Gra o Tron

zaszumiał_wiatr

Ostatni, finałowy odcinek mnie rozczarował i trochę - nie będę ukrywać - znudził. Rozumiem, że po takim 9tym odcinku chcieli trochę ostudzić atmosferę, ale przesadzili w drugą stronę. Jedyny wątek Jamie'go, który mnie interesował okroili do pięciu minut! A już ostatnie chwile z Daenerys - Confused

To było takie kiepskie, to całe uwielbienie. Jeśli ma to pogłębić sympatię widza do tej postaci, to na na mnie działa odwrotnie.
Akcja z głową wilka, co to w ogóle było? Na początku w ogóle nie załapałam, o co chodzi, a potem jakoś nie zrobiło to na mnie piorunującego wrażenia. Wątek Brama najnudniejszy na świecie, więc w ogóle go przemilczę. O sytuacji Jona sama nie wiem, co myśleć. I szczerze, losy Theona też już mi zobojętniały.
W tym odcinku nie było nic, co sprawiłoby, że nie będę mogła wytrzymać do czwartego sezonu. Nawet ci Inni, których pojawienie się w finale drugiego sezonu było takim zaskoczeniem, stracili jakoś w moich oczach - niby już ruszyli na Mur i Westeros, a w sumie nadal kryją się po zaspach. Trochę szkoda.

Lenalee

Katarina

Na mnie również ten odcinek nie zrobił wrażenia,a liczyłam,że jakieś będą. Fajnie,że pokazali wszystkich bohaterów. Jamiego,który wrócił do domu. Powiem szczerze,że nawet się ucieszyłam z tego Wink

W ogóle to zaimponowała mi Aryia. Mam nadzieję,że ona i Góra ( czy jak mu tam) przetrwają.
No i Matka Smoków. Oby w przyszłym sezonie rozwaliła Lannisterów Very Happy

Martycja

Polecam wam filmik z Dougiem Walkerem znanym z Bum reviews Wink

Jest to jego reakcja na krwawe wesele z odcinka 9 Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Robocik

Już dwa odcinki przeleciały. W dodatku, w ostatnim coś się stało. Very Happy

Kto oglądał?
I kto według was "zabił" oto jest pytanie!

Zuz@

Ja wczoraj nadrobiłam nowe odcinki Very Happy

Super, drugi lepszy, nie tylko ze względu na wiadomo co Wink

Cieszę się, że Joffrey padł trupem, bo nie moglam go znieść, chociaż bez niego będzie dziwnie Razz

Ogólnie obstawiam, że w jego śmierci palce maczała babcia nowej królowej - nie czytałam książek, więc to tylko tak z obserwacji, które poczyniłam oglądając Very Happy

Motyw blondyny i smoków dla mnie jak zawsze nieco irytujący, nie przepadam za nią i jej grupką, która ją adoruje na każdym kroku...
Lubię wątek z Aryą i Ogarem, jeden z ciekawszych Wink

.
Ciekawe co będzie z dzikimi i murem Very Happy

Bran ma dziwne te wizje, ale nie jestem aż tak nimi zaciekawiona...
i uwielbiam Karła <3 zdecydowanie najciekawsza postać !

TaKtóraZatrzymałaZiemię!!

Mnie totalnie dobiło, że znowu ta suka, Cersei wszystko zwaliła na Tyriona. Crying or Very sad

Może to dziwne ale chyba nienawidzę ją bardziej niż Joffrey'a. Evil or Very Mad

Teraz po przeczytaniu wypowiedzi Zuz zastanawiam się czy, aby nie uwielbiam Dany tylko dlatego, że jest kobietą i ma smoki... Serio, zawsze oddaję swoje serce królowym (Cersei jest wyjątkiem, to wiedźma), czyżby to jakaś solidarność jajników? Very Happy

W każdym razie kocham władcze babki. Poza tym Dany, choć chwilami głupiutka, robi dobre rzeczy.

Robocik

A możemy mówić o tym co się działa w serialu bez ukrywania? W końcu to jest temat o grze o tron. Kto nie ogląda na bieżąco, to jego strata. Razz

Albo dobra - nie umiem pisać ukrywać tekstu, Very Happy

Jeżeli chodzi o to wszystko, to na 90% to Tyrelowie, na 10 Sansa. Smile

Jeżeli jednak chodzi o ogólny odbiór ostatniego odcinka to...czuje wielkie rozczarowanie! To nie miało prawa się tak skończyć. Nie tak nagle i nie tak "delikatnie" no bo sorki, ale teraz to tylko myślę, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Smile

Powinno być duuużo więcej przemocy - jakkolwiek to brzmi oczywiście. Wink

Aryia - czy to jest moda jakaś na "dzikie dzieci"? Jak w Walking dead.

Zuz@

Temat jest dla wszystkich, a nie dla tych co są na bieżąco, więc jak najbardziej wskazane jest ukrywanie tekstu, szczególnie że to żadna robota.. A jeśli o to, jak zrobic tekst na białko- wystarczy zmienić kolor na biały zamiast czarnego- albo wybrać z listy albo jeśli odpisuje się w szybkiej odpowiedź wziaść tekst pomiędzy [color= white] tylko bez spacji w nawiasach xD[/ color]. Zero filozofii, a po co być złośliwym dla tych, którzy np. dopiero zaczęli oglądać serial albo są w trakcie nadrabiania..

Ja bym nie nazwała Aryi dzikim dzieckiem, bo takie kojarzy mi się z pozbawionym kontroli, niemyślącym, a ona wie co robi...I wcale jej się nie dziwię- widziała śmierć ojca, jej brat i matka zostali zamordowani, kiedy prawie ich odnalazła, pozostałe rodzeństwo zniknęło, Sansa jest więźniem... a mała widziała bardzo dużo złego, więc ta brutalność, chęć zemsty jest dla mnie naturalna.
Jestem przekonana na 100% że to nie Sansa, bo to po prostu nie w jej typie, a poza tym nie miała za bardzo mozliwości- żeby zdobyć trucizne albo żeby ją podać. Już prędzej karzeł mógł w tym maczać palce, ale wątpie, bo jasne było, że może być pierwszym kogo oskarżą. Dlatego jak dla mnie to pewnie babcia, bo wiedziała że on jest potworem, a jednak troszczyła się o wnuczkę, jednocześnie pragnęły władze, ślub doszedł do skutku, więc władza jest- trzeba pozbyć się tyrana.

Robocik

Zgadzam się z tobą. Smile

Tylko wiadomo, że za łatwo nie można się przyznać do nieogarniania technologicznych spraw. Razz

Sansa jest trochę taką "ciotką", ale ciężko jej się dziwić. Była praktycznie trzymana w klatce z psychopatycznym Joffreyem. Myślę, że byłaby w stanie użyć trucizny na blondasku. Smile

A może wręcz użyła tej, którą Cersei jej dała kiedy królewska przystań była oblegana? Tam chyba było coś takiego jak dobrze pamietam.
A tak, to jednak stawiam i kibicuje Tyrrelom

Tak tylko myślę, że najciekawsze to dopiero teraz się zacznie. Kiedy będzie trzeba zmierzyć się z konsekwencjami ostatnich wydarzeń.
I gdzie są moje zombiaczki zza muru. Smile

Snuja intrygi od dwóch sezonów, bo coś ich nie widać. Razz

tombraiderka009

Ja jestem przekonana, że to sprawka Obyrona. Sam przecież mówił Tyrionowi, że jeszcze się zemści na Lannisterach - chociaż w sumie śmierć Joffreya to przysługa Very Happy

Ale miałam zaciesz jak on zginął. Darłam się na Jamiego No odsuń się od niego, zostaw, niech umrze.! Very Happy

I tak ja Zu, też najbardziej lubię momenty z Aryą i Ogarem, oni są najlepsi Very Happy

TaKtóraZatrzymałaZiemię!!

To na 99% nie Sansa, jest zbyt zajęta użalaniem się nad sobą, głodzeniem i płakaniem... Nie myślcie, że mam jej to za złe. Rozumiem ją, wiele wycierpiała. Wciąż jednak odstaje od reszty rodzeństwa, co nie jest dziwne, zważając na to, iż została zupełnie inaczej wychowana. Odkąd się urodziła było jasne, że jej zadaniem jest zachowywać się jak na damę przystało, wyjść za mąż i urodzić synów. Rolling Eyes

Tyle. Tego samego wymaga się od Aryi ale jak wiemy, ta nie zamierza się z tym pogodzić. Nadal jednak to dziwne, że Sansa nie ma w sobie ognia. Jej matka, choć głupia, miała temperament. Ojciec był wspaniałym człowiekiem i wielkim wojownikiem. Skąd więc u ich córki taki potulny charakter? Cóż, może to złe określenie... Po prostu Joff złamał w niej ducha. Powinna jednak szybko się ogarnąć, tak na dobrą sprawę mogłaby podstawić nogę Cersei nie raz, tym bardziej, że są ludzie gotowi jej pomóc!
Ja osobiście postawiłabym, że to Lady Olenna otruła naszego kochanego króla. Wydaje mi się jednak, że to zbyt oczywiste. Smile

Jeśli chodzi o Aryię, to nie wiem jak was, ale mnie ona chwilami przeraża. Ta dziewczyna ma tak mroczną duszę, że wywołuje u mnie ciarki. NIESAMOWITA postać! Wiele dokona, to pewne. Powinna dostać kucyka od Ogara. Laughing

Robocik

Sansa wkurza - bo w sumie wszyscy, nawet Starkowe dzieciaki wiedziały, że Lanisterowie to ród psycholi, a ona na początku wpatrywała się w J. jak w obrazek. Razz

Co do Starków - jakby Ned pożył dłużej, to nie wiem, czy dalej byłby taki "kochany". Jak go nigdy nie polubiłem, bo zachowywał się jak służbista. Obciął głowę swojemu człowiekowi, który uciekł ze stanowiska, chociaż wiadomo, że chłopak był niewinny.
Tylko Tyrion i Lady Brienne są pozytywni do samego końca - pozbawieni okrucieństwa, nie ida do celu po trupach (to jeszcze bardziej metafora w przypadku Lady B. Razz

).

Zuz@ A to ciekawa teoria z Oberynem! Smile

Już szybciej oskarżyłby o to Papę Lanistera. Very Happy

Jak coś, to może będzie w najbliższych odcinkach wielkie śledztwo i Oberyn będzie jednym z oskarżonych, ale wątpię, żeby to była jego sprawka. To już prędzej Sansa. Ale tak, to stawiam ciągle na Tyrellow. Oni ugraliby o tym najwięcej.

TaKtóraZatrzymałaZiemię!!

Neda nie można nazwać służbistą. Był rycerzem, postępował zgodnie z własnym honorem i zasadami, których musiał przestrzegać. Nie był moją ulubioną postacią, raczej jego losy były mi obojętnie, jednak podziwiałam to, że miał jakiś kodeks i go przestrzegał.

Nie wydaje mi się, aby w GoT była jakakolwiek postać "pozytywna do samego końca". Nawet Tyrion i Brienne mają swoje za uszami. Smile

Robocik

TaKtóraZatrzymałaZiemię!! - zwyczajnie mógł mu okazać łaskę. Przecież był władcą krainy. A on wolał mu ściąć głowę, że prawu dało się zadość. To tak jak u nas była sprawa, że trzymano chłopaka z upośledzeniem w areszcie za kradzież wafelka. To jest stosowanie prawa wbrew jego duchowi.

Ned jest spoko, bo nie jest kłamliwą pijawką jak Lanisterowie, ale jak go już nie polubię.

Nowy odcinek był nudny. Razz

Tyrion ma małe grzeszki ale z tego co pamiętam, to nikt jeszcze przez niego nie ucierpiał. Brienne posłała paru ludzi do piachu, ale raczej nikt ich nie żałował. Smile

Silje

Nadrobiłam całą "Grę o tron". Długo się wzbraniałam, bo ciągle sobie wmawiałam, że najpierw przeczytam książki. Ale że utknęłam na początku 3 tomu i za nic ruszyć nie chce dalej, to olałam sprawę i stanęło na serialu.
Niestety - tak jak w przypadku książek - nie do końca rozumiem fenomen serii. Serial jest zrobiony znakomicie, to w końcu bogate HBO. Ale to tyle. Nie mogę powiedzieć, żebym jakoś szalała i wyrywała włosy z głowy na myśl o kolejnym odcinku.
Przede wszystkim prawie nikogo nie lubię. Jedyne darzone przeze mnie sympatią postaci to Tyrion, jego dziwka, ten gościu co za niego walczył, ruda dzikuska (nie pamiętam imienia) i Sansa. Od pewnego czasu jeszcze Jaime. Cała reszta mogłaby zginąć śmiercią tragiczną. Odcinek 3x09 był najszczęśliwszym, ponieważ zginęły postaci, na które nie mogłam patrzeć. Z całego serca nienawidzę też Daenerys; w pierwszym sezonie była ok, a potem zaczęła się zachowywać jak rozkapryszona gimnazjalistka.
Niektóre wątki kompletnie bez sensu. Wątek Brana jest tak niesamowicie nudny i głupi, że mam ochotę go przewijać. Jeszcze gorszy był wątek Robba i tej baby-sanitariuszki.
Jak dla mnie serial obowiązkowy ze względu na swoje ogromne znaczenie w kulturze popularnej (aluzje w innych serialach i niezrozumiałe memy były już dla mnie nie do zniesienia) i na wykonanie. Ale świat, historia... bez zachwytu.

EDIT:

A wiecie co mnie wkurza najbardziej?? W tych wszystkich śnieżnych scenach na murze i za murem - nikt nie nosi czapki! Nikomu nie leci para z ust, nikt nie marznie.

Robocik

Silje - Padłem! Smile

Ale masz racje w wielu miejscach. Wątek Danki jednak nie jest tak zły. Ona była zawsze w cieniu brata, pochodziła z upokorzonego, niegdyś potężnego rodu, a teraz widzi, że świat jest w zasięgu jej ręki, wiec zmienia go wedle uznania. Plus kontroluje 3 najpotężniejsze istoty na ziemi...Przynajmniej na razie. Razz

Też nie rwę sobie włosów, a przedostatni odcinek był całkiem nudnawy, ale to co było w ostatnim, to było GoT'owe cudo. Ja go lubię jednak głownie dlatego, że jest to pierwsze porządne filmowe fantasy nie licząc Hobbitów i innych Tolkienowskich rzeczy.
Co prawda wolałbym więcej magii, smoków i umarlaków, ale wszyscy znajomi, którzy czytają "GoT'a" twierdzą, ze to nadejdzie. Magia odżywa razem ze smokami, a u bram czeka armia umarlaków. W dodatku okazuje się, ze nie tylko składająca się z martwych pustaków, ale też z demonicznych inteligentniejszych istot - ufam, że inteligentniejszych- w końcu oczy im się świecą. Razz

JarekK

Ostatnio przeczytałem trylogię Millenium, zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie.
Były momenty, że nie potrafiłem się oderwać ;o
Oby więcej takich książek!
Wam też się podobała?

Zuz@

Robocik

Może myślał, że to wątek o książkach do czytania na "tronie"? Razz

A w kwestii ostatniego odcinka - hmm, był dobry, ale coś za spokojny.
Wszystkie wątki jakby wstrzymane, a z Denerys wręcz zamrożony. Pełno tylko obietnic i gróźb. Tylko postawa ojców Lanisterów mnie mocno uderzyła - on jest mądry. Smile

Denerys swoją drogę też.
Czekam na jakieś wątki z żelaznym bankiem, bo komornik siedmiu królestw może okazać się bardziej niebezpieczny niż horda zombiaków nadciągająca z północy. Wink

Zuz@

Dla mnie ten ostatni odcinek był wręcz nudnawy, niby coś się działo, a jednocześnie nic. Po tym 2 odcinku jakoś zabrakło im chyba pary na lepsze i bardziej dramatyczne sceny. Na szczęście było mało blondyny, bo jak widzę jej gębę to mam ochotę ją trzasnąć Laughing

Podobała mi się akcja z Sansą, z Branem i Hodorem oraz rozmowa Cersei z tą żoną Joffreya Razz

I też jestem ciekawa wątku z żelaznym bankiem Smile

Silje

Zuz@

O żelaznym banku gadała Cersei z tatulkiem swoim Very Happy

Silje, nie cierpie matki smoków. Już na początku była irytująca, ale z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej mam ochotę jej przywalić i nie mogę na nia patrzeć Very Happy

Kompletnie nie rozumiem czemu, aż tyle osób ją uwielbia- jest przygłupia i naiwna, rozkapryszona i rządna władzy. Im jej mniej tym lepiej dla serialu Very Happy

Ja już się pogubiłam z tym Branem Razz

W sensie przez te wizje idzie do tego ptaka, ale do końca też nie jarzę czemu Laughing

Ogólnie to nie jest mój ulubiony wątek, i często przynudzają- teraz tylko było fajne z Hodorem Very Happy

Mnie ogólnie dużo mniej porywają te odcinki niż poprzedniego sezonu, ale ten był zdecydowanie najnudniejszy Wink

. Czekam na 9...w 9 zawsze się najwięcej dzieje w tym serialu Laughing

Robocik

Jezu, jak dzisiaj klniecie.

Co wy od Danki chcecie? Silna jest, ognioodporna i ma trzy smoki to szaleje. Very Happy

Już chyba Littlefinger w pierwszym sezonie (jak papa Stark przybył do stolicy pełnić funkcję namiestnika) przyznał mu się, że wiszą sporo kasy Żelaznemu Bankowi.

Zuz@

Nie nazwałabym tego dużą ilością klnięcia Razz

Ja do blondyny mam to, że po pierwsze dla mnie ona jest strasznie rozkapryszona i naiwna, chce władzy, bo kiedyś sprawowała ją jej rodzina, pominę że jej ojciec był mordercą i wariatem, ale uważa że się jej należy i już, wiec dla mnie niczym się nie różni w tym względzie od Lannisterów. To, ze jest ognioodporna i ma smoki to też nie jest jej zasługa- tylko rodziny oraz jej pieska, który za nią lata i dał jej jaja (nie tylko smocze, patrząc po zachowaniu i tym jaki z niego pantoflarz). I właśnie to jak traktuje tego kolesia (kurde nie moge przypomnieć sobie imienia)- on jest w niej totalnie zakochany, a ona to wykorzystuje. I jeszcze teraz koleś dał jej kwiatka i statek to już jest jego Razz

. A jej mina pod tytułem 'jestem panią całego swiata' mnie po prostu dobija. Jak wspomniała Silje- zachowuje się jak rozkapryszona gimnazjalistka. I dobijają mnie jej przemowy i mam nadzieje, ze któryś z jej smoków po prostu ją zje Razz