1. Ever. Nieśmiertelni

Aphrodite

Głównie dlatego, że cytuję "Wszystko się zmienia, kiedy dziewczyna poznaje Damena Auguste’a. (...) Kim jest Damen? Skąd pochodzi? Jakie sekrety skrywa? Na te pytania Ever nie zna odpowiedzi. Wie jedynie, że zakochała się bez pamięci i że jej życie wkrótce zmieni się nie do poznania.". Hehe pierwsze skojarzenie jakie mi przychodzi po przeczytaniu zapowiedzi to 'Zmierzch'. Ale im dalej w las, jak to się mówi, tym bardziej widać, że te podobieństwa się zacierają ^^

zaszumiał_wiatr

Hm, dla mnie one wciąż istnieją i jakoś nie potrafię ich wymazać. Dla mnie "Ever" to drugi "Zmierzch", niestety, nie umiem się do niej przekonać Wink

Tirindeth

Wiadomo, to subiektywna ocena każdego czytelnika, dla jednych jest podobne, dla innych nie. Nie rozwijajmy takich przypuszczeń, bo nam z tego wyjdzie później temat "a co, jeśli..." Wink

Swoją drogą Ever wzbudza niezłe kontrowersje. Słyszałam różne opinie, ale chyba jednak nie jest to taka zła książka, jak się wydaje. Ja osobiście wolę ją bardziej od wielu wielkich "hitów" Wink

marcela28

Hm..."Ever". Nie ukrywam ,że książka bardzo mi się podobała.Nie czytam zbyt wiele paranormal romance, ale ta naprawdę zacheciła mnie by trochę sie w to wgłębić... Smile

Podobali mi się bohaterowie, wydarzenia, tajemniczość i miłość również Razz

Wszystko bardzo fajnie, ale gdzieś z tyłu głowy wciąż miałam porównanie do Zmierzchu. Ale mimo to bardzo mi się spodobała. Najbardziej mnie urzekła tajemniczość i Damen oczywiście;P Chyba dołączy do listy przystojniaków ^^ Smile

Jest świetny, mega przystojny i uwielbia Ever Smile

Jak dla mnie sposób w jaki on mówił ,ze jest nieśmiertelny i ze, wampiry to bajka to było raczej mocno zabawne xD A Ever... lubiłam ją-po prostu. Przyajciele Ever-Milesa wprost uwielbiam miły, wyrozumiały, szczery, taki prawdziwy przyjaciel Smile

A Haven nie mogłam jej znieść ...nie dosyć , ze przyjaciółki to on raczej nie przypominała, to jeszcze ta "rezerwacja"Damena ;/ pff...
Myślę,zę Ever jest godna polecenia, bo dosyć,że naprawdę sie na niej nie nudziłam, to strasznie wciąga Very Happy

GraceJones

, właśnie przeczytałam Ever i muszę przyznać , że jest świetna. ; D. Czy 2 część też jest warta czytania ??

@lma

M.

Dostałam 1 część na Mikołaja. Czytam ją od 3 tygodni i jakoś nie mogę jej strawić . Do słudzenia przypomina mi to Zmierzch. Raczej nie sięgnę już po 2 część, ale 1 postaram się dokończyć ;]

Mira

Jezzzzzu, nie mogę jej skończyć. Doszłam do jakiejś 250 strony i dłużej już nie mogę. Oddam ją do biblioteki jak najprędzej, bo po prostu mam jej serdecznie dość. xD Naprawdę rzadko coś mi się tak bardzo nie podoba, większość oceniam raczej pozytywnie, a już raz na ruski rok czegoś nie mogę i nie chcę dokończyć. Przykro mi, ale ta książka jest właśnie takową. :/
Może po prostu za dużo ostatnio takich książek przeczytałam (przez to forum! Razz

), muszę się z 'paranormal romance' przenieść na jakiś inny gatunek, bo wszystkie są identyczne.

"Ever" - książki tej, no niestety, nie polecam. Chociaż zaznaczam, że nie przeczytałam, więc może pod sam koniec zdarzyłoby się coś, co zmieniłoby moje zdanie - ale już nie mam do tego siły. xD

Jeanne · Wysłany: Nie 18:09, 06 Mar 2011 Temat postu:

Skończyłam, i na mojej półce czeka na mnie druga część, lecz czytam ją jedynie z ciekawości. To było jak wymieszanie wszystkich książek, któe wcześniej czytałam. Masakra!

Clary93 · Wysłany: Śro 20:00, 09 Mar 2011 Temat postu:

To najgorsza książka, jaką czytałam. Skopiuję swoją wypowiedź z innego forum, na którym już opisałam recenzję tej książki, bo po prostu nic innego nie można napisać:

Przeczytalam tylko Ever - część pierwszą. Pierwsze pół książki było fajne, potem miałam tak dośc, że ledwie dokończyłam. Końcowa akcja niemal zanudziła mnie na śmierć, to, jak się skończy było przewidywalne, a każda postać miałam wrażenie, że jest ściągnięta z kogoś innego.
Ever kojarzyła mi się z Eleną z Vampire Diaries - kiedyś popularna dziewczyna, która po śmierci rodziców stała się mniej towarzyska, takim odludkiem. W dodatku jej rodzice także zginęli w wypadku i także tylko ona przeżyła i TAKŻE uratował ją wtedy przystojny nieznajomy, które potem spotkała w szkole I nie miała pojęcia, że to on ją uratował.
Czy to nie brzmi podobnie? Bo dla mnie identycznie.
Widzenie zmarłych także już było, tak samo jak cała reszta.
Także widzenie Aury kojarzyło mi się z AW. Gdzie dodam ,że zdolności "odczuwania" Lissy" u Rose także zaczęły się po wypadku i potem też widziała zmarłych.
Przyjaciel Ever to istna kopia Damiena - geja, przyjaciela głównej bohaterki - z Domu Nocy - nawet imiona mają pododbne.
Ogólnie miałam wrażenie że jest to kiepskie streszczenie kilku innych książek, które są znane, i posklejanie ich wątków razem.
Żałuję, że kupiłam tę książkę i nie przeczytam drugiej czesci., Tak nie znudziło, że myślałam, że padnę. Mam niesmak do tej książce po dziś. Wręcz mnie odrzuciła, bo widziałam w niej tylko plagiaty moich ulubionych historii. A ja rzadko źle się wyrażam o jakichś książkach.

Martycja · Wysłany: Śro 20:05, 09 Mar 2011 Temat postu:

Clary93 · Wysłany: Śro 21:06, 09 Mar 2011 Temat postu:

Książka Pamiętniki Wampirów też nie przypadła mi do gustu(aczkolwiek nie takie dno jak Ever - pierwsza książka, gdzie serial podobał mi się bardziej, mimo, że z książka ma mało wspólnego), ale z tego co pamiętam to w książce się potem Stefan przyznał, że ją wyciągnął z samochodu po wypadku i przyuważył wcześniej że wygląda jak Katherine.
Podobny motyw, ale nie taki sam, pojawił się też w Szeptem, ale nie na początku.
Ogólnie wypadek samochodowy, zdarza się w dużej części tego typu książek, co mnie dziwi. Co takiego pociągającego jest w wypadku samochodowym? Równie dobrze choć raz mógłby to być jakiś napad, lub chociaż od biedy - wypadek na motorze.

q1a1z1w2 · Wysłany: Pią 20:17, 11 Mar 2011 Temat postu:

Myślę, że chodzi o to ,że autor chce dać jakąś wzruszającą historie, która ma poruszyć czytelnika. Tylko nie jest za bardzo oryginalny korzystając z czyjeś pomysłu. Kiedy pierwszy raz się czyta o tym to łaaał, jakie to niesamowite , ale kiedy po raz piąty to zaczyna już nudzić.

Tirindeth · Wysłany: Sob 9:24, 12 Mar 2011 Temat postu:

Martycja · Wysłany: Sob 15:37, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ja powiem tak, w Ever coś się dzieje, główna bohaterka nie jest mazgają ani mumią ani kujonką. Mało tego, ona coś potrafi zrobić, zamiast czekać na wybawienie przez księcia z bajki Very Happy

Jedyne do czego moge sie doczepic, to to, że poraz kolejny głowny watek to zwiazek pomiedzy para glownych bohaterow, ale co innego moze byc glownym watkiem w pranormal romance? xD

Shetani · Wysłany: Sob 22:13, 12 Mar 2011 Temat postu:

Jeanne · Wysłany: Sob 23:09, 19 Mar 2011 Temat postu:

Co do auta - niby tak,ale da się wymyślić wiele innych rzeczy. Skoro autorka dostaje za to kasę, to mogła by się przyłożyć.
Clary93, oddałaś wszystko, o czym myślałam. Nic dodać, nic ująć Smile

)

RoseHathaway · Wysłany: Pią 21:19, 25 Mar 2011 Temat postu:

Czytałam i bardzo mi się podobała. Ale każda dalsza częśc to gorsza ; ' (
Szkoda, bo fabuła jest interesująca, a Ever i Damen są zdecydowanie dobraną parą ; )

Sylvia92

Czytałam, książka wciągała i miło się ją czytało. Dalszych części póki co w bibliotece nie widzę, ale wierzę, że są ;d ktoś tu pisał, że dalsze części coraz gorsze? szkoda, no ale przeczytam sama to się przekonam ;d

Mika_x3

Książka fajna, ale czytałam lepsze. Taka sobie. Ever jakoś za bardzo nie polubiłam, ale na szczęście mnie nie denerowała. Wink

Przeczytałam jeszcze ,,Błękitną godzinę", a potem zabrałam się z inne książki, ale muszę się zmobilizować, żeby przeczytać kolejne części. Jestem ciekawa, co będzie dalej... ;D

Marta.97

Mnie ta ksiązka nie podobała się. Jakoś nie mogę się do niej przekonać, nawet po zmuszeniu się do przeczytania "Błękitnej godziny". Trzeciej części już nie czytałam i w najbliższym czasie nie zamierzam. Może dla tego, że za dużo jest książek paranormal romance podobnych do siebie. Niektóre są fajne, a inne (jak ta) nie.

Werdandi77

Kupiłam dziś "Ever", bo była w supercenie (14,95 zł). Mimo dość skrajnie różnych opinii, będę miała szansę wyrobić sobie własną Smile

pszczoolka

Pierwsza część, można szczerze stwierdzić, jest naprawde dobra. Ja poczytuję obecnie drugą i nieco się zawiodłam. Zobaczymy co będzie dalej.

Lynnette

Przeczytałam Ever bardzo szybko. Autorka miała na swój sposób bardzo orginalny pomysł oraz dobrze wykreowała bohaterów powieści. Ogólnie rzecz biorąc wykonała kawał dobrej roboty. Przyznaje, że wciągnęła mnie ta książka - a to dziwne. Muszę powiedzieć, że ostatnio jestem dość wybredna. Bo pomimo, że popieram ideę, iż nie ocenia się książki po okładce kilka z nich odrzuciłam z powrotem na połkę po przeczytaniu kilkunastu stron. Po prostu nie miałam siły brnąć dalej. Tutaj jednak było inaczej. Doczytałam do ostaniej kartki czując niedosyt. Kilka dni temu więc sięgnęłam po drugą część Nieśmiertelnych mając nadzieje na kolejną dawkę ciekawych przygód Ever i Damena, lecz ta także wylądowała z powrotem na półce. Nie potrafie określić z jakiego powodu nie miałam siły przeczytać jej do końca. Błękitna godzina nie była już tak "lekka" jak Ever. Na niej więc poprzestane, a do kolejnych książek - znanych tylko z opisów - dopowiem sobie własną historię. : )

Werdandi77

Jescze nie zaczęłam czytać, ale przewertowałam kilka kartek i zauważyłam, że narracja jest pierwszoosobowa w czasie teraźniejszym:( Nie przepadam za taką formą. Po " Wieczni wygnańcy" C. L. Smith staram się unikać książek z takim narratorem. Mam nadzieję, że w Ever" przynajmniej akcja mnie wciągnie:)