Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Pretty Little Liars
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Młodzieżowe, obyczajowe / Pretty Little Liars / PLL - serial
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mira
Ze złamanym piórem



Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:52, 30 Lip 2011    Temat postu:

Lenalee napisał:
Przy kominku, gdy pan Hastings chciał spalić kawałek tego kija hokejowego, Spencer zapytała się, czy on uważa, że to ona zabiła Alison - tak było? Mogło mi się pomieszać, bo ostatnio naprawdę myślę tylko o PLL. Wobec tego zastanawiam się, skąd takie podejrzenia. I nie wiem dlaczego, ale coś mi tutaj nie pasuje. W ojcu Spencer najbardziej...

Btw. te buty, które w 6 (o ile się nie mylę) odcinku kupił A. w internecie to riding boots, czyli buty do jeżdżenia na koniu. [link widoczny dla zalogowanych] Rozmiar 5,5, czyli na nasze to jakieś 35,5, ewentualnie 36, czyli strasznie malutka stopa. Widziałam w internecie zdjęcia z następnych odcinków i w którymś Mona i Hanna mają jeździć na koniach. Nie wiem, w którym, bo nie było podane. To może być jakaś wskazówka, tak mi się wydaje.


Co do butów - wow :O super będzie
A Spencer i ojca - ona go zapytała, czy on myśli że ona podrzuciła ten kijek jako fałszywy dowód, tak samo jak z tym pucharem czy co to było, milion odcinków temu (też okazał się fałszywy, podejrzewano o to Spencer, a to A. go podrzucił/a <chyba xD>).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Sob 13:57, 30 Lip 2011    Temat postu:

Mira, dzięki. Wink Wszystko mi się już miesza powoli, muszę dać mojemu umysłowi odpocząć. Smile

Tak mi teraz przyszło na myśl, w związku z tymi butami. Może A. ma zamiar pojawić się tam, gdzie Mona i Hanna będą jeździć na koniach? Może dlatego kupiła te buty?

Edit.
Okej, nowa teoria. Very Happy Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się być to, że buty wcale nie są dla A., tylko dla dziewczyn, ew. którejś z nich. Będzie pewnie tak, jak było z pierścionkiem, że będą musiały wykonać jakieś zadanie czy coś. Tak przypuszczam przynajmniej.

I dowiedziałam się bardzo ciekawej rzeczy odnośnie A., nie wiem czy prawdziwej: podobno A. można spotkać w Harrym Potterze, wiecie... aktora/aktorkę. Tak ktoś na twitterze podobno napisał, więc teraz trzeba się zastanowić, kto z PLL grał w HP...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Sob 14:06, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 14:06, 30 Lip 2011    Temat postu:

MUlka napisał:
Elipsa pierwsza Twoja teoria ma sens, ale tylko jeśli oni nie są A - bo nie wyobrażam sobie, że to oni piszą te sms-y i sobie tak igrają z dziewczynami hmm

Tak, tak, oczywiście Razz Zabójca Ali a `A` to dla mnie dwie różne osoby.
Maya wraca ?! Szlag... Nie lubię jej !
Jeżeli ktoś kupuje buty do jeżdżenia chociaż jeszcze nie było o tym mowy, nawet taki pomysł nie powstał, to albo ten ktoś musi być pomysłodawcą, albo współpomysłodawcą XDD --> w sensie albo to Mona (?), albo ktoś kto współpracuje z Moną i podrzuci jej pomysł koni, albo ona go wymyśli i poinformuje `A`, że coś takiego bd się działo. Dobra, nie wiem czy ktoś coś zrozumiał z mojej paplaniny XDD

Ojciec Spencer mówi, że ma już dość kłopotów i pytań, z czego można wnioskować, że nawet jeśli Spencer jest winna to on i tak nie ma zamiaru nic z tym zrobić, dlatego Spencer pyta czy on uważa, że ona zabiła Ali. Gdyby on sam nie miał nic do ukrycia, czy gdyby nie bronił własnej rodziny ( w jego zamierzeniu raczej Spencer, bądź jak ktoś uważa Melissę ), to oddałby ten kij jako dowód. Dlatego Spencer uważa, że ojciec myśli, że jest winna.
Dla mnie to jeszcze bardziej rzuca cień na rodzinę Hastings. Szczególnie na ojca i Melissę bo matka chyba nie jest w to wszystko zamieszana. No, a przynajmniej mi się wydaje niewinna. Tak jak i Spencer.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Sob 14:10, 30 Lip 2011    Temat postu:

Elipsa, Mona na pewno nie jest A., ponieważ Spoiler! jest A. w książce, a twórcy serialu zapowiedzieli, że w serialu A. będzie ktoś inny. /Spoiler Smile

Ja się wcale nie zdziwię, jeżeli się okaże, że matka Spencer także jest w to zamieszana. Co prawda do tej pory nie było z nią nic niezwykłego, ale często okazuje się tak, że najmniej podejrzana i zamieszana osoba ma z daną sprawą coś wspólnego. Póki co jednak o nic jej nie podejrzewam, z rodziny Hastings najbardziej nieufna jestem wobec ojca i siostry Spencer, Melissy. Bynajmniej pan Hastings ma coś na sumieniu, tego jestem na 100% pewna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Sob 14:11, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 14:21, 30 Lip 2011    Temat postu:

Lenalee napisał:
Elipsa, Mona na pewno nie jest A., ponieważ Spoiler! jest A. w książce, a twórcy serialu zapowiedzieli, że w serialu A. będzie ktoś inny. /Spoiler Smile

Wiem, wiem. Co nie znaczy, że Mona nie może być w to zamieszana. Ten związek z Noelem ( który tez jest dziwny i podejrzany) aby jeszcze bardziej czyni ją jedną z podejrzanych.


Lenalee napisał:
Okej, nowa teoria. Very Happy Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się być to, że buty wcale nie są dla A., tylko dla dziewczyn, ew. którejś z nich. Będzie pewnie tak, jak było z pierścionkiem, że będą musiały wykonać jakieś zadanie czy coś. Tak przypuszczam przynajmniej.

Tutaj nie za bardzo wiem o co Ci chodzi Wink
Ale przynajmniej przypomniałaś mi kwestię z pierścionkiem, która mnie strasznie wkurzała w którymś tam odcinku ( nie pamiętam w któym bo jak aby wróciłam rzuciłam się na PLL i wszystkie 3 odcinku obejrzałam od ręki Razz). Nienawidzę kiedy ktoś chce coś powiedzieć, wyznać i cały czas mu ktoś inny przeszkadza, w związku z czym ten ktoś nie mówi tego co chciał. Nie cierpię tego po prostu ! Spencer już mogła to powiedzieć, a nie cały czas jednak odpuszczać.
O i jeszcze HP. Niby kto tam grał ? Zresztą nie sądzę, aby to była prawda bo czy przedstawiliby ot tak aktora ? No chyba, że nie sposób się go dopatrzyć w tym HP, ale niby tam był Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elipsa dnia Sob 14:22, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Sob 14:37, 30 Lip 2011    Temat postu:

1. Zamieszana oczywiście może być. Póki co nie mam na nią żadnych dowodów, ale nikt nie powiedział, że Mona nie ma z tą sprawą nic wspólnego. No i z drugiej strony twórcy serialu raz mówią tak, raz znowu inaczej i sama już nie wiem, czy Mona może być A., czy nie. Rolling Eyes

2. Co do mojej teorii... Miałam na myśli to, że A. może wcale nie kupiła tych butów dla siebie, tylko chce dać je dziewczynom, które mają wykonać jakieś zadanie z nimi związane. Np. iść na te konie, a tam będzie czekać je niespodzianka z czymś związana. A że widziałam zdjęcia, na których Hanna i Mona były na koniu, przypuszczam, że prawdopodobnie Hanna dostanie te buty. Ale to tylko moje głupie przypuszczenia.

elipsa napisał:
O i jeszcze HP. Niby kto tam grał ? Zresztą nie sądzę, aby to była prawda bo czy przedstawiliby ot tak aktora ? No chyba, że nie sposób się go dopatrzyć w tym HP, ale niby tam był Razz


A czy ja wiem? Wink Napisałam tylko to, co przeczytałam na filmwebie, nie mam pojęcia kto z PLL grał w HP i bynajmniej nie mam zamiaru tego sprawdzać, bo po prostu mi się nie chce. Napisałam też, że nie wiem czy to prawda, no i ta wiadomość w sumie bez źródła była, więc niezbyt ufam tej wypowiedzi. Ale dla mnie to jest ciekawe i ciekawa też jestem czy ktokolwiek pokusił się o sprawdzenie.

W ogóle ja coraz bardziej wątpię w to, że A. jest Ezra. W sumie nigdy w to nie wierzyłam, ale mam dużo większe wątpliwości niż miałam wcześniej. Trochę to by było zbyt oczywiste, mnóstwo osób go podejrzewa i na zagranicznych forach jest typem numer 1. jeżeli chodzi o tożsamość A.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Sob 14:40, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mira
Ze złamanym piórem



Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 14:50, 30 Lip 2011    Temat postu:

elipsa napisał:
(...) dlatego Spencer pyta czy on uważa, że ona zabiła Ali.


Ja tego w ogóle nie zauważyłam, jak pisałam - myślałam, że ona tylko pytała o to, czy myśli, że Spence podłożyła dowód. xD Tego o zabójstwie mój musk nie odnotował. xD Sorry, Lee, za wprowadzanie Cię w błąd Wink

Miesza mi się wszystko xD

Achhh, przez Was mam taaaką straszną ochotę na następny odcinek, a jeszcze tyle dni! Sad Wygląda na to, że w kolejnych odcinkach będzie coraz ciekawiej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mira dnia Sob 14:50, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 15:01, 30 Lip 2011    Temat postu:

Lenalee napisał:
2. Co do mojej teorii... [color=white]Miałam na myśli to, że A. może wcale nie kupiła tych butów dla siebie, tylko chce dać je dziewczynom, które mają wykonać jakieś zadanie z nimi związane. Np. iść na te konie, a tam będzie czekać je niespodzianka z czymś związana. A że widziałam zdjęcia, na których Hanna i Mona były na koniu, przypuszczam, że prawdopodobnie Hanna dostanie te buty. Ale to tylko moje głupie przypuszczenia.

No w sumie.. `A` lubi się bawić w kotka i myszkę, więc może akurat Wink
`A` się staje coraz bardziej brutalne, więc oby nic się Hannie nie stało. Jestem na etapie na którym po `A` mogę się spodziewać nawet napuszczenia węży na konie, dla niej/ niego nic nie jest niemożliwe XDD


Cytat:
A czy ja wiem? Wink Napisałam tylko to, co przeczytałam na filmwebie, nie mam pojęcia kto z PLL grał w HP i bynajmniej nie mam zamiaru tego sprawdzać, bo po prostu mi się nie chce. Napisałam też, że nie wiem czy to prawda, no i ta wiadomość w sumie bez źródła była, więc niezbyt ufam tej wypowiedzi. Ale dla mnie to jest ciekawe i ciekawa też jestem czy ktokolwiek pokusił się o sprawdzenie.

Nie no spoko, to były takie pytanie rzucone w przestrzeń, nie oczekuję, że znasz na wszystko odpowiedź Razz W kazdym bądź razie ja trochę sprawdziłam tych co mi się chciało i nikt z nich nie grał w HP Very Happy Ale też nie można filmwebowi ufać bezgranicznie, może po prostu nie wypisali roli pobocznych ( co im się często zdarza), albo informacja to tylko fałszywa podpowiedź. Spotkałam się z takimi wieloma, więc mam ograniczone zaufanie Razz

Cytat:
Trochę to by było zbyt oczywiste, mnóstwo osób go podejrzewa i na zagranicznych forach jest typem numer 1. jeżeli chodzi o tożsamość A.

Wiesz, ale to też musi być trochę oczywiste, a nie za przeproszeniem z dupy wzięte Very Happy żeby się nie okazało, że to ktoś zupełnie nieszkodliwy, kto nie miał żadnego związku z tym wszystkim, ale producenci chcieli nas zaskoczyć. To musi być ktoś kogo i my podejrzewamy, musi zostawiać jakieś ślady.
Może to głupie, ale mnie też ruszyło, że Ezre nazywali `Z`. Wiecie, to takie analogiczne do `A` XDD Był `Z` to nazwał się dla niepoznaki `A` Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sznurówka
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:53, 30 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
nie wiem czy któraś z Was o tym pisała, bo nie chciałam czytać tych wszystkich spoilerów, ale pamiętam taką sytuację na balu, kiedy matka Arii spytała osoby w rękawiczkach "czy dobrze się pan/i bawił/a?" i chyba coś tam wspomniała, że skądś tą osobę kojarzy. więc A. to na pewno nie Aria, ani nikt kogo jej rodzice znają dobrze.


obejrzałam 7 odcinek dopiero wczoraj i był świetny.
Cytat:
ta akcja na kolacji kiedy Aria wyprosiła Ezrę i Jasona, a oni stali za drzwiami była taaka urocza Very Happy bardzo lubię Jasona, szkoda że nie jest to "czysto pozytywna" postać, bo nie wiemy co będzie z nim dalej.
a w kolejnym odcinku pojawi się znów Wren <3 biedna emily, dobrze, że to nie będzie nic aż tak poważnego, bo niby wyląduje w szpitalu, ale z tego co widziałam w trailerze, nie będzie z nią tak źle Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy188
Angel of books



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 16:32, 30 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Czytając Wasze domysły zapomniałam większości tego co chciałam napisać Laughing Ale spróbuję.
Na tę chwilę nie sądzę, żeby A. był Ezra, bo czemu miałby nim być? W każdym razie nie podano jeszcze żadnego powodu co też Ali lub dziewczyny mogły mu zrobić, a A. na pewno ma motyw.
Uważam, że A. nie jest żadna z dziewczyn, bo wszystkim w mniejszym czy większym stopniu się dostaje.
Elipsa! mam podobną teorię do Twojej jeśli chodzi o ojca Spencer i Melissy. Ojciec Hastings miał romans z Ali, a Ali z Ianem. Może Jason dowiedział się o ojcu Hastings i Ianie i dlatego tak się wyżywał na Ali? Z obserwacji wiem, że większość starszych braci nie przepada za "kolegami" swoich sióstr a jeżeli siostry dają tym "kolegom" powody, to na nie również się wkurzają. Jason zobaczył Ali i Iana całujących się, może nawet obejrzał filmik, Ian i Jason pokłócili się o to, Ian tak rąbnął Jasona, że ten zemdlał i leżał, a gdy się obudził nie był w stanie sobie niczego przypomnieć. Ian też oberwał i padł jak długi. Przedtem Jason powiedział Ianowi, że nie był jedynym kochankiem Ali. Dalsza część mojej teorii zakłada, że ojciec Hastings również wiedział, że nie jest tym jedynym. A na dodatek miał romans z matką Ali i Jasona! A Jason o tym wiedział! Powiedział Ali, że wie o wszystkim, ale ona z kolei również wiedziała o romansie Hastingsa ze swoją matką, zagroziła, że wszystkim o tym powie no i Hastings rąbnął ją kijem (właśnie wracał z hokeja xd). Facet spanikowany pobiegł po mamę Ali, żeby sprawdziła co z nią i pomogła mu wszystko zatuszować. Ali jeszcze żyła, gdy nagle pojawiła się Jenna. Ali poprosiła ją o pomoc, ale Jenna nie mogła przecież zobaczyć co się stało i Ali w przypływie swojego wisielczego humoru, czymś jej dogadała. Jenna złapała kij zostawiony uprzednio przez ojca Hastingsa i ją dobiła. Uciekła. Ojciec Hastings nie znalazł swojej starszej kochanki, wrócił więc do Ali, a tu niespodzianka! Ali poszła w stronę światła. Porwał więc kij i uciekł.
Spanikowana Jenna zadzwoniła do Garreta, żeby ten z kolei pomógł jej zatuszować zbrodnię. Poszli po trofeum Iana, umazali je krwią Ali. Podłożyli przy chłopakach dowody.
Kiedy Jason i Ian się obudzili, zobaczyli, że Ali nie żyje. A że obaj nie pamiętali ubiegłej nocy, doszli do wniosku, że pewnie sami ją zabili, tak więc zakopali jej ciało w ogródku rodziny DiLaurentis.
W cudowny sposób ojcowi Hastings udało się uniknąć głównego oskarżenia, ale Ian i Jason próbowali odkryć prawdę na własną rękę. To samo tyczy się Arii, Spencer, Hanny i Emily. I wtedy pojawili się A. czyli Jenna i Garret. Zostawiali Jasonowi, Ianowi wiadomości, żeby powstrzymywali dziewczyny, bo inaczej ich wydadzą a dziewczynom szantażujące wiadomości, żeby nie odkryły przypadkiem prawdy i nie starały się tego robić. Ale oczywiście wszystko coraz bardziej się komplikowało. W końcu A. musieli zabić Iana, a teraz po kolei chcą wykończyć dziewczyny.

Laughing Głowa mnie rozbolała od tego wszystkiego i wiem, że mój wywód ma oooooogromne błędy xd Ale... może coś w tym jest?
Powiedziałyście już wszystko o poprzednim odcinku, wg mnie był super!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Sob 18:03, 30 Lip 2011    Temat postu:

Amy, uprzedziłaś mnie, ale właśnie miałam to napisać. Ezra jako A. to coś kompletnie nieprawdopodobnego, przynajmniej z mojego punktu widzenia. O ile wszyscy inni podejrzani mają jakiś motyw, Ezra na ten czas nie ma absolutnie żadnego. I jeżeli ktoś uważa inaczej, bardzo chętnie poznam chociaż jeden KONKRETNY dowód na to, że Ezra może być A. i jest w jakiś sposób zamieszany w śmierć Alison.

Na ten czas wiemy tylko jedną rzecz. A. to z pewnością osoba, którą znał Ian. W dzwonnicy, gdy chciał zabić Spencer, na widok A. powiedział coś w stylu: Co Ty tutaj robisz? Dokładnie nie pamiętam jakie to były słowa, ale podobne, o ile się nie mylę. Więc kto to mógł być? Ktoś ze szkoły, gdzie Ian pracował, Jason lub ktoś z rodziny Hastings. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, ale mogłam kogoś przeoczyć.

Co do Wrena - w kolejnym odcinku będzie lekarzem Emily w szpitalu. Wink

Amy, przeczytałam Twoją teorię i wydaje mi się być ona kompletnie nieprawdopodobna. Razz Zbyt wiele tam romansów jak dla mnie, wygląda trochę tak jakby każdy z każdym... Nie mogę jej dokładnie przeanalizować, bo kompletnie nie mogę się teraz skupić, więc nie wiem, czy są w niej jakieś luki. Wink Mimo wszystko nie sądzę, żeby to było tak...

Czyli miałam rację jeżeli chodzi o rozmowę Spencer z ojcem. Wink Teraz wiem, dlaczego coś mi w tym nie pasowało. Nie wiem dlaczego, ale odniosłam takie uczucie, jakby pan Hastings próbował w jakiś sposób zwalić winę na córkę. Może nie całą, ale przynajmniej jej część. Odwrócić uwagę, ale od czego? Mam nadzieję, że niedługo się dowiemy co ma na sumieniu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Sob 18:05, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 18:13, 30 Lip 2011    Temat postu:

hahahhah Very Happy Amy, jeżeli żaden z wątków twojej teorii nie zostanie zaczerpnięty, możesz spokojnie pisać własny scenariusz Razz

Cóż, ja na Ezrę też nie mam żadnych dowodów, ale jakoś mi pasuje Wink Dodatkowo Aria jakoś zawsze jest najmniej pokrzywdzona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy188
Angel of books



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 18:16, 30 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Wiem, że to kompletnie nieprawdopodobna teoria ^^ Ale nadal uważam, że do zabójstwa Ali przyczynił się choć jeden romans ;d
Strasznie żal mi Spencer. Zawsze odnosiłam wrażenie, że jest w tej rodzinie jakby na doczepkę. Jeszcze tego tylko by brakowało gdyby jej własny ojciec próbował zrzucić na nią winę!
A jeśli chodzi o te buty. Myślę, że A. zrobi coś w stylu przecięcia zapięcia siodła Hanny, albo jeszcze coś gorszego, a na butach umieści swój znak.
Oo i cieszę się, że mamy Hanny i Arii nareszcie zaczęły się zastanawiać nad tym wszystkim co się wokół dzieje!
I jestem ciekawa jakim cudem A. podtruwa Emily tak, że ona nic nie zauważyła :/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez amy188 dnia Sob 18:19, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Sob 18:50, 30 Lip 2011    Temat postu:

Amy, ale to i tak lepsze niż nic, bo ja np. nie jestem póki co w stanie wysnuć żadnej takiej teorii, więc możesz być z siebie dumna. Wink

Co do podtruwania Emily... W ostatnim odcinku Emily używała takiego kremu, bo bardzo bolało ją ramię przez treningi. Pod koniec odcinka widać było jak A. wlewa truciznę przez strzykawkę do jakiegoś pudełeczka - ja przypuszczam, że wlewała tę truciznę do tego pudełka z maścią. Emily chyba trzyma ją w swojej szafce, prawda? Z resztą to bez znaczenia, A. na pewno nie ma problemu z dotarciem do niej, tak uważam.

No i całkowicie zgadzam się co do Spencer, życie w takiej rodzinie musi być straszne. Confused Bardzo jej współczuję, na jej miejscu czułabym się po prostu okropnie. Z resztą było wiele momentów, w których ona tak się czuła i wcale się nie dziwię.


Mam kilka zdjęć z planu 11 odcinka, więc jeżeli ktoś chce obejrzeć...

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tu zdjęcia z 9 odcinka:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mira
Ze złamanym piórem



Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:23, 30 Lip 2011    Temat postu:

Ponieważ nie dawało mi to spokoju: xD
rozmowa Spencer i jej ojca

Spence (o kiju xD): To może być ważne.
Ojciec: Ważne? Tak jak trofeum, które znalazłaś?
Spence: Nie podłożyłam tego w ogródku.
Ojciec: Nieważne, kto to tam położył i dlaczego. To nic nie znaczy. To nic takiego. To nie istnieje.

~~~~

rozmowa Spencer i Toby'ego

Spencer: Kiedy zeszłam na dół i zobaczyłam co robi, pomyślałam: "O Boże, on myśli, że ja ją zabiłam"
Toby: Nie mógłby tak pomyśleć. Nikt by nie mógł.
Spencer: Nie myślał tak. Myślał, że to rekwizyt. Myśli, że ja to tam podłożyłam, żeby spowodować kłopoty i być w centrum uwagi. To widzi, kiedy na mnie patrzy.


Sorry że ja jeszcze o tym, ale musiałam xD Bez sensu trochę mi się wydaje to, co Spencer powiedziała do Toby'ego (pierwsza jej wypowiedź), nie rozumiem dlaczego on miałby tak myśleć??? Czyli ojciec Spencer wcale nie myśli, że ona zabiła, ale że stara się robić szum wokół siebie i to wszystko.
~~~~
Amy, co do Twojej teorii - zazdroszczę Ci zdolności poukładania faktów i przemyślenia wszystkiego, a potem umiejętności poskładania tego w całość. Very Happy Twoja wersja do mnie przemawia, ale obawiam się, że twórcy PLL jeszcze nieraz nas zaskoczą, porobią kilka zwrotów akcji, tak, aby nie udało się widzom odgadnąć niczego. Nie potrafię się skupić więc nie powiem, co nie pasuje mi w Twojej teorii, ale odwaliłaś kawał dobrej roboty Very Happy
Może to:
Amy napisał:
Poszli po trofeum Iana, umazali je krwią Ali.

To to nie była w końcu fałszywa krew? Wink
--
Mam ochotę na jakąś ostrą akcję z A... coś co odwróci wszystko do góry nogami Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mira dnia Sob 19:24, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elipsa
Serwująca literki



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 19:25, 30 Lip 2011    Temat postu:

Okey, ściągnęłam jednak ten 7 odcinek, żeby się przekonać jak to było z tą rozmową z ojcem i okazało się, że jednak namieszałam. On nie zaznaczył jednoznacznie, że uważa, że Spencer przyczyniła się do zabójstwa Ali, tylko, że stara się ściągnąć na siebie uwagę ( wtf ?). Sorki za zamieszanie, już wszystko mi się miesza. To pewnie od tego, że dla mnie, chociaż tego nie powiedział, to to miało taki wydźwięk. Że cokolwiek Spencer nie zrobiła, to nie ma znaczenia bo jest dobrze jak jest ( czyli Ian jest wszystkiemu winny).

Widok z kamery przypomniał mi akcję na cmentarzu z filmikiem z Ali. Co za schizowa scena to była ! Ale i tak najbardziej ruszyła mnie głupota dziewczyn, które zamiast coś zrobić ( pobiec w stronę światła Razz ) stały i oglądały. Nic dziwnego, że A bawi się nimi jak tylko zachce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mira
Ze złamanym piórem



Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:27, 30 Lip 2011    Temat postu:

Aaaa i sorry że dwa posty tak zaraz po sobie, ale widziałyście to? :
[link widoczny dla zalogowanych]
kilka filmików z A., trochę straszne Very Happy xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy188
Angel of books



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 19:41, 30 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Jaaa... kto normalny chciałby ściągnąć na siebie uwagę w taki sposób? Jej serio zaczynam się zastanawiać czy to nie ojciec Spencer "pociągnął za spust". Kurcze, chyba sobie poczytam nieoficjalne tłumaczenie 1 części, bo tam też było coś o tym jak Spencer postrzegają jej rodzice.

Aa z tym pudełeczkiem to faktycznie. Zupełnie zapomniałam o końcowej scenie.

Na tej grze z A. zawiesił mi się komputer xd Przez chwilę poczułam się jak w serialu xd

I zastanawia mnie jeszcze brat Arii. Czy jest w końcu z tym wszystkim związany czy nie? Myślę nad tym napisem na jego lusterku. Czy już na nim był, czy ktoś mu lusterko z takim napisem podarował?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Sob 19:51, 30 Lip 2011    Temat postu:

Miałam wrzucić tutaj link do tych filmików, ale na śmierć o tym zapomniałam. Very Happy Świetne one są, niestraszne i szkoda, że takie krótkie. Wink

Cytat:
Amy, ja odkąd tylko skończyłam oglądać ten odcinek to zaczęłam zastanawiać się nad lusterkiem w pokoju Mike'a. Nie wiem, co mam o tym sądzić, ale mam dwie teorie:
a) A. zaczyna dobierać się do Mike'a,
b) Mike od jakiegoś czasu współpracuje z A., być może nie zdając sobie z tego sprawy.
Bo ten napis był bardzo w stylu A., prawda?


Spoiler 02x09
PODOBNO w 9 odcinku ma być scena seksu Arii z Ezrą. Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Sob 19:52, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy188
Angel of books



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 20:08, 30 Lip 2011    Temat postu:

Lenalee napisał:

b) Mike od jakiegoś czasu współpracuje z A., być może nie zdając sobie z tego sprawy.
Bo ten napis był bardzo w stylu A., prawda?

Skłaniam się właśnie do tego pomysłu. Bo nie wydaje mi się, żeby Mike tak nagle postanowił zniszczyć Arii i innym życie. Wydawało mi się, że na początku był miły i zagubiony.

A co do spoilera to w sumie myślałam, że oni już tak regularnie czy coś Wink à propos W 7 odcinku rozbawiło mnie:
- Miałeś Arię?
Zszokowana mina Ezry - bezcenna <3 Laughing
- W klasie?

... Czy coś takiego Very Happy Lubię ich trójkę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Sob 20:18, 30 Lip 2011    Temat postu:

Dla mnie obie opcje są bardzo prawdopodobne, bo to możliwe, żeby A. wreszcie zaczął/zaczęła dobierać się do brata Arii. Może w ten sposób A. chce zniszczyć Arii życie? Bo przecież z pozostałą trójką już się rozprawił/a, teraz wypadałaby kolej Arii. Wink Ale chyba również bardziej skłaniam się ku opcji b), ponieważ Mike już od dłuższego czasu ma "problemy", czymkolwiek one są, wyraźnie do widać, więc bardziej prawdopodobne jest to, że Mike w jakiś sposób współpracuje z A., nie zdając sobie z tego sprawy (może).

Też się zastanawiałam nad tym, czy Aria i Ezra są już na tym etapie związku i byłam prawie pewna, że mają już seks za sobą (coś mnie na ten trop naprowadziło, ale nie pamiętam co). Very Happy W sumie nie wiem czy ten spoiler jest prawdziwy, ale jeżeli tak to świetnie. Very Happy Mój wewnętrzny perwers bardzo się cieszy. Czekam więc na nieczystość.

Amy, strasznie rozbawiła mnie ta scena. Laughing Jedna z najzabawniejszych w serialu, również jak ta z 01x05, w którym kolega Ezry, Artie, mówi Arii, że z nim spał. Potem dodaje, że jako współlokator w akademiku. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Sob 20:19, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mira
Ze złamanym piórem



Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 13:04, 31 Lip 2011    Temat postu:

z gory przepraszam za bledy, ale pisze klawiatura ekranowa xD

ogladalam wczoraj z przyjaciolka 2. podc. 1. sezonu i tam pod koniec JEnna przez telefon mowi: "wyslij wiadomosc teraz". ja o tym zupelnie zapomnialam... prawda, ze nie bylo zadnej kontynuacji tego??
pasowalaby tu teoria Amy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Nie 13:17, 31 Lip 2011    Temat postu:

Mira, bardzo dobrze pamiętam tę scenę, bo od razu miałam podejrzenia, że to Jenna jest A., ale po jakimś czasie sobie po prostu odpuściłam, bo jak napisałaś - nie było kontynuacji tej sceny. I to by było zbyt proste i zbyt oczywiste, gdyby tak szybko twórcy serialu podsunęli nam tożsamość A. To jest bardzo, bardzo interesujące i niewątpliwie ma jakiś związek ze śmiercią Alison. Tak sobie teraz myślę... Co, jeżeli A. to nie tylko jedna osoba? Kiedyś bardzo w to wątpiłam, żeby dwie osoby mogły być A., ale teraz jak się nad tym zastanawiam... Może Jenna pisała do Garretta wtedy? Przecież oni mają taki "wspaniały kontakt" ze sobą, oboje są w coś wplątani, Garrett z pewnością pomaga w czymś Jennie. To właśnie on wydaje mi się być najbardziej prawdopodobną postacią, do której mogła w tamtej chwili pisać Jenna. Nie wiem, co Wy o tym myślicie? Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Nie 13:19, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy188
Angel of books



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 20:13, 31 Lip 2011    Temat postu:

Haha Mira dzięki za wspieranie moich marnych wypocin Very Happy
Lenalee zastanawiam się czy twórcy serialu właśnie pokazują nam tożsamość A. w wspomnianej przez Was scenie i bazują na tym, że wszyscy myślimy, że to zbyt proste i oczywiste, zmuszając nas do coraz bardziej skomplikowanych hipotez, podczas gdy tak naprawdę mamy odpowiedź podaną na tacy xd
I ja jestem za tezą, że za A. stoi kilka osób, bo żeby mieć taki dostęp do dziewczyn i działać na tylu różnych frontach nie wystarczy chyba jedna osoba. Chociaż z drugiej strony czy kilka osób zasiadałoby do komputera w czarnych ciuchach? Ten element wydaje mi się absurdalny, ale cholernie istotny. Zaprzeczę sama sobie: Jenna jest niewidoma, ma specjalnie wyposażony dla takich osób telefon, więc wątpię czy miałaby zwykły komputer, a ten pokazywany nie ma charakterystycznych bajerów.
I A. ten "czarny" gość ma psa. I właściwie wydaje mi się, że jest bliskim sąsiadem dziewczyn. Co teraz z kolei wyklucza Jasona, bo gdyby ten pies był jego psem, podbiegł by do niego kiedy coś tam wykopywał w jego ogródku a Jason nie rzuciłby w niego gazetą...
Oo! Kolejna możliwość. Może A. jeszcze nie pokazał się w serialu? Jest gdzieś tam, ale nie gra go żadna z postaci, bo go nie ma... No wiecie Laughing

Nie wykasuję tej idiotycznej wiadomości tylko dlatego, żeby mieć dostęp do swoich przemyśleń odnośnie tego serialu Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lenalee
Pożeraczka książek



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Baker Street 221B

PostWysłany: Pon 10:57, 01 Sie 2011    Temat postu:

Amy, to bardzo prawdopodobne! Smile Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że tożsamość A. jest banalna do odgadnięcia, a my tutaj wymyślamy coraz bardziej niestworzone i nieprawdopodobne historie. I może same gubimy się w tym, co piszemy (ja odnoszę względem siebie takie wrażenie czasami), bo niektóre sprawy są naprawdę skomplikowane (albo tak nam się wydaje Very Happy).

To właśnie niemożliwe, żeby jedna osoba miała dostęp do tak wielu miejsc i działała samodzielnie na tylu frontach. Jeżeli nie ma kilku A., to może przynajmniej ten jeden A. ma wspólników, a to mi się wydaje również bardzo prawdopodobne i czuję, że jednym z tych wspólników może być Mike. Może ta postać w czarnych ciuchach to właśnie ten główny, prawidłowy A.? I to on cały czas jest pokazywany? A te wszystkie sprawy: z podkową, ciasteczkami itd. załatwiane są przez jego pomocników?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Młodzieżowe, obyczajowe / Pretty Little Liars / PLL - serial Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 10 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island