Pamiętniki Wampirów i Zmierzch - podobieństwa i różnice

Agnnes

Mam chyba podobnie jak 2 dziewczyny przedemną z tym czytaniem kiczowatych ksiazek.
Pamiętniki uważam za durnowate tak ogólnie, ale czytam je ponieważ uwielbiam sie wyśmiewać ze Stefano. On jest straszny, na początku jeszcze wysilałam sie żeby go polubić, a teraz tylko i wyłącznie z niego śmieje.
Jak dla mnie Stefano to niby ma być bohater w stylu Edwarda, że niby takie cudo i ideał, ale nic co on robi jak dla mnie tego nie potwierdza (No może ale dla mnie to takie strasznie naciągane...)
Mam nadzieje że w ostatniej częci zginie i zniknie na zawsze, a ja przedtem jeszcze z niego pośmieje.

Martycja

Ja mialam nadzieje ze Edward zginie (jak i cala reszta) ale sie rozczarowalam Neutral

co do pamietnikow, nie zaczelam jeszcze tej nowej czesci, wiec nie wiem jak to sie skonczy, zwlaszcza ze maja byc 3 czesci Razz

Agnnes

3 części jeszcze?? jeju jak dla mnie to z każdą częścia dalej to sie robi coraz dziwniejsze i takie jakies naciągane...ale przeczytam, mam nawet na komputerze ta ostatnią cześc...
Ja juz w sumie chyba tez bym wolała zeby Edward i cała reszta zginęli przed ta 4 czescią, bo ona jak dla mnie była dosc okropna, pomijając pare rzeczy...

KlaKla

Według mnie nie ma co porównywac tych ksiażek do siebie. Każda jest inna. Może mają podobną tematyke i kilka podobnych momentów, ale ani bohaterki ani akcja wogóle nie są podobne. Bella to zakopmleksiona szara myszka , za to Elena to piękna znająca swoje wartości młoda kobieta. Jedyne co je łączyło to miłośc do wampirów i to ,że nie dawały za wygraną. Natomiast jeżeli chodzi o naszych sexi krwiopijców to łączyło ich to ,że obaj pragneli dla swoich ukochanych jak najlepiej , nienawidzili siebie za to jacy są , i troszczyli się o innych. Jednak każdy był inny. Różnili się od siebie. Bella byłapierwszą miłościa Edwarda natomiast przed Eleną już ktoś był w sercu Stefana.
Akcja sama z siebie też nie jest do siebie według mnie podobna. No może odrobine. Ale bardzo się od siebie te dwie książki różnią.

Takie jest moje zdaniena ten temat ;D

Agnnes

Jak dla mnie PV to jest bardziej książka akcji, a Zmierzch itp jest bardziej o uczuciach... W PV te uczucia są dla mnie takie raczej naciągane ale za to wciaz coś sie dzieje, a Zmierzchem może się ktoś znudzić, bo chwilami długo nic się nie dzieje, aczkolwiek ja się nie nudziłam...

sujeczka

Co prawda przeczytałam dopiero trzy części Pamiętników, ale Zmierzch cały i aż tak dużo tych podobieństw nie widzę Wink

. Jakoś podczas czytania Pamiętników nie skupiałam się na wyszukiwaniu różnych powiązań ze Zmierzchem (choć kilka znalazłam, ale już ich nawet nie pamiętam xD), ale na samej treści Very Happy

I dzięki temu czytanie było naprawdę przyjemne, a Pamiętniki uważam za serię równie dobrą jak Zmierzch ;P. Obie serie czyta mi się dobrze, każda ma w sobie to coś Wink

Beezy

Powiem że są podobne, Zmierzch mnie strasznie wciągał. PW przeczytałam dopiero 1 część i trochę, ale powiem że też jest świetne.. !

ven_detta

heh, Pamiętniki Wampirów powstały grubo przed Zmierzchem (1991-92). Ale potem kiedy Meyer odniosła tak niesamowity sukces i znów wzrosło zainteresowanie wampirkami, to L.J. Smith od razu zaczęła pisać kontynuację Pamiętniki Wampirów. Powrót. Trochę żałosne, jak dla mnie :/

sujeczka

^^No, trochę głupio to wyszło... lepiej by chyba było, gdyby wzięła się za inną serię...
No i jeszcze ten polski tytuł "Powrót o zmierzchu"... Razz

Lepiej by było "Powrót po zmierzchu", bo to bardziej by wskazywało na to, czym kierowała się L. J. Smith dopisując kontynuację Razz

Reila_

No cóż sam tytuł pierwszej nowej części nosi nazwę Nightfall czyli Zmierzch , nie żaden powrót! to akurat wizja twórcza tłumacza.

sujeczka

No ale właściwie wychodzi na jedno i to samo Razz

Poza tym, głupio by to wyszło, żeby i ta książka nosiła tytuł "Zmierzch", skoro i tak wszyscy kojarzyliby ją z książką Stephenie ;P
Ale i tak się kojarzy xD Właśnie przez ten "zmierzch" ;P nie mogli dać na przykład "zmrok"? xD

Leah

No właśnie, "Zmrok" byłby idealny. To zresztą pierwsze co mi do głowy przychodzi jak słyszę angielski tytuł "Nightfall".

sujeczka

^^ja mam właśnie tak samo ;P
No ale cóż, tytułu się już nie zmieni...

Reila_

No niestety, ale weźmy pod uwagę, że już "Mrok" mieliśmy w tej serii to "Zmrok" mógłby być kojarzony z inną częścią.

sujeczka

^^ale nie chodzi o to, żeby tytuł był sam "Zmrok" ;P
Mógłby być na przykład "Powrót o zmroku" ;P
I byłoby lepiej Wink

Agnnes

"Powrót o zmroku" - jak to fajnie brzmi Very Happy

Nyks

Cóż, brutalna prawda jest taka, że można posądzać panią Kurę-Domową-Meyer o zapożyczenie pomysłu z Pamiętników i niektórych wątków z Martwego aż do zmroku, z tego prostego względu, że obie te książki zostały opublikowane przez Sagą Zmierzchu. Pamiętniki w 1991, a Martwy w 2002, o ile dobrze pamiętam.

Martycja

Nareszcie nowy post ktory trzyma sie tematu, a nie debata na temat tytulu Razz

A propos lat w ktorych ksiazki zostaly napisane. Zrobilam male poszukiwania i odkrylam ze Smith jest jedna z pierwszych autorek ktore zajely sie wampirzymi nastolatkami ("jedna z" poniewaz nie znalazlam zadnego innego autora co nie oznacza ze takiego nie ma Wink

)

Nyks

Służę uprzejmi i polecam się na przyszłość.

Cóż, pewnie była jedną z pierwszych o ile nie pierwszą. Dopiero gdy okazało się, że są chętni na takie cuda natury biznes się rozkręcił i powstały takie twory jak monotematyczny Zmierzch Wink

Reila_

No właśnie. Przyznaję wam rację dziewczyny. Ale zwróćmy uwagę, że Kroniki wampirze A.Rice też powstały przed Zmierzchem więc Meyer po prostu zgapiła temat i wątek. Przeczytałam 4 tomy Zmierzchu, ale powiem szczerze nawet nie chce mi się czytać jeszcze raz. A Pamiętniki mogę nałogowo cały czas od nowa czytać i mi się nie nudzą. Niestety na A.Rice na "Złodzieju ciał" utknęłam bo książkę mam w wersji na starym telefonie i nie chce mi się go włączać po prostu.

vampire

nie chcę w moim poście nikogo obrażać, nie jest to moim celem, jednak;
myślę, że niektóre fanki Zmierzchu, nie ważą na datę wydania książki, tylko na to, która książka jest popularniejsza i który bohater "fajniejszy". Edward, "pisany" na mimo wszystko postać idealną, co uważam było pójściem na skróty, Jacob, który może nie jest tym "złym", lecz jest rywalem wspomnianego wcześniej Edwarda, w pewnym stopniu przypomina mi trójkąt miłosny, Damon-Stefano-Elena.

Uważam też, ze zmierzch jest książką, która ma na celu pocieszyć niepopularne i przeciętnie ładne dziewczyny. "Koleżanko, nie martw się, może właśnie zakochał się w tobie wampir, o miodowych oczach!"

bardzo nie przepadam za porównywaniem książek. Very Happy

sujeczka

Martycja

vampire

nie mogłam się po prostu powstrzymać xD

Reila_

Taaaa bo każda potwora znajdzie swojego amatora. Ja dalej nie rozumiem dlaczego Edward wybrał takiego paszczaka ? Bez urazy dla fanek Belli i aktorki jej grającej =]
Przecież mógłby mieć każdą także wampirzyce, bo w 3 czy 4 części jest taki motyw, że jest jakiejś wspomnienie. A wracając do Zmierzchu, ilekroć było coś o Jacobie to mnie szlag trafiał, albo omijałam wątek, bo dla mnie to postać głupia po prostu, ale do reszty wilkołakopodobnych nic nie mam =]