać Patcha do piekieł - ich miłość była czymś, czego szukali. Nora ma złamane serce, próbuje odegrać się na Marcie, później na Patchu, gdy całuje się z nefilem Scottem.
Nic nie jest jasne, nie umiem znaleźć klucza do zagadki. Miałam wiele marzeń, przewidywań na temat treści "Crescendo", jednak żadna z nich nie opiewała tego, co znalazłam, czego doświadczyłam. Czytając, miałam wrażenie że krew zamarza mi w żyłach przy niektórych momentach. Becca nie postawiła na przesłodzony romansik - dodała dreszczyku emocji niebezpiecznym aniołem, ciągłym niebezpieczeństwem, brakiem zaufania do kogokolwiek, w końcu Nora nie była bezpieczna w swoim umyśle, w snach...

Tytuł "Crescendo" jest trafiony. W samo sedno! Akcja powoli rozwija się, rodzi się napięcie, powoli zbliżamy się do punktu kulminacyjnego, kiedy to...Crescendo! Atmosfera jest ciężka, na jaw wychodzą mroczne tajemnice.Koniec był najbardziej zaskakujący. Mam niechlubny zwyczaj wertowania książki i czytania fragmentów na chybił-trafił, zaglądania na ostatnią stronę. I tym razem tak było. Nie zepsuło mi to przyjemności czytania, o nie Smile Tylko zaostrzyło apetyt. SPOILER: Gdy wpadłam na fragment, w którym Nora boi się Patcha, bo on zabił jej ojca... Odebrało mi mowę. Myślałam, że znalazłam tzw. "gwóźdź programu" Jednak Becca spłatała mi figla. Jakież było moje zdziwnie gdy... SPOILER: Gdy Rixon, rozważny, pogodny, zaufany Rixon... Gdy próbował zabić Norę, gdy mówił o jej ojcu, o tym, jak stworzył w oczach Nory obraz Patcha jako zabójcy, podczas gdy on sam był kryty, jego nikt nie podejrzewał o zamordowanie Harrisona Greya.... Kolejnym szokiem było odkrycie, że Hank Millar jest biologicznym ojcem Nory, a ona siostrą Marcie...
Więcej nic nie powiem Very Happy W skali 10 daję 100 Wink nooo, maxa znaczy się Very Happy Ani przez ułamek sekundy nie byłam zawiedziona, napięcie, atmosfera, mroczność... To nie pozwalało oderwać się od książki. Jak magia... Nie czułam zmęczenia, senności... Był tylko Patch, była Nora, poczciwa Vee, Rixon, Scott, Marcie... Tej nocy przeżyłam wspaniałą przygodę i jeszcze nie raz ją przeżyję - z przyjemnością wrócę do książki.
A by the way, nie wiem jak wytrzymam do premiery 3 części! "Crescendo" nie ma epilogu, kończy się w takim momencie, że kilkanaście razy czytałam ostatni akapit i przewracałam puste kartki na końcu, przyglądając się im po dziesięć razy, czy nie ma tam jeszcze jakiegoś rozdziału, rozdzialiku, zdania jednego.... Moje odczucia po lekturze są fantastyczne, seria "Szeptem" zaczarowała mnie jeszcze bardziej, o ile to możliwe.

Aaaa, i jeszcze jedno. Poznajemy... SPOILER: poznajemy prawdziwe imię Patcha. Brzmi ono Jev. Jev Cipriano.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Charlotte12 dnia Czw 18:31, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 20:14, 13 Sty 2011    Temat postu:

Przed chwilą ją dostałam i jestem taaaaaaka szczęśliwa, tak leży koło mnie i jest taka piękna. Ale mam zaciesz. Kocham tę książkę. Razz Ale jeszcze nie zacznę jej czytać, poczekam na lepszy moment czyli zapewne w ten poniedziałek Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosemary dnia Czw 22:38, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 22:25, 13 Sty 2011    Temat postu:

Charlotte, zrobiłaś mi jeszcze większą ochotę na tę książkę !
Już nie mogę się doczekać, aż w końcu będę mogła ją przeczytać. Smile

Dzisiaj byłam w Świecie Książki i pani powiedziała, że dziś jeszcze 3 osoby pytały się właśnie o Crescendo i będzie dopiero w następnym tygodniu. Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sznurówka
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:47, 13 Sty 2011    Temat postu:

u mnie w empiku na szczęście było. strasznie mało zostało wydań w miękkiej okładce, za to pełno w grubej ;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:36, 13 Sty 2011    Temat postu:

sznurówka napisał:
u mnie w empiku na szczęście było. strasznie mało zostało wydań w miękkiej okładce, za to pełno w grubej ;/


Ja też dziś kupiłam, i co najlepsze to w tym samym Empiku Very Happy I to w zasadzie była ostatnia miękka na półce Wink

Ale przeczytam dopiero w lutym Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
valerine
Mól książkowy



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mieszka gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie :)

PostWysłany: Pią 19:29, 14 Sty 2011    Temat postu:

Wczoraj wieczorem męczyłam się z ciastem. Nagle wraca tata. Powiedział, że dalej nie ma książki. Zaczęłam wyrażać swoje niechęci do Empika (wszystko wycofuję xD), idę do pokoju, a tam Crescendo!

Cóż, dzisiaj mam ochotę zacząć od minusów. OTWARŁAM książkę i kiedy tylko zobaczyłam, że przekładała kobieta, to złapały mnie złe przeczucia. I się chyba nie myliłam. 'Otwarłam' to takie old-fashioned word. Nie lepiej 'otworzyłam'? I jeszcze na stronie 100 : "... rozdeptali niedopałki i znikli we wnętrzu.'' Czy mi się wydaje, czy 'znikli' to błąd językowy? Jeny, znowu się czepiam, wiem, ale mnie po prostu coś takiego denerwuje ^^

Dobrze, zabierzmy się za plusy.
Plusem jest właściwie cała książka, począwszy od okładki. Nie sądziłam po zdjęciach w internecie, że aż tak mi się spodoba. Naprawdę.
Co do treści... Becca utrzymała swój styl pisania. Ma za to ode mnie dużego plusa.
Prolog jest pewnym wydarzeniem sprzed czternastu miesięcy, odsłaniający nam skrawek na temat Harrisona Grey'a - ojca Nory.
Potem chwilę trwa sielanka. Aż do momentu, w którym Patch i Nora poważnie się kłócą.
Z kolejnymi rozdziałami pojawiają się: nasza ukochana Vee Sky, zawsze radosna i niebywale szalona. Marcie, która dalej uprzykrza życie Nory, a także Scott - dawny przyjaciel z dzieciństwa bohaterki.
Wokół niej zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy. Co mi się podobało to to, że pomimo wielkiej tęsknoty za Patchem (która by nie tęskniła za swoim chłopakiem? ;D) Nora nie zachowywała się jak ostatnia idiotka, goniąc go i błagając, żeby jej wybaczył, to co niechybnie powiedziała w czasie kłótni. Oczwiście chce to zrobić, ale SPOILER dowiaduje się, że Patch spotyka się z Marcie. Co mi się jeszcze podobało - Nora zaczęła 'szaleć' ^^
Szczerze mówiąc, gubię się. Połknęłam (znowu) książkę jednym tchem i cieszę się, że już mam ferie, a dzisiaj miałam na 10.30, bo nie wiem, czy zarywając noc do prawie czwartej rano, byłabym w stanie 'trzeźwo' myśleć.
Przejdźmy więc do zakończenia ;P czyli samych SPOILERÓW prawie. Końcówka zaczęła przybierać naprawdę wielkich zmian. Po pierwsze, Nora od samego początku szuka człowieka zwanego Czarną Ręką, który to zabił jej ojca. SPOILER Jest przekonana, że był to Patch. Tak też powiedział jej Rixon. Po drugie, ukazuje się całą prawda o prawdziwym ojcu Nory SPOILER - Hanku Millarze (jak sam koniec wskazuje - Czarnej Ręce). A po trzecie, że wielbiony przeze mnie Rixon był prawdziwym zabójcą. Domyśliłam się w połowie ostatniego rozdziału, chociaż miałam cichą nadzieję, że to jednak był Scott Smile
Przepraszam za same spoilery pod koniec, ale cóż poradzić. Mogę chyba jednak wyjawić, że naprawdę Patch, tak jak pisałam, nie nazywa się Patchem, tylko Jevem. Cóż, moim zdaniem Patch brzmi lepiej Very Happy

Podsumowując, Crescendo trzyma w napięciu od początku do końca. Od pierwszych rozdziałów pozostawiane są tajemnice do rozwikłania, do którym dochodziłam razem z Norą. Pomijając moje nastawienie do tłumaczenia, to jestem naprawdę zadowolona i cały czas sie zastanawiam, co ja będę robiła do premiery trzeciej części.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 19:37, 14 Sty 2011    Temat postu:

valerine napisał:

Czy mi się wydaje, czy 'znikli' to błąd językowy? Jeny, znowu się czepiam, wiem, ale mnie po prostu coś takiego denerwuje ^^


"Znikli" i "zniknęli" to 2 poprawne formy. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
valerine
Mól książkowy



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mieszka gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie :)

PostWysłany: Pią 19:50, 14 Sty 2011    Temat postu:

Hm, dobrze wiedzieć. Dzięki, andziaa. Tak się właśnie zastanawiałam, ale wszędzie pisze 'zniknęli' ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 22:44, 14 Sty 2011    Temat postu:

No bo "znikli" to stara forma, ale nadal poprawna. A poza tym "zniknęli" trochę lepiej brzmi. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassin'89
Zaczytana



Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachód ;D

PostWysłany: Sob 1:42, 15 Sty 2011    Temat postu:

Także dzisiaj dokończyłam Crescendo.
Autorka utrzymała styl i klimat tej serii i za to jej chwała. Już od pierwszych stron widać, że to co czytamy, to faktycznie dalsza część "Szeptem".
Uprzedzam już na samym początku, że jeśli liczymy na taką samą ilość dawki Patcha ja poprzednio, to można się troszkę rozczarować. Tutaj jest zdecydowanie więcej Nory.
Ani Nora ani Patch w tej części nie są do końca niewinni, czytając co chwilę czułam złość to na jego to na nią.
Drugą część przeczytałam jeszcze prędzej niż cz 1, a nie myślałam, że to możliwe. Książka przelatuje tak prędko przed oczami niczym zwiastun filmu.
Nie można się poskarżyć na końcówkę. Zakończenie urwanie w połowie akcji. Jak teraz można wytrzymać do następnej części.
"Crescendo" tak miesza w głowie, że aż strach. Najbardziej zwyczajnych bohaterów pod sam koniec zaczęłam podejrzewać o najgorsze rzeczy. To co dowiadujemy się o przeszłości Nory -S-Z-O-K-
Nie wiem jak to lepiej opisać, nie spodziewałam się tego. Becca na nikim praktycznie nie zostawia suchej nitki w tej części.
Jeśli o tą serię chodzi - najlepsza jaką czytałam o Upadłych Aniołach Wink

Chciałam bardzo podyskutować o szczegółach fabuły, ale wolę poczekać aż więcej z Was przeczyta - bo czuję, że zdradzając coś popsułabym niewyobrażalną zabawę.
Więc miłego czytania kochani :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Sob 1:44, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:00, 15 Sty 2011    Temat postu:

Cassin, ja muszę się uczyć, a tak bardzo zachęciłaś mnie do przeczytania, że nie wiem, czy wytrzymam do tego lutego... Ech ;P
Będzie baaaardzo ciężko, zwłaszcza, że mam już książkę ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena2511
Mól książkowy



Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sob 12:16, 15 Sty 2011    Temat postu:

Charlotte wspaniała recenzja! widzę, że masz taką samą tendencje do zaglądania na koniec książki, czytania poszczególnych fragmentów, jak ja. mi to także nie psuje czytanie Wink
swoim opisem tak mnie zaciekawiłaś i jeszcze te spoilery! jestem Ci naprawdę wdzięczna Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte12
Kochanka książek



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 14:26, 15 Sty 2011    Temat postu:

Lena2511 napisał:
Charlotte wspaniała recenzja! widzę, że masz taką samą tendencje do zaglądania na koniec książki, czytania poszczególnych fragmentów, jak ja. mi to także nie psuje czytanie Wink
swoim opisem tak mnie zaciekawiłaś i jeszcze te spoilery! jestem Ci naprawdę wdzięczna Smile


Miło mi Smile
Co do czytania fragmentów, to czytam na przykład jeden akapit, a potem jestem ciekawa, jak do tego dochodzi. Więc wcale nie psuję sobie czytania Razz
Nie mogę doczekać się, aż przeczytacie Crescendo! :/ Mało osób do pogadania, wszędzie trzeba te spoilery zaznaczać. Razz
Ostatnio nie było wiele książek, po których "powrocie" do świata byłam zdołowana. Przy Crescendo ciągnęło się to dwa dni. Jest to dowodem, że książka jest świetna - mam tak tylko przy świetnych książkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grey_apple
Mól książkowy



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie niewidać gwiazd

PostWysłany: Sob 14:59, 15 Sty 2011    Temat postu:

W nocy skończyłam czytać.
Bardzo Wam współczuję, że musicie książkę odkładać na później przez naukę bo jest niesamowita. Ale ja to rozumiem. Gdybym nie zaczęła teraz ferii też bym sie uczyła.

Zaczynając "Cresendo" byłam zła. Od jakiegoś czasu we wszystkich książkach jak bohaterka w pierwszej części (pod jej koniec) jest z chłopakiem to w następnej już z nim zrywa. Bała się że Nora będzie użalać się nad sobą jak Bella. Jednak nie. Robiła na złość Patchowi chodząc w niedozwolone miejsca, spotykając się ze Scottem. Patch też oczywiście nie był bez winy...
Z każdą następną linijką dowiadywaliśmy się czegoś więcej, a że książkę czyta się bardzo szybko to ciekawość wzrasta. "Cresendo" pokazuje nam ze nie powinniśmy ulegać pozorom. Na początku bohaterowie wydawali się inni a pod koniec wszystko się wyjaśniało. Gdybyśmy może na nich inaczej spojrzeli, może byśmy się czegoś domyślili a tak, tak jak Nora byliśmy bardzo zaskoczeni ich zachowaniem i sytuacja w której się znaleźliśmy. Zazdrość, tajemnica, strach i pytania na które nie ma odpowiedzi. To właśnie zachęca do przekładania następnych kartek książki.
Mogę z ręka na sercu powiedzieć, że książka wciąga, a sam koniec jest niesamowity. Nie mam pojęcia jak wytrzymamy cały rok do następnej części.
Bardzo się ciesze że się nie zawiodłam na tej części i mam nadzieję że z następnej będę również tak zadowolona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grey_apple dnia Sob 15:02, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asiek!<3
Zaglądacz



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Sob 19:01, 15 Sty 2011    Temat postu:

Właśnie skończyłam czytać! Smile

Trzeba przyznać,że nie zawiodłam się nawet w najmniejszym stopniu.

Z początku byłam zła na Patcha, że zaczął odwiedzać największego wroga Nory, czyli-jak wiadomo- Marcie Millar. Wkurzała mnie również Marcie, która latała za Patchem nie dlatego,że go kochała tylko dlatego,aby wkurzyć Norę i "doliczyć sobię punkty". Szacunek u mnie wzbudziła sobie Nora tym,że nie użalała się nad sobą po stracie ukochanego, tylko wręcz przeciwnie- chodziła na imprezy, w miejsca, które wymagają pełnoletności, w miejsca z nieciekawym towarzystwem. I to właśnie wszystko tylko po to, żeby wzbudzić w Patchu złość, zazdrość. W książce pojawia się również nowa osoba z którą Nora zaczęła się spotykać -kolega z dzieciństwa- Scott. Z pozoru wydawał się on bardzo hm wredny?, podły?, może troszke przesadzam,ale z pewnością nie kojarzył mi się miło. I jeszcze to paskudne uzależnienie od alkoholu. Oczywiście to tylko pozory i w dalszej części ksiązki Scott stopniowo zyskuje moją sympatię.
W książce nie zawiodła mnie również nasza kochana Vee. Okazała się naprawdę prawdziwą przyjaciółką, na którą można liczyć o każdej porze dnia i nocy.
Jeśli chodzi o Patcha... to raczej jest go mniej niż w pierwszej części. Główną bohaterkę dodatkowo zaczyna gryść zagadkowa śmierć jej ojca oraz postać, która próbuje ją zabić...
Zakończenie jest zaskakujące i przyznaję,że nie tego się spodziewałam. Wydawało mi się, że już wszystko bedzie dobrze, a tu taka niespodzianka! Z niecierpliwością będę musiała czekać przez cały rok na kolejną częśc przygód Nory i Patcha (Nie moge się przyzwyczaić do jego prawdziwego imienia xD).
Z pewnością muszę stwierdzić, że książka jest reweeeelacyjnaa! Nie brakuje jej dużej ilości akcji i zabawnych scen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 21:13, 15 Sty 2011    Temat postu:

Tirindeth napisał:
Becca, pisz szybciej ostatnią część!

Gdzieś czytałam, że autorka nie wie ile będzie części. Czy to już pewne, że będą trzy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andziaa
Gaduła



Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 21:42, 15 Sty 2011    Temat postu:

Rosemary napisał:
Tirindeth napisał:
Becca, pisz szybciej ostatnią część!

Gdzieś czytałam, że autorka nie wie ile będzie części. Czy to już pewne, że będą trzy?


Raczej tak, w końcu to ma być trylogia. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / RS / Szeptem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 9 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island