Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
evalia
Gaduła
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 15:57, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nagle wróżka ktoś dobija poziomu Amberu i Normalnych marzeń. Ale same okładki cudne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:46, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie - okładki cudne, tylko jakim cudem takie grube?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Śro 18:48, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Evalia, jak zauważyłam w Niemczech to całkiem normalne. Baaardzo lubią wszystko zmieniać i tak seria Igrzyska Śmierci stała się... Trybutami z Panem.
Tytuły pośrednie do "Nagłej wróżki"(sprawdziłam, to nawet pod elfa nie podchodzi!) nawet pasują, bo kolejno jest Letnia Noc, Zimowa Noc i Jesienna Noc. Co prawa nie po kolei, ale cóż. ;D
EDIT:
kada113 napisał: | Właśnie - okładki cudne, tylko jakim cudem takie grube? |
Hmm. Powiem to tak, niemcy mają długaśne słowa. Jak ktoś się uczy to wie, a do tego ogromne literki, więc przypuszczam, że to jest tego powodem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nerezza dnia Śro 18:49, 18 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
evalia
Gaduła
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 19:03, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Okrutne, zaczynam bardziej doceniać polskie wydawnictwa. xD
Nerezza napisał: |
kada113 napisał: | Właśnie - okładki cudne, tylko jakim cudem takie grube? |
Hmm. Powiem to tak, niemcy mają długaśne słowa. Jak ktoś się uczy to wie, a do tego ogromne literki, więc przypuszczam, że to jest tego powodem. |
A tylko to jest powodem? Może dodają do swoich książek te krótkie, dodatkowe opowiadania? Chociaż, jak się zastanowić to po dwójce nie ma żadnego, więc też mało prawdopodobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zapałka
Książniczka
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:36, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też obstawiam,że powodem takiej grubości tych książek jest duża czcionka.No i fakt niektóre słowa w języku niemieckim są megadługie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Sob 16:28, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
To kwestia języka - alfabet w Niemieckim jest, jaki jest, a i niektóre słowa- jak wspomniała Nerezza - potrafią zająć pół linijki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:08, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, to akurat prawda - niektóre słowa na niemieckim czytaliśmy od końca - właściwie, zaczynaliśmy od końca, stopniowo dodając na początku jakieś sylaby np. takie sehenswurdichkeiten xD zaczynaliśmy od keiten, posem wurdichkeiten, a na końcu sehenswurdichkeiten. chociaż bywały gorsze, hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 15:22, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
evalia napisał: |
A tylko to jest powodem? Może dodają do swoich książek te krótkie, dodatkowe opowiadania? Chociaż, jak się zastanowić to po dwójce nie ma żadnego, więc też mało prawdopodobne. |
Rzekłabym, że w ogóle, ponieważ właśnie widziałam drugą część "Spętanych przez bogów" i jest mega grube. Tak samo 'Trylogia Czasu'. 1 część tak grubaśna, jak nasze 2 pierwsze. ;o
Och tak fenomen słów niemiecki jest niezwykły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lacie
Szalona pisarka
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:12, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwsza część była ciekawa. Czytałam wcześniej wiele recenzji, z których większość była pozytywna, więc postanowiłam zobaczyć co to jest. Spodobało mi się to, że autorka stworztyła wymiarowych bohaterów (mam nadzieję, że w następnych częściach nie zostanie to zepsute). Jeżeli chodzi o grubość książki, czcionka jest standardowa, ale nie zmienia to faktu, że gdyby ją odrobinę zmniejszyć, to byłaby cieńsza. Za plus można uznoać to, że dzięki takiej czcionce oko za szybko się nie męczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Death Valley
Zaglądacz
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Pon 16:44, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Żelazny król to książka, którą zdecydowanie muszę dodać do listy moich ulubionych. Trzymała mnie w napięciu od początku do końca. Przerwy w czytaniu wypełniałam zastanawianiem się co będzie dalej ^ ^ Nie jestem za dobra w recenzowaniu, także powiem tylko, że polecam
A co do niemieckich to okładki rzeczywiście są cudne ^ ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Apocaliptica
Poczytująca
Dołączył: 24 Gru 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:52, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A mimo to , ze okładki niemieckie są niczego sobie wolę oryginalną .
Ostatnio kiedy wstąpiłam do jakiejś czeskiej galerii i weszłam do ichniego "empiku" zobaczyłam "Żelaznego Króla" w pięknej , twardej okładce , z żelem i cudnie wydanego , dlaczego u nas nie mogą się postarać? Pierwsza część to jeszcze niczego sobie , ale druga "Żelazna Córka" wygląda jak tragedia... ni żelu , ni skrzydełek... strasznie zaniedbują .
Tu znalazłam zdjęcie , przepraszam za tą drugą książkę , ale innego nie było [link widoczny dla zalogowanych] .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Apocaliptica dnia Sob 19:53, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nightmare
Szalona pisarka
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:48, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mmm rano skończyłam czytać. Ogólnie fajna, ale były dwa momenty kiedy mnie nudziła i czytałam, po to żeby po prostu przeczytać..
Na początku lubiłam i Asha i Puka, ale potem, obydwoje zaczęli mnie wkurzać.. Puk lekkomyślny do bólu, a Ash? *spoiler* ta niby jego miłość do Meghan, to właściwie nawet nie ogarnęłam co mu się w niej spodobało.. tzn. nie żeby była jakaś pusta, że niczym się nie wyróżniała, ale nie wiem, oni mi jakoś nie pasują do siebie.. .
Może dlatego, że właściwie emocjonalnie jak dla mnie to byli jeszcze takimi dzieciakami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spathy
Nowicjusz
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:51, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Faaajne Momentami infantylne, a wróżki to totalnie nie moje klimaty, ale czyta się tak przyjemnie, że skończyłam całość w godzinę.
Może to dlatego, że mam fetysz dziewczyn ratujących ślicznych chłopców i uwielbiam, kiedy bohaterka ma młodszego brata, bo ten rodzaj pokrewieństwa pojawia się w literaturze młodzieżowej wyjątkowo rzadko. Żądam więcej miłości dla starszych sióstr
Tylko referencje do Szekspira mnie wkurzały, bo *deszcz kamieni w moim kierunku za trzy, dwa, jeden...* nie przepadam za żadnym z jego utworów, a "Snem nocy letniej" w szczególności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cappucino2403
Nowicjusz
Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:25, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Żelazny Król to pierwszy tom rozpoczynający serię Żelazny Dwór. Jest to opowieść szesnastoletniej Meghan Chase, która w dniu swoich urodzin dowiaduje się o istnieniu magicznej krainy zwanej Nigdynigdy. Z powodu jej brata Ethana, który został zastąpiony odmieńcem, postanawia się udać do Nigdynigdy, by go odnaleźć. Po drodze czeka na nią wiele przygód. Poznaje Losobor, gdzie spotyka kota o imieniu Grimalk, który staje się jej wiernym towarzyszem. Wraz z nim przybywa na Jasny Dwór, gdzie dowiaduje się kim na prawdę jest. Poprzez zbieg różnych wydarzeń dociera do Mrocznego Dworu, gdzie zawiera pakt z synem królowej Mab, Ashem. Obiecuje on pomoc w dostaniu się na Żelazny Dwór, jeżeli ona odda się w ręce jego matki.
„Och, to nagle jesteśmy mili? - Puk nie ruszył się z miejsca. - A może najpierw wypijemy herbatkę? Podam w kubeczku "pocałuj mnie w tyłek”
Jest to wspaniała opowieść, przepełniona magicznymi stworzeniami, od elfów po syreny oraz niesamowitym klimatem. Dzięki dokładnemu opisowi świata zewnętrznego można się wręcz zatopić w tą historię, która nas pochłonie i nie będzie chciała wypuścić.
Bardzo podobało mi się pokazanie dworów, każdy był wyjątkowy, ale również bardzo się od siebie różniły. Najbardziej pokochałam Mroczny dwór, gdzie panowała zima. Przedstawiony był doskonale, czytając wyczuwałam bijący chłód tak, że nie obeszło się bez gorącej herbaty.
Na uwagę zasługują również postacie, które są wyjątkowe. Główną bohaterkę polubiłam. Jest to silna postać, która za wszelką cenę stara się odnaleźć brata. W trudnych sytuacjach nie panikowała, tylko starała się robić to co do niej należy. Kolejną postacią jest Ash, którego każda dziewczyna chciałaby mieć przy swoim boku. Odwaga, spryt, tajemniczość, są to cechy, które charakteryzują mrocznego księcia. Należy on do moich ulubionych postaci męskich, tuż przy Jace z DA. Najciekawszą postacią był dla mnie Grimalk. Był zabawny, sprytny i przez większość książki pomagał Meghan.
„- No i co z tego? [...] Mówisz mi, że nie zdradzę przyjaciół i rodziny. Jeśli to słabość, to chcę taką mieć.”
Sam początek książki nie był zbyt ciekawy i męczyłam go dość długo, jednak od momentu, gdzie główna bohaterka wkracza w magiczny świat, nie mogłam się oderwać. Pokochałam niesamowitą krainę Nigdynigdy, bohaterów oraz pędzącą akcję. Nie można się nudzić przy tej książce, ciągle coś się dzieje. Przez całą historię przemierzamy świat elfów i poznajemy jego tajemnice. Tutaj mam na myśli Żelazny Dwór, który mnie zaskoczył. Pomysł świetny i jestem bardzo ciekawa, co się z nim stanie.
Nie pozostaje mi teraz nic innego, jak tylko polecić Żelaznego Króla. Miałam wysokie wymagania co do tej książki i w żadnym wypadku się nie zawiodłam. Książka obfituje w magiczne stworzenia, co dla niektórych może być wadą. Dla mnie to była zaleta, gdyż uwielbiam o nich czytać. Z każdą kolejną stroną coraz bardziej zatracałam się w tej opowieści. Byłam w tedy tylko ja oraz historia opowiadana przez Meghan. Czułam się trochę jak Grimalk, który ciągle jest przy bohaterce i obserwuje jej zmagania. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji poznać tej historii, to polecam to zrobić, a ja w tym czasie będę pochłaniać drugą część Żelaznego Dworu, która już czeka na mojej półce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inanka
Nowicjusz
Dołączył: 25 Paź 2015
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:38, 27 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Moje ostatnie odkrycie. Ciekawie napisane, chwilami podchodzi pod thriller (to napięcie ! Ale w pozytywnym sensie).
Mamy tu i tajemnicę, i poplątany wątek romantyczny. No i niesamowicie wykreowany magiczny świat i to w dwóch wydaniach, tradycyjnym i nowoczesnym (żelaznym).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|