The Secret life of the american teenager

Wampire girl

Głównym wątkiem serialu jest nieplanowana ciąża nastolatki o imieniu Amy. Serial ukazuje jej stosunki ze swoimi szkolnymi kolegami, m.in. z Rickiem, który jest perkusistą i ojcem dziecka Amy; Adrian, która chce Ricka na wyłączność; Benem, który chce podbić serce Amy, ale nie zna jej sekretu; Grace, ambitną cheerleaderką, która ochrania siebie od małżeństwa; oraz z Jackiem, chłopakiem Grace, który nie jest pewny czy może czekać do zakończenia szkoły medycznej.

Zuz@

A może coś od siebie\...??

Wampire girl

Że lubie to ale nie moge znieść głównej bochaterki jest strasznie wkurzającza.

justix

Kiedyś wzięłam się za ten serial i niezbyt mi się podobał. Największym plusem było dla mnie to że główni bohaterowie wyglądają na swój wiek, a nie 10 lat starzej. Natomiast sam serial nie przypadł mi do gustu, a główna bohaterka jak dla mnie jest tragiczna. Na bo rozumiem ciąża w tym wieku, nie za ciekawie, ale Amy była na maksa egoistyczna i o wszystko (łącznie z ciążą) obwiniała wszystkich tylko nie siebie. Poza tym niektóre zachowania bohaterów były moim zdaniem dziwaczne i dziecinne, a niektóre błahe sprawy rozdmuchane do rozmiarów prawdziwej katastrofy. Ogólnie raczej nie polecam.

MUlka

Matko ten serial jest beznadziejny, taki sztuczny że patrzeć nie można. Nie wiem jaki przyświecał cel tej produkcji i do kogo on jest kierowany, może miał na celu edukować młodzież, bo mamy cały przekrój społeczeństwa: młody gniewny; głupio-mądra przez przypadek w ciąży; bogobojna pomponiara; mądra czarna; głupia ruda; puszczalska meksykanka; do rany przyłóż włoch; i chłopak z zespołem dawna który wydaje sie być najmądrzejszy ze wszystkich;oczywiście gej (który jest najładniejszym chłopakiem ze wszystkich) ... a dorośli: rodzice zastępczy; samotna matka; rodzina na krawędzi rozpadu; oczywiście pastor; czarny psychiatra; no i samotny ojciec biznesmen który ożenił się z prostytutka ... wszystko, dosłownie wszystko, a do tego spotykają ich takie problemy, że jakbym takie tylko miała to bym była najszczęśliwszą osobą na świecie Very Happy

A jak oni plotkują - w sumie ten serial to jedne wielkie powtarzane, w kółko plotki - sama nie wiem jak ja to mogłam oglądać - chyba na prawdę nie miałam co robić Wink

raya222

Kiedyś oglądałam, ale... znudził mi się. Jest strasznie naciągany, nudny... MUlka w 100 % Cię popieram. Tego nie da się oglądać. xD Jedynie siostra głównej bohaterki była fajna, miała genialne teksty xD. A Amy po prost jest naiwna, głupia, irytująca i żałosna. Szczerze nie polecam. Wydaje mi się, że serial powstał tylko z powodu filmu "Juno", który w tamtym roku pokazał się w kinach. Stacja stwierdziła, że spróbuje zarobić na przerobieniu "Juno" w serial...

elipsa