Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 20:57, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ogólnie wbrew pozorom na forum nie ma samych potworów, które nie pozwalają mieć własnego zdania
Mi się pierwsza część podobała, ale druga...xD Mam obawy, żeby sięgnąć po trzecią..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Wto 19:25, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zuz@ napisał: | Ogólnie wbrew pozorom na forum nie ma samych potworów, które nie pozwalają mieć własnego zdania |
Nawet tak nie pomyślałam, ale zdarzały mi się niestety takie sytuacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Śro 8:58, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nerezza napisał: | Zuz@ napisał: | Ogólnie wbrew pozorom na forum nie ma samych potworów, które nie pozwalają mieć własnego zdania |
Nawet tak nie pomyślałam, ale zdarzały mi się niestety takie sytuacje. |
Narezza, każdy ma prawo do własnego zdania, ja też nie twierdzę, że szeptem było boskie, choć bardzo złe w sumie też nie Natomiast część druga mi się podobała, a większość osób jest na nie przy dwójce, hehe Zatem wszystko zależy od indywidualnych gustów
Bajdełej masz piękny avek, ale to już tak na marginesie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajemnicza Brunetka
Szalona pisarka
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:09, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Czytałam to dawno temu i szczerze przyznaje, że Szeptem mnie wręcz zauroczyło Nora była chyba pierwszą główną bohaterką, która mnie nie denerwowała. Była taka normalna wśród całego kręgu przerysowanych postaci. Lubiłam też Vee no i Patcha oczywiście:-) Książka trzymała w napięciu i zaskakiwała Za Crescendo jednak już tak nie jestem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Semi
Mól książkowy
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:05, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Szeptem jest najgorszą (albo jedną z najgorszych) książek, jakie czytałam. Nie mam pojęcia jakim cudem dobrnęłam do jej końca. Bohaterki są niesamowicie, wręcz żenująco głupie i puste, a ich zachowania nadzwyczaj płytkie, i no co tu dużo mówić, idiotyczne. O ile Patch trzymał się jakoś przez pierwsze rozdziały to potem zrównał się z bohaterkami (bo oczywiście wątek wielkiej, płomiennej miłości nie może zostać pominięty -.-). Ta książka jest tragiczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
młoda
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:06, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Szeptem tutaj ma takie niesamowite opinie, ochów i achów nie brak, więc niestety bardzo wysoko podniosłam poprzeczkę. Zdecydowanie za wysoko, bo wyszło tak, jakby tyczkarka skakała na wysokość 6 metrów bez tyczki. Moim zdaniem 'Szeptem' to zwykłą paranormalna historia, nie dostrzegłam w niej nic wyjątkowego, nie czułam potrzeby dorwania 'już-teraz-zaraz' kolejnej części. Tak minęło chyba pół roku, a ja dalej po nią nie sięgnęłam. Chociaż nie znaczy to, że nie zamierzam tego robić wcale. Mój brak zachwytów zwalam na fakt, że wszystkie Forumowiczki czytały 'Szeptem' zaraz po premierze, kiedy to gatunek paranormal romance jeszcze nie był tak popularny, albo dopiero zaczął się apetyt na niego. Ja, niestety, przeczytałam je dopiero pół roku temu... Nora i jej związek z Patchem jakoś w ogóle nie byli zaskakujący, chociaż może ich koneksje były ciekawe. Ale tak poza tym zwykły schemat tego gatunku. Nic, co byłoby oryginalne. 'Szeptem' mogę podsumować dwoma słowami: 'zwykła historia'. (Chociaż śmiesznie to brzmi, skoro jednym z bohaterów jest anioł )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miuccia
Nowicjusz
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:01, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
młoda napisał: | 'Szeptem' mogę podsumować dwoma słowami: 'zwykła historia'. (Chociaż śmiesznie to brzmi, skoro jednym z bohaterów jest anioł ) | oj tam, oj tam, maleńki paradoks
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ParanormalVampire
Mól książkowy
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:45, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mam wielką ochotę to przeczytać, ale nie jestem do końca przekonana, bo słyszałam wiele nieprzychylnych recenzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nariell
Mól książkowy
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela
|
Wysłany: Czw 9:45, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Że się tak po chamsku zapytam - czy ta książka składa się z jednego wielkiego dialogu? Bo jestem w 1/3 i póki co najdłuższy opis był może na cztery linijki! Od razu wygooglowałam autorkę, żeby sprawdzić, czy to jakiś młodociany autor, któremu oczywiście mogłabym coś takiego wybaczyć, bo surowe dialogi są typowe dla pisarskich 'żółtodziobów'. Tylko jak zobaczyłam, ile ta pani ma lat, to się TROCHĘ zdziwiłam.
Patch mnie ani trochę nie pociąga, wręcz drażni. Nora jeszcze bardziej z tym swoim niezdecydowaniem i brakiem konsekwencji. Zgadzam się z wypowiedziami, że to po prostu kolejny Twilight. I przyznaję rację zarówno Nerezzie, Oksie, Semi jak i młodej - jedna z najgorszych książek na jakie ostatnio trafiłam. Rzadko kiedy nie kończę czytania książki (nawet jak mi się coś bardzo nie podoba), ale chyba zrobię wyjątek dla tej pozycji, bo po prostu nie zdzierżę
Dziewczyny, co wy takiego widzicie w tym Patchu? Nie pytam złośliwie, tylko jest to pisarska ciekawość, bo nie ogarniam fenomenu podniecania się nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nariell dnia Czw 9:48, 19 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Czw 9:56, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nariell napisał: |
Dziewczyny, co wy takiego widzicie w tym Patchu? Nie pytam złośliwie, tylko jest to pisarska ciekawość, bo nie ogarniam fenomenu podniecania się nim. |
Dołączam się do pytania.
A co do Szeptem, to sięgajcie po nie jak nic innego nie macie pod ręką. Ja przeczytałam i nawet zdzierżyłam, bo nie miałam jakichś wygórowanych oczekiwań co do tej książki. Moje koleżanki się zachwycały, to ja też się zabrałam. Ale od początku wiedziałam, że to arcydzieło nie będzie, więc na szczęście uniknęłam rozczarowania.
nariell napisał: | Że się tak po chamsku zapytam - czy ta książka składa się z jednego wielkiego dialogu? Bo jestem w 1/3 i póki co najdłuższy opis był może na cztery linijki! Od razu wygooglowałam autorkę, żeby sprawdzić, czy to jakiś młodociany autor, któremu oczywiście mogłabym coś takiego wybaczyć, bo surowe dialogi są typowe dla pisarskich 'żółtodziobów'. Tylko jak zobaczyłam, ile ta pani ma lat, to się TROCHĘ zdziwiłam.
|
Cóż, nie do końca pamiętam jaki był poziom pisarski pani Fitzpatrick, ale ja tam wolę dialogi niż rozwlekłe opisy. Poza tym, wkurza mnie jak ludzie obwiniają autorów za niedociągnięcia językowe i stylistyczne. Ludzie, w większości przypadków to wina niekompetentnego tłumacza! Naprawdę, często wystarczy sięgnąć po oryginał i od razu widać różnicę.
Ale to tak na marginesie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna. dnia Czw 9:57, 19 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nariell
Mól książkowy
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela
|
Wysłany: Czw 10:46, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Martyna, całkowicie się z Tobą zgadzam odnośnie tłumaczeń dlatego też w większości czytam książki w oryginale (po angielsku). Aczkolwiek na obronę tłumaczy muszę dodać, że nigdy nie odda się w stu procentach myśli i stylu autora, chociażby ze względu na różnice kulturowe.
A co do stylu pisarskiego, to ja też nie jestem zwolenniczką opisów na trzy strony (jak na takowe mam ochotę to sięgam po Tolkiena, a nie po książki dla nastolatek), ale dialogi pani Fitzpatrick są odarte z emocji, które pozwoliłyby mi na utożsamienie się z bohaterami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kelsey
Niemowlak książkowy
Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:27, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Do niedawna była to moja książka numer jeden. Jednak od poniedziałku jest na miejscu drugim. Mimo to nadal ją lubię. Nie wiem co mi się w niej najbardziej podoba, ale chyba postać Patcha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nariell
Mól książkowy
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela
|
Wysłany: Pią 21:50, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kelsey napisał: | Do niedawna była to moja książka numer jeden. Jednak od poniedziałku jest na miejscu drugim. Mimo to nadal ją lubię. Nie wiem co mi się w niej najbardziej podoba, ale chyba postać Patcha |
No właśnie! I o co chodzi w tym fenomenie Patcha? Co jest w nim takiego niesamowitego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anusiaa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 14:23, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja w pierwszej części polubiłam Patcha, że był taki mroczny i nieprzystępny. Pewnie to banalne i teraz ktoś taki jest w prawie każdym paranormalu, ale "Szeptem" to jedna z moich pierwszych powieści tego typu. Wracając, po prostu lubię takie tajemnicze postacie i uważam, że większość także skoro czyta paranormale. W kolejnych częściach Patch się trochę zmienia jest bardziej delikatny i czuły....
Prawie zapomniałam i oczywiście kocham go za bilard i tę jego czapkę W każdym bądź razie, nie umiem inaczej wytłumaczyć swojej bezgranicznej miłości xD do tego bohatera po prostu tak jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nariell
Mól książkowy
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela
|
Wysłany: Nie 21:51, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
anusiaa napisał: | Ja w pierwszej części polubiłam Patcha, że był taki mroczny i nieprzystępny. Pewnie to banalne i teraz ktoś taki jest w prawie każdym paranormalu, ale "Szeptem" to jedna z moich pierwszych powieści tego typu. Wracając, po prostu lubię takie tajemnicze postacie i uważam, że większość także skoro czyta paranormale. W kolejnych częściach Patch się trochę zmienia jest bardziej delikatny i czuły....
Prawie zapomniałam i oczywiście kocham go za bilard i tę jego czapkę W każdym bądź razie, nie umiem inaczej wytłumaczyć swojej bezgranicznej miłości xD do tego bohatera po prostu tak jest |
Dzięki za naświetlenie sprawy ! Czyli mroczny o nieprzystępny...*skrobie w notesiku*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianca
Angel of books
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:50, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nariell napisał: | anusiaa napisał: | Ja w pierwszej części polubiłam Patcha, że był taki mroczny i nieprzystępny. Pewnie to banalne i teraz ktoś taki jest w prawie każdym paranormalu, ale "Szeptem" to jedna z moich pierwszych powieści tego typu. Wracając, po prostu lubię takie tajemnicze postacie i uważam, że większość także skoro czyta paranormale. W kolejnych częściach Patch się trochę zmienia jest bardziej delikatny i czuły....
Prawie zapomniałam i oczywiście kocham go za bilard i tę jego czapkę W każdym bądź razie, nie umiem inaczej wytłumaczyć swojej bezgranicznej miłości xD do tego bohatera po prostu tak jest |
Dzięki za naświetlenie sprawy ! Czyli mroczny o nieprzystępny...*skrobie w notesiku* |
Właśnie nariell mi trochę przypomniałaś i odświeżyłaś postać Patcha bo kurde to już było tak dawno temu jak ja czytałam Szeptem, że cąłkowicie zapomniałam o co tam chodziło. Ostatnio w bibliotece wpadła mi w rękę druga część ale dosżłam do wniosku, że nie jestem w stanie jej przeczytać ZE ZROZUMIENIEM (:p) bo nie pamiętam zupełnie co się działo w poprzedniej. Muszę ponadrabiać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:38, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
W Patchu coś rzeczywiście jest, bo chociaż wydaje się bohaterem jakich wieeeelu teraz w PR, a fabuła serii jest coraz głupsza z każdą częścią, to jednak trudno zrezygnować z czytania . Chociaż wszystko mnie irytowało to przeczytałam 2 i 3 część w jeden dzień ( tzn. każdą, w dużym odstępie czasu) i mimo wszystko przeczytam 4 Pierwsza część jest jeszcze znośna, ale im dalej tym gorzej. Ale przez tego Patcha się czyta, bo ma coś co mega przyciąga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nariell
Mól książkowy
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela
|
Wysłany: Pon 14:23, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A czy to jego przyciąganie według Was miało miejsce już od początku książki? Czy dopiero po jakimś wydarzeniu, w jakimś określonym momencie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 14:45, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie przyciągał od początku Przepadam za jego tekstami z pierwszej części, którymi zawstydzał Norę Tak jak powiedziała Zuz@, trudno określić, dlaczego jest taki pociągający, ale po prostu jest i właśnie dla niego czyta się te książki. Chociaż w "Ciszy" to już nie ten sam boski Patch co na początku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:10, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem od kiedy mnie przyciągał, właściwie to zdałam sobie sprawę z tego po tym, jak mimo, że Cresendo mi się nie podobało to sięgnęłam po 3 część, i czytałam je z zapartym tchem mimo irytacji . Nie wiedziałam dlaczego, aż w końcu wywnioskowałam że to Patch sprawia, że tę serię czytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miriel
Mól książkowy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:21, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się nad tym pytaniem na temat Patcha od samego początku czytania tej serii i już chyba znam na nie odpowiedź. Po pierwsze jest pewny siebie i jakoś specjalnie nie rozczula się nad sobą, jakim to jest biednym upadłym aniołem. Tak, marzy o zostaniu człowiekiem, ale jak się okazuje nie jest to jednak taki priorytet . Po drugie jest tajemniczy, ale jednocześnie nie odwodzi za długo Nory od prawdy. Irytuje ją, ale również niesamowicie przyciąga. Nie unika jej, ale sprytnie sprawia, że ona go znajduje. W Szeptem bardzo podobała mi się scena jak na biologii tak ją speszył, zawstydził przed całą klasą, to było takie...mimo wszystko urocze . W dalszych częściach daje jej duże pole do popisu. Jak ją obserwuje to ukradkiem, nie narzuca się, akceptuje te jej nie najmądrzejsze decyzje (np. żeby zerwać, chociaż nie rozumiem, czemu nie mógł jej wtedy wyznać co robił u Marcie, no naprawdę przecież to nie było nic strasznego), ale nie zostawia jej na pastwę losu, wciąż zjawia się, kiedy go potrzebuje. Jest w stanie wiele dla niej poświęcić (to wyrwanie skrzydeł ). No i ma charakterek. Chociaż muszę przyznać, że po pierwszej części nie byłam tak nim zachwycona, dopiero później udało mi się to docenić .
Co do całej treści Szeptem, choć miło się czytało to oczekiwałam czegoś lepszego. Książka specjalnie nie zachwyca, ale czasu poświęconego na jej czytanie nie żałuję, szczególnie, że poszło mi to bardzo szybko - 3 tomy w niecałe dwa dni . Nora wydaję się być słaba i bezbronna, lecz plus jest taki, że przynajmniej w tym tomie mnie nie denerwuje . Dobrze, że nie jest taka zupełnie potulna i trochę potrafi się postawić. Jedyną rzeczą, która mi się nie podobała było odmienianie nazwy Nefilim, "Nefil, Nefilów, Nefilem", srsly? Zupełnie odbiera to urok i taką... specjalną, "starą" atmosferę tej rasie. Czy Szeptem jest warte polecenia? Hmmm, ja osobiście nie żałuję, że przeczytałam, zawsze to zna się coś więcej. No i ma ładne okładki . Myślę, że jak się pozbędzie zbyt wysokich oczekiwań to czytanie tej serii może sprawić przyjemność .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lacie
Szalona pisarka
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:00, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem Szeptem jest przyjemną i lekką lekturką z aniołami w tle. Naturalnie postać Patcha bardzo przypadła mi do gustu, Nora zaś była dla mnie po prostu główną bohaterką. W późniejszych tomach zrobiło się (jak dla mnie) trochę przewidywalnie, spodziewałam się czegoś lepszego, ale i tak nie jest najgorzej Polecam na nudne wieczory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ema99
Zaglądacz
Dołączył: 11 Sie 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ryki
|
Wysłany: Pon 8:16, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Powieść troochę podobna do Zmierzchu, ale i tak świetna
Najbardziej podoba mi się Patch ^^ Vee natomiast mnie odrobinę denerwuje.
Czytam teraz Crescendo, które jest zdecydowanie mniej interesujące niż Szeptem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miki121
Niemowlak książkowy
Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:53, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwsza część była genialna , duże podobieństwo widzę do zmierzchu w niej co nie zmienia faktu że bardzo mi się podobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianca
Angel of books
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:25, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
a ja tam podobieństw do Zmierzchu wcale nie zauważałam podczas czytania! Oprócz tego, że obie książki są z gatunku PR to nic ich chyba zbytnio nie łączy... Może gdzieś anemię Nory zakwalifikowałabym to tej niezdarnej Belli, ale dla mnie to i tak jest jak dwa odległe bieguny no ale punkt widzenia zależy od punktu patrzenia jak to mówią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|