Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Śro 21:15, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Lorena? jak dla mnie to on był za.. Za wszystko xD. Jakiś taki.. nierealny.. Za idealnie idealny? Jak mnie rozumiesz to jesteś wielka. Ja wiem, co chcę powiedzieć, ale nie bardzo wiem, jak to powiedzieć. W każdym razie wolę Erika, bardziej, hm, kurcze, naturalny jest. Realny bardziej.
Jeśli mnie ktoś rozumie to wielkie brawa ode mnie. Ja zapewne przy kolejnej wizycie w tym temacie nie zrozumiem niczego xP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Czw 14:38, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
rozumiem xD taki alfa i omega si? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanne
Zaczytana
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nigdynigdy.
|
Wysłany: Czw 17:10, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mam już tę książkę ; ). Przeczytałam parę stron, i wydaje się być niezła.
Przeczytam całość, dzisiaj wieczorem, więc prawdopodobnie jutro
możecie liczyć na recenzje. ; )).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 17:52, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak!
Niewiele osób potrafi rozgryźć to, co napiszę, jak już się rozpiszę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanne
Zaczytana
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nigdynigdy.
|
Wysłany: Czw 20:26, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Skończyłam czytać.
Cytat: | Przede wszystkim, nie spodziewałam się, że ta część będzie dobra.
Liczyłam raczej na mocno przeciętną kontynuację. W dodatku, byłam zniechęcona ilością stron-nie ukrywajmy 300 stron, to bardzo mało.
Mimo wszystko, cieszę się, że ksiażka jest tak cienka. Lepsze to, niż przeciąganie wszystkie na siłę ; ).
Fabuła bardzo mi się podobała, cały czas się coś działo w związku z czym,
czytelnik nie mógł się nudzić. Jedynie co mnie nudziło, to obrzędy które opuszczałam.
Najbardziej w tej części wkurzała mnie Zoey. Były takie momenty, że miałam ochotę wrzasnąć parę niecenzuralnych słów pod jej adresem.
Litości! jej głupota, była po prostu szokująca. Powinna od razu się domyślić, że Loren ją wykorzystuję a prawdziwe uczucie żywi do Nefert. Dobrze, że zginął, drań. A propos Lorena- sceny miłosne z udziałem jego i Zoey,
przyprawiały mnie o mdłości. Nie, żebym miała coś przeciwko, takim scenom, ale te po prostu były żałośnie opisane, i cholernie sztuczne.
To samo tyczy się scen z Erikiem i Heathem. I w ogóle, jak ta Zoey mogła kręcić z trzema facetami naraz?! Ja wszystko rozumiem, ale to już była przesada. Tu całuje Erika, zaraz potem leci pić krew Heatha,
a na końcu ląduje w sypialni Lorena! Ile można.
W tej części, trochę bardziej przekonałam się, do przyjaciół głównej bohaterki. W szczególności do Damiena. Lubię homoseksualistów, a poza tym on jest taki fajny ^^ . Cieszę się, że mu się w miarę ułożyło.
Bliźniaczki, oczywiście mnie irytowały. Autorki nie zadały sobie tyle trudu, by zbudować oddzielne charaktery każdej z nich. Maskara!
Kto tam jeszcze został... zdziwiła mnie pomoc Afrodyty, ale ucieszyłam się, że pozostała w niej cząstka takiej "zdziry" . Swoją drogą,
to akcja z ulokowaniem Stevie Rae w mieszkaniu Afrodyty była niezła. Strasznie żałowałam Stevie, że stała się takim potworem...
Dobrze, że w końcu udało się ją "wyleczyć". Szkoda tylko, że ucierpiała na tym Afrodyta.
No i Nefert. Podła suka, za przeproszeniem (chyba podłapałam język z Domu Nocy ). Nienawidzę jej, z całego serca.
Na koniec dodam, że czekam na Nieposkromioną. Nawet się tego nie spodziewałam, ale czekam. Ciekawe jak to wszystko się ułoży.
I cholera, niech Zo, w końcu się opamięta! Mam nadzieję, że "sprawa" z Lorenem ją czegoś nauczyła. |
I taka pokręcona mi ta "recenzja" wyszła ; ). Nawet nie zawarłam w niej, wszystkiego co chciałam. Tym bardziej, że teraz taka rozemocjowana jestem. xD. (Bynajmniej, nie po przeczytaniu Wybranej ; ) )
Trudno, może potem poprawię .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 20:37, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Leanne - no chociaż ktoś pozila moją opinię! Idealnie to napisałaś, moim językiem. Z tym, że ja nie umiałam i tylko Shetani potrafiła kapnąc o co mi się rozchodziło.
Moja opinia:
Cytat: | Szczerze żałuję tego, że była taka głupia i kręciła na boku z Lorenem i Heathem - w końcu miała TAKIEGO chłopaka. Kufa. Dała ciała no i tyle, no. Nie lubię, kiedy autorka - no tu autorki - są zbyt pomysłowe, daje mi to w kość, straszni irytuje. Ta scena z Lorenem była faktycznie niesmaczna. Nie na miejscu. Heath też był debilem. Wiedział, że ona ma chłopaka, a i tak robił wszystko, żeby jeszcze bardziej ją do siebie przywiązać. Nie dziwię się, że Erik tak go nie lubił. To, że on (Heath) tak ją kochał, to nie każdego interesowało. Mógł sobie krzywde zrobić i tyle by go było. Ani jego, ani uczucia do jego "Zo". Głupek, idiota, itp. On chciałby, żeby były Zoey robił wszystko, aby odbićmu ją? No chyba nie. Musze powiedzieć, że Loren i te jego wejścia tak mnie zbijały z pantałyku, że odechciewało mi się czytać. I ten jego ostatni występek tak mnie zniesmaczył, że zakończyłam ksiązkę, kiedy dobił mnie Erik tym, że nie chce znać Zoey. i kurcze tyle. |
Może skończę czytać tę ksiązkę - ale powiem, że podobala mi się najmniej ze wszystkich z Domu Nocy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia Czw 20:38, 20 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanne
Zaczytana
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nigdynigdy.
|
Wysłany: Czw 20:44, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mi akcja się podobała... ale dobrze to ujęłaś-
Cytat: | Scena z Lorenem, faktycznie była mocno niesmaczna.
I dodam jeszcze, że jestem wściekła na Neferet- za to, że wypowiedziała wojnę ludziom. Żal mi profesor Nolan, którą zabili Ludzie Wiary,
ale nie mogę tego powiedzieć o Lorenie.
I jeszcze coś: ogromnie współczuje Zoey, że jej matka związała się z kimś takim jak John. Ta początkowa scena z nim i z matką Zoey,
była naprawdę smutna. Dobrze, że chociaż babcia jest ; ).
Ale, te jej czirokeskie słowa mnie irytują ;P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leanne dnia Czw 20:45, 20 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 21:35, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ja też już skończyłam tą część i w sumie... chyba mi się nie podobała przez pierwszą połowę ledwo przebrnęłam, nie wspominając już o tym, że miałam ochotę rzucać książką o ścianę. pod koniec - lepiej, ale też dość słabo...
na samym początku strasznie irytowało mnie to podkreślanie na każdym kroku, że Damien jest homoseksualistą i jaki on jest gejowski. nie było to przedstawione w sposób obraźliwy czy coś, ale po prostu... no nie wiem, działało mi na nerwy strasznie
i niektóre słowa. o kurde, myślałam, że nie dam rady przebrnąć przez jeszcze jedną "wampirkę" czy "soreczki", czy "palantka", "supcio" albo co gorsza "wysłałaś mi eskę"! xP a, i "Panna Śmierdzielka" też mnie powaliło
w ogóle stwierdziłam, że nie podoba mi się ta koncepcja wampirów, dopiero te "martwe" bardziej przypominały prawdziwe wampiry. a to całe Skojarzenie? i co skrajnie radykalne ugrupowanie chrześcijańskie? WTF?! No i jeszcze Zoey, która wkurzała mnie jak nigdy wcześniej...
Cytat: | SPOILERY i, serio - Loren? z tych trzech chłopaków, z którymi kręciła, wybrała akurat jego? i to, że od razu poleciała z nim do łóżka (czy też raczej w tym wypadku na materac :p), dość słabe... no, ale na szczęście, kilka chwil później był martwy
no i dziwne zachowanie Erica, kiedy ich nakrył. w życiu nie pomyślałabym, że może być tak okrutny i złośliwy, dlatego coś mi nie pasowało w jego zachowaniu.
no i wielki powrót Steave Rae - wiedziałam, że nie może po prostu zginąć |
naprawdę, albo przeczytałam już zbyt dużo tego typu książek i zaczynam nimi rzygać, albo po prostu jestem na nie za stara, bo ta część mnie naprawdę zniechęciła do kupowania tej serii.
do plusów książki z pewnością można zaliczyć ciągłą akcje - nie było nudnych momentów, może faktycznie poza opisami obrzędów.
chyba z całej książki najbardziej podobała mi się postać Afrodyty - lubię ją, mimo że jest wredną suką. a może właśnie dlatego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Wto 11:28, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ven_detta? Czy ty już przeczytałaś Nieposkromioną?
Przeczytaj lepiej spoilera, bo przypadkiem mogę coś wygadać.
SPOILERY
Cytat: | i, serio - Loren? z tych trzech chłopaków, z którymi kręciła, wybrała akurat jego? i to, że od razu poleciała z nim do łóżka (czy też raczej w tym wypadku na materac :p), dość słabe... no, ale na szczęście, kilka chwil później był martwy
no i dziwne zachowanie Erica, kiedy ich nakrył. w życiu nie pomyślałabym, że może być tak okrutny i złośliwy, dlatego coś mi nie pasowało w jego zachowaniu.
no i wielki powrót Steave Rae - wiedziałam, że nie może po prostu zginąć
To było Twoje. A ja nie rozumiem, o co Ci się rozchodzi w "dziwnym zachowaniu Erica". Co miał zrobić? Przytulić i powiedzieć, że wszystko będzie git? Znaczy się.. Dla mnie też odrobinę za mocno ją potraktował. Nie pamiętam, co by był taki.. zimny. Ale.. No nie wiem. Zoey kochała tego (oboże, och, ach) poetę wszech czasów wampirów, per Lorena? Czy Erika? Czy Heath'a? Bo chyba się gubię. Eś tam. Po prostu jestem zawiedziona wszystkim na raz i zaczyna mi się mieszać. Raz: zachowaniem naszej, pożal się Boże, Zoey. Dwa: Erikiem - nim mniej, bo to nie on uganiał się za dwiema innymi poza Zoey dziwczynami. Trzy: zachowaniem matki dziewczyny. Czy to nie matka jest zawsze z dzieckiem? Cztery: wredną Neferet. To kurcze, babsztyl na całej linii. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia Wto 11:28, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:44, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Shaunee napisał: | Ven_detta? Czy ty już przeczytałaś Nieposkromioną? |
Nie czytałam, bo "Nieposkromiona" jeszcze nie wyszła w Polsce
Cytat: | Co do Erica to nie chodziło mi o to, że źle się zachował czy coś, ale zdecydowanie za ostro. On zawsze był taki spokojny i tolerancyjny, że po prostu myślałam, że zamknie się w sobie i odsunie od Zoey, a on jeszcze łaził za nią i gnębił przy jej przyjaciołach. No nie wiem, po prostu mi to jakoś nie pasowało...
A Zoey próbowała zerwać z Heathem (co jej nie wyszło), próbowała odsunąć się od Lorena (co też jej nie wyszło), żeby być z Erickiem (co też jej nie wyszło). W sumie jak zwykle uległa Lorenowi, który przerwał jej Skojarzenie z Heathem i potem Erick ich nakrył. Czyli została z tym Poetą od siedmiu boleści, który zresztą długo nie pożył.
I, Shaunee, masz rację co do zachowania matki Zoey. Czasami się zastanawiałam która z nich przypadkiem jest niedojrzałą nastolatką |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 18:26, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | On zawsze był taki spokojny i tolerancyjny, że po prostu myślałam, że zamknie się w sobie i odsunie od Zoey, a on jeszcze łaził za nią i gnębił przy jej przyjaciołach. | Coo?!
Patrzaj wyżej.
Nie wiedziałam o tym, być może dlatego, że kiedy zerknęłam na koniec ksiązki (głupia byłam) to trafiłam akurat Cytat: | na scenę z Lorenem i mnie zemdliło, | no to przestałam czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex_17
Niemowlak książkowy
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: Czw 18:51, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam część 1 i nawet mi się podobała, drugą część zaczęłam, ale niestety dobrnęłam tylko do połowy i dalej nie dałam rady czytać. Nei mniej seria bardzo fajna, pomysł jest i w ogóle to co kochamy, czyli wampiry i magia ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 19:15, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Shaunee napisał: | Cytat: | On zawsze był taki spokojny i tolerancyjny, że po prostu myślałam, że zamknie się w sobie i odsunie od Zoey, a on jeszcze łaził za nią i gnębił przy jej przyjaciołach. | Coo?! |
a nie był?
może był jeden taki moment w książce, kiedy się chłopak rozkręcił, ale tak to był nudny jak flaki z olejem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Czw 19:56, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
popieram, on bylo taki malo wyrazny jak dla mnie xD
dlatego wole Lorena xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 20:51, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, dziewczyny! Nie o ten kawalek tego zdania mi chodziło! ;]
Myślałam o drugiej części zdania. Nie chce mi się spoilera robić.. ;(
O tym jego, hmm, dziwnym zachowaniu. Załapałyście?
Shetani! Myślałam, że Ty mnie zrozumieć umiesz. *foch* xD
I kogo wolisz?! Tego, po którym ja książkę czytać przestałam? XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Pią 14:43, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
no ja tak mam że lubie to czego inni nie xD
nie moja wina.. on cytował Shakespeare'a a ja kocham ksiazki Shakespeare'a xD
i byl starszy a nie taki jeszcze dzieciak nastolatek xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Pią 17:52, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No i to był kolejny powód, dla którego go nie lubiłam. xD
(Mam problem z taką odmianą 'który' - może być niedobra, cóż - każdy ma jakieś wady - moją jest "nie_umienie" napisania poprawnej formy tegoż badziewia xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWannaKissYou
Gaduła
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 1103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 17:39, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie spodobała mi się ta książka. Nie wiem czemu. Jakaś taka zbyt pospolita...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Nie 17:51, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pospolita? Pierwszy raz słysze takie określenie na tę ksiązkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWannaKissYou
Gaduła
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 1103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 18:07, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż... może i nie było to dobre określenie ale była napisana w takim języku od którego aż "mdli " ;/ Przynajmniej dla mnie. Przeczytałam już dużo lepszych książek o podobnej tematyce więc coś takiego mnei nie rusza.
I Shaunee, każdy może mieć swoje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Nie 18:11, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, wiem. Ja też często użyję nietrafnego określenia. Chciałam tylko, żebyś wytłumaczyła, dlaczego pospolita. A mdląca to masz rację, była .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Nie 20:40, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a ja wam powiem ze mnie nie mdliła xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Pon 20:52, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bo Tobie podobał się Loren . Shetani... Jak ta ksiązka się w ogóle skończyła, co? Poważnie pytam... Dasz radę mi to trochę streścić? Tak na szybko .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paradoks__
Zaślepiona powieściami
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 5983
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:20, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zaczęłam czytać Wybrana, ale tak szczerze, to nie bardzo mi idzie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Pon 21:20, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię Ci się xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|