3. W objęciach lodu

Młoda90

Judd Lauren jako Strzała, oficer w elitarnych oddziałach Rady Psi, był zmuszony robić straszne rzeczy w imię dobra swojej rasy. Teraz jest uciekinierem z Sieci, a jego mroczne talenty czynią z niego najbardziej niebezpiecznego z zabójców – zimnego, bezlitosnego, pozbawionego uczuć. Dopóki nie spotka Brenny…

Brenna Shane Kincaid była niewinną dziewczyną, zanim została porwana przez seryjnego mordercę, który pogwałcił jej umysł. Zło porywacza przeniknęło ją tak głęboko, że boi się, że sama zostanie morderczynią. I wtedy pojawia się pierwsze martwe ciało, ofiara tak bardzo jej znajomego szaleństwa. Jedyną nadzieją Brenny jest Judd, jednak jej uczuciowa natura zmiennokształtnej buntuje się przeciw nieludzkiemu zimnu jego osobowości, mimo że między nimi wybucha pożądanie. Ich namiętność, szokująca i pierwotna, naraża na niebezpieczeństwo nie tylko ich serca, lecz także życie.

Data wydania: 09.08.2012
Cena: 37,00 zł

natulka123

O jak się cieszę że już niedługo 3.część. Jestem strasznie ciekawa już nie tyle co wątku romantycznego, co tej fabuły. Czekam na rewolucję Very Happy

A okładka jak zwykle świetna, zdecydowanie lepsza niż oryginalna

MUlka

Powiem tak Smile

dawno nie było ze mną tak "źle" że nie położyłam się dopóki nie skończyłam książki Very Happy

To, wydaje się być, moja ulubiona dotychczas część. Prawdopodobną przyczyną tego jest poziom zniszczenia głównych bohaterów. Na pierwszy rzut oka wydają się dla siebie wzajemnie czymś najgorszym co może ich spotkać - ale, oczywiście, nic bardziej mylnego Wink

Podobało mi się szalenie to jak intensywnie siebie wzajemnie potrzebowali, pożądali się nie tylko na poziomie cielesnym , ale przede wszystkich byli dla siebie wsparciem. Ona miała dość tego, że wszyscy się nad nią użalają, czego on nigdy nie robił bo uważał ją za najsilniejszą kobietę jaką w życiu spotkał. On uważa się za niegodną dobra, maszynę do zabijania, ona ukazuje mu, że nie tylko wart jest tego co najlepsze ale sam może dobro tworzyć i ofiarowywać. To zdecydowanie coś więcej niż tylko kolejna para którą połączyło przeznaczenie, a chce rozdzielić otoczenie.

Poza tym autorka stworzyła bardzo fascynujący świat. Wydawało by się, że zmiennokształtni są wiodącymi istotami paranormalnymi, ale ich sfory są niesamowicie ludzkie przy rasie Psi. Infrastruktura tego gatunku nie przestaje zadziwiać. Walka między gatunkami się zaostrza i świetnie uzupełnia główny wątek książki.

Jeśli ktoś ma ochotę rozpocząć jakąś serię PR i dodatkowo lubi wątki sci-fi , fantasy to bardzo zachęcam. Nie brakuje oczywiście typowych dla gatunku samców Alfa, ale jednocześnie protagonistki nie są sprowadzone do jedynie lekarstwa na ich zbolałe serca - autorka dba o swoje bohaterki, każdej z nich daje bardzo ciekawą historię i charakterek Wink

Dodam jeszcze, że seria, a już w ogóle ta część jest hmm subtelna - napięcie seksualne rośnie w miarę rozwoju historii. Autorka ładnie "sprawę" nawarstwia i kiedy dochodzi do spełnienia ma się wrażenie naturalnej kolei rzeczy. To cieszy Smile

bo dzięki temu nie jest to kolejne porno dla "kur domowych", a po prostu wartościowa historia z pieprzykiem Wink

natulka123

Ale mi Mulka zrobiłaś smak na tę część. Tylko już dawno czytałam wcześniejsze tomy i trochę zapomniałam co i jak :/

daria

Na nowo tchnęła we mnie zamiłowanie do tej serii. Zmiana ról, ona - zmiennokształtna a on - Psi, wyszło świetnie, bardziej do mnie trafia.

Dorwałam nieoficjalne tłumaczenia aż do 10 tomu Smile

Zrobiłam przeskok i przeczytałam 10 o Hawke'u i Siennie Smile

wow ile się potem dzieje Smile

Młoda90

Fajnie było przeczytać tym razem o mężczyźnie Psi zakochującym się w zmiennokształtnej wilkołaczycy, taka miła odmiana po dwóch poprzednich częściach. Liczyłam, że skoro akcja działa się w stadzie SnowDancer to będzie więcej Hawke'a, ale niestety było go tak samo mało jak w poprzednich częściach nad czym ubolewam. Sad

Będąc po trzech tomach tej serii z chęcią przeczytałbym kolejne i szkoda iż wydawnictwo z niej zrezygnowało. Pomimo iż są tylko trzy części to polecam zapoznanie się z nimi bo warto. Wink