Once Upon a Time

kaniejka

nce Upon a Time opowiada o Annie (Morrison), która przybywa do małego miasteczka, gdzie magia i świat bajek wydają się być prawdą. Kobieta spotka na swojej drodze takich bohaterów dziecięcej wyobraźni jak Królewna Śnieżka (Ginnifer Goodwin) czy Zła Królowa (Lana Parilla).

[link widoczny dla zalogowanych]

pierwszy odcienk juz dostępny Online

Marx

Może być ciekawe, średnio przepadam za Morrison, ale jak znajdę trochę czasu to obejrzę pierwszy odcinek. W każdym razie historia jak na serial nawet oryginalna Smile

amy188

Ech, ja jakoś mniej przepadam za Morrison po HIMYM... Niech ktoś obejrzy pierwszy odcinek i da zielone światło w każdym bądź razie Very Happy

Zuz@

Ja ją lubie z Housa, ale nie mam czasu poki co oglądać tego serialu Very Happy

elipsa

Ja oglądałam i mi się średnio podobał... Ogólnie fabuła ciekawa, przeplatają się dwa światy- baśni i rzeczywistości, bohaterowie przeciętni, nikt nie wzbudził mojej sympatii.
Morrison nie lubię, nie przekonuje mnie swoją grą. Do tego chodzi jak jakiś koczkodan, rozstawia nogi tak szeroko, że nawet ja to zauważyłam Razz

Nic ciekawego w sumie i ja raczej nie bd tego oglądać.

Zuz@

A mi się piekielnie podobało! Było takie urocze i baśniowe Wink

! Trochę pokręcone, ale fajne Wink

Może nie będę oglądać na bieżąco, bo czasu brak, ale nadrobię na pewno Smile

Uwielbiam bohaterów i dwa światy xD
I wreszcie coś zupełnie innego niż w innych serialach Very Happy

sujeczka

Też obejrzałam 1 odcinek i nawet mi się spodobał Smile

Nie jestem aż tak zachwycona jak Zu, ale był naprawdę uroczy i słodki Very Happy

I poprawił mi humor, a to najważniejsze xD
Podobają mi się te dwa światy i ogólnie cały pomysł na serial Wink

Henry jest słodki Very Happy

Do Emmy, a raczej aktorki, która ją gra, nie mam żadnych uprzedzeń, bo nie widziałam jej ani w Housie ani w HIMYM Smile

I nawet ładna jest ;P A ten szeryf, który się tam przewijał, nie był zły xD

Nie wiem tylko, czy będę oglądać serial na bieżąco, bo oglądam ich już kilka i się nie wyrabiam... Sad

Ale mam nadzieję, że się jednak mi to uda Razz

Zuz@

Po 3 odcinkach jestem coraz bardziej zakochana w tym serialu Very Happy

Nie jest to dzieło sztuki, ale ma w sobie coś niezwykłego, istną magię! Gdy go oglądam od razu poprawia mi się humor Very Happy

I mam ochotę na baśniową przygodę, wielką miłość itd. xD
Uwielbiam historię Księcia i Śnieżki <3 jest taaaaka romantyczna Smile

I straaaasznie intryguje mnie szeryf (tylko czekam aż będzie coś miedzy nim i Emmą xD xD).
I kurde pojawił się wujek John z VD i ciągle czekałam, aż mnie zirytuje xD i w sumie mu się udało Very Happy

I henry to taki pocieszny chłopak Very Happy

I ten cały od klątwy, nie wiem czy jest dobry czy zły, ale na pewno coś ukrywa ^^

Zuz@

Dobra właśnie skończyłam pierwszy sezon, po tym jak przerwałam z pół roku temu, bo pewien odcinek złamał me serce (a raczej obrócił je w proch xD). No ale w końcu się wzięłam i nadrobiłam Smile

I naprawdę strasznie mi się ten serial podoba! Może nie jest to typ serialu, gdzie po zakończeniu mam ochotę obejrzeć ponownie, bo nie mogę bez niego wytrzymać, ale ogólnie się wkręciłam i nie mogłam się doczekać aż dojdę do finału Very Happy

I zdecydowanie czekam na 2 sezon i na to, co nowego wymyślą Very Happy

Przede wszystkim strasznie lubię te dwa światy- ten ogarnięty klątwą i 'ludzki' oraz ten magiczny. Przeplatanie się historii z dwóch swiatów jest genialne i niektóre rozwiązania bardzo mi się podobają. Interpretacje bajek są naprawdę różne, ciekawe jest to też że wydarzenia z bajek nie są pokazywane chronologicznie z odcinka na odcinek, ale odkrywamy czasem przyczynę niektórych wydarzeń.
Najbardziej lubię wątek Księcia i Śnieżki, ale także Pinokia oraz Czerwonego Kapturka Smile

Chociaż szalony Kapelusznik też był intrygujący. W ogóle większość historii mi się podobała Smile

. A jeszcze kocham wątek Belli Smile

Co do finału - jeden moment mnie rozwalił nieco, ale poza tym nawet się wzruszyłam, i końcówka była dość sroga. No i pojawił się pewien bohater, ktorego uwielbiam <3
Czekam na 2 sezon Wink

Trochę baśni w życiu zawsze się przyda Wink

Nerezza

Zakochałam się w tym serialu! *.* Jest mhroczny i tajemniczy, czyli posiada to, co tygryski lubią najbardziej. :3
Właśnie kończę drugi sezon i muszę stwierdzić, że Emma ma twarz z rodzaju tych, co zawsze mają jedną minę, w jej przypadku jest to zatwardzenie. XD

Lenalee

Obejrzałam przed chwilą 1 odcinek, bo dużo o tym serialu na tumblrze i trochę mnie on zainteresował. Zaczyna się bardzo fajnie, jak reszcie - również podoba mi się połączenie świata baśni i rzeczywistości (w literaturze też bardzo lubię takie zabiegi), więc na pewno będę śledzić kolejne odcinki. Mam sporo do oglądania i jeżeli się w trakcie nie zniechęcę to będę starała się śledzić ten serial na bieżąco. Wink

Co do aktorki grającą główną bohaterkę to mi ona zupełnie nie przeszkadza. Akurat nie pamiętam jej z HIMYM zbyt dokładnie, ale w Housie ją lubiłam.

Lenalee

Nadrobiłam co miałam do nadrobienia i teraz mogę być na bieżąco. Chociaż ten serial głowy nie urywa, to jest bardzo fajny i na pewno będę go dalej oglądać. Podoba mi się to, że pojawia się coraz więcej baśniowych bohaterów, tych dobrych i tych złych, uwielbiam poznawać nowe postacie. Wink

Co do bohaterów ogólnie to ogromnie wku*wia mnie Bella. Aktorkę lubię, z resztą uwielbiałam Claire w Zagubionych, ale w tym serialu cholernie mnie drażni. Bardzo też denerwuje mnie aktorka grająca Śnieżkę, samą Śnieżkę zawsze uwielbiałam. Moim ulubionym bohaterem jest Szalony Kapelusznik, z resztą zawsze go lubiłam i tylko czekałam na jego pojawienie się (tym bardziej gdy przeczytałam, że gra go Sebastian Stan, trochę mnie to zmotywowało do obejrzenia tego serialu). Liczę na to, że szybko go wkrótce zobaczę, najlepiej z Grace. Smile

Czasami dobija mnie gra aktorska i w ogóle niektóre sceny są takie sztuczne, że aż czuję zażenowanie, ale poza tym jest super.

ana.mm

Oglądałam pierwszy sezon i jestem w trakcie oglądania drugiego. Pierwszy odcinek do mnie nie przemówił, ale kolejne były coraz lepsze! Przede wszystkim w baaardzo ciekawy sposób zostały przerobione znane wątki baśniowe, dzięki czemu bohaterowie są bardziej ludzcy - oglądanie ich historii naprawdę wciąga, momentami współczułam nawet tym "złym". Najbardziej lubię historię Reginy (Złej Królowej), Belli, Pinokia i Czerwonego Kapturka, natomiast Śnieżka i Charming trochę mnie irytują w rzeczywistym świecie - ich wątek jest maksymalnie przeciągnięty i nieco zbyt udramatyzowany jak dla mnie. A poza tym duuuży plus za świetne kostiumy i scenografię (naprawdę bajkową), no i ten niepowtarzalny baśniowo-magiczny, a jednocześnie mroczny klimat Smile

Cassin'89 · Wysłany: Wto 19:51, 12 Mar 2013 Temat postu:

Absolutnie uwielbiam i kocham - to serial rozdzierający serce Wink

Sezon drugi miał swoje lepsze i gorsze odcinki, ale ten najnowszy (Córka młynarza) to jest właśnie ten gorzko-słodki smak baśni.

Mini recenzja w formie podsumowania

"Once Upon a Time" - zaakceptować baśniowy aspekt w życiu by pogodzić to co baśniowe z tym co pozbawione było magii.

Na początku emisji widziałam jeden odcinek, z Cameron z zespołu doktora Housa w nowej roli, tutaj już jako głównej. Uwielbiam nowe aranżacji baśni, ale nie widziałam dla tego tytułu szansy większej niż na jeden sezon. Byłam miło zaskoczona, kiedy dowiedziałam się o rozpoczęciu sezonu drugiego. Nadrobiłam poprzedni sezon i zakochałam się w tej serii.
Serial to dwie, osobne historie. Klątwa przeniosła baśniowe postacie do Storybrooke, lecz odebrała im pamięć i zabrała magię. Rumplestiltskin i Zła Królowa są jednymi, którzy pamiętają - są to w końcu twórcy klątwy. Wierzy w to jeszcze Henry, przybrany syn Złej Królowej, a biologiczny syn Emma Swan (tu Jennifer Morrison), która według niego jest kluczem do zwycięstwa dobra nad złem i przywrócenia szansy na baśniowe szczęśliwe zakończenie.
Tylko że baśniowe postacie, mimo iż nie pamiętają swej przeszłości, popełniają te same błędy, co wcześniej i potrzebują pomocy.
Dwa poziomy akcji w tej opowieści. Jeden baśniowy, dzięki któremu wiemy co się stało. Drugi na poziomie naszej rzeczywistości, będący jak kubeł zimnej wody.
Rozdzierające serce interpretacje baśni, przeplatanych wątkami z mnóstwem tych starych i tak dobrze znanych. Seria, której przegapić nie można za nic.

kaniejka · Wysłany: Wto 17:45, 19 Mar 2013 Temat postu:

Powstanie ksiązka opowiadająca o losach bohaterów serialu

Nerezza · Wysłany: Śro 16:54, 20 Mar 2013 Temat postu:

kaniejka · Wysłany: Pią 13:02, 29 Mar 2013 Temat postu:

Przestałam oglądac ten serial w połowie 2 sezonu bo mnie strasznie nudził
ale spin off raczej będę oglądać bo zagra w nim Michael Socha z Being Human
tytuł to "Once: Wonderland" i opowiada o Alicji z krainy czarów. Akcja rozgrywa się w Krainie Czarów przed rzuceniem klątwy przez Reginę i ma być ukazana z punktu widzenia Alicji.

Angella669

Na serial natknęłam się tydzień temu. Zobaczyłam reklamę na Fox'ie, a że ostatnimi czasy wszystkie seriale stają w przerwie na kolejny sezon pomyślałam, że nie zaszkodzi jak obejrzę go na próbę.
Moje wrażenia? Uzależniłam się od niego, że nie mogę oczu oderwać, tylko włączam kolejny odcinek Very Happy

Wciągający, z magicznym klimatem, czasem zabawny, czasem z nutką grozy, serial. Nie pozostaje nic tylko oglądać Wink

madziula

ojeeej ten serial jest taki przeuroczy! Co prawda miałam nadzieje, że trochę bardziej rozwiną wątek z moim najprzystojniejszym na świecie sierżantem, no ale już się pogodziłam z ta stratą. Pinokio też jest niczego sobie Very Happy

niesamowicie irytuje mnie idealność i taka rzygająca słodkość Śnieżki, no ale trudno, taka już jest.
Rumpelstilskin to mój zdecydowany faworyt, złożona postać, no i jego "bajkowe" wcielenie ma taką cudną mimikę!
ogólnie rzecz biorąc ach i och, wracam do oglądania Wink

Naikari

UWIELBIAM ten serial! Obejrzałam 2 sezony w tydzień. Very Happy

Co lepsze, oglądałam go razem z koleżanką i trudno nam było oderwać się od komputera. Very Happy

Ani ona ani ja nie chciałyśmy przestać.
Najbardziej w tym serialu podoba mi się to, że jest oryginalny. Zupełnie inny od większości produkcji. Świetnie zostały połączone wątki baśniowe z tym dziejącymi się w naszym świecie, wszystko łączy się w spójną całość. Znajdujemy wyjaśnienie działań bohaterów, dowiadujemy się czemu ktoś postąpił tak, a nie inaczej. Lubiłam poznawać historie postaci i być zaskakiwana. Smile

Dla mnie ten serial jest naprawdę świetny. Wink

A postać Rumpela po prostu uwielbiam! Grający go aktor odwalił kawał dobrej roboty!
Jedyną nie pasującą mi aktorką jest ta, grająca Aurorę. Neutral

Zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam.

Ohhh i jestem absolutnie zakochana w Haku. *_*

amy188

Podpisuję się pod Twoim zdaniem o Haku i Rumplestilskinowi (czy jak to się pisze) Naikari Very Happy

Kooooocham Haka *-* Ten aktor zupełnie zmienił moje wyobrażenie o nim. Postać Rumple'a jest cudowna, bardzo wielowymiarowa, tak samo jak Reginy. To mi się najbardziej podoba w tym serialu, że odbiega od stereotypu postaci tylko i wyłącznie dobrych, albo tylko i wyłącznie złych. W nim nie można ich tak po prostu określić, bo tutaj nawet motywy czarnego charakteru nie do końca są takie czarne, a dobrego - nie zawsze dobre, ta złożoność czyni wszystkich bohaterów bardziej ludzkimi, a tym samym łatwiej jest się z nimi utożsamiać.
Na pewno nie dałabym temu serialowi 10/10, ma różne swoje niedociągnięcia i czasem ciężko mi obejrzeć cały odcinek nie robiąc przerw na inne rzeczy. Jednak jestem na bieżąco, z niecierpliwością czekam na nowy sezon i nowe bajki, które twórcy kompletnie zmienią, a także na jesienne wieczory, w które będę mogła oglądać kolejne odcinki z herbatą i pod kocem Wink

Naikari

amy188 też mi się właśnie podoba w tym serialu to, że praktycznie nie ma postaci która jest całkowicie dobra albo całkowicie zła. I twórcy odwalili kawał dobrej roboty z uzasadnieniem czemu Regina stała się taka a nie inna i reszta postaci. Smile

Ja ten serial oceniam na 8 w skali 10, przede wszystkim za oryginalność, o czym już wspomniałam. Poza tym spędziłam miłe chwilę oglądając go. Very Happy

Idealny serial na relaks.

Vanice

Obejrzałam całe dwa sezony i z nieciepliwością czekam na trzeci. To jeden z moich ulubionych seriali, niesamowicie mnie wciągnął, na początku oglądałam odcinki, praktycznie w niewielkich odstępach czasu. Podoba mi się w nim nawiązanie do najróżniejszych bajek, oraz pokazanie zarówno retrospekcji jak i obecnych wydarzeń. Emma jako główna bohaterka, nie drażniła mnie specjalnie, podobało mi się, że nie była typową damą w opałach. Postacie takie jak Mary Margaret czy David, zdecydowanie wolałam jako Snow i Charminga. Uważam też, że ich wątek romantyczny został bardzo dobrze rozwinięty i nie przesłodzony. Do moich ulubionych postaci zaliczam Rumplestilskina, ponieważ uważam, że to złożona postać - z jednej strony czarny charakter, a z drugiej strony mężczyzna, który stracił syna, żona go nie kochała, a osoba na której mu zależało była uwięziona. Podobał mi się również jego związek z Belle i to, że ona nie zmieniała go na siłę w kogoś dobrego, ale robiła to jak robiła.
Podsumowując, uważam, że to serial zdecydowanie warty uwagi.

Lenalee

Przez ostatnie dwa dni nadrobiłam zaległe odcinki, bo tak naprawdę skończyłam na 02x15 i wcale nie ciągnęło mnie do tego, żeby oglądać dalej i myślałam nawet nad tym, żeby zostawić ten serial i darować sobie dalsze oglądanie. Z nudów jednak postanowiłam lecieć dalej, bo w sumie i tak muszę czekać, aż ruszy ponowna emisja wszystkich seriali, które oglądam. Nie żałuję. Smile

Akurat skończyłam w momencie, gdy nic nie zapowiadało, że akcja ruszy w taki fajny sposób, a po 16 odcinku już ani myślałam o pozostawianiu tego serialu w tym punkcie. Trochę denerwuje mnie to, że wszystko zawsze znajdzie swoje rozwiązanie (czasami nawet nie jedno) i z każdej sytuacji bohaterom udaje się wyjść obronną ręką, nawet, jeżeli przedstawiono ją wcześniej jako coś kompletnie beznadziejnego. Ale to taki serial, więc chyba nie powinnam się dziwić. No i straaasznie się popłakałam gdy odszedł Neal, choć tak naprawdę nie zginął i ostatni odcinek pokazał, że jest szansa na to, żeby on i Emma jeszcze się spotkali. Ale dobija mnie to, że wyznali sobie miłość, ja zaczęłam ich uwielbiać i na tym sielanka się kończy. Sad

No nic, czekam na kontynuację, bo zapowiada się niezła akcja w 3 sezonie.

sznurówka

Obejrzałam ostatnio 2,5 sezonu w kilka dni. Ciekawe wątki, fajni bohaterowie (w szczególności Zła Królowa i Rumpelstiltskin Smile

). Pierwszy sezon najlepszy, na drugim trochę się wynudziłam, ale początek trzeciego znowu całkiem niezły. Nie mogę doczekać się kolejnego odcinka, zwłaszcza, że zrobili przerwę w TAKIM momencie Smile

No i mam nadzieję, że nie planują nagrywania 10 sezonów, bo niektóre wątki są już mega naciągane, nie mam pojęcia co miałoby się jeszcze zdarzyć. I wkurzające jest to, że wszyscy ciągle wychodzą ze wszystkiego cało, albo umierają i pod koniec odcinka znów są żywi. Mogliby kogoś w końcu uśmiercić na poważnie.