Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Wto 20:02, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Myślę, że ta zmiana makijażu na dobre wyszła, bo na oryginalnej wygląda, jakby ją pobili. xD Suuuuper. Już myślałam, że nigdy się nie doczekam. 8D Ale ogólnie, czy słowo Vanish nie znaczy coś innego? Coś tam mi mówi, ale nie do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Wto 21:02, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nerezza napisał: | Vanish nie znaczy coś innego? Coś tam mi mówi, ale nie do końca. |
Vanish taki wybielacz
a tak serio "znikać", "zanikać", "ginąć", "przepadać" - "Niewidzialna" wypada przy tym ok poza tym okaże się po treści książki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Śro 8:27, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Polska okładka jest bardziej srebrzysta, a ta oryginalna bardziej różowa. Ale wygląda ładnie, czekam na książkę z niecierpliwością *_*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Śro 10:16, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
MUlka napisał: | Nerezza napisał: | Vanish nie znaczy coś innego? Coś tam mi mówi, ale nie do końca. |
Vanish taki wybielacz
a tak serio "znikać", "zanikać", "ginąć", "przepadać" - "Niewidzialna" wypada przy tym ok poza tym okaże się po treści książki  |
A wiem, że wybielacz. xd Raczej chodziło mi o słowo zniknąć. ;3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Śro 13:32, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
O taaaaak! Coś pięknego W sumie właśnie zastanawiałam się jak to przetłumaczą i czy będzie pasować.. zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saisha
Mól książkowy
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa
|
Wysłany: Śro 18:35, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A rzeczywiście, teraz dopiero zauważyłam różnicę w okładce Jak dla mnie obie wersje ładne, tym bardziej, że róznica jest niewielka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Apocaliptica
Poczytująca
Dołączył: 24 Gru 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:04, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Co do makijażu , obie okładki prezentują się przecudnie , a i różnica niewielka . Teraz pozostaje tylko czekać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Nie 17:05, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
By uratować życie ukochanego, Jacinda złamała tabu: zdradziła najpilniej strzeżoną tajemnicę swojego gatunku.
Teraz musi powrócić pod ochronę stada, wiedząc, że może już nigdy nie zobaczy Willa. Mało tego, działanie mgły zacierającej wspomnienia mogło sprawić, że Will zapomniał o tamtej znamiennej nocy i powodzie ucieczki Jacindy. Po powrocie do domu Jacinda wszędzie napotyka wrogość i musi zadawać sobie dużo trudu, by na każdym kroku udowadniać swą lojalność. Dla dobra własnego i swojej rodziny. Wśród tych niewielu, którzy z nią rozmawiają, jest następca alfy stada – Cassian, który zawsze jej pragnął, oraz siostra Tamra, odtąd na zawsze odmieniona przez nagłe zrządzenie losu. Jacinda wie, że powinna zapomnieć o Willu i ułożyć sobie życie bez niego. Zdaje sobie sprawę z tego, że nawet jeśli zdołał ją zapamiętać i dotrzyma obietnicy odnalezienia jej, tylko narazi na niebezpieczeństwo ich oboje. Jednak nie porzuca nadziei, że kiedyś znów będą razem. Czy gdy pojawi się szansa, by podążyć za głosem serca, zaryzykuje wszystko dla miłości?
Kontynuacja bestsellerowej "Ognistej" autorstwa Sophie Jordan. Długi czas oczekiwania, a co za tym idzie, duże wymagania. Chociaż "Ognista" nie wszystkich oczarowała, to Jacinda i tak zebrała grono fanów na świecie i w Polsce. Czy "Niewidzialna" trzyma poziom pierwszej części? Jest lepiej, czy gorzej? Zaraz się przekonacie...
Akcja w "Niewidzialnej" zaczyna się tuż po końcówce "Ognistej". Jacinda nie zdążyła jeszcze wyjechać z miasta, a już została zatrzymana. Łowcy nie do końca rozumieją, co zobaczyli, ale chcą odpowiedzi. Właściwie wydaje się, że sytuacja jest krytyczna, a wtedy następuję coś nieoczekiwanego i już wiemy, kim jest tajemnicza blond piękność z okładki. I w tym momencie byłam naprawdę zaskoczona. Potem Jacinda bezpiecznie dociera już do osady w górach, gdzie napotyka się z wrogością swoich pobratymców. Zostaje oddzielona od siostry, jej mama pogrąża się w własnym świecie i nie zauważa obecności córki, dziewczyna straciła prace, najlepsza przyjaciółka z nią nie rozmawia. Wróciła do domu, za którym tak tęskniła. Jednak teraz nie czuje się tu, jak u siebie. Co zrobić z faktem, że nie może zapomnieć o Willu?
Nie wiem do końca, czego ja oczekiwałam od książki. Ale na pewno nie to, co otrzymałam... Chociaż początek był owszem zaskakujący, a książka ma malutko stron(jest cieńsza od poprzedniej części!), to potem nie jest już tak fascynująco. Jacinda jest dość specyficzną postacią, nie można jej nie lubić, ale też według mnie, nie da się jej do końca pokochać, jak to bywa z ulubionymi bohaterkami książek. Dlatego bywają momenty, gdy cierpimy wraz z bohaterką, cieszymy się, płaczemy, a potem jest ona strasznie irytująca i ma się ochotę jej coś nagadać. Za to inne postacie są naprawdę słabo rozwinięte. Właściwie nie za wiele o nich wiemy, tylko tyle ile Jacinda, narratorka powieści, zdecyduje się nam zdradzić. Zazwyczaj jest to tylko kilka linijek, więc właściwie nic, co pomogłoby nas wyobrazić sobie postać, polubić ją, czy coś w tym stylu. Pod tym względem książka kuleje. Ale niestety takich rzeczy jest więcej.
Wprost uwielbiam smoki, a tutaj przemiany, wszystko to jest świetnie opisane. Widać kunszt pisarski autorki, która wydała już całkiem sporo powieści. Ale z drugiej strony, jedyne co naprawdę chciałam w tej książce, to rozwinięcie szczegółów dotyczących ras dragonów, ich życia, historii. W pierwszej części, było to wszystko wspominane pobieżnie, w biegu, gdy Jacinda, przedstawiała nam kolejne postacie. Liczyłam na coś więcej. Ile jest ras? Jakie są ich specjalne cechy? Jak funkcjonuje taka osada dragonów? Niestety! Wydaje mi się, że jest o tym nawet mniej, niż w poprzedniej części! Poczułam się tym naprawdę rozczarowana. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to główny wątek akcji, ale odniosłam wrażenie, że autorka ma owszem jakąś wizję tego całego dragońskiego świata, ale nie chce(lub nie potrafi) jej rozwinąć. Wielka szkoda! Tak wiele jest jeszcze do powiedzenia! Uważam, że nie tylko ja chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej, ponieważ coraz częściej zdarzają się powieści ze świetnym pomysłem, książki, które wnoszą coś nowego, innego, a rozwinięcie zostaje po prostu zepsute. I zamiast fajnej książki, wychodzi takie nie wiadomo co.
Mimo wszystkiego nie mam serca, ocenić tej książki źle, ponieważ "Ognista" mnie oczarowała i jestem nadal wielką fanką Willa.^^ Chociaż co do ich miłości, też mam parę zastrzeżeń... Jednak jestem pewna, że nie wszyscy odniosą się do książki z sentymentem, więc mimo że dość się rozczarowałam, to i tak będę czekać niecierpliwie na kolejną część(ma wyjść we wrześniu w Stanach) i mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Chyba ciężko będzie to bardziej sknocić.
Polecam "Ognistą" wszystkim wielbicielom lekkich książek z niebanalnym motywem. "Niewidzialną" polecam odrobinę mniej, ale jak komuś spodobała się pierwsza część, to po tą również sięgnie.
Ogólna ocena: 7/10.
Jak widzę nie ten dział, bo to fantasty przecież.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 17:31, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nerezza, jesteś dla mnie wzorem w szybkim czytaniu książek Zarówno GONE, jak i "Niewidzialną" kupiłyśmy w podobnym czasie, a ja jeszcze nawet nie myślę o ich ruszeniu, podczas gdy ty już obie skończyłaś
Co do "Niewidzialnej", to jest rozczarowana, bo bardzo liczyłam na więcej wiadomości o dragonach. Szkoda, ta tematyka ma duży potencjał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 13:48, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. ;3 To to bywa, jak się ma za dużo wolnego czasu, a w szkole luz. ^^
Chyba tylko jeden rodzaj dragonów jest więcej wspomniany, ale tak poza tym, to tylko nazwy, bez opisu nawet. ;x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zapałka
Książniczka
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:38, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mi w "Ognistej" również zabrakło informacji o dragonach,ich życiu,możliwościach,osadach.Liczyłam,że w "Niewidzialnej"to znajdę.A tu (wnioskując z recenzji Narezzy )klops.Szkoda .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Nie 19:27, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
„Ucieknij ze mną” *
Jacinda popełniła błąd – ujawniła swoją dragońską naturę na oczach ludzi. Nie byli to jednak zwyczajni ludzie, lecz łowcy dragonów, którzy nie cofną się przed niczym, by dostać to, czego pragną – śmierci wszystkich istot podobnych Jacindzie. Teraz dziewczyna ucieka – z pomocą przyszłego alfy stada, Cassiana – w towarzystwie matki i siostry. Wracają do domu, z którego uciekły. Dziewczyna wie, że będzie musiała wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i przyjąć karę, jaką wymierzy jej starszyzna. I choć wie, że nie umiałaby zniszczyć dragonki żyjącej głęboko w niej, nie może pozbyć się uczuć, jakimi obdarzyła jednego z łowców – Willa. Rozumie, że nie ma dla nich przyszłości, ale serce nie sługa – wciąż bije szaleńczo tylko dla tego jedynego...
Niewidzialna to sequel Ognistej, powieści napisanej przez znaną i cenioną autorkę romansów historycznych – Sophie Jordan. Jej seria opowiadająca o potomkach smoków spotkała się z niezwykłym entuzjazmem czytelników. I ja znalazłam się wśród osób, których zachwyciła Ognista. Czy zatem Niewidzialna, ze swoją hipnotyzującą oprawą, sprostała moim – nie da się ukryć – wysokim oczekiwaniom?
Narracja Jacindy w czasie teraźniejszym znacząco dynamizuje powieść, choć i bez tego akcja mknie, zasypując widza kolejnymi wydarzeniami, które potrafią wbić w fotel przede wszystkim ze względu na dramatyczny wydźwięk sytuacji, w jakiej znalazła się dziewczyna. O ile Ognista mogła się wydawać w pewnym momencie nieco nudna, o tyle w Niewidzialnej nie ma nawet chwili spokoju – strach i niepewność Jacindy udzielają się czytelnikowi, a dzięki temu silniej odczuwamy więź z główną bohaterką i silniej przeżywamy jej historię. I nawet wtedy, gdy dziewczyna popełnia błędy, nie jesteśmy w stanie się od niej odwrócić. Stosunkowo prosty język pozwala na łatwy odbiór dzieła, a dzięki temu książkę czyta się niezwykle szybko i z nieskrywaną przyjemnością.
„Jesteś po prostu samolubną, wystraszoną dziewczynką, która woli lizać swoje rany niż żyć.”**
Autorka bardzo skupia się na bohaterach, co jest dodatkowym atutem jej powieści. Skrupulatnie tworzy sylwetki postaci pełnych najróżniejszych uczuć, kreując je na realistycznych i żywych. W tej części nie tylko Jacinda skupia na sobie wzrok widza – pojawia się także dziewczyna z okładki, równie ważna, jak nasza ognioziejka. Natomiast postacie, które nie przypadły mi do gustu w pierwszej części, teraz wydają mi się bliższe, gdyż poznanie emocji i pragnień tych bohaterów pozwoliło zrozumieć motywy ich działania. Przy pierwszej części byłam bardzo na „nie” w stosunku do Cassiana, teraz odczuwam jedynie smutek i ciche zrozumienie dla jego postępowania. Myślę, że postawę bohaterów zrozumiemy tylko wtedy, jeśli sami nosimy w sobie podobne doświadczenia – wówczas ich przeżycia odczuwamy o wiele silniej.
Niewidzialna to godna kontynuacja bestselleru, jakim okazała się Ognista. Być może, gdybym miała w tym momencie na nowo ocenić pierwszą część serii, byłabym nieco surowa, gdyż Niewidzialna przypadła mi do gustu o wiele bardziej od swojej poprzedniczki. Nic w tej książce nie jest nudne, sztuczne czy wymuszone. Narracja płynie swobodnie, kolejne wydarzenia zapadają głęboko w pamięć, a bohaterów nie można nie pokochać. W dodatku zakończenie pozostawia widza w stanie osłupienia i nie przesadzę mówiąc, iż najchętniej już dziś widziałabym ostatnią część powieści na półkach księgarń – głód historii nie daje spokoju, domagając się odpowiedzi na dręczące pytania. Sophie spisała się na medal, dlatego też jej powieść polecam nie tylko fanom Ognistej, ale każdemu, kto lubi nietypowe stworzenia i zapierające dech w piersi opowieści o wielkiej miłości. Niewidzialna dostaje w pełni zasłużoną ocenę 6/6, a to wszystko dzięki emocjom, jakie we mnie wzbudziła!
* cytat str. 118.
** cytat str. 83.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Nie 19:33, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tirindeth napisał: | Sophie spisała się na medal |
xD Dobra, dobra schlebiam sobie.
Ja aż tak optymistycznie jej nie odebrałam. I takie same odczucia miały koleżanki, które też czytały. ;/ No nie wiem, mi brakowało bardzo tych informacji o dragonach i ta ich miłość... 1 miesiąc. To mówi wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Nie 20:08, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tirin cieszy mnie Twoja opinia właśnie czytam, już kilka rozdziałów za mną i potrzebowałam takiego pocieszenia, bo jakoś średnio mi idzie - niby szybko się czyta, ale jakoś tak , no nie wiem, bez emocji mam nadzieję, że się rozkręci
edit:
No i skończyłam.
Od razu poleciałam czytać opis kolejnego tomu
Strasznie fajnie się czytało, wciągająca jak pierwsza część i to mimo wątku "trójkąta miłosnego". Myślałam, że nie zniosę kolejnych rozterek w stylu kocham go ale powinnam być rozsądna, przecież ten drugi nie jest zły itp ale Sophie Jordan pisze zwięźle, dosadnie - nie rozdrabnia się jakoś szalenie. Okej jest wybór, jest decyzja do podjęcia więc do dzieła
Nadal uwielbiam Willa Cassian zaczyna zbierać coraz więcej plusów, mam nadzieję, że przejrzy na oczy - no i Tamra - któż by się spodziewał
Myślę, że ostatni to może być super zwieńczeniem historii i nie mogę się go doczekać - szkoda, że aż tyle trzeba czekać :/
ps: nadal widzę podobiznę do "Blasku Nocy", ale ta seria podoba mi się bardziej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Pon 14:11, 25 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Wto 19:30, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
MUlka napisał: |
ps: nadal widzę podobiznę do "Blasku Nocy", ale ta seria podoba mi się bardziej  |
MUlka, Ty też???? No właśnie tak czytam i czytam tę Niewidzialną i my ślę sobie"kurde, to jakoś tak mi coś przypomina..." Ale masz rację - ta seria jest lepsza. O niebo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Wto 19:52, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tirin jak myślisz, czy istnieje prawdopodobieństwo, że SPOILER Will stanie się czymś więcej niż tylko człowiekiem z mocami dragonów? bo skoro dragony mogą przybierać powłokę ludzi, to może ostatecznie Will przybierze powlokę dragona Szczerze, chyba by mi się to bardzo podobało. Jacinda (no i pogrzany kuzynek Cassiana) mówiła, że jeśli gody nie zostały hmm skonsumowane, to jeszcze można je odwrócić, podejrzewam, że chodzi o tak jakby zastąpienie innymi Lubię Cassiana, ale Will to Will , a Tamra się fajnie wyrabia ... a tak na marginesie, w życiu nie pomyślałabym, że to ona jest na okładce tej częśći KONIEC SPOILERA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Wto 20:22, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli można się wtrącić SPOILER niestety tak mi się wydaje. Że ostatecznie będzie mógł przemienić się w dragona, więc będą sobie żyli długo i dragoniasto... Może w jakieś innej osadzie? Było coś w książce, że trzymają się od siebie z daleka te osady, ale kto wie... Mi osobiście nie podoba się to. KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Wto 20:29, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nerezza oczywiście że można to jakie zakończenie widzisz w takim razie ? SPOILER Jacindę z Cassianem ? i co z resztą? Mi się wydaje, że Cassian jest troszkę zaślepiony wpływami rodziny, nie widzi jeszcze tego co dostrzegła już Jacinda i jej siostra, że bycie w stadzie to jedynie bezpieczeństwo (choć też nie zawsze - patrz matka bliźniaczek) a nie wolność. Will już ma większość tego za sobą, myśli racjonalnie, wybrał nie tyle miłość co bycie w porządku z własnym sumieniem KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Wto 21:41, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja to widzę tak SPOILER na bank będzie Jacinda z Willem. Chyba, że Sophie lubi jakieś zabawy z czytelnikami, ale normalnie mogę się założyć, że będą razem. Możliwie, że Tamra nie zostanie poniżona i nie odstanie ochłapów z mięsa, czy Cassiana. Lubię faceta serio, ale jak napisałaś Will to Will. 8D Trochę bym się wkurzyła, jakby połączyła jednak Tamrę z Cassianem... Niech znajdzie se innego, ot co! Will będzie mógł się przemieniać, więc będą mogli żyć w osadzie, żeby się nie ukrywać... Ale tak poza tym to matko oni mają 16 lat i chcą razem zamieszkać! Coś mi tu patologią zajeżdża... KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Wto 22:15, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nerezza zupełnie nie pomyślałam o wieku, rzeczywiście Jacinda ma 16cie lat, chłopcy są chyba trochę starsi - Will ma zarost - może i trochę to razi, ale stado ma coś z ustrojów utopijnych - tam to różnie bywa
No zobaczymy jak to się wszystko potoczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Śro 18:34, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No to uwaga, teraz ja, dziewczyny CZYLI SPOILERY: nie wiem, czy on mógłby się zamieniac w dragona, raczej wątpię, ale mając moc dragona jest równy Jacindzie. Prędzej widzę opcję, że Jacinda nie będzie się przy nim nie wiem, przemieniała? Chociaż nie wiem, jak to będzie podczas seksu (ups), ale rozumiecie - w momentach wielkiego podniecenia się zmieniają, więc nie wiem, jak Will by mógł... no wiecie W każdym bądź razie to by było dziwne, jakby ta krew dragonów zrobiłą z niego dragona tak jak jest nim Jacinda - to trochę by się kupy nie trzymało. No chyba, że autorka serwuje nam zgoła odmienne zakończenie. Ale Jacindy i Cassiana to ja w ogóle razem nie widzę
MUlka, i dla mnie to też był0o zaskoczenie z osobą na okładce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosemary
Wpatrzona w książki
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:40, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Teraz wiem na pewno, że wszystko jest możliwe*
Czy uwierzylibyście, że na naszej ziemi istnieje mała wioska, otoczona barierami, magiczną mgłą i strażnikami, w której bytują ludzie przemieniający się w smoki? Że od wieków żyją w ukryciu w swojej zamkniętej, samowystarczalnej społeczności? Gdyby ktoś opowiedział Wam taką historię uznalibyście ją za bajkę na dobranoc, mit, czy może kuszącą możliwość?
Po tym jak Jacinda ratując swojego ukochanego, ujawniła swoją prawdziwą naturę, wraz z rodziną musi ratować się ucieczką. A jedynym bezpiecznym wyjściem wydaje się powrót do stada. Jednak Jacinda nie może przestać myśleć o Willu, o tym, ile zapamiętał z ich ostatniego spotkania. Nie przestaje się zastanawiać, czy on ją odnajdzie, tak jak jej obiecał. A jeśli to zrobi, czy ona będzie gotowa porzucić swoje życie, rodzinę, by z nim odejść? W stadzie dziewczyna przestała czuć się jak w domu, inni traktują ją nieufnie, nawet z wrogością, na szczęście istnieje garstka ludzi, którzy nadal mają dobro Jacindy na uwadze. Należy do nich Cassian, syn alfy, który od dawna pragnie związać się z Jacindą. Czy teraz, gdy Willa nie ma, pisana jest im wspólna przyszłość? A może bez Willa nie ma dla dziewczyny już żadnej przyszłości, której warto wyczekiwać?
W pierwszej części bardzo lubiłam Jacindę, podziwiałam jej odwagę, siłę i wytrwałość, ale w Niewidzialnej większość moich ciepłych uczuć do tej bohaterki wyparowała. Jej postać sprawiła, że ta wspaniała książka nie wydała mi się tak dobra. Widzę, że powieść ta jest ładnie napisana, porusza ważne kwestie, ma żywych bohaterów i pokazuje, że każda decyzja ma swoje konsekwencje nie tylko dla nas, również dla otoczenia. Ale postać Jacindy czasem przeszkadzała mi tak bardzo, że nie potrafiłam dostrzec całego piękna tej książki. Dziewczyna wydała mi się niezwykle egoistyczną postacią i to w najbardziej negatywnym znaczeniu tego słowa. Trudno ubrać mi w słowa to, jak objawiał się jej egoizm i jak bardzo mi przeszkadzał. A poza tym Jacindzie trudno było mówić prawdę, przed każdym coś zatajała i tego również nie mogłam znieść.
Na szczęście inni bohaterowie bardziej przypadli mi do gustu i dzięki nim czytanie było większą przyjemnością. Siostra Jacindy, Tamra, jest cudowna, Cassian – troskliwy i moim zdaniem idealnie nadaje się na chłopaka głównej bohaterki, Will też miał coś w sobie.
Mimo negatywnych uczuć do bohaterki, nie mogę się doczekać trzeciej i ostatniej części i z całą pewnością sięgnę po nią, gdy tylko będzie dostępna na polskim rynku. Frapuje mnie, jak potoczą się losy bohaterów. Co stanie się z Cassianem? Czy Jacinda przestanie tylko myśleć o sobie? I jestem niezwykle ciekawa, co stanie się z Tamrą, bardzo zmieniła się od pierwszej części, co wyszło jej zdecydowanie na dobre.
Powieść pożarłam w jeden dzień, a to o czymś świadczy, prawda? Decyzje, które przyjdzie podjąć bohaterom nie są łatwe i pokazują, że życie to nie jedna kolorowa bajka i to bardzo mi się podobało. Czytałam z zapartym tchem, w pewnym momencie nawet serce zaczęło mi szybciej bić z przerażenia, co może spotkać bohaterów, a to nie zdarza mi się często. Polecam tę powieść czytelnikom szukającym powieści, które porwą ich w fantastyczny świat, wywołają i smutek i radość, ukażą parę prawd życiowych i na długo zapadną w pamięć. Jestem oczarowana światem wykreowanym przez Sophie Jordan.
Ocena: 9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nerezza
Ciekawski umysł
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Czw 12:47, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Świetna recenzja. Mnie tam Jacinda od początku irytowała. Niby troszczy się o rodzinę, a tak naprawdę myśli tylko o tym, żeby to jej było dobrze. Jednak z drugiej strony bohaterowie idealni są nudni, więc pod tym względem nie mogę narzekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 10:45, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
"Niewidzialna" to dobra kontynuacja, a chyba nawet lepsza od pierwszej części. Nareszcie opuszczamy szkołę i te wszystkie klasyczne schematy paranormal romance. Zdecydowanie wolę dragońską wioskę i mroczną mgłę unoszącą się na ulicach Co do fabuły, to pierwsza połowa troszkę przynudza, nie mogłam chwilami oprzeć się przewróceniu oczami, gdy Jacinda(tak, tak nie zapominajmy o jej wieku, który mnie rozbraja w takich chwilach ) non stop wzdycha nad miłością do Willa, której musi się wyrzec. Tak, zrobi to, potem jednak zdaje sobie sprawę, że bez niego nie będzie potrafiła żyć, ale z drugiej strony nie może narażać stada i rodziny, no ale Will i jego usta...  Nie mogłam się powstrzymać Dlatego tak się ucieszyłam, gdy gdzieś w połowie zaczęła się akcja (porwanie).
Uwielbiam opisy dragonów, ich charakterystyczne cechy i zdolności. Widać, że pani Jordan ma na nie pomysł i właściwie każdy rodzaj dragona mi się podoba. Ale i tak było mi ich za mało.
Po Waszych spoilerach widzę, że jestem w mniejszości  Jestem zdecydowanie Team Cassian
Spoiler
Niestety to niczego nie zmienia, ponieważ jak Wy jestem przekonana, że Jacinda wybierze Willa. Jestem tym niepocieszona i wiem, że nawet Gody niczego nie zmieniły. Chociaż przyznaję, że w tej części Will się nieco wyrobił, ale mimo to Cassian jest moim faworytem. To, że jest tak rozdarty pomiędzy uczuciami do Jacindy, a poczuciem obowiązku względem stada sprawia, że jest niejednoznaczną i ciekawą postacią. No i jego wzrost, ciemne spojrzenia i dragońska postać onyksa, achh jest boski Ale nie łudzę się, że zobaczę go z Jacindą. Mam nadzieję, tak jak Nerezza - byle nie z Tamrą! To byłoby mega naciągane.
Co do przemiany Willa, to ja w ogóle coś podejrzewam, że on jest nieuświadomionym dragonem Coś jak Tamra, jeszcze nie nadeszła jego przemiana, a ta krew to jeden z dowodów. Spójrzcie, nie znał matki, bo umarła, gdy był mały - kto wie, kim była? I dlaczego jego ojciec tak usilnie poluje na dragony? Obmyśliłam już cały spisek
Zakończenie zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po ostatnią część i szczerze powiedziawszy, jestem jej ciekawa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zaszumiał_wiatr dnia Pon 10:48, 02 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 11:34, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zaszumiał_Wiatr podoba mi się Twoja teoria, coś w niej jest tylko SPOILER ojciec Willa musiałby znać prawdę, i co ? ryzykowałby tak bardzo? Nie pamiętam dokładnie jakie są ich relacje, więc ciężko mi stwierdzić czy byłby na tyle nieczuły, że by go wykorzystywał... poza tym Will z tego co pamiętam ma moc geodragona i siłę onyksa, co przemawia za mieszanka krwi od różnych dragonów hmm KONIEC
No cóż, pożyjemy zobaczymy kto wie może autorka nas zaskoczy, choć nie sądzę
hahaha a może:
SPOLER w dodatku matka Willa jest matką Cassiana może została wygnana na banicję jak matka Jacindy, bo zakochała się w łowcy z wzajemnością... dzieci lubią powtarzać 'błędy' rodziców aż strach pomyśleć co znajdziemy w "magazynach" łowców KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|