Nie z tego świata (Supernatural)

Zuz@

Ja się boję lasów ,więc Wendigo mnie przerazało xD
A Dean bojący się samolotów to najłodsza rzecz na swiecie Very Happy

Wielki bohater ,a boi sie takiej zwykłej rzeczy xD przypomnia mi się 6x04 xD

amy188

obejrzałam przed chwilą cały pierwszy odcinek Very Happy

na strasznych scenach zamykałam oczy Laughing

ale to chyba nawet fajne. Sam i Dean się super przekomarzają i strasznie podoba mi się Sam Very Happy

A czy któraś z Was może mi udzielić informacji czy w jakimś odcinku są opętania albo w którym jest właśnie ten odwracający się krzyż? Bo przez takie rzeczy nie mogę w nocy spać Razz

Oo i ten odcinek, tzn historia Kobiety w bieli kojarzy mi się z horrorem "Inni" (jednym z tych czterech, które obejrzałam), więc to samo w sobie nie było aż tak straszne. No i zamknęłam oczy jak, podejrzewam, ją i jej dzieci spalały płomienie, więc... Very Happy

Agnnes

Opętania przez demony zaczną się chyba już od końcowych odcinków pierwszego sezonu, ale nie są wcale takie przerażajace, znaczy ten moment kiedy demony "uciekają" z człowieka. W kazdym razie później zdarza się to tak często że zupełnie mnie nie rusza. A krzyz to chyba był gdzieś zupełnie pózniej ale już nie pamiętam.
Amy najlepszy sposób na początek na oglądanie Supernatural to robic to z kimś, ja oglądałam z bratem, przy strasznych momentach zasłaniałam oczy a on mi mówi co się dzieje Very Happy

Wszystko co straszne oglądam własnie w ten sposób, przy krwawej Mery to chyba więcej słuchałam niz oglądałam.

Jej, a Sam w pierwszym sezonie jest strasznie fajny! Very Happy

elipsa

krzyż był przy Strzydze, więc w Something Wicked ale to było zabawne ! Very Happy

Ja muszę przyznać oglądałam wszystko- jestem z siebie dumna Very Happy

No może ostatnio pare razy zasłoniłam monitor rękami, ale to bardziej obrzydliwe sceny były niż starszne.

Sam był świetny w pierwszych sezonach. Potem jego uzależnienie zrujnowało tą postać, a przynjamniej w moich oczach. Ale za to mi się podoba teraźniejszy Sam Very Happy

Może i jest bezduszny, nieobliczalny i krzywdzi wszystkich w około, ale przy tym wreszcie nie ma zahamowań, w pełni pokazuje, że jest bystry, inteligentny i zabawny. Może oprócz ostatniej akcji z Bobym nie mam mu nic do zarzucenia. Od momentu jak powiedział prawdę jest caraz lepiej.

A widziałyście promo ? Odnoszę wrażenie, że Sam `wrócił` i Dean pyta się go czy naprawdę nic nie pamięta. W sumie nawet jak by pamiętał to nie sądzę, żeby się przyznał, w końcu robił takie rzeczy, których `stary Sam` na pewno by nie robił.

Zuz@

Ja tez oglądałam wszstko , chyba ,ze przez łzy nic nie widziałam xD

Ja Sama lubie niezależnie od wszystkiego, poza tym pier*olonym dupkiem, ktorym był w 6 sezonie i oby juz nie był....Jak o nim myśle to ,az mnie skręca ,ze mozna byc taki bezwględnym potworem Sad

Jak powiedział Crowley- sprzedałby Deana za butelke wody ,jakby mu sie chciało pić. No i to jak bez zadnych wyrzutów chciał zabic Bobbiego Sad

Jedyne co jest w nim na plus to poczucie humoru, czarne poczucie humoru. A poza tym jest gorszym potworem niz wszystkie te na które polowali, w sumie gdyby Dean nie znalazl sposobu to powinien był go zabic, no ale wiadomo z,e to się nie stało. Ale jak mysle o tym ,jaki potworem był Sam przez cały początek 6 sezonui to az mi źle ,a myslalam z,e Sam z 4 sezonu jest najgorszym...ale nie Sad

Ale teraz juz powinno byc lepiej Smile

A cod o spotu ma byc odcinek kiedy sobie przypomina ,co robil po wyjsciu z klatki, jak był potworem, wiec chyba naprawde nic nie pamieta Smile

elipsa

Nie no ja też go lubię Very Happy

Strasznie mnie wkurzał przez to swoje zaślepienie w 4, ale potem było już znacznie lepiej. Zresztą to świetnie skonstruowana postać- jak większość w tym serialu. Wgl większość postaci jest genialna, zwracają na siebie uwagę i nie można wobec nich przejść obojętnie. Moje ulubione to niezmiennie bracia Winchester, Castiel, Bella, a ostatnio także nowa Meg, Crowley i Śmierć.

Zuz@

Mi sie podoba ,ze z sezonu na sezon dowiadujemy sie czegos nowego o postaciach, i ze zmienia sie pogląd z 1 odcinka,, gdzie Dean wydawał się badboyem, którego nic nie obchodzi ,a Sammy grzecznym, ułozonym chłopakiem. Nic nie wskazywało na to ,ze 5 lat później będą oddawać za siebie życie, dusze i uratują swiat. Ani, ze to Sam ma w sobie tą ciemną stronę, a Dean jest tak mega wrażliwy i tak naprawde nie ma niczego ,czego by nie zrobił dla Sammiego.
Uwielbiam Bobbiego, który z początku wydawałoby się ,że jest tylko przjacielem rodziny, pomocnym w róznych sytuacjach, a teraz to dla mnie prawdziwy ojciec chłopaków.
Cas, który wzbudzał taka ciekawośc i w pierwszym odcinku, w którym się pojawił wzbudzał postrach wręcz ,a teraz Cas to dla mnie najbardziej pocieszna postac w serialu Very Happy

A oprócz ich uwielbiam Lisę i Bena, Belle lubiłam ,mimo ,ze była taka suką, Smierc, Mary, Ruby vol 1 xD, i Crowley'a ofc xD
I podoba mi sie ,ze w wiekszosci historii jest jakis cel ,a gdy sie go osiagnie wszyscy sa szczesliwi, a w SN jest realnie- celem był YED ,ale po jego smierci były kolejne rzeczy, konsekwencje, potem wdawałoby się ,że koniec świata jest celem, po którym bedzie pieknie. Ale powstrzymanie go tez ma swoje konsekwencje...Ahhhh kocham ten serial <3 <3

amy188

Krwawa Mary jest taka straszna! Shocked

spodziewałam się wampira czy coś...
a najgorsze, że przeczytałam o niej legendy Exclamation

jaaa

elipsa

Właśnie mi też się strasznie podoba to, że serial jest złożony. Wszystko ma swoje skutki, konsekwencje, trudno o happy end. Postacie też są całkiem skomplikowane, są ludźmi, przechodzą zmiany, ich osobowość się rozwija, nie są jednolici. Uważam, że scenarzyści w pełni wykorzystują potencjał bohaterów. Nie zostawiają ich takich jakimi byli na początku, oni dojrzewają, zmienia się ich system wartości, popełniają też błędy i starają się na nich uczyć. Ich zachowanie nie zawsze jest takie jakkie oczekujemy i mi sie to podoba bo każdy ma prawo do błędów, oni często muszą wybierać `większe dobro`.

Co do postaci jeszcze, ja tez mimo wszystko wolałam Ruby nr 1. Kiedy oglądałam ją, to strasznie mnie irytowała gra Katie, ale po nr 2 doceniłam ją Razz

Ale jednak mimo wszytsko obie nie były jakoś wybitnie dobre, więc mnie nie przekonały Very Happy

Bella, chociaż straszna suka, to miała to coś, przez co ją polubiłam. Nad tą postacią też można dyskutować i dyskutować. Nie była do końca zła, ale biała też nie była. Można jakoś usprawiedliwić wszystkie jej działania ( no oprócz próby morderstwa bo to niewybaczalne Wink

)
Castiel to w ogóle najcudowniejsza postać w serialu Very Happy

Jest świetny. I ostatnio coraz częściej zaskakuje Very Happy

No, ja to bym się mogła nad tym rozwodzić godzinami, ale wystarczy przynudzania Very Happy

A co do Krwawej Mary. Amy nie słyszałaś żadnych legend o niej ? Ja po tym odcinku też poczytałam więcej na jej temat, ale wcześniej też coś słyszałam, dlatego bałam się jeszcze bardziej Very Happy

Właśnie mi się podoba, że scenarzyści używają czasami takich popularnych historyjek. Np taka akcja co była w ... nie pamiętam nazwy.. to był odcinek co jacyś ludzie się przenieśli do nowego domu, a tam w ścianach i piwnicy mieszkało rodzeństwo. W każdym bądź razie chodzi mi o moment kiedy `pies` polizał dziewczynkę po ręce. Ja już wcześniej słyszałam taką straszna historyjkę i strasznie mi się spodobało, że to użyli w serialu ;]

Zuz@

Family remains , bodajze Wink

To bylo takie straszne i ohydne xD
A w krwawej Mary wiedziałam o czym bedzie odcinek ,bo jak bylam dzieckiem słyszałam nieraz tą histarie, i nigdy nie byłam w stanie powiedziec tego o pHall Pólnocy 3 razy do lustra, bo taka legende znałam xD Ba, ja nadal nie jestem w stanie xD Ale mialam kilka podejść xD
Ja Ruby vol 1 UBÓSTWIAŁAM Very Happy

Była boska, ironiczna, nieprzewidywalna xD I uwielbiam gre Kate Cassidy , boooska była xD Po Lisie jest u mnie na 2 miejscu z Bella jesli chodzi o kobiety w SN, a co do Belli to ja nie mam usprawiedliwienia dla zadnej z jej postępków, przez morderstwo rodziców, sprzedanie duszy, i ogolnie próby pozbycia sie Winchesterów ,ale chociaz była zepsuta do szpiku kosci to wprowadzała fajny zamęt i ogolnie była zabawna xD I to napiecie między nią a Deanem xD xD Na 3 miejscu jest u mnie Jo, szczegolnie w 5 sezonie ją polubiłam, bo młodsza bła troche irtująca Wink

I lubie dziewczyne, która była epizodycznie w odcinku z Dracula, tym czarno-białym xD Jamie bodajze, miała fajna chemie z Deanem xD
A nie lubie straaaasznie Ruby vol 2 ,bo była jakas taka irytujaca i bez zycia xD I Pamela, w pierwszej chwili ja polubiłam ,ale im dalej tym gorzej...xD
A i zapomniałam o Mary, młodej w szczegolnosci! Cuuudo, wiadomo po kim Dean i Sammy byli tacy swietni xD

amy188

Gdzieś o tym kiedyś słyszałam, daaawno temu, nawet nie pamiętam gdzie, ale zupełnie wyleciało mi to z głowy i przeżyłam lekki szok. Dobrze, że w łazience przy myciu zębów zawsze odwracam się tyłem i opieram o wannę Very Happy

bo takich małych luster to się jakoś mniej boję.

elipsa

Ja już wiem, że nigdy tego nie powiem Very Happy

Nie wierzę w to ale tak na wszelki wypadek xD

Cassidy miała śmieszną groźną minę Razz

czasami przesadzała z tą `straszną` mimiką, ale jako postać była interesująca.
Co do Belli. Była dziewczynką, której demon zaproponował koniec jej cierpienia ( z tego co zrozumiałam jej ojciec/ ojczym ją molestował czy może nawet gwałcił). Ile ona miała wtedy lat ? Z tego co pamiętam demon powiedział jej, że się nimi zajmie, a ona zobaczyła w tym swoją szansę i tu jej się nie dziwię za bardzo, to musiał być dla niej koszmar. I to wszystko ją ukształtowało. Pod tą twardą maską kryła się tylko skrzywdzona kobieta. Dlatego ja jej całkowicie nie skreślam. Bohaterką była super, inteligentna, bystra, miała świetne teksty i nie dawała się wykiwać ( to była jej działka Very Happy

) no i potrafiła nieźle załatwić chłopaków. Bardzo się cieszę, że ta postać się pojawiła.
Na koniec Jo pokazała się z bardzo dobrej strony i nawet ją polubiłam, szkoda tylko, że tak późno. Ellen za to nigdy nie lubiłam, za Pamelą tez jakoś nie przepadałam Razz

Zbyt twarde dla mnie były xDD
Ta dziewczyna od Drakuli była przede wszystkim bardzo ładna Razz

Ale w rankingu postaci z tamtego odcinka wygrywa sam Drakula Very Happy

Jego akcent wymiata ! I jak cudownie potrafił umierać ! xd
Ruby 2 była strasznie irytująca. Wgl jej sposób mówienia mnie denerwował.
Mary to świetna kobieta. Czy za młodu czy ta starsza. Ale John ! Jaki on był cudowny jak był w nim Michael ! mmm Very Happy

Jako John mi się mniej podobał xd Taką ciapą trochę był Very Happy

Chłopcy odziedziczyli więcej po matce Razz

młoda

1 Ruby była cudowna! No po prostu brak słów. I taki ironiczny i władczy wyraz twarzy miała. genialna postać!
Sam. Sammy z 1 sezonu. Matko, jaki on był wtedy piękny! Nie znam słów, które opisałyby to, jak go widzę z 1 sezonu. W drugim też był przystojny, ale już w 3 trochę miał zadatki na tego Sama, którego oglądamy w najnowszych sezonach.
Ja nie znałam opowieści o Krwawej Mary. W sumie to nie opowieści, nie wiem, jak to określić. Cholernie się bałam ^^
Najlepsze postacie? Crowley <3 Bobby, Ruby, ale tylko ta pierwsza, Meg i Śmierć. To chyba te najlepsze.

elipsa

A mi się podoba wygląd Sama w tym sezonie Very Happy

W 3,4 i 5 wyglądał po prostu źle, ale teraz jakoś mi pasuje Very Happy

Ma dłuższe włosy, ale jakieś takie ułożone jakby xd

młoda

A mi te dłuższe włosy za cholerę nie leżą! Sam powinien mieć grzywkę i tylko wtedy jest dla mnie prawdziwym Sammy'm Winchesterem, młodszym braciszkiem Deana ^^ A te długie włosy teraz są za długie, no i przedziałek na środku głowy. Aż mnie coś trafia Wink

Nie mój gust po prostu.

elipsa

Fakt, z grzywką było mu najlepiej. Przez te włosy prezentuje się znacznie mniej przystojnie. Ale i tak uważam, że to co ma teraz na głowie jest 100x lepsze od tej jego grzywy z sezonów 3/4/5 Very Happy

Zuz@

dla mnie Sammy zawsze był takim młodszym bratem ,kompletnie aseksualny xD Tzn jest przystojny, ale na mnie nie działa Very Happy

W 1 sezonie był słodziak ,a w kolejnych juz miał taki gburowaty wygląd Wink

elipsa

Przy Jensenie trudno, żeby taki Jared działał Very Happy

no w moim przypadku przynajmniej xDD Ale jest jeszcze Misha, który jest szalenie przystojny ( kiedy się nie uśmiecha za bardzo XDD ) i te jego rzuty na ścianę... Very Happy

Zuz@

Nooo ,ale i Sammy i Cas mimo mega przystojnosci w ogole na mnie nie działają ;D A o tym ,jak Dean na mnie działa lepiej mówic nie będę xD xD xD

Marx

A czytałyście może którąś z książek opartych na serialu? Bo są w Empiku i nawet tanie, ale słyszałam, że kilka jest nudnych, a nie wiem jak reszta

elipsa

A nie ma czegoś takiego jak przewodnik po serialu, nie ? Prawie wszystkie seriale mają to dlaczego SN nie może ;( ja bym z chęcią kupiła ;]

Zuz@

Nie ,ale w empiku mozna zamowic, co prawda po angielsku ale..., dziennik Johna , ten co uzywali go chlopacy na początku serialu xD
A co do ksiazek na podstawie serialu, nigdy akowych nie lubiłam, czytałam takie z Buffy i srednie były.

Lenalee

Chwila, chwila... ja mam chyba na kompie Dziennik Johna Winchestera, bo pamiętam, że z chomika ściągnęłam. Po polsku, ale tylko fragmenty. Smile

Musiałabym tylko poszukać, bo nie wiem, w jakim folderze jest. Wink

edit.
Znalazłam. Very Happy

A książki na podstawie serialu chętnie bym przeczytała. Wink

młoda

Marx