Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lunoliel
Szalona pisarka
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:50, 30 Paź 2010 Temat postu: Demon w sercu |
|
|
W sprzedaży od 23.11
Osobiste demony pani psycholog z San Francisco po raz drugi przysparzają jej problemów... zwłaszcza pewien bardzo osobisty i bardzo seksowny demon
Jak pogodzić pracę terapeuty z życiem osobistym... z osobistym demonem?
Minęły trzy miesiące, odkąd doktor Megan Chase dowiedziała się, że świat zamieszkują demony. Teraz ma własne osobiste demony, które nagle zaczynają ginąć w podejrzanych okolicznościach. Co więcej Dante, jej demoniczny kochanek, zachowuje się dziwnie i tajemniczo. Jeśli do tego dodać prawdę o przeszłości Megan, prawdę, której nie zna nawet ona sama...Czy wsparcie trzech demonicznych ochroniarzy i aroganckiej czarownicy wystarczą, by Megan uporała się z przeszłością, przeżyła teraźniejszość i miała szanse na przyszłość w ramionach Dantego?
Stacia Kane, amerykańska autorka romansów paranormalnych, zadebiutowała powieścią Osobiste demony. Książka została uznana przez amerykańską sieć księgarską Barnes and Noble za jeden z najlepszych paranormalnych tytułów 2008. Demon w sercu i Opętany demon to kolejne wypełnione akcją, humorem i gorącą namiętnością powieści z Megan Chase, która najlepiej wie, że określenie "pokonać swoje demony" to nie metafora...
8 lutego trzecia powieść z Megan Chase: Opętany demon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:43, 06 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
o ja, już 23-ego .
Okładki komentować nie będę, bo chyba wiecie co chciałabym napisać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Śro 18:30, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Oto druga część perypetii Megan Chase i jej demonicznego kochanka Greysona Dante. W zasadzie sama jestem w szoku, że kupiłam tę książkę. Ale miałam takie dziwne odczucie, że lektura mnie nie zawiedzie, no i chętkę na coś mocniejszego, niż trzymanie się za ręce i patrzenie maślanym wzrokiem w idealne oczy ukochanego super przystojnego bohatera z paranormali dla nastolatek. Nie, żebym nie lubiła takich książek, wręcz przeciwnie, ale teraz potrzebowałam czegoś bardziej... namiętnego, jakkolwiek dziwnie to brzmi.
Megan, jak już wiemy, jest terapeutką, ale jej życie się zmienia, kiedy musi przejąć opiekę nad osobistym Meegra. Choć wydaje jej się, że sobie poradzi, zaczynają się dziać dziwne rzeczy - w tajemniczych okolicznościach giną jej demony i nie wiadomo, co się z nimi tak naprawdę dzieje, czemu umierają. Megan próbuje rozwikłać zagadkę sama, nie wciągając w to Dantego, choć mężczyzna szybko sam orientuje się w sytuacji. A kiedy dodatkowo razem wpadają w tarapaty, ścigani przez tajemniczych morderców, Megan nabiera podejrzeń, że ktoś chce zniszczyć jej demony i nią samą. Bowiem jej byt zależy od tych istot, została z nimi nierozerwalnie połączona.
Greyson ma swoje własne sprawy na głowie i choć spędza czas z Megan (nie ukrywajmy, w łóżku), kobieta nie chce zwierzać mu się ze wszystkiego. Niewiele w zasadzie wie o swoim kochanku, a jeszcze mniej o zasadach panujących w jego świecie. Dlatego wraz z przyjaciółką – czarownicą Terą i dziennikarzem Brianem, stara się rozwikłać zagadki zniknięć demonów, a przez to wpada w jeszcze większe tarapaty, ale dopiero gdy Megan otrzymuje informację o śmierci swojego ojca, zaczyna poznawać prawdziwe tajemnice jej rodziny i swoją przeszłość, która niestety nie jest radosna.
Zakończenie jest ciekawe, sporo się dzieje, choć koniec wydaje się nieco przewidywalny. Język powieści utrzymany na tym samym poziomie, niestety czasem trochę chaotyczny. Nie ma wyraźnych rozgraniczeń w czasie trwania akcji, więc w kilku momentach czytając przenosimy się z miejsca na miejsce, trochę gubiąc wątek. Podobnie jest z dialogami, niedopowiedzenia ciążą na czytelniku, niektórych rzeczy należałoby się nawet domyślać, bo czystej, jednoznacznej odpowiedzi nie otrzymujemy. Praca pani Kane wyróżnia się ciekawą oprawą, w zasadzie widzimy duże zaangażowanie w historię, możemy nawet poznać kilka słów w języku demonów (skąd ona to wytrzasnęła?!). Mnie osobiście podoba się pieszczotliwe „bryaela” – czuć w tym jakąś namiętną moc.
Niestety Amber się nie postarał. Okładka podobna do pierwszej części, z tym, że kwiatek występuje tu w kolorze żółtym, a nie czerwonym. To żenujące, doprawdy. Tym bardziej, że nie jest to żaden motyw, nic, co by wiązało się z lekturą. Chyba więc mamy tu do czynienia jedynie z koniecznością oszczędzania na grafikach.
Książkę, nie okładkę, oceniam na 7/10, czyli tak samo, jak pierwszą część. Obie są na podobnym poziomie, choć tu nieco bardziej przemawia do mnie postać Greysona – w końcu pokazał się z bardziej interesującej strony. Namiętny kochanek, świetny strateg, przypomina trochę ojca chrzestnego jakiejś sporej mafii. Z resztą mogłoby być ciekawie, gdyby się rzeczywiście nim okazał.
10 lutego premiera kolejnej części – „Opętany Demon”. Myślę, że i po tę cześć sięgnę i na pewno podzielę się z Wami opinią. A „Demona w sercu” polecam już teraz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Nie 9:27, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Części czytam jedną po drugiej, więc łatwiej mi porównać ... "Demon w sercu" wydaje mi się mniej chaotyczny, ale to może być też dlatego, że już lepiej znam bohaterów i ogólne struktury w świecie demonów...
Opisując jednym słowem tę książkę - krrrrwawa Spodobało mi się to, że od pierwszych stron coś się dzieje ... demoniczni podopieczni Megan zaczynają ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach, coś je dosłownie rozsadza, potem coś złego dzieje się z jej pacjentami , no i Greyson czy chociaż jemu pani doktor może bezgranicznie zaufać ? ahh przecież ten facet to demon i kto wie co ni kieruje ... - to że jest ogień między nimi to mało powiedziane oczywiście są wzloty i upadki, obydwoje mają przed sobą tajemnice, a to nigdy nie jest dobre ... ale widać że demon szanuje Megan, że jest hmm dumny ze związku z nią i to mi się strasznie podoba
Poznajemy rodzinkę Megan, co rzuca więcej światła na jej "związek" z Oskarżycielem, na przeszłość o której nie chciała pamiętać ... to wszystko doprowadza ich do niezłej jatki: krew, zombie, ogień, krew i jeszcze więcej krwi ...
Okładka - no cóż, rzeczywiście nijak nie pasuje do treści książki - ale chociaż ładnie wygląda na półce
Ocena 7,5/10 - tak jak pierwsza część, nie była ani lepsza , ani gorsza - czuło się że to kontynuacja, dodam, że chyba więcej się śmiałam niż przy pierwszej ... i mimo, że mam kilka baardzo polecanych przez Was nowości najpierw sięgam po kolejna część przygód Megan a to chyba dobrze świadczy o książce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martycja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Pon 19:38, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Książka super! Rzadko się zdarza, aby kontynuacja była tak dobra, jak część pierwsza, a nawet lepsza
Podobał mi się powrót do rodzinnego domu Meg. Autorka świetnie pokazała relacje matka-córka, a już rozwiązanie tajemnicy sprzed kilkunastu lat? Po prostu masakra! I pomimo całego tego dramatu, nadal uważam serię za świetna komedię Związek Meg-Dante jest zabawny, pikantny i nie rozmemłany. Nie ma tu typowego "i żyli długo i szczęśliwie" tylko raczej "i żyli jak długo się dało i szczęśliwie do kolejnego ataku zombie" xD
Na pewno przeczytam trzecią część! Zamówiłam ją sobie dwa dni temu i już nie mogę się jej doczekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daria
Książniczka
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: p-ń
|
Wysłany: Nie 7:36, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nadal dostrzegam błędy autorki, to jej nagminne przerywanie dobrych scen i bez zakończenia zaczynanie następnych. Ale już mnie to nie razi. Bardzo wciągnęła mnie historia opowiadana w tej serii. Zawsze uważałam, że bardzo ważna jest dla mnie moja sympatia do bohaterów. Jeśli ich uwielbiam to nawet niedociągnięcia fabuły przestają być istotne, a tu postacie zdecydowanie trafiły do mojego serducha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|