1. Pocałunek o północy - Lara Adrian

Fonin

Nie wiem czemu tak na nią psioczycie, ale mi ona się bardzo podoba. Miałam w sumie jej nie kupować, odłożyć to na kiedy indziej, ale po przeczytaniu sceny erotycznej, a raczej wielkim dramacie po niej, stwierdziłam, że muszę ją mieć.
Po przebrnięciu przez prolog, poleciałam jak burza. Książka ogromnie mnie wciągnęła. Ma bardzo interesujących bohaterów. Nie rozumiem ważnego wzburzenia z powodu małej ilości scen z akcją. Jak sama nazwa mówi to jest romans. A za paranormalne uchodzi to, ze głównymi bohaterami są wampiry.

bones10

Łee tam, czytałam ją i nie wiem czemu tak mi przeszkadza to, że za dużo było tam seksu, orgazmów i tego typu rzeczy. Po prostu za dużo, momentami miałam wrażenie, że to opowiadanie erotyczne:)

anusiaa

tombraiderka009

Jedyne co mogę powiedzieć o tej książce, to to, że była bardzo nużąca. Te sceny erotyczne były niesmaczne, że się tak wyrażę Very Happy

i akcja była głupia, chociaż czasem nieprzewidywalna. Ocena: 5/10.

Tajemnicza Brunetka

Tę książkę dostałam w prezencie od koleżanki i bardzo mi sie podobała. W porównaniu z tym co czytalam wcześniej Pocałunek był mocny. W tej serii najbardziej podoba mi się to, że wampiry są prawdziwymi wampirami a nie jakimiś ciepłymi kluchami. Bohaterki... cóż przewidywalne ale nie można mieć wszystkiego:-) Ogolnie u mnie książka na plus Smile

daria

Przeczytałam 6 czy 7 tomów tej serii. Zabierałam się do niej dwa razy. Dopiero ten drugi raz wciągnął mnie całkowicie. Kto lubi romanse paranormalne na pewno sie nie zawiedzie. No i znajdziemy tu trochę głębszą fabułę, mianowicie walka ze Szkarłatnymi - naprawdę warto bo ten wątek świetnie sie rozwija.

Roxy2000lol

Książka ma zbyt dużo momentów erotycznych ,a za mało rozwinięty wątek .
Mimo tego zamierzam kontynuować czytanie serii oraz mam nadzieję że następne części nadrobią braki "Pocałunku o północy ".
5/10

anusiaa

daria

Warto, rozwija się powoli, przez kilka tomów, ale jest naprawdę interesujący.

Shetani

Ja to chyba tego nawet po kolei nie czytałam nigdy. Po prostu co mi się trafi z tej serii to czytam, ale zawsze mi się podobalo Very Happy

Katarina

Moja pierwsza książka z cyklu Paranormal Romance Smile

Od tego nawet zaczęło się moje nałogowe kupowanie książek tego typu Smile

Uwielbiam ją i pozostałe części z serii Rasa Środka Nocy. Wampiry tam przedstawione nie są ckliwe i strasznie romantyczne.
Mam nadzieję,że gdy skończy się seria RŚN Lara Adrian nie przestanie pisać. Mam wielką nadzieję,że stworzy coś równie fajnego do czytania z cyklu PR:)

Mika.

Szczerze lubię RŚN. Wampiry są ciekawie przedstawione C: Sceny erotyczne, są trochę... niesmaczne? Mimo wszystko, przeczytałam chyba pięć części. Na zimowe wieczorki wydaje mi się idealną lekturą! :3 Oceniłabym ją tak 7/10 Smile

Don MoS

Już na 1 stronie ktoś porównał ten cykl do Bractwa Czarnego Sztyletu - Ward, trudno się z tym nie zgodzić.
Kwestia jest taka że biorąc pod uwagę grubość tonów Ward, cykl Lary Adrian musi być bardziej "przycięty" jak Bractwo ... i dla tego nie mamy tutaj tylu wątków które mogą być mocniej ukazane/opisane.
Na tym cykl Adrian troszkę cierpi/traci bo wszytko dzieje się szybciej, ale tak po za tym jest bardzo dobrze.

Ja jestem very happy że przypadkowo go odkryłem i czytam na zmianę z serią o Bractwie Czarnego Sztyletu.