Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 15:06, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po dwóch pierwszych odcinkach jestem pozytywnie nastawiona do drugiego sezonu, chociaż tak naprawdę to dzięki temu drugiemu
Cytat: | O ja, ta końcówka to było coś świetnego! Prawie jak w pierwszym sezonie, gdy Jamie zrzucił Brana, tak teraz się martwię o Jona. Lubię go, jego wątek jest nawet ciekawy. Aaa, Joeffrey wkurza mnie tak samo, nie mogę na niego patrzeć. Karzeł jest najlepszy, jego sposób bycia, obiektywizm, szczerość, sprawiają, że jest najciekawszą postacią w serialu. Na razie czekam na rozwój wypadków na tych nowych wyspach. |
Naprawdę lubię ten serial, ma taki świetny klimat I pojawiła się Cassie ze Skinsów! Widzę, że reżyserzy HBO lubią aktorów z tego serialu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 13:19, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A mnie jeszcze nie ruszyły zbyt mocno te 2 odcinki. Strasznie denerwuje mnie to że zupełnie nie wiem o kim oni mówią. Tam jest tyle postaci, do starych doszło kilka nowych, a każda musi mieć przecież swoje imię, a ja z zapamiętywaniem imion w filmach mam małe problemy, dlatego ogólnie rzecz biorąc nie ogarniam co tam się dzieje, ale mimo wszystko nie jest źle, to na razie początek, czekam aż zacznie się coś większego.
Zaszumiał_wiatr
Cytat: | Co do Joeffreya mam tak samo, albo jeszcze gorzej, ja już ledwo mogę patrzyć na tą jego straszliwą twarz.
Ale oprócz niego zaczynam nie znosić też tego faceta który w 2 odcinku pojechał do swojego ojca po wsparcie dla Robba Starka. Sceny z nim w drugim odcinku były okropne po prostu. Te wszystkie jego kobiety miały takie straszne twarze. A on sam jest taki kłamliwy w odrzucający sposób.
Ciekawi mnie co stanie się z Sansą, ale i tak najlepszą bohaterką jest Arrya, no, poza Daenerys, ale u niej na razie nie ciekawie. Tylko raz pokazali smoka!! Ja chcę więcej!
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Sob 13:20, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Sob 14:20, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Agnnes Theon Greyjoy ? tak jest specyficzny
To prawda, postaci to jest co niemiara - ja czasami zaglądam do książki, tam są spisane wszystkie rody I mnie też pierwsze dwa odcinki jeszcze tak mocno nie wciągnęły, ale z pierwszą serią było podobnie ...
Joeffrey to masakra, nie mogę go słuchać i na niego patrzeć - a to chyba znaczy że aktor daje radę ( prawdopodobnie już całe życie będzie kojarzony z tą postacią )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Sob 14:20, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 15:54, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ale z tymi imiona to fakt, trudno się połapać, kto jest kim i jakie nosi nazwisko Tego Theona też nie lubię, chociaż wątek z tymi wyspami(jak one się nazywają? ) jest całkiem ciekawy. Wyglądają z daleka niesamowicie! Mnie też brakuje Daenerys, ale czekam na rozwój wypadków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 12:39, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ten zamek na tych kilku klifo-wyspach jest genialny! Choć osobiście bałabym się na czymś takim mieszkać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 19:06, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nie wytrzymałam i biorę się za Grę o tron Miałam najpierw przeczytać książkę, ale na majówkę wszyscy się zgadali, że będzie maraton 2 sezonu, więc muszę nadrobić 1 sezon
Jak na razie jest świetnie, podoba mi się klimat i nawet zaczynam ogarniać o co chodzi W sumie trochę pomaga to, że wcześniej grałam w grę planszową, ale i tak straasznie brakuje mi tego, że nie przeczytałam najpierw książki Będę musiała to szybko nadrobić
Jak na razie uwielbiam: Neda, Tyriona, Snowa, Daenerysi Khala Drago, i Aryę I wilkory, są cudowne <3
EDIT.
Ok... skończyłam. Teraz próbuję posklejać moje strzaskane serce i powstrzymuję się przed włączeniem 2 sezonu Serial trafia do grona moich ulubieńców i jak tylko będę miała chwilę, biorę się za książki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Pią 21:22, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mentos
Nowicjusz
Dołączył: 24 Kwi 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 11:05, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Też się dałam wkręcić w serial przed książką. Ale i tak zamierzam pzyczytac je wszystkie. Serial jest super, fabuła [link widoczny dla zalogowanych] jest nieziemska, choć mam nadzieję, że kiedyś Jeoffrey będzie umierał w męczarniach przez kilka odcinków, bo naprawdę ten dzieciak działa mi na układ
_______________
in this world of tanks all I need is a bigger rifle
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mentos dnia Wto 12:38, 07 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
clarissa
Nowicjusz
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:30, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja również wkręciłam się w Grę o tron no i teraz kiedy nadrobiłam wszystkie odcinki zabrałam się za książki Serial jest genialny i już zalicza się do moich ulubionych, dawno nie widziałam serialu z tak złożonymi osobowościami. Postacie są genialne i tak jak większość jeżlei nie wszyscy ja tez nie mogę znieść Jeoffreya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 13:07, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ale teraz się dzieje ! Ja odstawiłam na trochę Grę i uzbierało mi się ze 3 zaległe odcinki- wszystkie poszły w jeden wieczór I każdy kończy się tak, że chce się więcej !
Uwielbiam karła, najlepsza postać z nich wszystkich, Sansa wzbudza we mnie duże emocje- tak jej współczuję, Joffreya najchetniej skróciłabym o głowę, patrzeć na tego bachora nie mogę.
Tak się zastanawiałam czy w serialu poruszą czarną magię i oto jest Ciekawa jestem jak rozkręcą ten wątek. Ogólnie to już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Wto 19:06, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tak samo. Wydaje mi się, że nie mogę już bardziej lubić tego serialu, a potem dzieje się coś nowego i okazuje się, że mogę. ;3 Strasznie się wciągnęłam.
Mój ulubiony bohater to Jon. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 20:18, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Cieszę, że wątek Jona się zaczął rozwijać Nieźle mnie wciągnął, ta Dzika jest nieprzewidywalna i naprawdę nie mam pojęcia, czego się spodziewać za sekundę. Strasznie polubiłam Aryę, uwielbiam ją oglądać, wątek z Mężczyzną (czy on ma imię? ) jest świetny
Nerezza, mam podobnie Jestem taka zadowolona, że zaczęłam wszystko ogarniać i próbuję nawet sama wymyślić rozwiązanie, a tu nagle znowu dzieje się coś zaskakującego i się gubię Ale właśnie dlatego ten serial tak lubię, za wielowątkowość i złożoność bohaterów, nie ma czarno-białych postaci, każdy ma jakieś grzeszki
Mój obecny top bohaterów: Karzeł, Arya, Jon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 14:07, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie Jon się bardziej podobał w 1 sezonie, jakoś już teraz mnie nie emocjonuje. za to ten jego gruby przyjaciel nie mogłam z tą jego Cassie
Ale jeżeli chodzi o skinsowych aktor, to muszę przyznać że Chris się wyrobił i całkiem miło się na niego patrzy Lubię jego przyjaźń z Aryją.
Wgl od zawsze uwielbiałam Aryję, jest chyba jedyną postacią, u której chociaż nie wiem co by się działo, to i tak mnie to będzie interesować Jak przyszedł Littlefinger to byłam taka przejęta, że już nawet nie słuchałam o czym mówią
Littlefingera też strasznie lubię, tę postać chyba najtrudniej mi określić. Z jednej strony wiemy, że jest zdolny do zdrady, z drugiej nie od dziś wiadomo, że kocha Cat. No w każdym bądź razie jestem ciekawa tej postaci i sceny z nim zawsze są mile widziane
Nie sądziłam, że po 1 sezonie polubię Sansę, ale cóż, lubię ją chyba jest głównie to spowodowane tym, że bardzo jej współczuje i obie nienawidzimy Joffreya, bo wciąż jednak potrafi denerwować. Ale jej sceny z Sandorem są świetne ! Aby czekam na kolejne ( bo wiem że w książce coś tam było między nimi, ale też trudno mi określić co bo przeczytałam jedynie 1 część, a nikogo o to nie pytałam )
Oh i polubiłam Catlyn,a nie sądziłam, ze to się stanie
A w Branie to jestem zakochana od początku, on jest taki śliczny i słodki ! Strasznie lubię z nim sceny, a jak jeszcze towarzyszy mu Maester to już wgl W ostatnim odcinku na scenie z ser Rodrickiem tak się popłakałam, że masakra, świetna ta sceny była, bardzo emocjonalna.
Denearys mnie strasznie wkurza, gdyby nie to, że zawsze czekam na Mormonta to nie wiem jakbym przetrwała te sceny. On jest taki cudowny, jak ona może tego nie zauważać ?
Greyjoy jest obrzydliwy, znieść się go nie da, Joffrey wkurzający jak zawsze, razem ze swoją matką.
Wgl coś czuję, że szykują się romanse dla Starków Ale że się oczytałam spoilerów to ja już wszystko wiem Fajnie, że pojawiły się nowe postaci żeńskie, szkoda że wszystkie mają takie skomplikowane imiona
I jak zawsze NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KOLEJNEGO ODCINKA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 18:41, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
O matko, o matko, o matko!!!
Cytat: | Tyrion nie może umrzeć! Proszę, tylko nie on, kolejny ważniejszy bohater miałby umrzeć i w dodatku TAKI pozytywny? A ten wstrętny bachor i tchórz Joffrey będzie się nadal uważał za króla Żelaznego Tronu? Za co?
Szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się, że na pomoc przybędzie Tywin, podejrzewałam, że może ten chłystek Joffrey się ogarnął, ale gdzie tam Odcinek fajny, podobały mi się te efekty z zielonymi płomieniami na wodzie Wątek z Cersei i Sansą wyjątkowo nudny, brakowało mi wątku Jona(jestem strasznie ciekawa, jak się rozwinie sprawa z tą Dziką ) i Robba(wreszcie doczekałam się sceny miłosnej z zakochania, a nie dla zwykłej przyjemności, miła odmiana ). No i co z Jamie'm? A Sansa powinna była uciec moim zdaniem Został ostatni odcinek i to jest najgorsza wiadomość okresu przedwakacyjnego |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zaszumiał_wiatr dnia Pon 18:43, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 15:23, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tyrion nie umrze, nie ma mowy, jak dla mnie to wyglądało jakby go tylko draśnięto, a on zrobił z tego panikę na całego umierając niemalże psychicznie.
Dla mnie to on tam powinien zostać królem, najbardziej się do tego nadaje, waleczny lud już go lubi, ale pewnie nie wyszłoby mu to na dobre, więc jestem za tym żeby stał gdzieś z boku i był mózgiem każdej operacji.
Co do Sansy i królowej to mi się ich rozmowa podobała, chwilami było wręcz przerażająco, np. wtedy gdy królowa wyjawiła dlaczego w ich komnacie jest kat... Aż mnie dreszcze przeszły. Co do ogara, zdziwiłam się trochę gdy tak zdezerterował, no ale może jest to i zrozumiałe z powodu blizn. Tyle że zawsze tak wiernie służył Lannisterom. No cóż, albo coś jeszcze z niego będzie, albo zabiją go przy pierwszej okazji.
Co do walki: zielony wybuch był imponujący Ale potem.. potem już sama nie wiedziałam po której jestem stronie, ten pogrom na statkach był straszny, aż mnie oczy zapiekły wtedy, no normalnie zaczęło mi być wstyd że kilka sekund wcześniej zachwycałam się wybuchem. Stannis, choć nie mam powodu by go lubić, chwilowo wydał mi się takim tragicznym bohaterem, aż chciałam żeby wygrał, szczególnie gdy słuchałam królowej i widziałam tą blond gębę wychylającą się zza Tyriona No ale ostatecznie, bitwa była niezła, nie wiedziałam co się może stać, wszystkie opcje były możliwe i nie miałam nic przeciwko któremukolwiek rozwiązaniu. Ostatecznie przybył Tywin, który miał chyba iść na Robba? Czy coś mi się pomieszało? W każdym razie zaskoczył. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie dalej. Szkoda że serial się kończy właśnie gdy akcja zaczęła się rozpędzać i COŚ zaczęło się dziać, bo szczerze mówiąc, większość początkowych odcinków była taka o niewiadomo czym i trudno było mi się wciągnąć w oglądanie na bieżąco. |
Ha, zaczęłam czytać książkę, 1 część i w końcu pamiętam ich imiona! W ogóle w końcu zaczęłam ogarniać kto jest kim i np. dopiero teraz zorientowałam się że Jelonek (Renly B.) był bratem Robera i jeszcze kilka innych powiązań
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Wto 15:27, 29 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 16:56, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ta bitwa była... imponująca, to chyba odpowiednie słowo. Ta chwila niepokoju jak jeden samotny statek wpływa pomiędzy setki żołnierzy- to było takie widmowe Fajerwerki robiły wrażenie, ale tak mi było szkoda załogi, wydaje mi się, ze śmierć przez spalenie to najgorsza z możliwych. No i Cebula chyba nie żyje, a polubiłam go, był taki wierny i lojalny !
Ja ofc byłam po stronie Stannisa pod warunkiem, że Karzeł nie zginie I nie wiem co to wgl miało być, draśnięcie a ten umiera ... Oczywiście, że nie umrze, gra dużą rolę w przyszłych powieściach Kiedy przyjechały posiłki ( swoją drogą świetne wejście) nie wiedzieć czemu myślałam tylko o Jamiem, nikt inny nawet nie przyszedł mi do głowy.
Sceny Królowa/Sansa mi się podobały, czuć było taki niepokój ( z tego co pamiętam Królowa powiedziała nawet coś zabawnego ) Strasznie lubię sceny z Sansą i Ogarem, ta też mi sie podobała. To było oczywiste, że nie pójdzie, ale nie rozumiem jej wyboru. Wydaje mi się, że kto jak kto ale Sandor potrafi o siebie zadbać i na pewno zadbałby o nią bo widać, że się o nią troszczy. Szkoda, że podjęła taką decyzję, byłoby dużo ciekawiej jakby jednak uciekła.
Scena na Żelaznym Tronie była jak dla mnie emocjonująca, już myślałam, że zrobią taką dramatyczną akcję, że dziecko wypije eliksir, a dopiero potem wejdą żołnierze.
Nie wierzę, że to mówię, ale w pewnym momencie odczułam nawet współczucie do Joffreya, zobaczyłam go jako niezdecydowane dziecko, które nie ma pojęcia co robi, więc po prostu słucha się matki. No, szybko mi przeszło, ale to jakiś postęp Ten aktor jest świetny.
Szkoda, że nie było ani o Aryi ani o Branie, uwielbiam te wątki. Za to cieszę się, że Jon i Danearys zostali pominięci.
Tak strasznie żałuję, ze sezony są takie krótkie, a potem tyle trzeba czekać na kolejne ... To nie fair ;< Jestem uzależniona od Gry i nie wiem co zrobię jak kolejny sezon się skończy, chyba po prostu obejrzę od początku |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 19:29, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
elipsa napisał: | Cytat: | Tak strasznie żałuję, ze sezony są takie krótkie, a potem tyle trzeba czekać na kolejne ... To nie fair ;< Jestem uzależniona od Gry i nie wiem co zrobię jak kolejny sezon się skończy, chyba po prostu obejrzę od początku |
|
Ja chyba tak zrobię, bo kolejny rok czekania to będzie prawdziwy koszmar Ewentualnie wezmę się za książki - Agnnes, dużo różnic między wersją pierwotną, a filmową?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 20:54, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
zaszumiał_wiatr napisał: | Ewentualnie wezmę się za książki - Agnnes, dużo różnic między wersją pierwotną, a filmową? |
Praktycznie żadnych (oprócz wyglądu i wieku - np. Joffrey w książce jest piękny i ma blond loki! ) Ale o dziwo czyta się bardzo dobrze I na serio, w końcu coś można z tego zrozumieć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 22:48, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
agnnes92 napisał: | zaszumiał_wiatr napisał: | Ewentualnie wezmę się za książki - Agnnes, dużo różnic między wersją pierwotną, a filmową? |
Praktycznie żadnych (oprócz wyglądu i wieku - np. Joffrey w książce jest piękny i ma blond loki! ) Ale o dziwo czyta się bardzo dobrze I na serio, w końcu coś można z tego zrozumieć! |
Bądź co bądź strasznie mnie raził wiek bohaterów książce, chyba najstarszy jest Robb który ma 14 lat ? nie wiem czy nie oszukuje bo nie posiadam książki Deanarys ma jakieś 12 a przecież znamy scenę jej zaślubin... Okropnie mi się to nie podobało, starałam się cały czas o tym zapominać
Co jeszcze mi się nie spodobało, to język autora. Typowy męski język, krótko i na temat, z tego co pamiętam to bardzo lakoniczny i ubogi mi się wydawał. Jednak jego fantazja ! Podziwiam faceta za stworzenie tego świata i tylu bohaterów ! To chyba jedyna książka w której jest tak wielu pierwszoplanowych postaci.
Sama mam zamiar sięgnąć po 2 część i przeczytać całą sagę bo nie wiem czy wytrzymam to oczekiwanie na następny sezon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Śro 9:23, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nadrobiłam odcinki i przyznaję, że wiele wątków zgadza się z tymi w książkach. Jeśli już to jakieś są pominięte.
Cytat: | Ciekawa byłam jak rozegrają sprawę z Tyrionem, bo w książce ten pajac uciął mu nos :/ ale ta zmiana na inne cięcie jest zrozumiała
W książce przykładowo też Daenerys była "prawdziwą" matką smoków - karmiła je piersią, a w serialu Jorah bąknął do niej, że tego nie robiła - więc tak jakoś rzuciło mi się w oczy
A no i historia Johna i Dzikiej troszkę inaczej się zaczęła, ale spoko to wyszło
Kocham wątki z Johnem Snow - nie wiem dlaczego - ale nie jestem 100% pewna, że jest on synem Neda - coś cały czas mi szepcze, że zbyt często to powtarzają, żeby było to prawdą. Poza tym w wyobraźni widzę go z Daenerys na tronie No ale niezbadane są wyroki autorka nie mniej myślę że ostatecznie odegra on wielką rolę
A no i zapomniałabym - wątek Aryii i Jaqen'a "Mężczyzna widzi. Mężczyzna wie."
A Theon ojj zagubił się a aktor gra go fantastycznie |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Śro 9:30, 30 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 17:46, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
O jaaaaaaaaaa, co za końcówka!!!
Jeszcze teraz się tego nie spodziewałam!
Cytat: | Ci Inni na serio stali zaraz przed murem? No to Jonowi się udało, teraz u Dzikich jest chyba najbezpieczniejszy. Strasznie jestem ciekawa jak to się rozwiąże, tym bardziej że na północy nie ma już prawie Starków, zamek spalony.. ale z drugiej strony to nie mogę sobie wyobrazić tych zamarzniętych kościotrupów w zielonym lesie, coś musi ich zabić. Fajnie by było gdyby teraz serial stał się bardziej fantastyczny, gra o tron nie jest zła, ale wciąż mi brakuje takich niesamowitych momentów jak np. smoki, czy Mężczyzna który zmienia twarz. Choć może właśnie dlatego że jest ich mało tak je lubię Mniejsza z tym, wracając do ostatniego odcinka, prawie każdy watek mi się podobał, prawie każdy zaskakiwał. Cudowny był śmiech Sansy gdy dowiedziała się ze J. rzuca ją dla Łani. Nie mogę ich sobie razem wyobrazić za nic Ale może będzie ciekawie przynajmniej. Ślub Robba i tej dziewczyny nie zrobił na mnie większego wrażenia, lubię ich oboje, ale póki co są średnio interesujący. Za to wątek Aryi skończył się świetnie. To Braavos musi być niesamowitym miejscem. Wątek Daenerys też został pięknie urwany, smoki były i będą moimi ulubieńcami.
Zasmuciła mnie bardzo śmierć maestera Luvina. To był taki dobry staruszek
Na koniec pytanie: gdy Jon zabił Półrękiego, to było umówione tak? Bo już nie jestem pewna.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 19:05, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Uważam, że Półręki chciał ocalić Jona, żeby Dzicy go przyjęli i dlatego takie teksty o zdradzie gadał, a nawet dał się zabić, żeby go ocalić. To było dla mnie mega. *.*
Ale przy końcówce prawie na zawał zeszłam. Boję się normalnie! To było straszne... Ile ich tam, o matko. ;o Nie będę mogła spać.
Dany wróciła! <3 I smoki! Świetnie zakończyli z nią wątek. Kocham smoki, są takie piękne. *.*
Ach biedny Tyrion. :< Ale dobrze, że przeżył <3
Wątek z Winterfall smutaśny. :< Ciekawe, jak się to rozwinie. |
I jak pomyślę, że następny sezon w lipcu 2013...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nerezza dnia Pon 19:06, 04 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 20:48, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tak Półręki poświęcił się, aby Dzicy przyjęli Johna do siebie. To, mam nadzieję, będzie ciekawy wątek w następnym sezonie - Dzicy strasznie mnie ciekawią
Przychylam się do zachwytu nad smokami ja też uwielbiam ten wątek.
W ogóle znowu się sezon fajnie zakończył - każdy jest ponownie na jakiejś ścieżce.
Najbardziej szkoda mi najmłodszych Starków - samo to, że idą na mur jest straszne.
Cały czas myślę o tych snach/wizjach Brana - ciekawe czy to się rozwinie.
|
Zaczęłam powoli czytać "Nawałnicę Mieczy" - "Starcie Królów" szło mi dość wolno, bo nie czytałam "Gry o Tron" tylko zabrałam się za nią natchniona serialem i trochę trwało niż przywykłam i doszłam do tego co? gdzie? jak? i kiedy? poza tym interpretacja postaci przez aktorów wpłynęła na mój odbiór postaci i potem w trakcie czytania, kiedy znałam ich myśli czasami mi się coś tam kłóciło , ale przy tej części już jest lepiej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Pon 20:50, 04 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 22:17, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mnie jakoś Daenerys wyjątkowo irytuje w ostatnich odcinkach i w przeciwieństwie do was nie przepadam za wątkiem smoków, są takie komputerowe Ale nieco straszna jest ich potęga, no i Daenerys jest taka... niepoczytalna. Urocza scena z Drogo! <3
Jon Snow to teraz mój ulubiony bohater, jego wątek jest najbardziej wciągający i też mam nadzieję, że dzięki temu, że jest z Dzikimi, to jakoś przetrwa tych Innych. Matko, nie wiem co o nich sądzić. Nie wyobrażam sobie, że mieliby walczyć z bohaterami. Mój drugi ulubiony wątek to Aryia i Mężczyzna, jego zmiana twarzy wywołała mój szok; to było naprawdę fajne
U Robba słodko, podobnie z Tyrionem, trochę mi go szkoda, dobrze, że ma... tę kobietę, znowu zapominam imion
Myślałam, że to niemożliwe, ale chyba równie mocno jak Joffrey wkurza mnie Catlyn Stark! Zaślepiona, egoistyczna hipokrytka, nie mogę ścierpieć z nią scen. I żeby uwolnić Jamie'ego...
Strasznie żałuję, że sezon już się skończył, ten serial jest tak wielowątkowy, że trudno się od niego oderwać, a gdy do tego dochodzi wizja czekania roku na kolejne odcinki... Ech, pewnie w wakacje obejrzę od początku |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zaszumiał_wiatr dnia Czw 22:18, 07 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 23:00, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | zaszumiał_wiatr napisał: | Mnie jakoś Daenerys wyjątkowo irytuje w ostatnich odcinkach i w przeciwieństwie do was nie przepadam za wątkiem smoków, są takie komputerowe Ale nieco straszna jest ich potęga, no i Daenerys jest taka... niepoczytalna. Urocza scena z Drogo! <3 |
Totalnie się zgadzam ! Jesli o mnie chodzi to Daenerys może być jak najmniej Była irytująca już od paru odcinków, w tym ostatnim jakoś mniej, aczkolwiek mnie jej watek średnio interesuje
Za to Jona zaczął ! Strasznie jestem ciekawa co to się bd działo. Polubiłam tą ... Jogrit ( ), podoba mi się jej uroda, jakoś przyjemnie się na nią patrzy. Tak żałuje, że naczytałam się spoilerów
Za to u mnie Catlyn zyskała, już nie jest taka irytująca jak była po śmierci Neda. I strasznie lubię jak ta aktorka mówi Tym Jamem trochę napsuła, ale jakoś potrafię jej to wybaczyć, nie zapominajmy, że to matka
Wątek Karła i Shae był taki słodki ! Wydaje mi się, że to najpiękniejsze uczucie w tym serialu do tej pory. Kibicuje im i mam nadzieję, że ta bitch nigdy się o Shae nie dowie ( swoją drogą jak potoczył się wątek tej prostytutki ? Ostatnio była przetrzymywana jako miłość Tyriona i Królowa raczej jasno się wyraziła co do niej, a w tym odcinku siedziała sobie spokojnie w burdelu ).
Zaczął mnie interesować wątek Sansy ( cieszyłam się razem z nią, szkoda, że i tak czeka ją jeszcze męka). Strasznie lubię Littlefingera i ciekawa jestem jego zamiarów.
I Maester Luwin ! mój ukochany dziadek ! niby był tylko drugoplanową postacią, ale tak strasznie go polubiłam, że poryczałam się jak głupia przy jego śmierci ;<< jak oni mogli to zrobić...
Wątek Aryi jak zawsze spoko. A ta zmiana twarzy ; ooooooooo W sumie to sama nie wiem czy się cieszę, że wprowadzana jest magia do serialu czy nie... trudno mi powiedzieć
No i te zombiaki na koniec Oo Będzie się z nimi działo ! Już nie mogę się doczekać następnego sezonu !
Miałam się wziąć za książki, ale totalnie nie umiem się obsługiwać elektrycznym katalogiem w bibliotece i sobie nie wypożyczę ;< |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pią 9:58, 08 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
elipsa napisał: | ( swoją drogą jak potoczył się wątek tej prostytutki ? Ostatnio była przetrzymywana jako miłość Tyriona i Królowa raczej jasno się wyraziła co do niej, a w tym odcinku siedziała sobie spokojnie w burdelu ) |
Myślę, że to były dwie inne osoby. Ta co rozmawiała w burdelu to ta co na niej się gówniarz-król wyżył, a tamta to jakaś inna była - one wszystkie takie do siebie podobne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|