Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lirra
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:01, 09 Sie 2011 Temat postu: "Kwiat Sniegu i sekretny wachlarz" Lisa See |
|
|
"Kwiat Sniegu i sekretny wachlarz" Lisa See
Opis: "Niezwykła historia dwóch Chinek laotong: przyjaciółek od serca, które - by zostać bratnimi duszami - musiały według tradycji posiadać wiele wspólnych cech. Lilia i Kwiat Śniegu urodziły się w tym samym czasie i tego samego dnia brutalnie skrępowano im stopy. Ich losy, wyznaczone przez chińskie zwyczaje, potoczyły się jednak odmiennie..."
Moja opinia:
Po prostu wspaniala ksiazka! Jedna z lepszych jakie czytalam Wzruszajaca, szokujaca, smutna... Niczego jej nie brakuje...
Tlem tej powiesci sa XIXwieczne Chiny. Dzieki tej ksiazce mozna sie dowiedziec wiele o kulturze i tradycjach Chin. Widac, ze autorka ksiazki ma duza wiedze na ten temat Motywem przewodnim calej powiesci jest nu shu, tajemne pismo kobiet. Jest to praktycznie symbol tej powiesci... To samo pismo co pozwala na przyjazn pomiedzy kobietami, potrafi tez zasiac pomiedzy nimi nienawisc.
Najwiekszym plusem tej ksiazki sa bohaterowie. W najmniejszym stopniu nie sa papierowi lub wyidealizowani. To jest wlasnie najbardziej szokujace w tej powiesci. Wszyscy bohaterowie (nawet, a zwlaszcza narratorka) sa egoistami, a zeby utrzymac swoja pozycje sa w stanie przejsc po trupach. Jest malo pozytywnych uczuc w tej ksiazce. A nawet jesli, to zawsze egoizm je zadusci, zdominuje je. W tym swiecie takie pojecie jak milosc, dobroc, litosc nie maja najmniejszego sensu. Bohaterki, same zostawszy skrzywdzone, sa w stanie skrzywdzic ich corki i inne kobiety z tego samego domu. Kobiety na poczatku sa zle traktowane przez swoje matki, potem przez tesciowa - ale w momencie kiedy - jesli maja szczescie - same zostaja tesciowymi postepuja w ten sam sposob jak osoby, ktore je skrzywdzily wczesniej...
Glowna bohaterka, Lilia, jest egoistka.
SPOILER:
Cytat: | Nigdy nie zauwazyla problemow swojej laotong. Jak ta jej sie zwierzala, to ona nigdy nie brala tego pod uwage i serwowala jej gotowe i niezyciowe sformulowania: "miej wiecej synow, bo bez nich kobieta nic nie jest warta", itd. Byla wiecznie zazdrosna o swoja laotong i nie mogla zniesc mysli, ze moze ona lubic inne osoby niz ja... Jako mloda dziewczyna niecierpiala swojej matki. Ale kiedy dorosla popelniala te same bledy co ona i przemawiajac do swojej corki uzywala jej zdania.
Glowna bohaterka byla nawet w stanie zniszczyc reputacje swojej laotong wyjawiajac jej wszystkie sekrety innym. Nie chciala jej pomoc twierdzac, ze ich corki nie moga pozostac laotong, bo Lilia byla zona rzeznika... Do konca odmawiala zrozumiec, ze to dzieki Lilii nie jest ona teraz zona wiesniaka, a arystokraty. Przez cale swoje zycie wstydzila sie swojego biednego pochodzenia i byla okrutna wobec swojej rodziny i laotong.
Momentami Lilia wywolywala we mnie jedynie wstret. |
Nie mozna powiedziec, ze jest tutaj jakas akcja. Ta ksiazka opowiada po prostu zycie Lilii i jej laotong. Jest tutaj wiele szokujacych elementow oprocz wszechobecnego egoizmu. Przykladem moze byc traktowanie kobiet gorzej od bydla, bandazowanie im stop (co czesto powodowalo powazne zakazenia, smierc i duzo kobiet mialo problemy z chodzeniem, np. kustykalo). To ostatnie bylo tutaj opisane niezwykle dokladnie. Straszny bol, lamanie kosci, ropa... Czasem robilo mi sie az niedobrze...
Ksiazka tez swietnie pokazywala brak litosci i pomocy. Np. przy ucieczce w gory.
SPOILER:
Cytat: | Duzo osob zostalo porzuconych. Wiele malych dziewczynek nie mogacych chodzic przez bandazowanie umieralo strazliwych w bolach z zimna nie mogac juz isc do przodu. Kobiety nie mogace dobrze chodzic zeslizgiwaly sie i spadaly w przepasc... Rodzina meza Kwiatu Sniegu byla w stanie zaglodzic ich syna i corke, aby sami mogli jesc wiecej... |
Ta powiesc w najmniejszym momencie nie byla przeslodzona. Nie bylo tutaj zadnyc "happy end'ow" i wspanialych bohaterow. Powiesc byla gorzka - nawet szczesliwe wspomnienia z dziecinstwa wydawaly mi sie gorzkie odkrywajac to co wydarzylo sie potem.
Moja opinia jest dosyc chaotyczna, ale musze przyznac, ze ksiazka na mnie wywarla duze wrazenie.
Polecam ja goraco!
PS.: Sadze, ze nie wszyscy moga przeczytac ta ksiazke - napewno to nie jest ksiazca dla bardzo mlodych czytelnikow...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:03, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Czytałam dawno temu. Bardzo poruszająca. Wciągnęła mnie od pierwszej strony. Niesamowita książka, bardzo obrazowo przedstawia życie chińczyków, a zwłaszcza chinek, a w szczególności obrzęd krępowania stóp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|