LO STORY - Magda Skubisz

szczypiorek

Master, Ryba, Burak i Lusia – nie oni jedni, ale oni jakoś zwłaszcza – cierpią męki w drugiej licealnej. Prześladowcy to: system edukacyjny ogólnie, a szczególnie: Gnida – sadystyczna i szpetna matematyczka, Zosia-Narkoza – nieco mniej szpetna, za to perfekcyjnie zarzynająca swój przedmiot polonistka, no i wychowawczyni – strachliwa anglistka z płaskostopiem.
Udręczona młodzież intensywnie odreagowuje stres za pomocą rozlicznych używek, wśród których prym wiedzie alkohol kupowany od handlarzy zza ukraińskiej granicy zresztą. Pod wpływem trunków rozgrywa się znaczna część wydarzeń opisanych w powieści, co w żadnym razie nie spłyca jednak treści i nie zagraża niewątpliwym walorom artystycznym utworu, a nawet jakby przeciwnie.

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka, maj 2009
Stron: 280

***
Zaliczam tę powieść do obyczajowych, bo nie chyba nie jest typową książką dla młodzieży Smile

. Przeczytała ją nawet moja starsza siostra, mama i obie płakały ze śmiechu Smile

. Ja sama polecam, pochłonęłam ją ostatnio z prędkością światła.
A tu recenzja, gdyby ktoś się nie przekonał: [link widoczny dla zalogowanych]

raisa

super ksiażka. jestem pod ogromnym wrażeniem. Moja siostra też szybko przeczytała i razem sobie wychwalałyśmy Wink

Green Lady

Nie czytałam, może sięgne, bo zdaje się ciekawa.

sujeczka

Miałam zamiar kupić, ale jakoś zmieniłam zdanie Very Happy

Ale skoro tak ją zachwalacie, to znowu je zmienię i kupię xD

szczypiorek

Ja polecam, bo warto, warto i jeszcze raz warto Wink

. Tylko, uwaga: książka nie dla SZTYWNIAKÓW! Dla ludzi z dużym poczuciem humoru, bo zawiera kupę fajnych (dziwnych i okropnych zarazem) pomysłów oraz pełno przekleństw, ale one m.in. nadają urok całej historii Razz

.
W każdym razie ja polecam.

Marilyn_Monroe

szczypiorek, przekonałaś mnie. bo ja lubię jak przeklinają w książkach.
nie czuję sie wtedy samotna Very Happy

a książkę szybko teraz tezeba skombionwać i przeczytać Smile

raisa

Właśnie to było fajne w tej książce, że była taka naturalna i realistyczna przez te przekleństwa. POLECAM na 100%

szczypiorek

Dokładnie

. W większości książek dla nastolatków występują słodkie dziewczynki i wszystko kończy się zawsze kolorowo. A tutaj po prostu została ukazana polska rzeczywistość z czwórką licealistów w roli głównej i ich klasą w tle. Kupa śmiechu zapewniona Wink

.

Green Lady

to mnie momentami strasznie wkurza - przecież teraz wszyscy klną ile wlezie, a te wszystkie książki są takie cenzuralne. Tak samo większość nastolatków już TO robiła, w książkach prawie wszystkie dziewczyny to dziewce.
Dlatego podobała mi się "Waleczna" Holly Black, bo ta książka też była taka realna

szczypiorek

Zuz@

NIe czytałam ,ale tak czytam...skąd przekonanie ,ze wszystkie teraz to robiły Wink

? Ja mam 18-ście lat, idę do 3 LO, i naprawdę znam wiele osob ,któe tego nie robiły ,ze mną włącznie Wink

. W gimnazjum moze było kilka ,któe to robiły ,ale najczesciej to były dziewczyny ,których matki miały naście lat ,kiedy je urodziły Wink

. A takie bohaterki tworzą ,które są dziewicami ,bo najczesciej to są niepopularne dziewczyny ,które staja sie popularne/zakochuja sie w popularnym chłopaku xD

Green Lady

No dobra, może trochę przesadziłam, ale chodzi mi o to, że bardzo mało jest książek w których bohaterka to robiła i uważa to za coś skrajnie normalnego

Zuz@

Głownym powodem jest to ,ze są szablonowe. Kujon/niepopularna dziewczyna nagle staje sie sławna, jest zakochana w popularnym chłopaku i albo jest z nim albo zauważa, ze jest inny niz myślała i okazuje sie z,e kocha kogoś kto zawsze był blisko xD
A w kolejnych ,zazwyczaj pustych juz czesciach, oni chca sie ze sobą przespać i albo ona bardzo chce albo nie chce ,bo nie czuje sie gotowa xD

Green Lady

Zgadzam się z tym. Te wszystkie ksiażki są w zasadzie pisane "na jedno kopyto

Marilyn_Monroe

93kasiulka93

pierwsze 5 stron bylo nudne..;p potem juz czytalam jednym tchem..;p no i zostalo mi od konca ok. 50 str..;p zaje.. ksiazka..;p;p

Independent

bardzo mi się podobała.
taka zwyczajan a zarazem wciągająca.
dla mnie super. ;*

madziula

podobała mi się, ale trochę mnie męczyły te przekleństwa, bo ja sama nie klnę wcale...no prawie Razz

ale to co oni tam wyczyniali to po prostu cuda...chociaż jak najbardziej prawdopodobne
SPOILER:

sujeczka

Wznowienie:

I druga część:

Mocna, przejmująca, inteligentna powieść o dorastaniu.
Kontynuacja najbardziej kontrowersyjnej książki Podkarpacia. Tym razem bohaterowie wychodzą poza mury liceum, by zanurzyć się w specyficznej atmosferze przygranicznego miasta. Przemytnicy, prostytutki, pokątni handlarze, a między nimi dziewczyna o ksywce Ryba, wplątana w rodzinną aferę i opłakująca straconą miłość hektolitrami dżusu. Celebrację ulubionego nałogu zakłóca najście przystojnego bandyty, który jeszcze mocniej skomplikuje jej życie...

To powieść z naszego południowowschodniego pogranicza. Przemyśl i Ukraina w tle. Zbudowana na kanwie kryminalnej intrygi rozgrywającej się w półświatku przemytników zajmujących się handlem papierosami, royalem i tekstyliami stanowiącymi często przykrywkę dla przemytu bardziej dochodowego towaru: kałaszy, narkotyków w skorupach żółwi i złota. Siłą powieści jest język - zbitka polsko-ukraińskiego slangu przestępców i wulgarnego narzecza współczesnej młodzieży. W tym brudnym życiu rodzi się czysta miłość dziewczyny o przezwisku Ryba do znacznie starszego od niej mężczyzny. Warto przeczytać i zapoznać się z jeszcze jedną odmianą "ojczyzny-polszczyzny" lat ostatnich.
Marek Nowakowski

Prowokująca, szargająca, wierzgająca, bluzgająca, demoralizująca, irytująca. Wciągająca, intrygująca, uwodząca, przejmująca, nadczująca, rozczulająca, rozśmieszająca Poszukująca, pogłębiająca, demaskująca, odświeżająca, wyzwalająca, optymizująca. Arcyzapowiadająca...
Edward Redliński o Magdzie Skubisz i jej powieści "Dżus&dżin"

Już w sprzedaży Wink

madziula

nie wiem czy przeczytam 2. część... jakos tak mnie nie ciągnie. jezeli w tamtej było duzo wulgaryzmów, w tej jeszcze więcej to nie do końca dla mnie. ale zobaczymy jeszcze co bedzie e biliotece Wink

littledamdam

wydaje się ciekawa, chciałabym przeczytać.

Nenax

Czytałam pierwszą część : P Podobała mi się, a najbardziej fragment kiedy wykańczali Gnidę tym tortem, muchami, beretem etc.

kaarmel

ale tam było przekleństw! haha. moja mama jakby zobaczyła co czytam to by mnie utopiła xDD
no, ale nie czytałam jeszcze takiej książki. zero słodkości, a cała rzeczywistość. bluźnienie, szybkie numerki i wogóle, czyli wiele prawdy o starszych nastolatkach xDD
dla mnie bomba. książka mało ambitna jednak warta przeczytania.
i też mi się spodobało wykończenie Gnidy, ale troszkę żal mi sie jej zrobiło. tak jak później powiedział o tym Haskal Smile

madziula

Haskal był tam najlepszy^^
noo, moja mama też by się chyba załamała xD

kaarmel

słowa to były naprawdę powalające. ale taka jest rzeczywistość, bo bardzo dużo osób w ich wieku tak mówi.