Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Osobiste Demony - Stacia Kane
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / NO / Osobiste Demony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
@lma
Zaczytana



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z opolskiego - Głubczyce

PostWysłany: Pon 12:28, 04 Paź 2010    Temat postu:

lunoliel napisał:
Mógł by ktoś to przenieść do działu z seriami??

To zdaje się zależy od Suu, czy temat przenieść do serii, czy nie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:35, 13 Paź 2010    Temat postu:

jestem bardzo zaciekawiona tą książką, chociaz okładka trochę odstrasza... szukam czegoś na odmóżdżenie od szkoły Wink to, po waszych opiniach, może okazać się przyjemną i lekką lekturą (?) Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.m.j.t
Poczytująca



Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:45, 17 Paź 2010    Temat postu:

@lma napisał:
Przypomniał mi się jeszcze jeden zarzut. Podczas czytania miałam wrażenie, że się nie umiem połapać w czytaniu. Akcja z jednego miejsca bez jakiegoś uprzedzenia przeniosła się w inne. Żadnych odstępów czy jakichś gwiazdek *** jak często jest w książkach i z tego co przeczytałam to nie jest wina polskiego wydawnictwa, tylko amerykańskiego, albo nawet samej autorki. Strasznie irytujące to było, choć idzie się połapać, mimo wszystko miałam wrażenie jakby w książce brakowało parę stron... Jest akcja i nagle hop siup, następna akcja z tymi samymi bohaterami...

Dokładnie. Miałam takie samo wrażenie. Dobrze chociaż, że potem niewiele, ale zawsze coś tam wyjaśniali.

Wczoraj zabrałam się za nią i już kończę czytać. Książka jest lekka, choć przyznam, że na początku trochę nudna. Zawiera elementy horroru jak i komedii. Kilka razy śmiałam się do siebie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Violet
Ciekawski umysł



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:21, 15 Gru 2010    Temat postu:

Przeczytałam Smile
Mimo, że na poczatku ksiązka mnie nudziła, to póżniej nie mogłam się od niej oderwać!
Swietna fabuła, ciągle cos się dzieje, Megan ma charakterek a Dante.... Mrau.....

Polecam!! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tirindeth
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UĆ

PostWysłany: Pią 18:11, 31 Gru 2010    Temat postu:

Zaintrygowała mnie tematyka tej książki, dlatego skusiłam się na jej zakup. Demon i śmiertelniczka? Bardzo mi to przypomniało Sagę o Ludziach Lodu, a dokładniej historię z tomu 33-go.



Megan, główna bohaterka, jest kobietą niezależną, o pewnej pozycji społecznej, na którą ciężko pracowała. Niestety skrywa też okropną tajemnicę z lat młodości, której nie potrafi nikomu wyjawić i zamyka swój umysł na wspomnienia.



Poznajemy ją, kiedy rozpoczyna audycję radiową, jak co tydzień, wysłuchując problemów pacjentów "na telefon". Uważa, że jest w stanie im pomóc, otwiera na nich swój umysł i przechwytuje (dzięki paranormalnym zdolnościom) ich emocje i przeżycia. Ale tym razem jest inaczej. Odzywa się do niej kobieta, przez którą Megan zauważa coś przedziwnego - w wizjach pokazuje się dziwna siła bądź istota, która wywołuje w terapeutce przerażenie. I wie, że nie może pomóc kobiecie, która do niej zadzwoniła, jeśli ta tej pomocy nie będzie chciała.

Po powrocie do domu Megan spotyka dziwnego mężczyznę. Przedstawia się on jako Greyson Dante i pragnie złożyć jej ofertę współpracy, lecz ona nie jest pewna, czy chce ją przyjąć. Grając na zwłokę, postanawia przemyśleć sprawę, a Dante prosi ja o jedną rzecz - by nie przyjmowała żadnych innych ofert. Jakże więc zastanawiające staje się to, kiedy już następnego dnia zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a wkrótce o współprace z nią zawalczy inny znany terapeuta - Arthur Bellingham (Art), a także dziennikarz Brian Stone, który ma za zadanie przeprowadzić z nią wywiad. (Wkrótce potem okazuje się, że Stone ma podobne jak Megan zdolności paranormalne.) SPOILERTymczasem do domu głównej bohaterki włamują się demony i zombie, które chcą ją przechwycić, a Greyson (zauważmy, że też jest demonem) postanawia wynająć ochroniarzy w postaci trzech demonicznych braci - Malleusa, Maleficarum i Spuda, którzy nie odstępują Megan na krok, oraz przedstawia ją czarownicy, która ma pomóc dziewczynie panować nad swoimi mocami. Dlaczego? Bo nagle świat demonów z nieznanego bohaterce powodu zaczyna się nią interesować, gdyż przedstawiała się jako "pogromca demonów". Czy zwykła śmiertelniczka mogła zagrażać takim silnym istotom? Wtedy też zaczyna się wyścig z czasem o wolność. Megan coraz bardziej o dziwne zdarzenia podejrzewa Arta, który nagle bardzo zaczął się nią interesować, a tym samym zbliża się do Dantego. Wzajemne przyciąganie sprawia, że w końcu ulega temu demonicznemu urokowi, wpadając w jego silne ramiona (a jakże, przecież musiał być super przystojnym kolesiem, inaczej nie byłoby romansu stulecia).



Dlaczego Dante interesował się Megan? Kim był pracodawca Greysona? Co w tym wszystkim robił Brian Stone i dlaczego nagle Artowi tak zależało na współpracy z główna bohaterką? No i jaką tajemnicę kryje umysł Megan, tajemnicę, z którą ona sama nie może sobie poradzić? To już pozostawiam do odkrycia przez czytelnika.



Jak oceniam tę lekturę? Miło się ją czyta, szybko i z zainteresowaniem. Pojawiają się sceny erotyczne i trzeba przyznać, że są całkiem estetycznie przedstawione. Przecież to chyba oczywiste, że pani terapeutka musiała w końcu wpaść w ramiona superprzystojnego demona, czyż nie? No a sam Greyson jest ucieleśnieniem mrocznego, idealnego kochanka - niedostępny, przystojny i namiętny. O tak, czego chcieć więcej.

Lekturę oceniam pozytywnie, ale bez szaleństwa. Niektóre pomysły były ciekawe, np. sama historia demonów, ich hierarchie, opisy ich życia i zachowań, oraz to, że każdy z nas ma własnego, osobistego demona, który każde nam robić różne złe rzeczy. Ale wszystkie te wątki wydawało się powierzchowne, jak mdła otoczka tak naprawdę jedynej istotnej rzeczy w książce - romansu głównych bohaterów. Bo namiętności i pasji w książce nie brakuje, to przyznać muszę. I być może to nadaje dziełu pani Kane ostrzejszego smaczku.

Być może z ciekawości sięgnę po kolejną część tej historii. Ale nie jest to priorytet, a książka sama w sobie znośna. Do przeczytania na jeden raz, w zimowy wieczór, by później pomarzyć sobie o własnym demonie... Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tirindeth dnia Pią 23:18, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martycja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Wto 16:27, 04 Sty 2011    Temat postu:

Ostatnio znalazłam serię od Kerrelyn Sparks, która mnie rozśmieszyła i sprawiła iż dalej zaczęłam szukać komedii romantycznych z wampirami w tle. W związku z tym, że nic nowego nie znalazłam , wzięłam się za ”Osobiste Demony” z nadzieją, że i przy niej będę się dobrze bawić. Odetchnęłam z ulgą gdyż otrzymałam, to co chciałam. Lekką historyjkę z demonami w roli głównej Smile
To chyba jedyna na naszym polskim rynku tego typu pozycja, oczywiście jak się przyjmie, to nastąpi wysyp, tak jak to było z wampirami Razz No ale wiadomo, później będzie więcej wyboru i kto wie, może natrafi się na coś jeszcze lepszego?

Bohaterowie:

- Megan Chase – licencjonowana psycholożka. Znalazła nową pracę w audycji radiowej, dzięki czemu stała się rozchwytywanym towarem. Inni pracodawcy chcieli ją u siebie, a jej szef kazał jej udzielić wywiadu Brianowi Stoneowi. Ma 31 lat i posiada niezwykły dar, potrafi czytać ludziom w myślach oraz widzi małe demony. Poza tym od 15 lat ukrywa pewien sekret, przez który musiała wynieść się ze swojego rodzinnego miasta. Co mnie się w niej najbardziej spodobało, to upartość i cięty język Wink
- Greyson Dante – Poznajemy go jako prawnika, który mówi innym, że jest psychologiem, który okazuje się być demonem i należeć do demonicznej mafii, tudzież być członkiem konwentu i pretendentem do objęcia władzy nad rodziną. Nadążacie? xD Ogólnie jest bardzo zimny i nieprzystępny, aczkolwiek potrafi być wredny i cyniczny Wink Oczywiście, jest też przystojny i dobrze zbudowany (jakżeby inaczej Razz )
- Malleus, Maleficarum & Spud – rodzeństwo demonów przydzieleni do osobistej ochrony Megan. Ich zwierzchnikiem jest Dante i tylko przed nim czują strach, zwłaszcza jak nawalą. Ogólnie bardzo sympatyczni i pomocni. Okazuję się, że oprócz umiejętności w walce i ochronie, posiadają wiele innych talentów, z których Chase nieraz skorzysta Very Happy
- Brian Stone – dziennikarz w szmatławcu, tzn. w gazecie plotkarskiej. Ma przeprowadzić wywiad z Megan i napisać artykuł promujący jej osobę i rozgłośnie radiową. W związku z tym, stara się spotykać z gł. bohaterka jak najczęściej. On sam również ma coś do ukrycia, co w końcu wychodzi na jaw. Nie znosi się z Greysonem i próbuje go oczerniać przed Chase.
- Tera – stara znajoma Dantego (jej siostra z nim sypiała) jest czarownicą i należy do organizacji pilnującej aby demony zbytnio się nie panoszyły. Stara się pomagać Megan rozwinąć nowe umiejętności.

Fabuła:

Wiadomo o czym jest książka, na tylnej okładce mamy wszystko doskonale opisane Wink Tak więc trochę o tym co mi się podobało Wink
Przede wszystkim różnorodność postaci fantastycznych Very Happy Oprócz demonów, znajdziemy: czarownice, medium i zombie xD To ostatnie mnie po prostu rozbroiło Very Happy Jeszcze się z nimi nie spotkałam czytając romanse paranormalne, to chyba najbardziej wyróżnia ją na tle innych, leżących na stołach księgarń Wink Ogólnie cały czas coś się dzieje, ciągle ktoś z kimś walczy, bohaterka jest w niebezpieczeństwie albo musi radzić sobie z trudami życia. Reporter niucha wokół Megan i grozi jej, że opublikuje jej historie sprzed 15 lat, jeśli się przed nim nie otworzy i nie wyzna całej prawdy. Jacyś ludzi próbują ją zwerbować na różne sesje terapeutyczne, a nawet i do programu telewizyjnego. Tak więc główna bohaterka w ciągu tygodnia-dwóch przeżywa tyle stresu, że chudnie o jeden rozmiar Razz
Co mi się jeszcze podobało, to napięcie seksualne pomiędzy parą głównych bohaterów oraz ich ciągłe utarczki słowne Very Happy Co prawda, wiadomo od razu, że wylądują w łóżku, ale seks między nimi nic nie zmienia Very Happy To jeden z plusów historii Smile Z reguły jest tak: ”para się nie znosi, idzie do łóżka, żyją długo i szczęśliwie” Tutaj mamy: ”para się nie znosi, idzie do wyra, nie znosi się jeszcze bardziej xD" Poza tym, bohaterowie lubią non stop pić alkohol, im więcej tym lepiej. Co ciekawe, papierosy, które są nieodłącznym kompanem drinków, tutaj nie występują (poza jedną sceną Wink ).
Całej otoczce, towarzyszą małe demony, które są po prostu wszędzie, a Megan je wszystkie widzi i nic z tym zrobić nie może Razz

Co mi się nie podobało? To co poprzednim forumowiczkom, czyli przeskoki czasowe. To jest naprawdę upierdliwe, zwłaszcza jak się czyta po angielsku, a książeczka jest w wersji kieszonkowej Neutral Wygląda to tak, jakby autorka non stop zapominała o czym w danym momencie pisze albo korektor, poskracał sceny, które pojawiały się w opisach wspomnień.
Poza tym, za mało było o Terze, mam nadzieję, że w następnych tomach będzie o niej więcej i ogólnie więcej scen z jej udziałem Wink

Ogólnie oceniam: 9/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lunoliel
Szalona pisarka



Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:21, 04 Sty 2011    Temat postu:

[quote=Martycja"]Co mi się nie podobało? To co poprzednim forumowiczkom, czyli przeskoki czasowe. To jest naprawdę upierdliwe, zwłaszcza jak się czyta po angielsku, a książeczka jest w wersji kieszonkowej Wygląda to tak, jakby autorka non stop zapominała o czym w danym momencie pisze albo korektor, poskracał sceny, które pojawiały się w opisach wspomnień.[/quote]

W drugiej części nie są one tak widoczne. Prawdę powiedziawszy zupełnie nie zwróciłam na nie uwagi więc jest ok:)[/code]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MUlka
Zaczytana



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DJA

PostWysłany: Sob 0:23, 12 Mar 2011    Temat postu:

Miałam jakiś czas tą serię na liście do kupna, więc jak tylko nadarzyła się okazja nabyć taniej, stałam się właścicielką. Jestem po pierwszej częsci czyli Osobiste demony i w sumie jestem zadowolona, bo dostałam to co chciałam. Po Waszych opiniach nie spodziewałam się cudów, ale nie było tak źle Smile Fajna historyjka, nawet trochę dowcipna Smile

Spodobało mi się to że głównym tematem są demony - okazało się, że nie wszystkie są złe do szpiku kości Wink a niektóre potrafią być baardzo hot Wink nawet z rozdwojonym językiem i czerwonymi oczami. Książka miała w sobie coś co lubię najbardziej czyli intrygę, tajemnicę którą razem z bohaterką odkrywamy ... chwilami było przewidywalnie, nie mniej pozostało kilka tajemnic do odkrycia Smile
Co do tych przeskoków, mnie te nie denerwowało, ale fakt że czasami chwilke trwało nim załapałam czy to rzeczywistość czy wspomnienie Megan ... natomiast ucinanie akcji było całkiem fajne. Bywało, że denerwował mnie sposób w jaki były napisane dialogi, nie łapałam kto co mówi - musiała przeczytać dwa razy i sobie poskladać ... ale może to wina tłumacza.
Very Happy to że Greyson i Megan skończą w łóżku - oczywiście, że było wiadomo, ale te ich podchody były świetne Smile i kto by pomyslał, że demon będzie taki romantyczny Smile

Ogólnie książce daję 7,5/10
nie jest rewelacyjna, ale też czas z nią spędzony nie był stracony - nie żałuję kupna i chętnie sięgam po drugą część


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oksa
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:58, 06 Cze 2011    Temat postu:

A mnie oprócz przeskoków czasowych irytowała główna bohaterka. Ciętym językiem i uporem to ona dysponuje, jasne, i to mi się akurat w niej podobało. Ale, niby na coś nie miała ochoty, ale zgadzała się na odwal albo z jakichś tam innych powodów, które dość średnio argumentowała. Jakieś problemy z asertywnością? W innych sytuacjach znowu, gdy masz ochotę krzyknąć "kobieto ustąp to dla Twojego dobra!" ona uparcie i jak dzieciak (do czego nawet czasem się przyznaje) musiała postawić na swoim.

Ale i tak mam zamiar przeczytać kolejne części, bo a nóż widelec kobieta przejdzie na moich (dosłownie) oczach ciekawą metamorfozę Very Happy Tym bardziej, że sama fabuła jest całkiem całkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anusiaa
Uskrzydlona książkami



Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 13:47, 18 Gru 2012    Temat postu:

Nie wiem jak ja to zrobiłam, że nigdy nie wpadłam na tę książkę. Akurat jest w bibliotece, więc chętnie przeczytam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Książniczka



Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: p-ń

PostWysłany: Pon 6:13, 21 Kwi 2014    Temat postu:

Ja kocham druga serie tej autorki, a o tej czytałam, że jest dużo gorsza, więc ją omijam. MUlka dzięki Twojej opini zabieram się za czytanie Smile

Edit

Przeczytana

Książka ta jest momentami chaotyczna i niedopracowana, nie tak szczegółowa i głęboka jak moja ukochana druga seria Pani Kane. Czytałam bez porywów serca czy zawirowań emocjonalnych. Mimo to spędziłam z nią czas bardzo chętnie, z zainteresowaniem i już sięgnęłam po kontynuację.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daria dnia Sob 5:29, 26 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tombraiderka009
Zaczytana



Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: WILDWOOD

PostWysłany: Sob 11:18, 23 Maj 2015    Temat postu:

"Osobiste demony" już od paru lat widuję w bibliotece z myślą, że to zwykły paranormal o kobiecie i demonie, którzy się zakochują i jest ta przesłodzona miłość, która prawie zawsze jest w tych starszych paranormal romance z Ambera.
Ale ostatnio tak mnie coś tknęło i przeczytałam opis, który w sumie jest dosyć ciekawy.
Psycholożka oraz demon - dosyć dziwne połączenie, ale jak trafne.!

Megan Chase, pracuje jako terapeutka; ma swój gabinet, ma też swój program w radiu, jako pogromczyni demonów. Choć nie jest dość spokojną osobą, kariera idzie jej świetnie.. do czasu.
Pewnego wieczoru, pod domem spotyka pewnego faceta w garniaku, który prosi ją o spotkanie z jego szefem. Greyson Dante, wyglądający na prawnika, już od pierwszego spotkania zaczyna irytować bohaterkę. Za którymś widzeniu, Dante postanawia wyjawić Meg swoją tajemnicę - czyli, że jest demonem (tak wiem, dałam mega spoiler Very Happy)
Co dziwne, to demon prosi o pomoc ją, w zamian za chronienie Megan, ponieważ teraz polują na nią nie z tego świata istoty. Wszystko to wydawałoby się niewiarygodne i śmieszne, gdyby nie okazało się prawdą.

Megan jest ścigana nie tylko przez inne demony; również dostaje niezapowiedziane wizyty zombi, zostaje atakowana prze diabelskie psy, widuje zjawy i osobiste demony.
Za Meg murem stoi nie tylko Dante. Także inne, sympatyczne demony oraz wiedźma.

"Osobiste demony" zaskoczyły mnie swoją treścią i to bardzo pozytywnie. Bohaterka nie zakochuje się od razu, właściwie to w ogóle jej przemyślenia nie schodzą na to "Och, jaki ten Grey jest super.!". Megan myśli głównie o tym, jak nie dać się zabić, a z resztą w fabule ciągle się coś dzieje, więc nasza pogromczyni niewiele ma na rozmyślania.
Pierwsze zbliżenie Greysona i Megan szczególnie mnie zdumiało, bo stało się tak niespodziewanie. W większości między nimi to potyczki słowne i nerwica na siebie nawzajem.
Książka niebywale mi się spodobała i jestem ogromnie ciekawa "Demona w sercu". Ocena 9/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Paranormal Romance / NO / Osobiste Demony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island