Stephen King

fajnders

Dopiero zaczynam czytać jego książki. Zacząłem od Ręki Mistrza, ale ciężko mi to idzie. Jakoś mnie nie wciąga ona zbytnio. Każdy ją tak zachwalał, że świetna itp. kiedy ja mogę stwierdzić, że mi się nie podoba i męczę się czytając ją.

tombraiderka009

Dziś skończyłam czytać Wielki Marsz i to jest moja pierwsza książka Stephena Kinga. I po tej powieści polubiłam Kinga bardzo. Świetnie pisze, nie nudziłam się ani trochę. Śmiałam się przez cały czas, a na ostatnich stronach ryczałam jak nie wiem. Nawet teraz jak to piszę, mam łzy w oczach.
Stephen zaczyna być moim idolem - oby tylko jego inne książki, które mam zamiar przeczytać były tak samo powalające jak Wielki Marsz, który pozostanie w mojej pamięci na długi czas i który pewnie powtórzę jeszcze nie raz Smile

Love_Letter

Czytałam Lśnienie i kilka innych jego książek jest mistrzem w swojej dziedzinie ale tylko dla ludzi o mocnych nerwach Smile

Milanowa

Mój mistrz.

Lacie

Mnie jakoś ten autor nie oczarował. Fakt, nie czytałam jaego najsławniejszych horrorów, bo oglądałam ich filmowe adaptacje, poza tym chciałam zobaczyć, czy w innych powieściach też jest taki dobry. Wzięłam się za "Rękę Mistrza" i zanudziłam się przez połowę książki (była dosyć grubawa) potem jakaś tam akcja się zaczeła, ale jakoś mnie nie wzruszyła. Nawet poczułam pewnego rodzaju rozczarowanie... Potem dostałam na urodziny zbiór opowiadań "Po zachodzie Słońca" i ze szczerymi chęciami zaczęłam czytać, ale po prostu nie mogłam. Lektura mnie zwyczajnie nudziła. Nie wiem czy to przez moją znieczulicę na większość rzeczy, czy co, po prostu nudy.

zg-aga · Wysłany: Czw 18:46, 07 Mar 2013 Temat postu:

A ja uwielbiam Kinga! Mam znaczną liczbę jego powieści w kolekcji. Jedno trzeba powiedzieć - jego poszczególne książki różnią się znacznie między sobą. Zarówno klimatem, jak i poziomem "wciągnięcia" czytelnika. Spośród tych, które czytałam, najlepsze pozycje to Skazani na Shawshank, Zielona Mila (mój faworyt), Misery, Dallas 63 i Pod kopułą. Komórka mnie nudziła nieco, zdecydowanie nie polecam jako tytuł "zapoznawczy" z Kingiem. Ręka mistrza podobała mi się, jednak rozczarowała mnie ciut zakończeniem, czekałam na coś mocniejszego. Dolores Cl. jest ok, Gra Geralda także. Rok wilkołaka - ujdzie, choć jak dla mnie zbyt przewidywalne. Kolorado Kid - chyba jedyna pozycja, o której mogę powiedzieć, że mi się nie podobała.

mala_zla

Też niedawno zaczęłam czytać. Uwielbiam! Najbardziej "Mgłę". "Miasteczko Salem" i "Zielona Milę".

Milandra

Czytałam tylko "Zieloną milę" i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Znacie jakieś inne książki tego autora, które są w podobnym stylu, tzn. niekoniecznie horror?

Mylovexdd

Czytałam " Zieloną Mile" przy czytaniu końcówki tak płakałam , ze mama bała ze mną wyjść , tak wyglądałm jakby mnie bito xdd. Czytałam również. " CZtrery Pory Roku", " Miasteczko Salem", "Dallas'63" , "Joyland"," Pokochała Toma Gordona", "Worek Kości","Cmętarz Zwieżąt", "Serca Antlantydów", i " Czarny Dom" Oczywiście mam zamiar zaznajomić się z resztą jego ksiązek xdd

Esperance

Już nie raz w bibliotece miałam jego książkę w ręku, ale zawsze jakoś wybierałam coś innego. Teraz przeczytałam Wasze wpisy i następnym razem koniecznie wezmę jedną z jego powieści.

Dotychczas nie chciałam zapewne opierać się tylko na tym, że często widzę ludzi z jego książkami w komunikacji miejskiej;)

Esperance

Tak jak pisałam wcześniej wreszcie wzięłam do przeczytania Kinga, konkretnie Lśnienie. Przyznam jednak, że przeczytałam już ponad połowę książki i jakoś słabo do mnie przemawia Exclamation

Na razie dosyć mało strachów w tym horrorze, ale może się rozkręci. Było oczywiście kilka ciekawych momentów, ale jakoś marnie działają na moją wyobraźnię Very Happy

. Dreszczyk emocji i napięcie podczas oglądania horrorów jest chyba trochę większe.

A może to dlatego, że głównie czytam za dnia, w nocy może bałabym się bardziej? Co o tym sądzicie?

KamilWal

Ja ostatnio zacząłem z Kingiem - Haven i muszę powiedzieć, że wciągające.

odvloq

Mój ukochany autor. W kolejności ulubione książki:

cmentarz zwierząt
lśnienie
rose madder
ręka mistrza
misery
joy land
doktor sen
carrie
sklepik z marzeniami

nie polecam:

stukostrachów
zaklinacza snów
miasteczka salem

tatu

czytałam tyle Kinga, że juz nawet nie pamiętam wszystkich ksiażek. Zgadzam się z przedmówczynią co do cmentarza, moim zdaniem to zdecydowanie najlepsza pozycja kinga. Ostatnio aurot wraca do formy, co widać choćby po doktor sen, moim zdaniem udana powieść. Nie dorównuje co prawda Lśnieniu czyli pierwszej części historii, ale to już jest ideał trudny do doścignięcia.

Khaleesi

Bo kinga albo się lubi albo nienawidzi. Taka prawda. Ja w sumie przeczytałam większość jego książek i jestem naprawdę zadowolona. Zwłaszcza podobały mi się:
-Pod kopułą
- Ręka Mistrza,
-Bastion,
- Christine,
-Chudszy,
-Komórka

Czytając Kinga trzeba rozumieć też jego świat i sposób pisania. W innym wypadku nie ma szans

Karina

Mnie się najbardziej podobało chyba "Lśnienie" i "Pod kopułą", ale ciekawe teraz jestem tej nowej książki "Znalezione nie kradzione". Ludzie piszą, że słaba, no ale nie każdemu książka musi podpasować. Ja w każdym razie zamówiłam ją już w Matrasie i lada dzień przystąpię do lektury!

Pearl

"Pod kopułą" robi ogromne wrażenie! A serial widziałyście?

NataliaW

różnie to bywa z adaptacjami Kinga, czasami są świetne tak jak Lśnienie, a czasami fatalne, tych drugich powstało całkiem sporo, dlatego sceptycznie podchodzę do nowych seriali i filmów na podstawie jego książek ale muszę przyznać, że serial "Pod kopułą" zrobił na mnie ogromne wrażenie, sporo fajnych młodych postaci i ciekawie uchwycone zachowania małomiasteczkowej społeczności, wciąga od pierwszych odcinków, właśnie zaczynam drugi sezon, szkoda że powstały tylko 3

RafalOwca

O serial Pod Kopułą był całkiem udany

emilka15

Stephen - mistrz horrorów, kiedyś miałam jeden cel w życiu - przeczytać wszystkie jego ksiażki, ale nadeszły studia i zabrakło czasu, ale jeszcze od czasu do czasu w zimne i deszczowe weekendy otwieram druk Smile