Downton Abbey

Silje

No tak.. bardzo inteligentnie zapomniałam o linku. Razz

Wybaczcie. Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

zaszumiał_wiatr

Zdjęcia rzeczywiście śliczne, ale nie rozpoznaję tych chłopaczków Wink

Jedynie Thomasa, który wygląda mm przystojnie Smile

Skończyłam trzeci sezon i zrobiło mi się tak lekko na sercu. Ostatnia scena była urocza, w ogóle przepadam za Tomem, a jego relacja z Matthew jest świetna. Mary jakoś została zepchnięta na boczny tor, w tym sezonie jakoś mi umknęła i zszarzała. Nie wiem dlaczego, mimo że nigdy jej nie uwielbiałam, jednak jej wątek zawsze był ciekawy - tym razem niekoniecznie. Sprawa z Edith jest ok, niech się rozwija w tej gazecie Wink

Cieszę się z zakończenia sprawy Thomasa, a gdy padło "mydło jaśniepani" zrobiło mi się szkoda O'Brien, mimo że jest taka podstępna i wredna Sad

Tamta scena była straszna. Alfred, James, Ivy nieco mnie irytują, ich wątki są monotematyczne i ciągną się w nieskończoność. Pani Hughes to moja bohaterka Smile

Jej rozmowa z panem Carsonem była bezbłędna. Nareszcie pozbędziemy się Ethel, ta postać irytuje mnie od pierwszej sceny, w której się pojawiła.
Strasznie szybko upłynął ten sezon, był wzruszający i ciekawy, jednak to dwa pierwsze zajmują wyższe miejsce, a może nawet ten pierwszy. Chociaż tu wciąż trudno mi się zdecydować Smile

Agnnes

No u mnie na razie 1 sezon jest na pierwszym miejscu ;D
Też mi się zdjęcia podobają, widziałam część wcześniej, ale nie sadziłam że pochodzą z tak ogromnej sesji.
A jeśli chodzi o Mary, to już nie ma tych podchodów miłosnych, zrobiła się z niej prawie stateczna żona, dlatego może wątek mniej ciekawy Wink

Silje

No i obejrzałam świąteczny odcinek.

MUlka

Gdyby ktoś nie zauważył to ruszył nowy sezon Smile

Ja jestem po i myślałam, że będzie smutno ez Matthew, ale ostatnimi czasy jakos nie przepadałam za tym słodkim zwązkiem, więc ok. Może będzie miało to ciekawy wpływ na Mary.
Rozwalił mnie wątek z nianią Smile

Srednio podoba mi się nowy "czarny" charaker w postaci byłej pokojówki. Anna i Bates - normalka; reszta ekipy z kuchni też bez zmian. najbardziej oczywiście ucieszyłam się z ponownego spotkania z Violet - uwielbiam tę niesamowitą postać Smile

no a na koniec: biedny Moseley Wink

Kolejny odcinek zapowiada się całkiem, całkiem Smile

Tylko Robert znowu szaleje ehh

Agnnes

O, ale mnie Mulka ubiegłaś, właśnie sama miałam napisać, że nowy sezon już ruszył Very Happy

Niania była straszna. Na początku myślę sobie, Barrow znowu kogoś wrabia, bo mu podskakuje, a tu proszę, co za wstręciucha! Mała Sybil jest śliczna, a przynajmniej tak mi się zdaje, bo nie bardzo wyraźnie ją pokazywali.
Podobała mi się przemiana Mary z początku na koniec odcinka, na początku była wręcz przerażająca, szczególnie w tej scenie na schodach z Edith, jak jakiś upiór z Loch Ness. Violet kochana. "Wtrącanie się to rola babć". Co za kobieta Very Happy

Ale właśnie, przypomni mi ktoś o co chodziło z Edną? Dlaczego ją w końcu wyrzucili?
Że O'Brien zniknie nic nie słyszałam wcześniej, nie tęsknie za nią jednak jakoś szczególnie, z pań ze służby uwielbiam panią Patmore i jej akcje z mikserem i Daisy Very Happy

Podoba mi się, że wprowadzili tę młodą kuzynkę, ciekawa jestem jaki wątek z nią rozkręcą, młodzi z kuchni nie ruszają mnie za bardzo. Ciekawi mnie też co scenarzyści szykują Bransonowi, polubiłam go pod koniec wcześniejszego sezonu.

Ogólnie to stęskniłam się za tymi ludźmi, tym klimatem i muzyką, fanie że serial już wrócił Smile

MUlka

Edna kleiła się do Bransona, traktowała go jako równego sobie i za tę poufałość właśnie wyleciała. Myślę, że nie bez powodu zajmuje miejsce O'Brien to taki znak, że będzie ńowym wkurzającym charakterem. A Barrow to miał trochę fuksa, bo niania może cwaniakowała, ale aż takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam. I ja Patmore też lubię, niby taka niepozorna kobieta i czasami wydaje się że jest tlem a tak na prawdę na wszystko ma oko i działa sobie gdzieś tam z tylego rzędu.
Mnie Mary przeraziła tekstem "biedna sierota" aż mi się płakać chciało Sad

Agnnes

zaszumiał_wiatr

Oj, ten trzeci odcinek...
Biedna, biedna Anna Sad

Tak mi jej szkoda, zwłaszcza, że dla wszystkich jest taka uprzejma, a dostaje od życia w kość... Zasmuciły mnie te sceny.
Za to moje ciśnienie znowu podnosi Edna, jakim kurna prawem ona w ogóle się tak pojawiła? Do tego ten tępy Tom, którego zawsze lubiłam, nic tylko narzeka jak to się nieswojo czuje, po czym (przecież już wiedział, jaka była sytuacja wcześniej) daje jej się upić i uwieść! Co za ciapa, a nie mężczyzna.
Co do wątku Mary, to o dziwo, spodobał mi się Wink

Ten cały Gillingham(?) wydaje się naprawdę porządny. No i niech Edith się wreszcie ułoży życie. Ach, w ostatnim odcinku najbardziej podobały mi się dni przyjęć i fakt, że Downton tętnił życiem, spało w nim tyle osób, a wieczorami odbywały się kolacje, gry w karty, tańce... To było tak intensywnie charakterystyczne dla wyższych sfer z tamtych czasów. Uwielbiam ten serial między innymi właśnie za takie momenty Smile

MUlka

Zaszumiał_wiatr nic dodać, nic ująć , zasmuciło mnie to samo, zdenerwowało to samo i podobało to samo Smile

Uwielbiam to, że twórcy serialu przykładają uagę do każdej błahostki, te przygotowania do przyjęć, wszystko od linijki, wybieranie wina, no miodzio Very Happy

Silje

Jeszcze tu się nie wypowiedziałam! Razz

Silje

Odpowiem sama sobie, że po pierwsze uwielbiam wątek z czarnoskórym muzykiem!!! Very Happy

Jaaaaa!

Poza tym wkurza mnie już ten wątek z Anną

MUlka

Silje z tego co mi wiadomo to aktorka nie ma takich zamiarów ... wydaje mi się, że taki wątek może dodać jej wiarygodności w końcu timeline serialu jest dość rozległy, a jej postać już na początku była nie młoda Smile

Myślę, że jeśliby mieli takie plany to zostawiliby to final sezonu, choć mam nadzieję, ze tak nie będzie.
Tak na marginesie, oglądając ostatni odcinek pomyślałam sobie, że Violet i Carson (oczywiście w innych okolicznościach) byliby mega parą Smile

No i cóż mnie też temat Batesów już denerwuje, z początku trochę mi zależało, lubię Annę, ale Bates jest takie beznadziejny, jakoś nie czuję tego jego ciepła i miłości, nie mogli jej znaleźć fajniejszego faceta?

Cieszą mnie losy Toma Smile

nigdy nic do niego nie miałam, ale nie wnosi zbyt wiele do treści od taki tam łącznik wątków - takich jak trójka owdowiałych w dziecięcym pokoju :/

I jeszcze tak na koniec, wiem że dzieciaka wcale nie jest tak trudno zrobić Wink

ale zawsze mnie dziwiło jak to dobre panny wpadają zaraz po jednej nocy, a tym szalonym się umywa Wink

Cassin'89

Uwielbiam ten serial! Nadrabiałam w poprzednim roku akademickim od samego początku wszystkie odcinki. Teraz takie zamieszanie było... i zapomniałam, że na jesień nowy sezon!!! XD Muszę się zabrać za te odcinki Very Happy

Violet

Wątek Anny - tak... wiem... tragedia... ALE ILE MOŻNA?! No i Bates... Już na niego patrzeć nie mogę :/
Mam już serdecznie dość Edith :/
Za to podobają mi się wybryki Rose Wink

Mańka

Moja mam bardzo lubi ten film, ja nie znam ale może jeszcze kiedyś obejrzę ;-0

kasia.pa

Ja już parę razy się za niego zabierałam i jakoś nigdy mi się nie udawało Wink

ale może przez ferie zacznę

Agnnes

Ach, wiem że bardzo w porę, ale dopiero teraz znalazłam czas i chęci żeby nadrobić, i nie wiem czy to był aż tak dobry weekend, ale oglądnęłam prawie cały sezon (3-9 odc.) w półtora dnia i taaak strasznie mi się podobał jak pierwsza seria Very Happy

Dosłownie każdy wątek mnie ciekawił, choć i tu się z wami zgodzę że Tom czasami smęcił, no i ta cała sytuacja z Anną, a raczej chodzi mi tu o Batesa który sięgnął u mnie już chyba najwyższych wyżyn irytacji Rolling Eyes

, taaaaak mnie potwornie wkurza ten człowiek, że mam ochotę coś zrobić. I choć dałabym wszystko żeby go usunęli to z drugiej strony nie mogłabym znieść rozpaczy Anny, to by był chyba jeszcze bardziej męczący watek.
Z dobrych rzeczy których było mnóstwo to podobał mi się wątek Rose, a nawet Edith i Isobel Crawley! Very Happy

Ale i tak najbardziej ciekawi mnie co z Mary i jej dwoma absztyfikantami Very Happy

Trudno mi się było zdecydować który lepszy, ale w ostatnim odcinku zaniepokoiło mnie co Blake powiedział do tej kobietki na balu, że jest jej tak samo oddany (jak książę Walii) czy coś w tym stylu. Trochę to było dwuznaczne i boję się że coś niedobrego dla Mary może z tego wyniknąć. Strasznie polubiłam panią Baxter i jej relacje z Molesleyem, to było genialne Very Happy

i Barrow mnie tak wkurzał, mam nadzieję, że nie wyrzucą tej pani, bo czy jej watek będzie ciekawy czy nie wydaje się tak sympatyczna, że strasznie byłoby mi szkoda gdyby zniknęła. W ogóle to fajnie że Molesley wrócił, miał mistrzowskie momenty czasami Very Happy

Tak jak i Violet, ale to już normalne u niej Very Happy

Także też się trochę zaniepokoiłam podczas jej choroby.
A, ciesze się że Ivy wjeżdża, trochę mnie już wątek tych ich dramatów z Alfredm zaczął męczyć.
Nie ogarniam po co w ostatnim odcinku wsadzili ten wątek z tą śliczną dziewczynką chyba koleżanka Rose i bratem Cory z Ameryki, to było takie głupie jak ta dziewczyna się do niego umizgiwała, straszny był ten facet! Ale poza tym to super było że nagle tyle nowych osób i takie tłumy na przyjęciach, mam nadzieje że nie zrezygnują z kontynuowania fabuły pod takim bardziej światowym kątem, a nie tylko rodzina w Downton.

Na koniec jeszcze muszę wspomnieć o tym, co tak bardzo , szczególnie teraz rzuciło mi się w oczy, bohaterowie mają nieraz tak genialne kwestie, że ja serio aż czasami skakałam na krześle z radości , jakie to było piękne! Very Happy

tak trafne i tak prawdziwe, albo że tak idealnie można coś podsumować, coś rozwiązać, normalnie łał!, mam ochotę oglądnąć wszystko od początku z długopisem w ręce i zapisywać Wink

zaszumiał_wiatr

Agnnes, gdzie znalazłaś 9ty odcinek? Bo chciałam go obejrzeć, ale widziałam tylko bez napisów... Wink

Agnnes

kinoman.tv Wink

Oj, mam nadzieje ze nie naspojlerowałam za bardzo..

Agnnes

Chyba nie tak klimatyczny jak poprzednie zwiastuny, ale jest:
https://www.youtube.com/watch?v=4FZdk7LHQ0o
Ja po ostatnim sezonie który bardzo mi się podobał - bardzo wyczekuję! Very Happy

zaszumiał_wiatr

Chyba najbardziej lubię drugi sezon, zwiastun do niego jest świetny. Ten rzeczywiście jakoś mniej klimatyczny, ale na pewno obejrzę. Choć tęsknię za Matthew Sad

MUlka

Ja też wyczekuję Smile

Mi się podobały wszystkie sezony, uwielbiam ten klimat, postacie, akcent i to jak Downton się rozwija Smile

ps" tak w ogóle to wlazłam sobie dzisiaj do tego działu bo nie wiem w co najbliższych tygodniach powraca. Na dzień dzisiejszy jestem w trakcie tylko jednego serialu (aktualnie nadawanego :/) - masakra, gdzie te czasy kiedy oglądałam kilka/naście ? Very Happy

macie może namiar na jakąś tabelkę/spis z serialami i datami powrotów ??

Agnnes

Ja nie mogę, Downton Abbey to chyba jedyny serial, który się tak pięknie starzeje, poziom ten sam od pierwszego sezonu, a nawet lepszy, 4 sezon mi się strasznie podobał, a 5 to samo - po 3 odcinkach jestem wniebowzięta jak oglądam Very Happy

Za te wszystkie szczególiki, niuanse, drobnostki, przy których robię takie wielkie łaaa! Lady Grantham pokochałam już jak własną babcię Very Happy