Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lila
Szalona pisarka
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WK
|
Wysłany: Sob 20:03, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam i powiem,że wcale nie jest taka zła.Następne części będą lepsze.Tak mi się wydaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 10:50, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
też przeczytała, i muszę przyznać, że spodobała mi się, nawet bardzo^^ szczególnie zakończenie było urocze ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trusica
Niemowlak książkowy
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:16, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też ją kupiłam w biedronce:P
Ale jest zarąbista warto przeczytać
Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ManiaTe
Szalona pisarka
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pemberley
|
Wysłany: Wto 16:27, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
trusica napisał: | Ja też ją kupiłam w biedronce:P
Ale jest zarąbista warto przeczytać
Polecam. |
A ja żałuję, że nie kupiłam, a teraz już nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Śro 20:36, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jestem w trakcie czytania i powiem ze poki co nie jest taka zla ; p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Czw 14:29, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
no to tak.. szczerze to myslalam ze bedzie lepiej. Akcja to sie zaczela pod koniec rozkrecac jak dla mnie. i troche taka przesada z tym ze ot taka sobie dziewczyna zostaje kims takim. taka przecietna ta ksiazka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka123
Zaglądacz
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z książki xD
|
Wysłany: Nie 15:10, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Może nie jestem zbytnio wymagającą osobą,jeżeli chodzi o książki:-), ale musze przyznać, że lektura bardzo mi się podobała i polecam ją każdemu;-P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corita
Książniczka
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Sob 11:56, 19 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mam ją w ręku i zaraz zacznę I oby szybko wydali "Early to Dead, Early to Rise"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Corita dnia Czw 20:36, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:42, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam ponad 50 stron tej książki w "Balach maturalnych z piekła" (nawiasem mówiąc - beznadziejna książka).
To opowiadanie ( tak jak wszystkie inne, oprócz "bukiecika") okazało się być nudne, proste i nie podobało mi się. Ale to tylko 50 stron, może w rzeczywistości jets jednak fajna. Jednak te 50 str. w "Balach..." zniechęciło mnie do kupna tej książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:52, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
tych 50 stron z "Bali..." nie było w "Umarli czasu nie liczą", to było osobne opowiadanie, które było prologiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Czw 21:32, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
to z "Bali.." to tylko wstep.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vein92
Książniczka
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 20:37, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak w innych Carrefourach ale u mnie można tę książkę zakupić za 9.90 zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniejka
Angel of books
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Czw 21:06, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
vein92 napisał: | Nie wiem jak w innych Carrefourach ale u mnie można tę książkę zakupić za 9.90 zł |
u mnie jest po 6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Pią 8:25, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a ja dalam 30... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Odetta
Szalona pisarka
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:47, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Shetani napisał: | a ja dalam 30... xD |
ja tez. szkoda, ze nie mam jak dojechac do carrefoura, moze bym znalazla jakies ciekawe ksiazki na promocji, ktorych nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martycja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Wto 17:16, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Po genialnym opowiadaniu z niecierpliwością czekałam na przeczytanie rozwinięcia i ciągu dalszego z Madison w roli głównej. Niestety troszkę się rozczarowałam wersją książkową
Tak jak opowiadanie czytałam z zapartym tchem, książka strasznie mnie nudziła. Najwidoczniej autorka zawarła wszystko co ciekawe na kilkudziesięciu stronach, a potem gdy miała do dyspozycji 260, nie wiedziała co interesującego napisać. Przez pierwsze 200 stron fabuła wlekła się jak flaki z olejem, a przy końcu coś zaczęło się dziać, ale to coś prędko się skończyło. Jak dla mnie autorka mogła te ciekawe fragmenty zamienić w opowiadanie numer dwa i wtedy to by miało dla mnie sens. Wtedy znów mogłabym się zachwycać wartką akcją, a nie usypiać nad opisem doby z życia Madison
Bohaterowie
- Madison – główna bohaterka, której umarło się w opowiadaniu (tzn. która została zamordowana). Pomimo wszystko próbuje żyć jak dawniej, nie licząc tego, że już nie potrzebuje snu i jedzenia jeśli tego nie chce. Pozuje na buntowniczkę, tzn wymyka się z domu w nocy i włóczy się po ulicach. Farbuje końcówki włosów na fioletowo, ubiera się kolorowo i nosi tenisówki z czaszkami. A tak poza tym, dziewczyna jest nudna jak flaki z olejem, brak jej charyzmy, poczucia humoru, zainteresowań, a nawet charakteru.
- Barnaba – również cechuje go brak jakiegokolwiek charakteru. Jest żniwiarzem, który po prostu niczym się nie wyróżnia. Równie dobrze mógłby być manekinem lub pomnikiem, nikt by nawet różnicy nie zauważył. Do jego obowiązków należy nauczanie Madison różnych sztuczek i pilnowanie jej aby czegoś nie skombinowała.
- Ron – Strażnik czasu. Umie wytwarzać medaliony, którymi posługują się żniwiarze. Co więcej facet jest totalnie bez wyrazu, a to, że się czasem zezłości nie znaczy, że to jakaś jego cecha.
- Josh – Chyba jedyny który ma jakiś charakter, co prawda nic nadzwyczajnego, ale lepsze to niż nic Próbuje zaprzyjaźnić się z Madison, bo ma poczucie winy za bal maturalny. Jest popularnym w szkole sportowcem i wszyscy mu się dziwią, że chce łazić z fioletowo włosą.
- Nakita – Moja ulubiona postać co prawda jest tą złą i w ogóle, ale ta dziewczyna ma charakter! I jaja! Tzn dobrze rozbudowane jajniki
Fabuła
Cała opowieść rozgrywa się na przestrzeni dwóch dni, powtarzam DWÓCH DNI. Już chyba bardziej rozwlec historii się nie dało. Wszystko zaczyna się jakieś 4 miesiące po śmierci głównej bohaterki i dzieje się przez 2 dni (tak, musiałam to powtórzyć). Madison próbuje się nauczyć czytać w myślach swojego mentora Belzebuba, tfu! Barnaby (co to w ogóle za imię? xD). Oczywiście nie wychodzi jej to, więc razem idą na pierwszą akcje (co z tego,że ona nic nie umie?). Jakoś wychodzą z opresji cało i wtedy pojawia się szef Belze... Barnaby, strażnik czasu, który daje im reprymendę i anioła stróża (który o dziwo skojarzył mi się z pixy z Przynieśnie mi głowę wiedźmy. Najwidoczniej autorka lubuje się w małych latających stworzonkach). Strażnik czasu zabiera żniwiarza ze sobą i na całą dobę Madison zostaje sama!!! No po prostu coś strasznego! Teraz bidulka musiała w ciągu kilku godzin nauczyć się czegokolwiek aby uchronić się przed niebezpieczeństwem! Co z tego, że w ciągu 4 miechów nie nauczyła się niczego? Dziewczyna pozostając sama sobie idzie po pomoc do zwykłego licealisty.... Po wszystkich tych nudnych opisach co też główna bohaterka porabia, w końcu pojawia się ciekawa akcja. Szkoda, że tylko na ok 20 stron. Gdyby nie ta końcówka, gdzie się wiele wyjaśnia i dzieje wkurzyłabym się. Na szczęście zakończenie to zapowiedź czegoś nowego i lepszego, to tak jakby ”Umarli czasu nie liczą” były dokończonym prologu ze zbioru opowiadań (takim niepotrzebnie wydłużonym).
Naprawdę mam nadzieję, że druga część będzie ciekawsza, bo inaczej moje ciężko zarobione pieniądze pójdą na stratę, a czas spędzony z książką będzie dla mnie zmarnowany
Ogólnie oceniam 7/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 20:31, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie jest to ksiązka warta mojej uwagi, dlatego przez długi czas nie chciało mi się o niej nic pisać. A teraz skorzystam z okazji i wykorzystam recenzję Martycji - zgadam się ze wszystkim. Choć ja troszkę niżej bym ją oceniła.
Książka nie jest straszna, ale trochę nudna. I mimo jakiś tam zalet uważam ją za stratę czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
violetwiggy
Zaglądacz
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:13, 26 Sie 2010 PRZENIESIONY Czw 13:00, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ze mnie... Myślałam, że ściągnęłam II część, a to inna książka, tylko że tej autorki. Uch, muszę czekać na ebooka.
Wnioskując z I części 'coś' pomiędzy Barnabą, a Madison jest, ale.. takie 'coś' niewyczuwalne. Na początku nie lubiłam Nakity, ale na końcu książki okazała się fajna ;D Grace upierdliwa, ale sympatyczna. No i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
istotaswiatla004
Zaglądacz
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 17:04, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Przed chwilą skończylam czytać.. Książka przeciętna, nie ma co się zachwycać. Po przeczytanych "Balach..." z niecierpliwością czekalam na "umarlych...". I co mogę powiedzieć ? Zawiodlam się ! Po pierwsze: 268 str. opisuje zaledwie niecale trzy dni.. po drugie: książka ledwo co się rozkręcila, a już się skończyla... Mam nadzieję, że druga część będzie lepsza. Książka nienajgorsza, polecam, ale nie stalam się jej fanką .. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:41, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ta ksiażka już czeka u mnie na półce, ale mam wiele zaległości ksiazkowych, także trochę jeszcze poczeka... ;//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pon 21:28, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zanim ktokolwiek zabierze się za czytanie tej książki, warto byłoby zapoznać się na początku z opowiadaniem Kim Harrison "Madison Avery i żniwiarz ciemności", ponieważ opowiadanie to tak naprawdę zapoczątkowało całą historię, która ma miejsce w tej książce. Autorka postanowiła jedynie rozwinąć je i na jego podstawie napisać książkę, którą miałam okazję przeczytać. Był to moim zdaniem dobry krok, nie wspominając o tym, że opowiadanie Kim Harrison było jedynym ciekawym opowiadaniem, które znalazło się w zbiorze "Bale maturalne z piekła" i jedynym, podczas którego czytania nie naszła mnie ochota, by rzucić tą książką o ścianę.
Madison Avery jest martwa i nie jest to jej jedyny problem. Podczas balu maturalnego żniwiarz ciemności zabił ją i chciał odebrać dziewczynie duszę, co właściwie nie do końca mu się udało. Madison skradła żniwiarzowi jego magiczny amulet, który sprawił, że bohaterka zawieszona jest pomiędzy światem żywych a umarłych. Nie ukrywajmy, jest to dla niej zupełnie nowa i w dodatku przerażająca sytuacja, z którą dziewczyna stara się sobie poradzić, jednak bycie martwą wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Nie, gdy są ludzie, którzy wciąż i wciąż starają się zrobić jej krzywdę...
Pierwsze, co sprawiło mi radość, to fakt, że główna bohaterka nie irytuje mnie i nie stara się tego robić. Może to trochę moja wina, że mam dziwny zwyczaj nielubienia niemalże każdej książkowej bohaterki, jednak cieszę się, że Madison jest tym wyjątkiem. To sprawiło, że książkę czytało mi się łatwiej, bo gdy już na samym początku czuje się niechęć do jakiegoś bohatera, lektura nie jest już taka przyjemna. Mimo tego Madison nie jest w zasadzie niczym wyróżniającą się postacią, a mogę wręcz powiedzieć, że dosyć oklepaną. Dziewczyna stara się jak może, by odnaleźć się w nowej sytuacji, która prawdę mówiąc zaczyna jej ciążyć. Postanawia działać na własną rękę, nie licząc się z konsekwencjami i oczywiście wpada w kłopoty, które przybierają jednak nieco nieoczekiwany obrót. Skłamałabym, gdybym napisała, że było to dla mnie zaskoczeniem. Niestety - zaskoczenia nie było. Nie było również uniesionych brwi i teatralnego "hmmm". A szkoda, ponieważ lubię być zaskakiwana i im więcej zagadek i niespodzianek, tym książka jest ciekawsza.
Muszę stwierdzić, że trochę się na tej lekturze zawiodłam. Ogólnie pomysł na książkę uważam za świetny i mogłaby wyjść z tego naprawdę genialna historia. Jednak nie wyszła, ponieważ czegoś mi tutaj brakowało. Zdecydowanie przydałoby się trochę dreszczyku, trochę mroku, niebezpieczeństwa i tajemnicy. Plusem jest oczywiście, że autorka przedstawia nam wszystkie niewiadome jasno i wyraźnie, jednak dla mnie jest to zbyt szybki ruch. Nie jestem za tym, by książka ta dłużyła się i dłużyła w nieskończoność, absolutnie nie, jednak maleńkim przedłużeniem pewnych wydarzeń bym nie pogardziła. Nie narzekam jednak. Książka jest lekturą przyjemną, zdecydowanie na jeden raz, ponieważ czyta się ją bardzo szybko. Z chęcią zabiorę się za drugi tom, jednak mam nadzieję, że ten wywrze na mnie lepsze wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corita
Książniczka
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Sob 20:42, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Książkę przeczytałam.... i zapomniałam o niej. Dopiero niedawno ją odnalazłam i przeczytałam ponownie.
Za pierwszym razem wydała mi się nudna, ot lektura na kilka wieczorów jak nie ma nic ciekawszego do roboty. Jest bardzo lekka, czyta się szybko i przyjemnie, ale nie zachwyca. Właściwie wszystko jest tam bez wyrazu, no z wyjątkiem Nakity . Główna bohaterka jest całkiem w porządku, choć przydałoby się jej trochę charakteru. Fajny pomysł z fotografią i fioletowymi włosami, ale nie była przekonująca w roli hmm niegrzecznej, włóczącej się po nocach córeczki. Nawet "niepokojąco bogate akta" i nocne spacery po plaży nie zmieniają faktu, że Madison po prostu dobrą dziewczyną z sąsiedztwa. A pro po Josha SPOILER No już bardziej wkurzający być nie mógł. A po co on tam wogle się przyplątał? Po za tym psuje mi wizję Madison i Barnaby, bo mam nadzieję że będą razem, że autorka nie wymyśli pary Barney-Nakita i Madison-Josh bo to by było zbyt proste. A niestety właśnie w tym kierunku idzie powieść. Oby w kolejnej części coś się poprawiło np, Josh przechodzi na ciemną stronę i Madison musi go pokonać .
Przez cały czas czytania miałam wrażenie, że autorka jest naprawdę świetną pisarką (muszę sięgnąć po Przynieście mi głowę wiedźmy ), ale powstrzymuje się od tego, żeby napisać coś prostego dla kasy. Jakby książka była na zamówienie wydawcy.
Dwa dni. Litości, gdyby to były dwa TYGODNIE to w porządku, ale w ciągu dwóch dni zmieniło się niemalże wszystko. Autorka gładko przeszła od jasnego rozgraniczenia co jest dobra, a co złe do totalnego pomieszania. Nikt nie jest zły, ani dobry, każdy ma swoje powody, by postępować tak a nie inaczej.
Dodatkowe plusy za uporządkowany świat (aury, amulety, spektrum barw, hierarchia anielska).
Książka balansuje między dobrą a przeciętną. Ocena - 6/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:35, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Spotykałam się z odmiennymi zdaniami na temat tej książki. Wydano ją niedawno po "Balach maturalnych", w których już poznaliśmy Madison Avery i historię, jak zginęła i skradła amulet. Dobrze by było przeczytać sobie wpierw to opowiadanie, aczkolwiek sądzę, że nie warto specjalnie kupować "Bali" tylko np. przeczytać ebooka. Chociaż to również nie jest konieczne, bo autorka do bólu powtarza tę historię, żeby uświadomić ją komuś, kto nie czytał opowiadania.
Nie owijajmy w bawełnę - książka słaba. Największy minus to akcja. Fabuła nie, ponieważ uważam, że pomysł ze żniwiarzami i strażnikami czasu jest ciekawy, ale niestety autorka nie umie tego wykorzystać. Dlatego też przez całą książkę dzieje się bardzo mało, może jedynie pierwszy rozdział mnie zaciekawił. Dalej ta książka strasznie się wlecze. Naprawdę szkoda, że autorka nie wykorzystała pomysłu.
Kolejny minus - literówki i dziwne zdania, choć to może wina wydawnictwa. Weźmy na przykład taki fragment:
"... rozległ się nagle głos Amy. Zesztywniałam [...] i schowałam się za drzwiczkami. Nie bałam się jej, ale sposób bycia królowej wszystkich balów strasznie mnie irytował."
To ostatnie zdanie brzmi dość dziwnie, nieprawdaż?
Dialogi są według mnie na dość słabym poziomie. W tej książce występują opisy, ale nie tego co trzeba - nadal mało co wiem o wyglądzie bohaterów. Wiem, że Madison ma fioletowe włosy, nosi kolczyki w czaszki, Barnaba ma loki, a Nakita jest piękna. O wyglądzie Josh'a nie wiem praktycznie nic, dlatego nie umiałam go sobie wyobrazić. Z resztą - w mojej głowie pojawiła się tylko postać Madison.
Zasmuciło mnie to, że Barnaby było tak mało. Większą część książki autorka poświęciła Joshowi. Kurczę, chciałam wiedzieć coś więcej o osobowości Barnaby. Miałam też nadzieję, że wystąpi wątek miłosny, ale w sumie to że go nie było można zaliczyć do plusów, ponieważ praktycznie w prawie każdej książce paranormal można go znaleźć.
Doszukałam się 2 plusów - pierwszy to brak miłosnego wątku, a drugi - początek książki był bardzo interesujący. Ale tylko początek.
Książka słaba, jedna z przeciętnych typu "Blask księżyca", nudnawa, nawet bezsensowna. Prawdopodobnie nie sięgnę po następną część.
Moja ocena książki: 5/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanne
Zaczytana
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nigdynigdy.
|
Wysłany: Pon 0:03, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Książkę kupiłam już dawno, ale jakoś nie miałam czasu ani
chęci do napisania recenzji.
Gdyby była po 'normalnej' cenie prawdopodobnie w ogóle bym
się nią nie zainteresowała, ale, że znalazłam ją za ok. dziesięć złotych- wzięłam. I naprawdę żałuję, bo za to dziesięć złotych, mogłam kupić pyszną czekoladę i jedząc, przyjemniej spędziłabym czas, niż
ślęcząc nad dziełem K. Harisson.
Zacznijmy od tego, że pomysł na historię był całkiem dobry.
Jak już wspomniała Lenalee- z historii o Żniwiarzu Śmierci,
zawieszonej między światami dziewczyny, mogło wyjść coś naprawdę ciekawego. Niestety, mogę się posunąć do stwierdzenia, że Kim
Harisson schrzaniła sprawę, bo prawdopodobnie ten sam pomysł
lepiej zrealizowałoby wiele pisarek.
O ile historia nie jest banalna, o tyle jest taka główna bohaterka.
Wyłączając, nietypowy sposób życia, tj. zawieszenie między życiem a śmiercią, Madison jest zwyczajną nastolatką. Nie ma w niej nic przykuwającego uwagę, ani interesującego- może poza włosami o fioletowym kolorze.
Akcja toczy się wolno, w żółwim wręcz tempie. Ja jestem szczerze
z siebie dumna, że dotrwałam do połowy tejże książki. Naprawdę,
starałam się przeczytać ją całą, ale po kilkudziesięciu stronach niemal zasnęłam. Umarli czasu nie Liczą nie zasługuje
nawet na miano lekkiej lektury na jesienne wieczory. Chyba, że
chcemy szybko usnąć; wtedy jak najbardziej polecam.
Bohaterowie są mdli i zwyczajnie nudni, bez jakiejkolwiek wyrazistości i charakteru.
Nic więcej o tej powieści już nie napiszę, bo mogłabym tutaj
zawrzeć cały elaborat o tym, jak kiepska jest to pozycja.
Powtórzę jeszcze raz; naprawdę żałuję, że Pani Harisson
nie sprzedała tego pomysłu jakiejś innej pisarce. Myślę, że
jest wiele osób które zrobiłoby z tego fantastyczną powieść,
którą pokochałyby miliony. A tak, mamy mdławą, nudną historyjkę.
Końcowa ocena- 2/10.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leanne dnia Pon 0:05, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Wpatrzona w książki
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 2693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogsmeade
|
Wysłany: Pią 21:27, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się podobała. Początkowo zachęciłam się ceną (14,90zł) i okładką. Po za tym mam zaufanie do Ambera.
Nie zawiodłam się, bo książkę przeczytałam bardzo szybko. Jedynie Madison mnie momentami denerwowała. To jej niezdecydowanie.
Zadziwiło mnie również to (nie wiem, czy to podchodzi pod spoiler ale na wszelki wypadek zaznaczyłam), że cała akcja dzieje się przez dwa dni. Książka nie jest bardzo cienka, a zawiera zaledwie dwa dni. I ile może się zdarzyć przez dwa dni
Jestem całkowicie na tak i z pewnością przeczytam drugą część (i kolejną jeśli będzie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|