Nostalgia Anioła - Alice Sebold

evelynowa_

oglądałam film, bardzo mi się podobał i mam zamiar w najbliższym czasie przeczytać książkę dla porównania (:

Oliwka

Ja czytałam książkę i oglądałam film. Nie wiem dlaczego ale chyba bardziej podobał mi się film. Książkę czytałam dawniej, więc może nie zapadła mi głęboko w pamięć. Film natomiast wywarł na mnie duże wrażenie, przede wszystkim dzięki fantastycznym zdjęciom i realistycznej grze głównej bohaterki Smile

laniette

uwielbiam tą książkę, była taka prawdziwa. Generalnie może to dziwnie, ale przestałam się bać śmierci.

q1a1z1w2

przez tą książke o wiele częściej zaczęłam myśleć o śmierci , ale bać się nadal boje xd

Oliwka

Ja też się nadal boję, ale po książkach "Nostalgia Anioła" i "Tam gdzie spadają anioły" mam na nią inne spojrzenie

Kaś.

Miałam ją już w rękach i byłam bliska kupna, bo po opisie i przeczytaniu pierwszego akapitu wydawała się całkiem całkiem, ale jakoś tak odłożyłam i stwierdziłam, że najwyżej wezmę później.
Ale nie wzięłam, bo znalazłam książkę, którą planowałam kupić już dawniej. Mimo wszystko "Nostalgię anioła" mam zamiar kiedyś przeczytać.

M.

Książka naprawdę świetna. Trochę się popłakałam na początku. Moim zdaniem daje dużo do myślenia..
Polecam!

zaszumiał_wiatr

Dwa tygodnie temu bodajże obejrzałam film i historia mi się podobała, ale koleżanka siostry mówiła, że książka dużo lepsza. I tu też widzę dużo pozytywów, więc jak będę miała okazję, to przeczytam Smile

girls1394

Najpierw oglądnęłam film i wg mnie on jest lepszy od książki.
Książka wg mnie się tak niesamowicie ciągnie i nie mogę jej doczytać.

amy188

Film jest o tyle lepszy, że bardziej widać grozę jaką przeżywała ta dziewczynka i scena, w której jej siostra włamuje się do domu tego sąsiada... brr! Za książkę nie mogłam się zabrać, bo przestraszyłam się, że bardziej zacznę bać się śmierci i w ogl to opisywanie zza grobu... kolejne brr. W końcu jednak to zrobiłam, trzymała mnie w napięciu do ostatniej strony. Książka jest naprawdę fascynująca, uważam, że jedna z najciekawszych, które w ostatnich latach powstały.

andziaa

Od dłuższego czasu mam ochote na tę książkę. Razz

Opis ciekawy, a jeszcze bardziej zwiastun do filmu.

Jednak nie jestem do końca przekonana... Czy książka jest rzeczywiście aż tak wstrząsająca ? Confused

I mam jeszcze jedno pytanie do osoby, która przeczytała. Jaka jest narracja ? To dość ważne dla mnie, więc będę wdzięczna za odpowiedź. Wink

kaarmel

z tego co pamiętam to chyba opowiadała sama ofiara - mała dziewczynka.
aczkolwiek nie jestem pewna.
musiałabyś w jakimś np. ebooku sprawdzić dokładnie Wink

amy188

Nie

Ani jedno, ani drugie właściwie wcale nie jest straszne, tylko głęboko porusza... W książce pewne sceny są dokładniej opisane i to może tobą trochę wstrząsnąć, ale bardziej skłonić do refleksji.
A narracja jest pierwszoosobowa, to opowieść tej dziewczynki zza grobu.

andziaa

pierwszoosobowa narracja - świetnie . Very Happy

Jak tylko skończę Grę Anioła zabietam się za tę książke.

Wilczasta

Dostałam na Mikołajki, ale jeszcze nie czytałam. Widziałam kawałek filmu i wyglądał nieźle, więc książka też pewnie mi się spodoba Smile

Zuz@

Oglądałam film ,ale straasznie mi się ciagnął ,wiec poki co nie mam ochoty na książkę..

andziaa

Przeczytałam.
Do książki najbardziej zachęcił mnie zwiastun filmu i Wasze recenzje. Spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego... niestety, zawiodłam się.
Biorąc pod uwagę tylko jej.. hm.. "treść" (nie mogłam znaleźć lepszego słowa) dla mnie była nudna. Mało się działo, nie wciągnęła mnie w ogóle.
Ale mimo to, książka co chwila zmuszała mnie do głębokich przemyśleń i to był bardzo duży plus. Po przeczytaniu częściej zaczęłam myśleć o śmierci, o tym, że przecież takie wydarzenia mogą mieć miejsce tuż obok mnie.

Oceniam tak na 6/10.

herbatnikzmalin

Owe cudo wpadło w moje ręce na przełomie maja, czy tam kwietnia. Sporo słyszałam o skrzywdzonej przez los autorce i zaintrygowała mnie jej twórczość. Początkowo książka była dla zbyt brutalna, smutna i dołująca. W trakcie czytania pojawiła się jednak bajkowość o której jest mowa na okładce, błyskotliwość, magia i pewne światełko w tunelu. Łza kręciła mi się w oku, gdy czytałam o Lindsey - siostrze głównej bohaterki, która powoli wchodziła w życie dorosłej kobiety. I tak książkę pochłonęłam, pełna wszystkich możliwych emocji...

Bulbul

Przeczytałam w ferie. Bardzo mnie wciągnęła, ale zakończenie mi się mega nie podobało. Jak ktoś lubi smutne książki to polecam.

Paradoks__

Zaczęłam książkę, ale jak na razie nie mogę przez nią przebrnąć.
Nudna jest ;p

zaszumiał_wiatr · Wysłany: Pon 20:55, 07 Mar 2011 Temat postu:

Do przeczytania książki zachęciła mnie przyjaciółka siostry, gdy po wspólnym obejrzeniu filmu, przekonywała, że książka jest jeszcze lepsza i bardziej wzruszająca. Film bardzo mi się spodobał - niebo Susie, te surrealistyczne barwy i kształty były urzekające, do tego klimatyczna muzyka. Biorąc się za książkę, spodziewałam się naprawdę dobrej, wzruszającej opowieści.
Susie Salmon ma czternaście lat, gdy zostaje zgwałcona i brutalnie zamordowana przez jednego z sąsiadów, który następnie dokładnie usuwa wszelkie ślady swojej zbrodni. Jednakże nie potrafi zniszczyć duszy dziewczynki, która od tej pory obserwuje swoją rodzinę z własnego nieba i czeka na sprawiedliwość. Wraz ze śmiercią Susie, w jej rodzinnym domu następują wieloletnie, a może i wieczne kryzys, rozpacz, zagubienie - młodsza o rok siostra Lindsey, załamany i szukający winnego ojciec, czteroletni braciszek Buckley i matka, która poświęciła swoje marzenia rodzinie - wszyscy oni starają się wrócić do codzienności, która już nigdy nie będzie taka sama.
Narratorką jest Susie, która obserwuje i czuwa nad swoją rodziną. Sama się nie starzejąc, dojrzewa wraz ze swoją siostrą, zakochuje się, ucieka z matką na drugi koniec Stanów i towarzyszy Rayowi, pierwszemu i ostatniemu chłopakowi, który ją pocałował, a nawet ją pokochał.
Osobiście podzieliłam "Nostalgię anioła" na dwie części - pierwszą nudniejszą, która mi się dłużyła i trudno było mi przez nią przebrnąć i drugą, która była dużo ciekawsza. Język pani Sebold jest plastyczny, metaforyczny, jednak czasami(zwłaszcza w tej gorszej pierwszej części) musiałam wracać do przeczytanych już zdań, aby zrozumieć ich sens. Miałam wrażenie, że przez to powieść jest bardzo efemeryczna, że nie zapadnie mi dłużej w pamięci. Na szczęście później przyzwyczaiłam się po prostu do takiego stylu i nawet go polubiłam - bo co tu dużo kryć, był bardzo ładny.
Sama opowieść jest interesująca i wciągająca, chociaż nieco mnie przygnębiła. Susie mogła jedynie oglądać życie swoich bliskich - nie uczestniczyła w nim, nie odczuwała. Z drugiej strony była w niebie, niewiele jej brakowało. O mojej ocenie znowu zadecydował mój syndrom obejrzanego filmu Wink

To znaczy, że wersja filmowa bardziej zapadła mi w pamięci niż książka(nigdy więcej oglądania przed przeczytaniem!). Podsumowując, książkę polecam, ponieważ to obyczajowa, wzruszająca opowieść o dziewczynce, która choć nigdy nie dorosła, z pewnością dojrzała do wielu spraw. Myślę, że dzięki niej możemy zdać sobie sprawę, że życie jest wielkim darem, o który powinniśmy się troszczyć i przede wszystkim - starać się przeżyć je tak, jak sobie wymarzyliśmy.

bones10

Podobała mi, nawet bardzo. Porównując do filmu to wybieram powieść. Wydaję mi się, ze lepiej opowiada całą historię niż film. Opowiadanie o wszystkim niejako z nieba sprawia, że książka jest taka inna.

innocent96

Film i książka są świetne. Łzy po prostu same płyną, strasznie smutne.

Paradoks__

Skończyłam "Nostalgię anioła" i książka mnie nie zachwyciła. Lekko wciągające losy rodziny Susi, na które ona sama nie ma wpływu, na które tylko patrzy. Kilka razy zdarzyły sie zaskakujące momenty, ale przeważnie treść jest monotonna... Siostra zrobiła to, mama to, ojciec to, a brat z psem tamto, ktoś sie zakolegował z kimś, ktoś kogoś pocałował i o.
Książka nie wywarła na mnie pożądanego wrażenia - nie wzruszyła, nie skłoniła do przemyśleń o śmierci czy coś taam. Dla mnie jest to przeciętna powieść, przez która można przebrnąć, gdy nie ma się ciekawszych tytułów. Osobiście nie polecam Razz

Eulalia.

nie oglądałam ani nie czytalam ale mam zamiar zrobić i to i to