Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tombraiderka009
Zaczytana
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: WILDWOOD
|
Wysłany: Pią 14:37, 08 Sty 2016 Temat postu: 12. Wyzwolona |
|
|
Zoey Redbird ma poważne kłopoty. Przekazuje Afrodycie kamień proroczy, a sama oddaje się w ręce policji i zrywa kontakty ze swoimi przyjaciółmi. Pragnie ponieść zasłużoną karę, nawet jeśli jej ciało miałoby odrzucić Przemianę i umrzeć. Jedynie miłość najbliższych może ocalić Zoey przed Ciemnością, która zawładnęła jej duszą. Niestety, z mroku wyłania się zło. Neferet ukazuje wreszcie śmiertelnikom swoje prawdziwe oblicze i ogłasza się boginią Ciemności, czyniąc z mieszkańców Tulsy swoich zakładników.
W ostatnim tomie cyklu Dom Nocy rozgrywa się potężna bitwa pomiędzy Światłem a Ciemnością – walka, która pokaże, kto zostanie wyzwolony, a kto przepadnie na wieki.
______________
Moja przygoda z Zoey i jej stadkiem zakończona. Trochę mi przykro z tego powodu, ale to dobre pożegnanie, bo bohaterowie z Domu Nocy w Tulsie przez te dwanaście tomów przetrwali naprawdę ekstremalne przygody i należy im się teraz odpoczynek. Choć nie wiem, czy Afrodyta im na to pozwoli
Ostatnia część wyszła równie ciekawie, zabawnie i wciągająco, choć przyznam, że niektóre rzeczy są do przewidzenia, a autorki w rozdziałach o Neferet lały wodę, co strasznie mnie irytowało. Nie było przesłodzonych momentów między stadkowymi parami, bo cała książka krążyła wokół powstrzymania Neferet. Z resztą w naturze Zo leży ciągłe zamartwianie się, więc to nie w jej stylu miziać się w obliczu zagrożenia.
Zoey jest pierwszą i, co raczej stuprocentowo prawdopodobne, jedyną na świecie bohaterką, jaką poznałam w moim życiu, która nie umie przestać się stresować. Uwielbiam ją za to, za jej unikalność i wiem, że raczej nie spotkam już drugiej takiej dziewczyny.
Tak więc Neferet jest nieśmiertelna i zaczyna wariować, a nikt nie wie tak do końca, jak ją pokonać. Niby jest ten prastary kamień od królowej Sgiach, lecz na razie wyrządził wiele złego Zoey i jej przyjaciołom. Tsi Sgili zaczyna mordować ludzi, czas upływa, a życie niektórych bohaterów jest zagrożone.
Między niebezpieczeństwem i strachem przed Ciemnością znajdzie się czas na zabawne dialogi zawsze z Afrodytą w głównej roli, która jest jedną z najfajniejszych postaci Domu Nocy, nie zapominajmy też o wspaniałym wojowniku, Kalonie, który po tylu mrocznych epizodach, poczynając od piątego tomu, w końcu również odnalazł szczęście.
No i nie wiem, co jeszcze mam napisać. Kurczę, uwielbiam tę serię i nie mogę wprost uwierzyć, że przygoda z Zo trwała aż dziesięć lat.! Chociaż moja adwentura trwała sześć, ale to też coś. Jestem bardzo szczęśliwa, że miałam zaszczyt przeczytać tak niesamowitą i pełną oryginalnych zwrotów akcji serię z równie cudownymi bohaterami. Rany, płakać mi się chce. No i już ryczę.
"Jeszcze raz, Zoey. Zróbmy to, i to dobrze"
Cholera, pewnie, że chcę to wszystko przeżyć jeszcze raz.! Nie mogę się doczekać chwili, kiedy zacznę tę serię czytać od nowa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tombraiderka009 dnia Pią 14:39, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|