Bale maturalne z piekła - antologia

Agnnes

A ja zapomniałam napisać, ale przeczytałam juz to opowiadanie "Bukiecik" - zaczyna sie tak, że wygląda jakby miało byc wesołym opowiadaniem o wizycie u wróźki i tego następstwach, ta główna bohaterka jest dosyc dziwna, zanczy jakos jej nie polubiłam, ale to taka wesoła, zakochana dziewczyna. Przez większą część opowiadanie jest takie sobie, ale raczej wesołe, za to koniec, jeju on jest taki smutny... Gdyby nie ten koniec, to zaraz bym zapomniała o czym było opowiadanie, ale naprawdę mnie zaskoczyła ta końcówka...

Martycja

a wiec polski tytul to bukiecik? Very Happy

sprawdzilam w slowniku i faktycznie Very Happy

a ja caly czas bylam pewna ze tytul to biust lub gorset xD
I tak jak napisalam wczesniej, to opowiadanie jest "najgorsze" przez koncowke ktora jest naprawde dolujaca Sad

Agnnes

A jaki jest tego angielski tytuł? Smile

Martycja

Oryginalny tytul to "Corsage" no i ja z lekcji zapamietalam ze to gorset Razz

i jakos nie myslalam o tym aby to mialo inne znaczenie. Ale bukiecik bardziej pasuje na tytul niz gorset xD

@lma

O ironio!
Wygrałam tą książkę właśnie w konkursie. Jakoś za szczególnie się nawet nie cieszę.
Zostały mi do przeczytania jeszcze 3 opowiadania, więc może chociaż jedno z tych opowiadań przypadnie mi do gustu...

Agnnes

No cóż, o gorsetach to tam za dużo nie było Very Happy

madziula

mam ebooka, wiec niedługo przeczytam i się przekonam Wink

najbardziej mnie ciekawi Meg cabot xD

Oxy

Mi się strasznie podobał 'Bukiecik' i opowiadanie Kim Harrison Smile

Zostało mi jeszcze ostatnie, ale to już zostawiam na kiedy indziej. Czekam na 'Umarli czasu nie liczą' bo opowiadanie w 'Balach...' było super Very Happy

Kenalley

Ja czytam opowiadanie drugie i mi się podoba. Miałam tej książki nie kupować, ale jak zobaczyłam w sklepie to capłam do koszyka i mam Smile

Lenalee

Jeżeli miałabym przeczytać tę książkę, to tylko i wyłącznie dla opowiadania Kim Harrison. Dlatego wydaje mi się bezsensowne wydawanie pieniędzy na kilka kartek. : ) I pomyśleć, że kiedyś chciałam ją kupić. ^^

Martycja

W balach maturalnych nie tylko Kim Harrison jest Razz

Inne historie np Meg Cabot lub Lauren Myracle sa rownie interesujace Wink

Lenalee

Ale ja właściwie Cabot nie lubię, S. Meyer mi się przejadła i jedynie Harrison wydaje mi się być interesująca. : )) A innych po prostu nie znam. xD Mam ebooka, jednak póki co nie zaczęłam czytać. ;d

Martycja

No to jest jedno opowiadanie o dziewczynia z nadprzyrodzonymi zdolnosciami Very Happy

i duzo akcji tam jest Wink

ManiaTe

Z tego co mówicie to tylko opowiadanie Stephenie było do kitu, tak? Dlatego znów zastanawiam się czy nie kupić...

Oxy

Ja nie dość, że kupiłam sobie książkę, to drugą ciocia mi kupiła i tak oto mam dwie. Jakby ktoś chciał odkupić, niech napisze na PM Smile

ZjedzCota

Widziałam dziś w "Biedronce" Razz

Nie za bardzo mi się spodobała i nie żałuję, że nie kupiłam. Meyer mnie odrzuca, po tym, co zaserwowała mi w "Zmierzchu", Harrison nie znam i tylko Cabot ma u mnie plusa.

Shetani

a ja kupiłam.. i tak przeczytałam jedno opowiadanie(pierwsze) i w sumei takie trochę mi się to wszystko wydawało wyrwane z kontekstu. nie wiadomo kto, jak, gdzie itd. zobaczę co będzie dalej.

untouched

na tej stronie jest zdjęcie zagranicznej okładki
[link widoczny dla zalogowanych]
mi się ona dużo bardziej podoba niż ta nasza.
książki jeszcze nie czytałam , na razie licytuję ją na allegro ;D

lila

Przeczytałam całą i wygląda jak zapowiedzi innych książek.
Najbardziej podobała mi się cześć "Madison Avery i żniwiarz ciemności" napisana przez Kim Harrison.A 18 lutego 2010 ukazała się dalsza cześć zatytułowana "Umarli czasu nie liczą"

Tajga

Mnie osobiście nie zachwyciło żadne ,wiało nudą i niczym więcej .
No może z wyjątkiem opowiadania o dziewczynie która utknęła między życiem a śmiercią (wybaczcie nie pamiętam tytułu ).

lila

To właśnie jest "Madison Avery i żniwiarz ciemności".Autorka napisała książkę o dalszych losach Madison pod tytułem "Umarli czasu nie liczą".

xamik · Wysłany: Pon 0:14, 15 Mar 2010 Temat postu:

Przeczytałam Smile

takie w sam raz na wieczór... Wszystkie opowiadania jak dla mnie były fajne i odprężające... Nie patrzyłam czyją opowieść czytam, bo w sumie też mam dziwne uprzedzenia do niektórych autorek, ale jak dla mnie opowiadania były wciągające... A może to dlatego, że nuda mnie zabijała Very Happy

W każdym bądź razie "Umarli..." już są na liście oczekujących...

Rabarbarowa

Ja mogę tylko polecić "Bukiecik". Reszta opowiadań to totalne nieporozumienie!

xamik

a mi bukiecik się nie podobał... a reszta tak Smile

jako miłe spędzenie czasu

Leanne

strasznie mnie te opowiadania zawiodły. Płytkie i w ogóle takie nijakie.
dobrze że nie kupiłam tej książki, a miałam z początku taki zamiar...
jedynie Bukiecik ledwo, ledwo ujdzie w tłumie ;/.