Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pią 15:55, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Elipsa mega podpis
Ja też nie sądzę abym w 100 % rozumiała wszystko dokładnie, ale często włączam sobie dodatkowo angielskie napisy jak nie ma pl, zawsze to lepiej zrozumiec słowo pisane - bo jak przykładowo Jack coś zamamrocze to ciężko bywa oj ciężko
Cytat: | No właśnie wyszło na to (w sumie było wiadomo o tym od początku tylko rola Greysonów się umniejszyła) , że to jakaś większa korporacja? czy wampiry jak to ich Conrad nazywa hehe , że niby Siwy pracuje dla nich i to oni zadecydowali o morderstwie Clarka - prawdą jest, że Conrad za nim nie zapłakał, wręcz przeciwnie, ale to że była to decyzja niezależna od niego troszkę go rozgrzesza.
Teraz najbardziej ciekawi mnie matka Emily, Siwy powiedział że jest/była fighterką ... no i sam Siwy, zna prawdę o Emily ciekawe jak i kiedy to wykorzysta. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sylvia92
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. łódzkie / Wrocław
|
Wysłany: Pią 16:10, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie, też zwróciłam uwagę na tą wzmiankę o matce jak Emily walczyła z siwym ;d Ciekawe, ciekawe Ogólnie jak ona szła do Jacka to wiedziałam, że mu nie powie, byłam tego pewna, w końcu coś w drugim sezonie muszą zrobić, zastanawiałam się tylko co wymyślą... i rany jednak jest mi szkoda Victorii, bo chciałabym, żeby tego Davida w końcu uniewinnili xD poza tym ciągle czekam na reakcję Greyson'ów na prawdę o Emily-Amandzie ;d
już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu bo ciekawie się znów zrobiło xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniejka
Angel of books
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 17:53, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Finał
Finał świetny.Prawdziwa Emily Thorne zawsze komplikuje sprawę z Jackiem.Seven Devils na końcu genialnie się wpasowało w akcję ze slow motion.NIECIERPLIWIE OCZEKUJĘ NA 2 SEZON !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pią 18:45, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
kaniejka napisał: | Seven Devils na końcu genialnie się wpasowało w akcję ze slow motion. |
o tak ! dzisiaj cały dzień łazi mi po głowie
Kaniejka Ty jesteś zawsze na bieżąco będą jakieś przecieki co do kolejnego sezonu to koniecznie dawaj znać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 19:04, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja dzisiaj cały czas katuję Seven devils Świetne jest !
I ja też oczywiście oglądam z napisami ang, bo czasami to nie idzie zrozumieć. Nie wiem jak mogłam to pominąć, może kot mnie rozproszył bo łaziła po mnie cały czas W każdym bądź razie dzięki za wytłumaczenie, może Greysonowie nie są tacy źle koniec końców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kfoker
Mól książkowy
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:10, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ten serial to strasznie miła niespodzianka tej jesieni Nie myślałam, że będzie aż taki fajny i że po każdym odcinku będzie aż tyle pytań Cieszę się, że dostał pełny sezon . A ja nie podzielam tego entuzjazmu,..Beznadziejny jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pią 10:15, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
kfoker napisał: | Ten serial to strasznie miła niespodzianka tej jesieni Nie myślałam, że będzie aż taki fajny i że po każdym odcinku będzie aż tyle pytań Cieszę się, że dostał pełny sezon . A ja nie podzielam tego entuzjazmu,..Beznadziejny jest |
Czyli cieszysz się czy nie, bo dla mnie ten post to lekkie rozdwojenie jaźni?
I czemu beznadziejny? Mógłbyś pisać jakieś powody, bo ogólnie Twoje posty to najczęściej jedno zdanie, często w ogóle okazuje się, że nie oglądałeś/czytałeś czegoś i piszesz że słyszałeś że...A nas bardziej obchodzi co sam użytkownik sądził i dlaczego, a nie co słyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 8:59, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
zwiastun drugiego sezony, scen nowych niewiele, ale mimo to radość
http://youtu.be/42gblsuw5wQ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 11:47, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ale się będzie działo !!! Już się nie mogę doczekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 13:35, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Fajnie, że jeszcze we wrześniu się zacznie Póki co czekam na zwiastun z wyłącznie nowymi scenami.
A tak przy okazji: czytam właśnie Hrabiego Monte Christo i początek historii jest nieźle podobny - jeśli podobna może być współczesność i lata 18..., ale nawet dość analogicznie można sobie niektóre wydarzenia i bohaterów przypasować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 16:50, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Revenge wróciło
Pierwszy odcinek baaardzo fajny, bardzo. Akcja jakieś 3 miesiące po zakończeniu ostatniego sezonu.
Po obejrzeniu odcinka stwierdzam, że nic nie wydawało się takie jak zakładałam po trailerze
Na dzień dobry zmiana fryza Nolana mam nadzieję, że on nigdy nie zniknie z tego serialu.
Jack jak zawsze maruda, Amanda podobnie (nienawidzę jej akcentu).
Szkoda mi Charlotty - ale podoba mi się ta dziwna więź która zaczyna ją łączyć z Emily.
Daniel ehhhh powiem tak - alkohol jest mięczaków władcą - i tyle w jego temacie.
Ashley to sucz, Conrad bez zmian ... no a reszta
Ciekawa tylko jestem jaka dokładnie jest rola w tym wszystkim Chińczyka, bo to, że cała ta sprawa z ojcem Amandy jest bardziej zagmatwana i sięga dalej niż się wydawało to wiadomo, ale co on ma z tym wszystkim wspólnego to mnie bardzo ciekawi
To tyle aaa na początku oczywiście krótka wstawka z przyszłości - nie wywarła na mnie jakiś większych emocji, ale kto wie co będę czuła dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 12:21, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jeeeej, ale mi się ten sezon teraz podoba! Bałam się że pójdą w schematy i w ogóle serial zacznie się robić coraz bardziej naciągany, ale choć faktycznie niektóre wątki są typowe, to i tak jest to strasznie emocjonujące!
Przed chwilą nadrobiłam 3 odcinek (jeszcze przez parę godzin mogę mówić że jestem na bieżąco , a coś takiego przy Revenge rzadko mi się zdarza )
Cytat: | Drugi odcinek skończył się tak fajnie z Aidenem, bardzo ciekawi mnie ten wątek, podoba mi się że jest ktoś na poziomie Emily, kto jest bardziej po jej stronie ( w sensie nie jest z Victorią), ale i tak zupełnie nie można mu ufać. Myślę że będzie się TU działo baaardzo dużo W ogóle to że byli kiedyś parą jest takie dziwne, gdy Emily w tej wstawce z przeszłości mówi że straciła już wszystko więc nie chce stracić jeszcze jego, jest tak zupełnie do niej niepasujące, że z trudem wyobrażam sobie ten wątek, ale ciekawi mnie jak to dalej wyjdzie.
Nolan: ta sceny u niego w 3 odcinku były takie słodkie, jak tu go nie kochać? Podobała mi się ta scena gdy rozmawiał z Emily przez telefon, a rozmowie przysłuchiwała się ta "dyrektor finansowa"- uwielbiam jak Nolan zwraca się do Emily i uwielbiam jak tłumacz tłumaczy Ems na Emilkę, to jest przeurocze po prostu , to jak Nolan się o nią troszczy, robi z niej osobę nieco łagodniejszą i ludzką i uważam że jest to genialny zabieg w tym serialu. Trochę smutno było gdy E. tak go wyprosiła z powodu Aidena i ta scena następnego dnia gdy Nolan się pakował, tak mi go było szkoda wtedy. On daje z siebie wszystko co może, a zbiera tylko kopniaki w zamian. Nolan to jest zdecydowanie moja ulubiona postać. Mam nadzieje, że ta nowa finansistka nic tam nie namiesza za bardzo, ale też ciekawi mnie po co ona w ogóle się pojawiła i co z tego wyniknie.
Co do Vicori, to ta kobieta zaczyna mnie przerażać, robi w tym sezonie takie diabelskie miny, że aż strach na to patrzeć. Cała rodzina Greysonów stała się już tak zakłamana i tak pochrzaniona że nie wiem jakim cudem ktoś tam jeszcze nie skoczył z mostu. Co do intryg Victorii, to chwilami już ich nie ogarniam ale podziwiam to jak ta kobieta potrafi się odnaleźć w każdym miejscu i czasie i obrócić wszystko na swoją stronę. Co do Danela, to coraz bardziej go nie lubię, chce zgrywać ważnego, ale zupełnie mu to nie wychodzi, bo facet wciąż jest niczego nieświadomy, choć wydaje mu się że jest i jest to trochę irytujące. Charlotte lubię, żal mi jej i tego że za nic nie może mieć normalnej rodziny. Jack, to taki kapeć, już nie wiem jak go nazwać , uczciwy, dobry, ale zbyt naiwny i niczego nie potrafi doprowadzić do ładu, ten cały jego związek z Amandą powoli mnie nudzi, Amandy nie lubię choć trochę mi jej żal równocześnie, za to Declan trochę urozmaica tą rodzinkę, choć coraz bardziej przypomina brata, to jak się wkręcił w te kradzieże, podejrzane z każdej strony, mógłby się chłopak trochę zastanowić, ale lubię go i tak. Póki co Conrad jest okropny po prostu, oboje z Victorią są siebie warci. Co do Ashley to lubię na nią patrzyć, w sumie to cieszy mnie że jest taka postać, choć jako osoby, to nie przepadam za nią. Został jeszcze Takeda i cała przeszłość Emily - podobają mi się te wstawki, tylko zastanawia mnie w sumie o co tak naprawdę chodzi. Takeda szkolił ją żeby się zemściła? O to chodzi? Ale niby jaki w tym miał interes? Czy miała zdemaskować tą całą intrygę? Nie bardzo rozumiem motywy chińczyka, znaczy w ogóle , a to wszystko co się wyłania z pod powierzchni, matka Emily, człowiek z białymi włosami i jakieś tajne organizacje może być ciekawe, ale póki co zupełnie tego nie ogarniam
A, zapomniałabym dodać, kocham sceny z małą Emily, to jest chyba jedna z najsłodszych małych aktorek jakie oglądałam |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Nie 12:24, 21 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Nie 17:51, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ja sprawy z Takedą/em też do końca nie ogarniam, myślę, że ma drugie dno - szkolił Emily to jasne, ale albo on jest o wiele bardziej w sprawę jej ojca zamieszany i robi z E swoją tak jakby broń, albo musi mu wyjątkowo zależeć na tym aby jej zemsta się udała z innych powodów.
Z Jackiem się zgadzam jak nic - kapeć to dobre określenie hehe, chciałabym żeby trochę się rozwinął, bo taka pipa z niego, że niedługo chyba będę przewijać sceny z nim.
Danielem to tak wszyscy manipulują, że nie wiem czy on ma w jakiejkolwiek sprawie własne zdanie, owszem pewnie mu się tak wydaje, ale nie wróżę mu dobrej przyszłości, jeśli kiedykolwiek ma się dowiedzieć wszystkiego, całej prawdy - to seryjnie zaczynam mu współczuć.
Ta scena u Greysonów, z ostatniego odcinka, z prasą itp była doooobra oj dobra.
Nie ustosunkowałam się jeszcze do wątku z matką Em, nie wiem co o tym myśleć, boję się, że za bardzo zagmatwają temat - no nic, poczekam na rozwój wypadków.
I Agnnes w temacie Nolana nic dodać nic ująć od początku jest wspaniały, nawet jak się gdzieś tam o coś potknie to nie potrafię się na niego złościć tylko zaraz mi go szkoda, bo wiem że zbierze mu się od Em
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miki121
Niemowlak książkowy
Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:10, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
na jakim kanale można obejrzeć serial (po polsku)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pią 17:53, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
leciał na FoxLife - często są powtórki ( [link widoczny dla zalogowanych] )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 20:56, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zaczyna mi się robić żal Jacka, gość co ma za szczęście to ja nie mogę...
Nie leży mi ta cała Padma, jakaś taka za dobra na ten serial, chyba że wyjdzie z niej jeszcze ziółko, w Revenge nic nigdy nie wiadomo.
Co do "mamusi" to lubię tą aktorkę, ten wątek może być ciekawy, kobieta ma charakter i na pewno nieźle namiesza.
I jeeej, ale mi się podobała ta ostania scena
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Sob 20:57, 27 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 21:34, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
agnnes92 napisał: | Nie leży mi ta cała Padma, jakaś taka za dobra na ten serial, chyba że wyjdzie z niej jeszcze ziółko, w Revenge nic nigdy nie wiadomo. |
Ten jej wzrok na koniec ewidentnie sugeruje, że coś jest z nią nie tak. I dobrze bo mi nie podchodzi ( chociaż szkoda Nolana).
A własnie- Nolan, nie ma lepszej postaci w tym serialu, uwielbiam go <3
agnnes92 napisał: | Co do "mamusi" to lubię tą aktorkę, ten wątek może być ciekawy, kobieta ma charakter i na pewno nieźle namiesza. |
Straaaasznie mnie irytuje ta baba Ma taką nieciekawą twarz i dziwny sposób mówienia.
Nie mogę się zdecydować jakie mam uczucia względem Aidena, ale ciekawa jestem jak potoczy się jego wątek.
I jeśli o mnie chodzi, to aktualnie najbardziej jest mi szkoda Amandy- robi wszystko o co poprosi ją Emily, a potem za to dostaje. Nie lubiłam jej w 1 sezonie i w sumie nie lubię nadal, ale jednak trzeba jej przyznać, że jest lojalna ( naiwna ?) i przejmuje się Emily. A i teraz nieźle ucierpiała na tym wszystkim ( chociaż ta scena była na maksa sztuczna i nierealna).
Ogólnie to oglądam z ang napisami i coraz mniej czaję... To wszystko staje się takie zagmatwane Chyba od przyszłego tyg bd cierpliwie czekała na napisy bo cała ta wielka sprawa przejdzie mi koło nosa i nawet nie zorientuję się o co chodziło
A i jeszcze jedno- dlaczego zmienili małą Emily ? Tamta była świetna !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Nie 7:59, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
elipsa napisał: |
A i jeszcze jedno- dlaczego zmienili małą Emily ? Tamta była świetna ! |
Wydaje mi się, że ta mała Emily z ostatnich odcinków, jest dużo młodsza od tej z czasów kiedy aresztowali ojca - pewnie dlatego
Dla mnie Padma też podejrzana.
To prawda, szkoda Amandy, ale ze względu na to co ją łączy z Jackiem to jakoś łatwo to wszystko znieść, choć tak szczerze to nie wiem dlaczego jestem zła na nią o związek z Jackiem, bo jak tak na niego patrzę, wcale nie chciałabym aby był z Em - on jest taki nieciekawy, taki pospolity ... Za to Aiden uwielbiam jego akcent i w ogóle głos - i mnie też ostatnia scena tak jakoś ehhh fajna była. Chyba pierwszy raz Em pokazała swoją delikatną, uczuciową stronę - szkoda, że z takiego powodu
ps: aktorka grająca "mamuśkę" rzeczywiście wkurzająca, ale przynajmniej wygląda na psychiczną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 14:24, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
O jaa, ja pomyliłam mamę z taką jedną znaną aktorką, a to wcale nie ona, ale co do Revenge to mi tam ta kobieta świetnie pasuje i ciekawi mnie jej rola.
Co do małej Emily, to tak, teraz gra młodszą, ale obie dziewczynki są dla mnie przesłodkie, choć mam nadzieje że starsza jeszcze kiedyś się pojawi
Ostania scena - była właśnie taka mega emocjonalna, strasznie mi się to podobało.
A co Amandy, mi głównie nie podoba się w jej związku z Jackiem to, że ona udaje Emily, tamtą rezolutną małą dziewczynkę, Amanda wydaje mi się taka... trochę ordynarna i to, że ona ma niby być starszą wersją tej kochanej dziewczynki, to że ktoś może w to w ogóle wierzyć (Jack) jest po prostu bulwersujące. Tego głównie nie mogę przeboleć w jej wątku.
EDIT:
Co do 6 odcinka:
Chyba jednak zaczynam lubić Amandę! Taka sympatyczna była w tym odcinku
Jeśli chodzi o Nolana, to nie wiem co ta Padma kombinuje, ale gorzej co ten Aiden kombinuje.. Co prawda nie zrozumiałam do końca super jego rozmowy z Danielem, ale nie wyglądało to najlepiej...
No i Tradwell! Eh, ten człowiek to chyba nigdy nie da im spokoju, ciekawe jak doszedł do tych nowych wniosków, myślałam że Emily wszystko świetnie ukryła, a tu wychodzi że nie do końca.
Podobała mi się scena na początku gdy mama przyszła do Victorii a ta tak nie mogła tego sekatora powstrzymać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Śro 20:22, 31 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Śro 12:06, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też po szóstym
Agnnes która rozmowa Danila i Aidena Cię niepokoi? Mi się wydaje, że Aiden delikatnie nastawia Daniela przeciwko ojcu. Ja chyba lubię Aidena, wzbudza on moje zaufanie, chociaż podejrzewam, że chce nie tylko pomóc Emily, ale też z innych powodów chce zniszczyć Greysonów, a może przez nich dopaść tą całą górę :/
Amanda - tak do mnie też zaczęła przemawiać, ale to pewnie dlatego, że już mi tak na Jacku nie zależy a to co ją spotyka wzbudza litość, ale nie oszukujmy się w końcu facet pozna prawdę i na tyle co go znam, to nie będzie sobie mógł od razu z nią poradzić.
Koleś z baru mnie irytuje, w ogóle ten wątek mnie wkurza - Jack jest zbyt ufny, myśli że wszyscy mu łaskę robią, a oni wykorzystują go jak leci.
"Mamuśka" strasznie psychiczna, nie mogę na tą kobietę patrzeć :/
Co do Masona i jego śledztwa, być może dał by sobie siana, ale V powiedziała, że Emily jest tylko "zwykłą dziewczyną z poprawczaka, którą przyszło jej posprzątać z łatwością" no i tyle mu wystarczyła, żaróweczka się zaświeciła - teraz trzeba będzie go zabić hahahah
ahh no i zapomniałabym Nolan, jak na powitanie rzuciła do Aidena Mr Bond to myślałam , że padnę uwielbiam go a Padma teraz będzie musiała okazać swoją lojalność, chyba bym ją utłukła własnoręcznie gdyby okazało się, że cos kombinuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Śro 12:10, 07 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 22:31, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Pomyłka, tamto było do odcinka 5, dopiero teraz oglądnęłam 6, i dopiero teraz dotarł do mnie Twój post Mulka A tyle się zastanawiałam jak mogłam przeoczyć ten tekst z Bondem
No więc co do szóstki to zwróciły moją uwagę dwie sprawy: uwielbiam tablicę ze sznureczkami Tradwella, fajny sposób A po drugie: Aiden. Ten bohater był dla mnie powiewem świeżości w Revenge i lubiłam go na razie przede wszystkim za tę funkcję, mój stosunek do niego samego jeszcze się nie uformował do końca, ale wracając do sedna: po 6 odc. mam wrażenie, że ten powiew jednak zrobił w tył zwrot i buchnął Aidena w twarz, gościu zamiast wnosić coś nowego, sam się zRevengował, mam nadzieję że to tylko takie pojedyncze wrażenie i jeszcze przywieje nam chłopak coś nowego Generalnie chodzi mi o to, że nie podoba mi się ta jego spółka z Danielem i to, że zachowanie Aidena załapało nagle to Coś, co ma każdy z bohaterów tego serialu, a wcześniej tego nie widziałam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Sob 22:33, 10 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Wto 18:44, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
po 7mym
Dobry, trzymający napięcie. Zaskoczyli mnie trochę Conrad z Victorią - widać tą dziwaczną więź między nimi, dali taki typowy przykład jak wspólny cel może połączyć nawet najbardziej nienawidzące się wzajemnie osoby.
Żal mi Daniela, myśli, że złapał Pana Boga za nogi, a jest tak daleki od prawdy i że sam pakuje się w paszczę lwa.
Emily staje się coraz bardziej uczuciowa, to co zrobiła dla Amandy, dla matki, niby przekalkulowane ale jednak na gorąco ... no i Aiden z Nolanem - fajna rozmowa.
A już najlepsze w całym odcinku było to jak przepięknie Emily zagrała na ambicjach Masona szacun normalnie - uwielbiam ją taką jak w tej scenie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Czw 18:42, 15 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 10:29, 16 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ach, świetny był ten 7 odcinek! Nawet nie zliczę scen które mi się tak bardzo podobały. Tak jak mówisz Mulka: rozmowa Nolana i Adena, rozmowy Emily z Masonem, świetna byłą ta gdy się mu przyznała że jest Amandą. Ta scena gdy Conrad całuje Victorie na dobranoc, i ta jej mina, taka.. dziwna. Ostatnia i w ogóle mnóstwo jeszcze, gdy Cara celowała do odwróconych V i C i wpadł tak po cichu Aiden; Emily z Nolanem. No chyba oglądnę ten odcinek jeszcze drugi raz tak mi się podobał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Sob 11:29, 17 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Czw 17:10, 29 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Lubię odcinki z retrospekcjami, pięknie rozjaśniają wiele spraw. W życiu nie pomyślałabym, że będzie mi szkoda Victorii Nolan po raz kolejny pokazuje jakim jest oddanym i słownym człowiekiem, szkoda mi że tak wiele musiał poświęcić.
Aiden mimo wszystko mam nadzieję, że jest tym kim mi się wydaje , że jest i szczerze ? niech się Jack chowa !
Ten odcinek potwierdził tylko moje domysły, że Takeda jest o wiele głębiej w całej sprawie niż mi się początkowo wydawało - poza tym podejrzewam że być może to co Aiden rzucił do Em tak bezwiednie jest rzeczywiście prawdą ... no i tak strasznie podobało mi się jak powiedział do niej Amanda ehhh i ostatnia wymiana zdań :"Double infinity, a journey with no end"
ahh i zapomniałabym Ashley - powinna buty Emily całować !!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Czw 17:13, 29 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 20:24, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie nie przepadam za retrospekcjami, ale jak już muszą być to te nawet nie były najgorsze. Matka Victorii okropna, ogólnie to serial to już nie tylko Emily "revenge" ale i Victorii i tych gości co się kręcą wokół Jacka, Aidena i może Takedy..
MUlka napisał: | poza tym podejrzewam że być może to co Aiden rzucił do Em tak bezwiednie jest rzeczywiście prawdą ... |
Jeśli już rzucił to na pewno jest, po co by o tym wspominali, to serial nie życie
Nie podoba mi się ta sprawa z tym dawnym dyrektorem finansowym Nolana, ale jak mi się podobała ta scena gdy dostał robocika i się tak cieszył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|