Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:11, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
w sensie tego ,jak on strasznie wygląda xD?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
annabells:)
Książniczka
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Opola:)
|
Wysłany: Nie 19:47, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No też A, że on ogólnie wygląda strasznie to... a szkoda gadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:53, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bo wygląda
te jego zeby, nos, mina xD
I taki strasznie młody jest
ja wiem z,e dopiero w 2 czesci miał wygladac na 25 lat ,ale..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nescafe
Książniczka
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kądś na pewno...^^
|
Wysłany: Pon 15:40, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie to po podliczeniu na 42:D
Bylam dzisiaj w krakowie, w galerii i siadlam sobie na chwilke na lawce patrze w przod a tu jakas dziewzcyna czyta KwN...
Ale mnie zamurowało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
annabells:)
Książniczka
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Opola:)
|
Wysłany: Pon 16:13, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To na pewno znowu ta sama!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nescafe
Książniczka
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kądś na pewno...^^
|
Wysłany: Pon 16:33, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Trase po polsce robi:D
Ale ile jej może zajmować, czytanie jednej książki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 16:50, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nescafe a jak czytała to gdzie mniejwiecej była Bo ta z Arkad to tak w polowie
A ja w nnocy skonczyłam czytac po raz 10 chyba Ajjjjjjjjj xD
Psychicznie- 40 po podliczeniu, fizycznie- 25, filmowo- 14
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nescafe
Książniczka
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kądś na pewno...^^
|
Wysłany: Pon 17:20, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gdzieś przy końcu...
22 rozdział czytała z tego co widziałam:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:22, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
^^kurde xD
Śmieszne jest to, że wszystkie (jeśli to jednak nie jest ta sama osoba xD) czytają akurat KwN, nie? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
annabells:)
Książniczka
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Opola:)
|
Wysłany: Pon 17:24, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Widocznie nie mogą uwierzyć w to co czytają i aby się upewnić robią to 100 raz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:24, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No wiesz moze w kinie były ostanowiły kolejna czesc kupic xD
Bo oprócz jednej na przystanku, to wszystkie w centrah handlowych były xD
Hmm..a najlepsze jest ,ze mnie tez wzieło na KwN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nescafe
Książniczka
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kądś na pewno...^^
|
Wysłany: Pon 17:25, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oglądnęły film.Zrobiły się mega hiper hot fankami.Przeczytały zmierzch.I teraz czytają KwN...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D.
Mól książkowy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to stąd, to stamtąd
|
Wysłany: Wto 0:09, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja równiez już po Księzycu no i szczerze mówiąc, to rewelacji nie ma, choc jest lepiej w porównaniu do Zmierzchu- ale tylko do momentu, w którym znowu pojawia się Edward. Nie mam abolsutnie nic przeciwko jego postaci, ale od chwili kiedy wraca na nowo mamy migdalenie. Co prawda nie cierpię postaci Jacoba Blake'a i z nim Bella tez miewa rózne ekscesy typu trzymanie się za ręcę, przytulanie itp., ale chociaż coś się dzieje, nareszcie dłuższe fragmenty konkretnej akcji nie przerywane lizaniem się Belli i Edzia. Po konfrontacji z rodziną Volturi i powrotem do Forks znajdujemy się niestety w punkcie wyjścia, czyli czułości zakochanych i sprawy tego typu.
Podsumowując: Gdyby Jacob mnie tak nie drażnił, a Edzio nie miział się przez ostatnie rozdziały z Bellą, to może Meyer w końcu wyszłaby na ludzi. No ale tak pięknie być nie mogło. Widac jednak pewną poprawę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:13, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
^^czy piszcząc "migdalenie" masz też na myśli rozmowy między E. a B.? Bo jak Edward wrócił, to dłuuugo rozmawiali, i to bez całowania i migdalenia...
Ja tam aż tyle tego migdalenia nie widzę...
A ekscesy między Jacobem a Bellą są raczej przyjacielskie... Przynajmniej ze strony Belli xD.
No i myślę, że duże znaczenie w odbiorze książki ma Twoje nastawienie . Chyba nie byłaś przygotowana na to, że seria "Zmierch" to raczej romans niż książka akcji . No a jako romans jest naprawdę dobra xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:19, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tu raczej chodzi o to co dla kogo znaczy 'migdalenie sie' xD No bo dla jednego moze to byc trzymanie sie za rece i mówienie o miłości ,a dla mnie np. to jest jak wkładaja sobie lapy pod ciuchy i wkładaja jezyki xD Ja nazwe cos rozmowa, ktos inny migdaleniem .
Mnie nie denerwuja przytulania i trzymania sie za reke miedzy b. a J. xD No ale dla mnie to relaje przyjacielskie Tez czasami trzymam za reke czy przytulam przyjaciołki ,ale to normalne gesty dla mnie
Dla mnie to śwetny romans i tyle Chciałam oczytac o miłosci, porozpływac sie i wzruszyc ,i dostałam to co chciałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:27, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zuz@ napisał: | Tu raczej chodzi o to co dla kogo znaczy 'migdalenie sie' xD No bo dla jednego moze to byc trzymanie sie za rece i mówienie o miłości ,a dla mnie np. to jest jak wkładaja sobie lapy pod ciuchy i wkładaja jezyki xD Ja nazwe cos rozmowa, ktos inny migdaleniem . |
Dlatego też zapytałam się Ani, czy pisząc o migdaleniu się ma również na myśli rozmowy E i B ;P
Zuz@ napisał: | Mnie nie denerwuja przytulania i trzymania sie za reke miedzy b. a J. xD No ale dla mnie to relaje przyjacielskie Tez czasami trzymam za reke czy przytulam przyjaciołki ,ale to normalne gesty dla mnie
Dla mnie to śwetny romans i tyle Chciałam oczytac o miłosci, porozpływac sie i wzruszyc ,i dostałam to co chciałam |
Czyli masz takie zdanie, jak ja wyżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:41, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No bo jesli ktos nie lubi nadmiaru miłosci, czułosci, rozmów o niej to zdecydoanie nie powinnien czytac tych ksiazek A szczegolnie 3 czesci xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D.
Mól książkowy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to stąd, to stamtąd
|
Wysłany: Wto 15:00, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pod pojęciem migdalenie rozumiem wszystkie te czułości typu pocałunki, przytulania, dotykanie się, objemowanie itp. Ale na równi z migdaleniem drażnia mnie tez te ich rozmowy z romantycznymi naleciałościami, które dobijają czytelnika jeśli trwają dłużej niż pół strony (a u nich potrafią trwać jeden rozdział) typu: Bello, ja Cię kocham, nigdy bym Cię nie zostawił; Och Edwardzie, jak Ty możesz kochac taką niedoskonałą dziewczyne jak ja, nie pasujemy do siebie, nie mogę w to uwierzyć, że mnie nie zostawisz; Przestan Bello, dla mnie jestes wyjątkowa, zaufaj mi, kocham Cię nad życie; Edwardzie to ja Cię kocham nad życie i zrozumiem, jesli nie będziesz chciał się więcej spotykać ze mną, nie pasujemy do siebie, Ty taki idealny, a ja taka zwykła; Bello przestań nie jesteś zwykła jesteś najpiękniejsza na świecie (...i tak przez kilka kartek) a na koniec: I w tym monecie Bella zrozumiała, że Edward naprawdę ją kocha i nigdy jej nie opuści- no weźcie, mnie to śmieszy Żenada na maksa
Hmm, a te przyjacielskie gesty Belli i Jacobsa (jak to ja na niego mówię): Czy naprawdę przytulacie się z kolegami? Czy przytulacie się do ich nagich torsów, trzymacie za rękę, gładzicie po policzkach, patrzycie głęboko w oczy? Bo ja np. nie i nie wyobrażam sobie tego. Czym innym są te gesty w przyjaźni między dziewczynami, a czym innym w przyjażni chłopak-dziewczyna. Bella udaje taką trochę idiotkę, łudzi się, że przecież te gesty sa tylko przyjacielskie i nic nie znaczą, bo oni tak naprawdę nie sa parą, a potem w Zaćmieniu co? Niespodzianka, bo Jacobs ją całuje. Dlaczego? Bo widocznie dla niego znaczyły one coś zupełnie innego niż dla Belli, gdyby nie było między nimi tych pseudoprzyjacielskich gestów to nie sądzę, by posunął się do pocałunku, a że Bella żyła w świecie urojonym i rozkładała się na jego "torsie" licząc na to, że dla niego mieści się to w ramach przyjaźni, to nie rozumiem czemu się potem dziwi, że ją pocałował. Przy czym jest oburzona parę dni, a potem znowu tak jak dawniej. Zero asertywności z jej strony, jakiegoś zdecydowania. Meyer robi z niej ciapę i dziewczyne uległą, a szkoda, bo jej postać filmową bardzo polubiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:06, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
^^Hmm, ja się przytulam z moim przyjacielem I często się z nim trzymam za rękę ;P I on gładzi mnie dość często po włosach xD W oczy też sobie patrzymy xD Ale to wszystko jest tylko przyjacielskie ;P I jejku, nie wyobrażam sobie, żeby mnie pocałował xD On raczej na pewno też nie ma takich wyobrażeń xD
A miłość w książce trudniej jest przedstawić niż w filmie, dlatego też potrzebne są tam takie rozmowy... I wcale nie wyglądają tak, jak ty napisałaś xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
annabells:)
Książniczka
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Opola:)
|
Wysłany: Wto 15:24, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Co do całowania to jednak przesada ale z resztą zgadzam się z su - to takie normalne jest Jeśli mowa a przyjaźni to prawie tak jak rodzeństwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D.
Mól książkowy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to stąd, to stamtąd
|
Wysłany: Wto 15:26, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Sujeczko, no proszę Cię, a jak wyglądają? Pamiętam jak dziś, że Edward i Bella przeprowadzili rozmowe w stylu tej, którą napisałam, prawie słowo w słowo to samo i nie powiecie mi, że tak nie było, bo miałam z tego brecht nieziemski Jak dobrze pamiętam to było właśnie w Księzycu, jak Edek wrócił. Nie dośc, że sam dialog komiczny, to jeszcze śmieszniejsze jest to, że Bella pod koniec drugiego tomu po wpływem jakiegoś magicznego olśnienia uświadomiła sobie, że Edziu naprawdę ją kocha Sporo jej to zajęło, nie powiem. Ciekawe, co myślała wcześniej.
Sujeczko, no Ty masz takiego przyjaciela, ale ile dziewczyn mogło by jeszcze powiedzieć, że takiego ma? Nie wspomne o tym, że dla mnie to jest trochę przekroczenie granicy, bo nie wyobrażam sobie podobnych rzeczy robionych z przyjacielem. I fajnie, że Twój przyjaciel dobrze to odbiera, ale ile chłopaków dalej myslałoby, że to tylko przyjaźń?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nescafe
Książniczka
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kądś na pewno...^^
|
Wysłany: Wto 15:26, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
sujeczka napisał: | ^^Hmm, ja się przytulam z moim przyjacielem I często się z nim trzymam za rękę ;P I on gładzi mnie dość często po włosach xD W oczy też sobie patrzymy xD Ale to wszystko jest tylko przyjacielskie ;P I jejku, nie wyobrażam sobie, żeby mnie pocałował xD On raczej na pewno też nie ma takich wyobrażeń xD |
U mnie jest tak samo...
I nie rozumiem po co jest ta rozmowa?
My kochamy zmierzch, ona uważa to za dno.
No nic każdy ma swoje zdanie. I ani Ania nie przekona nas, ani my jej nie przekonamy.
O gustach się nie dyskutuje..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nescafe dnia Wto 15:28, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
annabells:)
Książniczka
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Opola:)
|
Wysłany: Wto 15:28, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tworzymy małą debatę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D.
Mól książkowy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to stąd, to stamtąd
|
Wysłany: Wto 15:32, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nescafe napisał: |
I nie rozumiem po co jest ta rozmowa?
My kochamy zmierzch, ona uważa to za dno.
No nic każdy ma swoje zdanie. I ani Ania nie przekona nas, ani my jej nie przekonamy.
O gustach się nie dyskutuje.. |
Po pierwsze primo, nie uważam, że to dno, jak pisałam- w Księżycu i tak widzę sporą poprawę w porównaniu do Zmierzchu.
Po drugie primo, o gustach się nie dyskutuje, ale o książce i naszych przekonaniach jak najbardziej można. Forum jest właśnie przede wszystkim miejscem dyskusji, gdyby nie dyskutować to po co to wszystko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:36, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
^^no dokładnie xD
Pogadać sobie nie można?
Ania D. napisał: | Sujeczko, no proszę Cię, a jak wyglądają? |
Po prostu nie mogła tak wyglądać, bo wtedy bym się nabijała xD Tak jak teraz, kiedy czytałam, jak to opisałaś A z tego co pamiętam, to chyba się nie śmiałam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|